Jeden z moim komputerów ostatnio, od czasu do czasu przejawiał
niestabilne zachowanie, które trochę przypominało awarię płyty głównej -
od czasu do czasu następowały zawieszenie, resety albo na ekranie
wywalały się komunikaty kernela. Regularnie słyszałem też odgłos
zatrzymywanego i rozkręcającego się ponownie dysku twardego, jednak
S.M.A.R.T. pokazywał, że wszystko w porządku. Inspekcja kondensatorów
nie wykazała niczego podejrzanego.

Od jakiegoś czasu prowadziłem eksperyment, wyjmując niekrytyczne
komponenty. Ostatnio w akcie desperacji zacząłem odłączać urządzenia
zewnętrzne, aż w końcu odpiąłem kabel audio łączący komputer ze starym
wzmacniaczem Unitry (PW8010). Minął dzień ciągłej pracy i o ile za
wcześnie aby powiedzieć, że wszystko jest stabilne, to jedno mogę
stwierdzić - niepokojące odgłosy z dysku twardego przestały występować.

Stąd moje pytanie:
1) Czy ktoś spotkał się z takim zjawiskiem, kiedy podpięcie wzmacniacza
powoduje problemy z pracą komputera?
2) Jeśli tak, której części PW8010 powinienem się przyjrzeć, żeby usunąć
przyczynę problemu?

do góry

in <news:60006571$0$505$65785112@news.neostrada.pl>
user Atlantis pisze tak:

> 2) Jeśli tak, której części PW8010 powinienem się przyjrzeć, żeby
> usunąć przyczynę problemu?

może jakiś prąd wyrównujący/zakłócający płynie przez kabel
komp ma połączenie z PE wzmacniacz pewnie nie ma.
Wypróbuj połączenie odseparowane np elektrolitami.
Ferryty na kabel założ itp

Masz różnicówkę w domu?

--
Piter

człowiek chciał być królem planety
więc matka natura dała mu koronę

do góry

Dnia Thu, 14 Jan 2021 16:38:25 +0100, Atlantis napisał(a):

> 1) Czy ktoś spotkał się z takim zjawiskiem, kiedy podpięcie wzmacniacza
> powoduje problemy z pracą komputera?

Bardzo mało prawdopodobne.
--
Jacek
-I hate haters-

do góry

W dniu 14.01.2021 o 16:38, Atlantis pisze:
> Jeden z moim komputerów ostatnio, od czasu do czasu przejawiał
> niestabilne zachowanie, które trochę przypominało awarię płyty głównej -
> od czasu do czasu następowały zawieszenie, resety albo na ekranie
> wywalały się komunikaty kernela. Regularnie słyszałem też odgłos
> zatrzymywanego i rozkręcającego się ponownie dysku twardego, jednak
> S.M.A.R.T. pokazywał, że wszystko w porządku. Inspekcja kondensatorów
> nie wykazała niczego podejrzanego.
>
> Od jakiegoś czasu prowadziłem eksperyment, wyjmując niekrytyczne
> komponenty. Ostatnio w akcie desperacji zacząłem odłączać urządzenia
> zewnętrzne, aż w końcu odpiąłem kabel audio łączący komputer ze starym
> wzmacniaczem Unitry (PW8010). Minął dzień ciągłej pracy i o ile za
> wcześnie aby powiedzieć, że wszystko jest stabilne, to jedno mogę
> stwierdzić - niepokojące odgłosy z dysku twardego przestały występować.
>
> Stąd moje pytanie:
> 1) Czy ktoś spotkał się z takim zjawiskiem, kiedy podpięcie wzmacniacza
> powoduje problemy z pracą komputera?
> 2) Jeśli tak, której części PW8010 powinienem się przyjrzeć, żeby usunąć
> przyczynę problemu?

Podłącz multimetr pomiędzy masą wzmacniacza a masą (obudową) komputera i
sprawdź :)

Później połącz kabelkiem obie masy i sprawdź.

--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy TVPiS>>>
U NAS STOCH 2 METRY DALEJ NIŻ W TVN

do góry