eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa › Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 209

  • 81. Data: 2010-02-10 01:21:14
    Temat: Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
    Od: dominik <u...@d...net.pl>

    On 2010-02-09 23:56, Norbert wrote:
    >> Nie daje się, ale wielu ludziom te wymiary odpowiadają dalece bardziej niż
    >> obecność stu portów USB i dwóch wyjść na monitory.
    > Ale zobacz, to jest wymiar do niczego. Palmtop mi wchodzi do kieszeni.
    > Natomiast ipod? NIe, trzeba juz brac torbe, w torbe rownie dobrze moge
    > wlozyc netboka

    Właśnie nie rozumiesz o co chodzi z tym - wyciągasz, nie musisz rozkładać,
    nie musisz kłaść na kolanach. Trzymasz jak notes, sterujesz wyłącznie
    dotykiem.

    Zresztą co mam dużo mówić - oglądnij sobie film avatar, prezentuje rzekomy
    rok 2154, gdzie pełno płaskich, przezroczystych, a bardzo jasno świecących
    ekraników. W jednym momencie jakiś naukowiec wyciąga sobie ekranik i idzie
    z nim gdzieś, po to by tam sobie nim pomaziać. Robi to w naturalny sposób
    - jak z notesem czy kartką papieru (choć ekran jest sztywny).
    Z iPadem chodzi o dokładnie tosamo. Mam netbooka i wyciągać mi się go nie
    chce często. Trzymać w jednej ręce niewygodnie, a sterować (klawiaturą czy
    touchpadem) niewygodnie. Można dokupić ekran dotykowy do niego, ale nie
    multitouch, ciągle masz też do czynienia z systemem niezoptymalizowanym
    pod takie sterowanie. Win7 niby jest ok do tego, ale wciąż daleko mu do
    czegokolwiek co pod to jest robione.


    >> Dzisiejsze laptopy szybko sprawiają, że jeśli chcesz je zabrać musisz
    >> poodłączać czy wypiąć z stacji, zabrać zasilacz itd. To urządzenie ma być
    > Jakiej znow stacji. Netboki trzymaja i 8h niektore modele, moj laptop daje
    > rade ponad 3.5h a nie jest jakis energy efficent, zwykle c2d. Palmtop jak
    > jeszcze jezdzilem duzo pociagami wytrzymywal 5h podrozy i ciaglego ogladania
    > filmikow 320x240, bez przerwy, i jeszcze zostawalo z 25%.

    No i co z tego, że netbook trzyma tyle, jak w szczegółach tkwią kruczki.
    Po pierwsze najszybszy start systemu to "sleep", mój netbook trzyma na nim
    jakieś 2 dni, po tym czasie zastaję go martwego. Czyli sleep jest
    użyteczny tylko w krótkich przerwach pomiędzy ładowaniem.
    Hibernacja to dobre kilka sekund więcej, nie ma wad tamtego, ma wadę
    wynikającą z startu. Szybkie sprawdzenie informacji - niemożliwe.
    Start systemu - jakieś pół minuty, a i to jeszcze coś w tle ładuje. Jakieś
    wifi itd - kolejna minuta. No nie :)
    A tymczasem iPad ma trzymać na sleep bardzo długo, ma być gotowy od razu,
    no i rozkładać nie trzeba go. Czyli - wyciągasz i już go masz gotowego.

    Co do palmtopów to takie były kiedyś palmy, dawno temu. Potem przyszedł
    NVFS i zrobiło się mega syfiarstwo. W win mobile zawsze takie było.


    > Nie nadazalem
    > kompresowac pocketdivxencoderem.

    Fuj.


    >> małe i lekkie byś brał nawet jak nie planujesz szczególnego korzystania,
    >> ale niespodziewanie będziesz akurat miał chwilę czasu.
    > Wlasnie o to chodzi ze netbooki tez sa takie male i lekkie. Do ipada tez
    > trzeba miec torbe, chyba ze pod pache liczac ze jakis dres Cie nie pozbawi
    > zabawki.

    iPad ma wymiary, wagę i gotowość wysoce lepszą od dowolnego netbooka.
    Właściwie netbooki chyba wychodzą z mody - był boom na nie, ale jakoś się
    nie sprawdziły jako komputery - niewygodne małe klawiatury, moc gorsza od
    rozsądnych wymiarów laptopa, sposób używania na siłę podciągnięty pod nie.
    To już lepszym rozwiązaniem były tablety - te zwykłe. Można było trzymać
    jedną ręką i sterować drugą, ale multitoucha nie miał żaden mi znany.
    Większość za to miała w ogóle spore problemy z digitizerem.


    > Ipod co najgorsze pewnie bedzie mial problemy z obsluga paru istotnych
    > formatow plikow, nawet nie wnikam w szczegoly.

    Pewnie będzie, jak to apple, czyli forsować będą swoje quicktime czy coś
    takiego.
    Ale z drugiej strony zrobią coś jak iTunes, tyle że książkowe i będzie na
    tyle fajne, że zapomnisz, że chciałeś to urządzenie używać do czegoś poza
    tym.

    A tak BTW: wiele osób mówi, że nie chce czytać książek z komputera i woli
    papier, wiele robi z tego całe legendy. Z komórki tym bardziej nie chcą.
    Ale wynika to nie z tego, że komputery są gorsze, ale po prostu mniej
    wygodne - nie można się z nimi położyć do łóżka i czytać. Z iPadem będzie
    można - jak z książką :)
    Dodatkowo powiem - z netbookiem nie da się. Spróbuj.


    --
    _[_]_
    (") dominik, gg:919564
    `--( : )--' http://www.dominik.net.pl
    ( : )
    ""`-...-'"" jgs






  • 82. Data: 2010-02-10 01:43:50
    Temat: Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
    Od: dominik <u...@d...net.pl>

    On 2010-02-10 01:50, Andrzej Libiszewski wrote:
    >> To że dzisiaj dałoby się zrobić nieźle wypaśne urządzenie nie ma
    >> wątpliwości. Apple robi to wyważając pewne cechy. iPad jest cieniutki i
    >> oprogramowany dokładnie pod potrzeby.
    > Nie no, żartujesz chyba?

    Ty żartujesz chyba? W każdej swojej wypowiedzi w tym wątku?
    Odnoszę wrażenie, że specjalnie szukasz dziury w całym.


    > Multimedialny iPad bez choćby kamery?

    Balmer po wyjściu iPhone śmiał się, że taki tel nie ma klawiatury i to
    jest chyba żart. Jobs pewnie śmiał się z niego na to i to on miał rację,
    bo iPhone bez wątpienia odniósł spory sukces.


    > To już nie
    > jest tworzenie pod potrzeby, to jest przekonywanie że masz potrzeby
    > dopasywane do urządzenia.

    Nie, zupełnie nie tak.
    To ma być urządzenie do czytania książek.
    Nie ma być komputerem, nie ma być komórką. Nie ma mieć stu bajeranckich
    cech, z których korzystasz tylko raz z ciekawości.
    Książki nie czytasz bo nie ma kamerki?


    > Coś jak MMS w iPhone. Pojawiły się, tylko...
    > dlaczego dopiero w kolejnej generacji urządzenia?

    Chyba dla świętego spokoju. Powiedz ile wysłałeś w życiu MMS-ów? ile ich
    otrzymałeś? A nawet jak nie miałeś telefonu z nimi to czy absolutnie nie
    było możliwe oglądanie ich?
    O ile sms odniósł druzgocący sukces o tyle, MMS to kompletny niewypał do
    dziś. Ogromnie reklamowana technologia która po prostu zawiodła.


    >> Odniesie sukces, bo nie ma irdy, nie
    >> ma com-a czy portu na drukarkę.
    > Nawet już się zanosi na ten sukces ;)
    > http://pclab.pl/news40999.html

    Na moich RSS przyszły dwa wpisy w blogach koło siebie: n powodów dlaczego
    iPod odniesie sukces oraz n powodów dlaczego to porażka.
    Ot zdania są podzielone jak zawsze.
    Mi się tam podoba. Nie kupię teraz, ale mam nadzieję, że w końcu
    urządzenia tego formatu będą naprawdę dobre. W końcu elektroniczne książki
    będzie się dobrze czytało.


    >> Nie będzie też problemów, że z czymś z
    >> czym miałby gadać nie gada.
    > Bo zdaje się, że nie bardzo potrafi w ogóle z czymkolwiek gadać.

    A musi? Z telefonem, z myszką, z drukarką czy z ekspresem do kawy. Niech
    potrafi się tylko zsynchronizować i dla mnie już będzie ok. Ładowanie stu
    sterowników do obsługi wszelkiego śmiecia mi jest niepotrzebne. Jakoś
    większość tu na grupie rozumie, dlaczego nie ma co wykorzystywać ekranu
    lustrzanki do surfowania po Internecie czy gier. Czemu więc tyle osób nie
    może zrozumieć, że iPad to nie kolejny PC w innym formacie?


    >> Za to będzie miał to co akurat w takim
    >> urządzeniu trzeba. Będzie miał jakieś iTunes czy podobne i to wszystko w
    >> połączeniu sprawi, że każdy za niewielką opłatą będzie mógł poczytać sobie
    >> właściwe książki.
    > Tak jak można kupić muzykę w polskim iTunes Music Store?

    Nie mam iPoda - nie wiem. iTunes jednak pozwala na całkiem niezłe
    zarządzanie plikami - niekoniecznie ściąganymi z Internetu.


    >> Nie daje się, ale wielu ludziom te wymiary odpowiadają dalece bardziej niż
    >> obecność stu portów USB i dwóch wyjść na monitory.
    > Za duże na palma, za małe na netbooka. Nie da się użyć ani tak, ani tak.
    > Właściwie, to nie wiadomo do czego się nadaje.

    Po raz pińcetny: ani to palm z jego wadami, ani to netbook czy jakikolwiek
    PC z jego wadami.
    Wyobraź sobie książkę - taką jaką czytają zazwyczaj ludzie, wygodnego
    formatu, lekką, z którą możesz położyć się do łóżka.
    Teraz wyobraź sobie, że książka ta nie ma jednorazowych kartek, ale na
    naciśnięciu przycisku literki na stronach się zamieniają.
    Dalej wyobraż sobie, że książka ta może synchronizować się z siecią i
    pobierać nowe książki.
    Jeszcze dalej, że ma kilka dodatków, wygodny ekran i sterowanie.
    I wyjdzie Ci iPad.
    Nie PC, nie notebook. iPad. Taka książka, tylko elektroniczna.


    >> Dzisiejsze laptopy szybko sprawiają, że jeśli chcesz je zabrać musisz
    >> poodłączać czy wypiąć z stacji, zabrać zasilacz itd.
    > Zwłaszcza te z czasami pracy rzędu 8-11h.

    Opisywałem komuś wyżej jak to jest w praktyce.
    Gorzej, wiele.


    >> To urządzenie ma być
    >> małe i lekkie byś brał nawet jak nie planujesz szczególnego korzystania,
    >> ale niespodziewanie będziesz akurat miał chwilę czasu.
    > To do tego iPad jest za duży.

    Nie jest.
    Do kieszeni się nie mieści, do dowolnego plecaka czy torby tak. I jest na
    tyle mały że wielkiej różnicy nie ma.


    --
    _[_]_
    (") dominik, gg:919564
    `--( : )--' http://www.dominik.net.pl
    ( : )
    ""`-...-'"" jgs






  • 83. Data: 2010-02-10 01:57:30
    Temat: Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
    Od: dominik <u...@d...net.pl>

    On 2010-02-10 02:00, Andrzej Libiszewski wrote:
    >> Nie wiem z czego jest dokładnie ale to materiał znacznie lepszy niż
    >> większość lapków.
    > ROTFL! Nie widziałeś, ale wiesz :) I w zasadzie możnaby tu już skończyć :P

    Popatrz na zdjęcia i na porównanie iPod z mac book air. Na tej podstawie
    świetnie można sobie wyobrazić o co kebab. To drugie znam trochę.


    >> Akurat mam eee 901. Zdążył trzy razy odwiedzić serwis, obudowa się
    >> zrysowała od noszenia w miękkim plecaku w tym pokrowcu co dawali
    >> fabrycznie, do tego niestety jak to kilka osób stwierdziło "sprawia tanie
    >> wrażenie".
    > Jest tani. A raczej był, bo doczekał się następców, niewiele droższych.

    Nie przeczyłem, że jest tani. Ale nie pisałem też, że iPad to bubel, bo za
    kilka złotych można netbooka.


    >> Daleko mu do wykonania mac booka air (a wobec tego ipada).
    > No dalej, porównuj sprzęt za 900zł to sprzętu za parę tysięcy. Śmiało, nie
    > krępuj się. Sukces Aira w porównaniu z netbookami zresztą mówi sam za
    > siebie.

    Powiedz gdzie twierdziłem że apple jest tanie?
    Podpowiem Ci: nigdzie.
    Twierdzę jedynie, że apple robi sprzęt dobrej jakości i świetnym
    wykonaniu. Nie będę się wdawał w dyskusje co by było gdyby ktoś wypuścił
    netbooka za tyle. Apple wypuściło coś realnego, a inni tego nie zrobili.
    Nie takiego.


    > A w ogóle, to jak chcesz porównywać z czymś Aira, to może z ThinkPadem
    > X300/X301? Kosztuje podobnie, lepiej wyposażony, solidniejszy i z 36
    > miesięczną gwarancją.

    Ostatni thinkpady tej serii widziałem X61 czy jakoś tak. Od kiedy lenowo
    sukcesywnie zaniża jakość po IBM to przestali mnie wiele interesować. Jak
    się ma do niego air - nie mam pojęcia.


    >> Co do tysiąca rzeczy które wymieniłeś - z kamerki nie skorzystałem, z
    >> czytnika SD również, z głośników raz, ale były tak ciche, że niestety.
    > To typowe. Nie dał tego Jobs więc tego nie potrzebujesz.

    Nie wiem z czym walczysz, bo pisałem, że mam netbooka, a FYI nie mam
    czegokolwiek z logiem apple. Nie stać mnie/wolę wydać na coś innego.
    Stefek tu nie ma czegokolwiek do gadania.


    >> Za to ipad nie jest ani urządzeniem kieszonkowym ani urządzeniem do
    >> regularnej pracy. To coś pośredniego wprost do konkretnego zastosowania -
    >> bardziej odczytu niż interakcji.
    > Do tego są lepsze rozwiązania.

    Do czytania na tym książek? Jakie? Palmtopy z mikro ekranikami i rysikami?
    Netbooki niemożliwe do obsługi inaczej niż na kolana czy stół. Czy może
    tablety - zupełnie niezoptymalizowane pod książki, a za to ciężkie i z
    niepotrzebnym uniwersalnym oprogramowaniem.



    >> to i tamte dwa zresztą możesz - tylko musisz sobie dokupić przejściówkę.
    >> iPad jest cieńszy od portu USB.
    > Z powyższego wynika że iPad nadaje się... właśnie, do czego to się
    > właściwie nadaje? Na podstawkę pod kubek za drogie. Robienie kabelsalad aby
    > podłączyć cokolwiek w ogóle litościwie pominę.

    Tylko po co podłączać koniecznie? Żeby używać jako komputera którym iPad
    nie jest i nie był?


    >> Wołasz o ficzery, których kiedykolwiek nie użyłbyś w takim urządzeniu.
    >> Pomyśl sobie, że to ma pozwolić wygodnie przeczytać książkę,
    > Do tego coś w rodzaju kindle nadaje się dużo lepiej. Że nie wspomnę po
    > papierowej książce...

    No widzisz, jednak ktoś robi na papierową książkę zamach. Całkiem niezły.
    Do tego czasu nic się nie zbliżyło nawet w tę stronę.


    >> przejrzeć
    >> prosty zestaw RSS czy zagrać w nieskomplikowaną grę.
    > To bardzo ubogi zestaw funkcji.

    A jednak o to chodzi.
    I nie powiedziałem że to urządzenie dla każdego a tym bardziej że do
    wszystkiego.


    >> właśnie tak będzie działać, tylko jeszcze musi to ktoś poprowadzić i
    >> napełnić danymi - apple jest taką firmą. Zrewolucjonizowali mp3 przez
    >> iTunes, zrobią i iPadownię.
    > One itunes to rule them all.

    ?

    --
    _[_]_
    (") dominik, gg:919564
    `--( : )--' http://www.dominik.net.pl
    ( : )
    ""`-...-'"" jgs






  • 84. Data: 2010-02-10 07:59:05
    Temat: Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
    Od: John Smith <u...@e...net>

    de Fresz napisał(a):
    > On 2010-02-09 16:16:24 +0100, John Smith <u...@e...net> said:
    >
    >>>> W iPadzie dali IPS, konkurencja pewnie zaraz będzie dawać AMOLED.
    >>>
    >>> W tej cenie? Śmiem wątpić. AFAIK w tej półce jak dotąd nikt jeszcze nie
    >>> wyskoczył ponad TN.
    >>
    >> Chcesz to podważyć?:
    >> http://www.apple.com/ipad/specs/
    >
    > Znaczy iPad ma być konkurentem dla iPada, jak by miało wynikać z
    > kontektu tego wątku? Chyba jednak nie...

    Myślałem, że odnosisz się do pierwszej części zdania.

    --
    Mirek


  • 85. Data: 2010-02-10 09:54:00
    Temat: Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
    Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>

    Dnia Wed, 10 Feb 2010 02:43:50 +0100, dominik napisał(a):

    > On 2010-02-10 01:50, Andrzej Libiszewski wrote:
    >>> To że dzisiaj dałoby się zrobić nieźle wypaśne urządzenie nie ma
    >>> wątpliwości. Apple robi to wyważając pewne cechy. iPad jest cieniutki i
    >>> oprogramowany dokładnie pod potrzeby.
    >> Nie no, żartujesz chyba?
    >
    > Ty żartujesz chyba? W każdej swojej wypowiedzi w tym wątku?
    > Odnoszę wrażenie, że specjalnie szukasz dziury w całym.
    >
    >
    >> Multimedialny iPad bez choćby kamery?
    >
    > Balmer po wyjściu iPhone śmiał się, że taki tel nie ma klawiatury i to
    > jest chyba żart. Jobs pewnie śmiał się z niego na to i to on miał rację,
    > bo iPhone bez wątpienia odniósł spory sukces.

    Ale co mnie obchodzą schizy Ballmera?

    >
    >
    >> To już nie
    >> jest tworzenie pod potrzeby, to jest przekonywanie że masz potrzeby
    >> dopasywane do urządzenia.
    >
    > Nie, zupełnie nie tak.
    > To ma być urządzenie do czytania książek.

    Do czytania książek są czytniki w rodzaju Kindle. Ich wyświetlacz jest dużo
    bardziej zbliżony do prawdziwego papieru niż to co ma iPad.

    > Nie ma być komputerem, nie ma być komórką. Nie ma mieć stu bajeranckich
    > cech, z których korzystasz tylko raz z ciekawości.
    > Książki nie czytasz bo nie ma kamerki?

    Książki czytam przeważnie papierowe. I wolałbym żeby czytnik ebooków
    odwzorowywał papier. To co jest w iPad do tego celu jest IMO porażką.

    >
    >
    >> Coś jak MMS w iPhone. Pojawiły się, tylko...
    >> dlaczego dopiero w kolejnej generacji urządzenia?
    >
    > Chyba dla świętego spokoju. Powiedz ile wysłałeś w życiu MMS-ów?

    Dokładnie? Nie jestem w stanie. Niedokładnie? Całkiem sporo.

    > ile ich
    > otrzymałeś?

    Również całkiem sporo.

    > A nawet jak nie miałeś telefonu z nimi to czy absolutnie nie
    > było możliwe oglądanie ich?

    Jak nie miałem telefonu z MMSami to miałem również bez "aparatu foto" i
    MMSy nie miałyby tam sensu. Ale... widzisz, i jedno i drugie mam od dawna.
    I choć teraz częściej używam do tego maila, to MMS wciąż jest dla mnie
    użyteczny.

    > O ile sms odniósł druzgocący sukces o tyle, MMS to kompletny niewypał do
    > dziś. Ogromnie reklamowana technologia która po prostu zawiodła.
    >

    Gdyby tak było, MMS nie trafiłby do iPhone. Z jakiejś przyczyny jednak tam
    się znalazł.

    >
    >>> Odniesie sukces, bo nie ma irdy, nie
    >>> ma com-a czy portu na drukarkę.
    >> Nawet już się zanosi na ten sukces ;)
    >> http://pclab.pl/news40999.html
    >
    > Na moich RSS przyszły dwa wpisy w blogach koło siebie: n powodów dlaczego
    > iPod odniesie sukces oraz n powodów dlaczego to porażka.

    I źródłem obu był Wall Street Journal?


    > Ot zdania są podzielone jak zawsze.
    > Mi się tam podoba. Nie kupię teraz, ale mam nadzieję, że w końcu
    > urządzenia tego formatu będą naprawdę dobre. W końcu elektroniczne książki
    > będzie się dobrze czytało.

    A mi się nie podoba. Takie bezużyteczne, błyszczące, coś. Powtarzam, do
    WYGODNEGO czytania książek to są czytniki epapierowe.

    >
    >
    >>> Nie będzie też problemów, że z czymś z
    >>> czym miałby gadać nie gada.
    >> Bo zdaje się, że nie bardzo potrafi w ogóle z czymkolwiek gadać.
    >
    > A musi?

    Powinno.

    > Z telefonem, z myszką, z drukarką czy z ekspresem do kawy. Niech
    > potrafi się tylko zsynchronizować i dla mnie już będzie ok.

    A jak nie będziesz miał pod ręką komputera do zrobienia synchronizacji to
    jak zmierzysz głębokość dupy w jakiej jesteś? Wiesz, tradycyjnie dla apple
    do synchro musi być pewnie TWOJE iTunes i żadne inne, bo stracisz co masz
    na czytniku. Zresztą to jakaś paranoja - dla przerzucenia paru pliczków
    podłączać TAKIE urządzenie do komputera.

    > Ładowanie stu
    > sterowników do obsługi wszelkiego śmiecia mi jest niepotrzebne.

    A te sterowniki to skąd i do czego?

    > Jakoś
    > większość tu na grupie rozumie, dlaczego nie ma co wykorzystywać ekranu
    > lustrzanki do surfowania po Internecie czy gier.

    Do czego służy lustrzanka to wiadomo i na pewno nie do internetu, więc tego
    rodzaju demagogię mógłbyś sobie darować, bo nikogo nią nie przekonasz.\

    A iPad? Widzisz, do czego byś nie wspomniał że może służyć, są urządzenia
    lepsze do tego właśnie zastosowania. Ebooki? Kindle i pokrewne czytniki
    epapierowe. Komputerek do internetu? Netbook lepszy (jak się ma flash na
    ipadzie? Wiadomo że może działać, tylko zablokowany bo Apple nie
    pobłogosławił...). Notatnik? Za duży i dzięki temu zbyt niewygodny.

    > Czemu więc tyle osób nie
    > może zrozumieć, że iPad to nie kolejny PC w innym formacie?

    Bo Jobs stawia go jako przeciwnika netbooków choćby i twierdzi że we
    wszystkim jest lepszy.

    >
    >
    >>> Za to będzie miał to co akurat w takim
    >>> urządzeniu trzeba. Będzie miał jakieś iTunes czy podobne i to wszystko w
    >>> połączeniu sprawi, że każdy za niewielką opłatą będzie mógł poczytać sobie
    >>> właściwe książki.
    >> Tak jak można kupić muzykę w polskim iTunes Music Store?
    >
    > Nie mam iPoda - nie wiem. iTunes jednak pozwala na całkiem niezłe
    > zarządzanie plikami - niekoniecznie ściąganymi z Internetu.

    JAAAASNE! :D Jest w tym lepszy od Eksploratora i Total Commandera razem
    wziętych :D


    >
    >
    >>> Nie daje się, ale wielu ludziom te wymiary odpowiadają dalece bardziej niż
    >>> obecność stu portów USB i dwóch wyjść na monitory.
    >> Za duże na palma, za małe na netbooka. Nie da się użyć ani tak, ani tak.
    >> Właściwie, to nie wiadomo do czego się nadaje.
    >
    > Po raz pińcetny: ani to palm z jego wadami, ani to netbook czy jakikolwiek
    > PC z jego wadami.

    No właśnie. Takie niewiadomo co.

    > Wyobraź sobie książkę - taką jaką czytają zazwyczaj ludzie, wygodnego
    > formatu, lekką, z którą możesz położyć się do łóżka.

    Nom.

    > Teraz wyobraź sobie, że książka ta nie ma jednorazowych kartek, ale na
    > naciśnięciu przycisku literki na stronach się zamieniają.
    > Dalej wyobraż sobie, że książka ta może synchronizować się z siecią i
    > pobierać nowe książki.

    I takie coś nazywa się Kindle, a nie iPad. A teraz wyobaź sobie, że można
    to zrobić bez diodek świecących walących z błyszczącego ekranu po oczach.

    > Jeszcze dalej, że ma kilka dodatków, wygodny ekran i sterowanie.
    > I wyjdzie Ci iPad.

    Już nie musi, wcześniej mi wyszło że jednak Kindle albo coś kindle-like.

    > Nie PC, nie notebook. iPad. Taka książka, tylko elektroniczna.

    No. ipad nie pasuje mi na książkę elektroniczną. Zresztą to pozycjonowanie
    go na siłę gdzieś, gdzie są już dużo lepsze rozwiązania.

    I jak to Jobs mówił? Lepsze od netbooka we wszystkim? No więc... jednak
    nie.

    >
    >
    >>> Dzisiejsze laptopy szybko sprawiają, że jeśli chcesz je zabrać musisz
    >>> poodłączać czy wypiąć z stacji, zabrać zasilacz itd.
    >> Zwłaszcza te z czasami pracy rzędu 8-11h.
    >
    > Opisywałem komuś wyżej jak to jest w praktyce.
    > Gorzej, wiele.

    Ja widziałem jak to jest w praktyce. Nie musi być dużo gorzej.

    >
    >
    >>> To urządzenie ma być
    >>> małe i lekkie byś brał nawet jak nie planujesz szczególnego korzystania,
    >>> ale niespodziewanie będziesz akurat miał chwilę czasu.
    >> To do tego iPad jest za duży.
    >
    > Nie jest.
    > Do kieszeni się nie mieści, do dowolnego plecaka czy torby tak. I jest na
    > tyle mały że wielkiej różnicy nie ma.


    Nie no, w ogóle... Ale mając plecak mogę równie dobrze zabrać netbooka.
    Jest na tyle mały, że wielkiej różnicy nie ma. Znaczy, w rozmiarze, bo w
    funkcjonalności jak najbardziej.


    --
    Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
    "It is a proud and lonely thing to be a prince of Amber, incapable of
    trust. I wasn't real fond of it just then, but there I was".


  • 86. Data: 2010-02-10 10:16:11
    Temat: Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
    Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>

    Dnia Wed, 10 Feb 2010 02:57:30 +0100, dominik napisał(a):

    > On 2010-02-10 02:00, Andrzej Libiszewski wrote:
    >>> Nie wiem z czego jest dokładnie ale to materiał znacznie lepszy niż
    >>> większość lapków.
    >> ROTFL! Nie widziałeś, ale wiesz :) I w zasadzie możnaby tu już skończyć :P
    >
    > Popatrz na zdjęcia i na porównanie iPod z mac book air. Na tej podstawie
    > świetnie można sobie wyobrazić o co kebab. To drugie znam trochę.
    >

    Założyłeś sobie tezę i bronisz jej do upadłego. Wiesz, ja widziałem i Aira
    i ThinkPady z kompozytów węglowych. Zgadnij, który był lepiej zbudowany?
    Ale nie tak na zdjęciach, naprawdę.

    >
    >>> Akurat mam eee 901. Zdążył trzy razy odwiedzić serwis, obudowa się
    >>> zrysowała od noszenia w miękkim plecaku w tym pokrowcu co dawali
    >>> fabrycznie, do tego niestety jak to kilka osób stwierdziło "sprawia tanie
    >>> wrażenie".
    >> Jest tani. A raczej był, bo doczekał się następców, niewiele droższych.
    >
    > Nie przeczyłem, że jest tani. Ale nie pisałem też, że iPad to bubel, bo za
    > kilka złotych można netbooka.

    A ja nie pisałem że iPad to bubel, tylko że cały ten hype dotyczący jakości
    produktów z ogryzkiem na obudowie ma małe podstawy w rzeczywistości.

    >
    >
    >>> Daleko mu do wykonania mac booka air (a wobec tego ipada).
    >> No dalej, porównuj sprzęt za 900zł to sprzętu za parę tysięcy. Śmiało, nie
    >> krępuj się. Sukces Aira w porównaniu z netbookami zresztą mówi sam za
    >> siebie.
    >
    > Powiedz gdzie twierdziłem że apple jest tanie?
    > Podpowiem Ci: nigdzie.

    Ale jak coś kosztuje, to wypadałoby, żeby to coś potrafiło. A u Apple z
    reguły dostajemy MNIEJ za większe pieniądze.

    > Twierdzę jedynie, że apple robi sprzęt dobrej jakości i świetnym
    > wykonaniu.

    A ja twierdzę, że ich jakość i wykonanie to marketingowy hype. Inne
    produkty Foxconna i Asusa, te bez ogryzka, mogą być równie dobre.

    > Nie będę się wdawał w dyskusje co by było gdyby ktoś wypuścił
    > netbooka za tyle. Apple wypuściło coś realnego, a inni tego nie zrobili.
    > Nie takiego.

    Ależ Sony próbowało wypuścić netbooka z logiem VAIO za tyle. Epic fail im z
    tego wyszedł, mimo wysokiej jakości i estetyki.

    >
    >
    >> A w ogóle, to jak chcesz porównywać z czymś Aira, to może z ThinkPadem
    >> X300/X301? Kosztuje podobnie, lepiej wyposażony, solidniejszy i z 36
    >> miesięczną gwarancją.
    >
    > Ostatni thinkpady tej serii widziałem X61 czy jakoś tak. Od kiedy lenowo
    > sukcesywnie zaniża jakość po IBM to przestali mnie wiele interesować. Jak
    > się ma do niego air - nie mam pojęcia.

    A ja mam. Ta ich "zaniżona jakość" jest o tyle lepsza od Apple, że nawet
    żal porównywać. Zresztą, Apple jakoś poza 12 miesięcy gwarancji nie może
    wyjść, a standardem dla lepszych ThinkPadów jest 36 miesięcy.

    >
    >
    >>> Co do tysiąca rzeczy które wymieniłeś - z kamerki nie skorzystałem, z
    >>> czytnika SD również, z głośników raz, ale były tak ciche, że niestety.
    >> To typowe. Nie dał tego Jobs więc tego nie potrzebujesz.
    >
    > Nie wiem z czym walczysz, bo pisałem, że mam netbooka, a FYI nie mam
    > czegokolwiek z logiem apple. Nie stać mnie/wolę wydać na coś innego.
    > Stefek tu nie ma czegokolwiek do gadania.

    Walczę z tymi, dla których to co powie Jobs ma moc prawdy objawionej.

    >
    >
    >>> Za to ipad nie jest ani urządzeniem kieszonkowym ani urządzeniem do
    >>> regularnej pracy. To coś pośredniego wprost do konkretnego zastosowania -
    >>> bardziej odczytu niż interakcji.
    >> Do tego są lepsze rozwiązania.
    >
    > Do czytania na tym książek? Jakie?

    Czytniki ebooków. Że po raz kolejny przywołam Kindle, ale tego jest więcej
    i niekoniecznie przywiązane do Amazonu.

    > Palmtopy z mikro ekranikami i rysikami?
    > Netbooki niemożliwe do obsługi inaczej niż na kolana czy stół. Czy może
    > tablety - zupełnie niezoptymalizowane pod książki, a za to ciężkie i z
    > niepotrzebnym uniwersalnym oprogramowaniem.

    Nie, nie i jeszcze raz nie.
    http://www.amazon.com/Kindle-Wireless-Reading-Displa
    y-Generation/dp/B0015T963C/ref=dp_ob_image_def

    >
    >
    >
    >>> to i tamte dwa zresztą możesz - tylko musisz sobie dokupić przejściówkę.
    >>> iPad jest cieńszy od portu USB.
    >> Z powyższego wynika że iPad nadaje się... właśnie, do czego to się
    >> właściwie nadaje? Na podstawkę pod kubek za drogie. Robienie kabelsalad aby
    >> podłączyć cokolwiek w ogóle litościwie pominę.
    >
    > Tylko po co podłączać koniecznie? Żeby używać jako komputera którym iPad
    > nie jest i nie był?

    No więc: za duży by zastąpić telefon i notatnik, za mały i za mało potrafi
    żeby zastąpić komputer. To DO CZEGO miałbym tego użyć, skoro do ebooków TEŻ
    są lepsze rozwiązania?

    >
    >
    >>> Wołasz o ficzery, których kiedykolwiek nie użyłbyś w takim urządzeniu.
    >>> Pomyśl sobie, że to ma pozwolić wygodnie przeczytać książkę,
    >> Do tego coś w rodzaju kindle nadaje się dużo lepiej. Że nie wspomnę po
    >> papierowej książce...
    >
    > No widzisz, jednak ktoś robi na papierową książkę zamach. Całkiem niezły.
    > Do tego czasu nic się nie zbliżyło nawet w tę stronę.

    Wiesz, ja nie wiem czy zadałeś sobie trud sprawdzenia w ogóle czym jest
    Kindle o którym już wspominam od dawna? Zamach owszem, jest zrobiony, ale
    to nie ta marna podróbka ebook-readera od Apple go zrobiła!

    >
    >
    >>> przejrzeć
    >>> prosty zestaw RSS czy zagrać w nieskomplikowaną grę.
    >> To bardzo ubogi zestaw funkcji.
    >
    > A jednak o to chodzi.
    > I nie powiedziałem że to urządzenie dla każdego a tym bardziej że do
    > wszystkiego.

    No więc ja dalej chętnie się dowiem do czego może służyć iPad skoro
    wszystko jest robione przez niego gorzej?

    >
    >
    >>> właśnie tak będzie działać, tylko jeszcze musi to ktoś poprowadzić i
    >>> napełnić danymi - apple jest taką firmą. Zrewolucjonizowali mp3 przez
    >>> iTunes, zrobią i iPadownię.
    >> One itunes to rule them all.
    >
    > ?

    No normalnie: zakuć użytkownika w itunes, nawet nie w pełni funkcjonalne.
    Niech nie może nic sam decydować. Pamiętasz może afery o to, że iTunes
    Store może arbitralnie zdecydować o usunięciu aplikacji z iPhone
    użytkownika? Aplikacji, za którą zapłacił, dodajmy. W następnej kolejności
    może Apple zacznie decydować co możesz czytać a czego NIE MOŻESZ?


    --
    Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
    "A cóż można polepszyć w tak doskonałym programie jak iTunes?"
    Alvy Singer


  • 87. Data: 2010-02-10 11:06:04
    Temat: Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
    Od: Jan Rudziński <j...@g...pl>

    Cześć wszystkim

    dominik napisał(a):
    [...]
    > Ale z drugiej strony zrobią coś jak iTunes, tyle że książkowe i będzie na
    > tyle fajne, że zapomnisz, że chciałeś to urządzenie używać do czegoś poza
    > tym.

    No właśnie do samego czytanie książek iPad nie jest najlepszy z uwagi na
    podświetlenie ekraniku.

    --
    Pozdrowienia
    Janek (sygnaturka zastępcza)


  • 88. Data: 2010-02-10 11:24:44
    Temat: Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Wed, 10 Feb 2010 12:06:04 +0100, Jan Rudziński napisał(a):

    > No właśnie do samego czytanie książek iPad nie jest najlepszy z uwagi na
    > podświetlenie ekraniku.

    No akurat podświetlanie to zaleta przy czytaniu. A że żre prąd...

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 89. Data: 2010-02-10 11:31:58
    Temat: Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
    Od: Jan Rudziński <j...@g...pl>

    Cześć wszystkim

    Henry(k) napisał(a):

    >> No właśnie do samego czytanie książek iPad nie jest najlepszy z uwagi na
    >> podświetlenie ekraniku.
    >
    > No akurat podświetlanie to zaleta przy czytaniu. A że żre prąd...

    Niekoniecznie. W dobrym świetle wolę 'elektroniczny papier' jednobitowy
    bez podświetlenia.



    --
    Pozdrowienia
    Janek (sygnaturka zastępcza)


  • 90. Data: 2010-02-10 11:56:23
    Temat: Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
    Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>

    On 2010-02-10 01:50:57 +0100, Andrzej Libiszewski
    <a...@g...usunto.pl> said:

    >> Ale jak widzisz miał swoje wady.
    >> To że dzisiaj dałoby się zrobić nieźle wypaśne urządzenie nie ma
    >> wątpliwości. Apple robi to wyważając pewne cechy. iPad jest cieniutki i
    >> oprogramowany dokładnie pod potrzeby.
    >
    > Nie no, żartujesz chyba? Multimedialny iPad bez choćby kamery?

    A od kiedy kamera jest wyznacznikiem multimedialności?


    > To już nie
    > jest tworzenie pod potrzeby, to jest przekonywanie że masz potrzeby
    > dopasywane do urządzenia. Coś jak MMS w iPhone. Pojawiły się, tylko...
    > dlaczego dopiero w kolejnej generacji urządzenia?

    Bo tak naprawdę Apple wiele się nie pomyliło twierdząc, że większość
    ludzi korzysta z tego rzadko lub wcale. Ale w końcu się "ugieli" i dali
    w kolejnej wersji softu. Dodajmy że adejty OSa są darmowe i dotyczą
    nawet najstarszych urządzeń. Miła odmiana po Symbianowym gniocie.


    >> Odniesie sukces, bo nie ma irdy, nie
    >> ma com-a czy portu na drukarkę.
    >
    > Nawet już się zanosi na ten sukces ;)
    >
    > http://pclab.pl/news40999.html

    Szkoda tylko WSJ, na który się powołuje autor nie napisało podobnego artykułu.


    >> Nie będzie też problemów, że z czymś z
    >> czym miałby gadać nie gada.
    >
    > Bo zdaje się, że nie bardzo potrafi w ogóle z czymkolwiek gadać.

    A musi?


    >> Za to będzie miał to co akurat w takim
    >> urządzeniu trzeba. Będzie miał jakieś iTunes czy podobne i to wszystko w
    >> połączeniu sprawi, że każdy za niewielką opłatą będzie mógł poczytać sobie
    >> właściwe książki.
    >
    > Tak jak można kupić muzykę w polskim iTunes Music Store?

    Możliwe. Póki co w całej europie dystrybucja ebooków kuleje. Nawet
    Amazon zlewa innych niż angielskojęzyczni klientów Kindla. Więc może
    pokaż palcem jakąś sensowną konkurencję.


    >> Nie daje się, ale wielu ludziom te wymiary odpowiadają dalece bardziej niż
    >> obecność stu portów USB i dwóch wyjść na monitory.
    >
    > Za duże na palma, za małe na netbooka. Nie da się użyć ani tak, ani tak.
    > Właściwie, to nie wiadomo do czego się nadaje.

    Www, poczta, prostsza praca z tekstem/cyferkami/prezentacjami, muzyka
    (to już mniej), filmy (bardziej), gry i zapewne całe multum
    rozrywkowych aplikacji, które z pewnością się pojawią. I patrząc na to,
    co jest iPhona, softu "produktywnego" też będzie sporo.



    >> Dzisiejsze laptopy szybko sprawiają, że jeśli chcesz je zabrać musisz
    >> poodłączać czy wypiąć z stacji, zabrać zasilacz itd.
    >
    > Zwłaszcza te z czasami pracy rzędu 8-11h.

    Ile jest _laptopów_ z takim czasem pracy na baterii?



    >> To urządzenie ma być
    >> małe i lekkie byś brał nawet jak nie planujesz szczególnego korzystania,
    >> ale niespodziewanie będziesz akurat miał chwilę czasu.
    >
    > To do tego iPad jest za duży.

    No to jeszcze gorzej wypadają w takim razie netbooki. A jakoś wielu ich
    użytkowników tym się nie przejmuje.

    --
    Pozdrawiam
    de Fresz

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 20 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: