Czekolada z radem opatentowana, ale czy była też sprzedawana?
Ktoś to powinien zbadać. Sprzedaż radu chyba podlegała kontroli?
https://polona.pl/item/sposob-wytwarzania-radjoaktyw
nych-zawierajacych-cukier-srodkow-spozywczych-i-odzy
wczych,OTY0MjQxMTY/0/#info:metadata


--
WM

do góry

niedziela, 18 października 2020 o 00:05:02 UTC+2 WM napisał(a):
> Czekolada z radem opatentowana, ale czy była też sprzedawana?
> Ktoś to powinien zbadać. Sprzedaż radu chyba podlegała kontroli?
> https://polona.pl/item/sposob-wytwarzania-radjoaktyw
nych-zawierajacych-cukier-srodkow-spozywczych-i-odzy
wczych,OTY0MjQxMTY/0/#info:metadata
>
>
> --
> WM
Szkoda że nie sprawdziłeś ile kosztował, kosztuje rad. W okolicach 1930 roku gram
kosztował 100 tysięcy dolarów, dzisiejsze 20 milionów. Cena daje odpowiedź czy był
kiedykolwiek dodawany do czekolady.

do góry

On 18/10/2020 00:04, WM wrote:
> Czekolada z radem opatentowana, ale czy była też sprzedawana?
> Ktoś to powinien zbadać. Sprzedaż radu chyba podlegała kontroli?
> https://polona.pl/item/sposob-wytwarzania-radjoaktyw
nych-zawierajacych-cukier-srodkow-spozywczych-i-odzy
wczych,OTY0MjQxMTY/0/#info:metadata

To tylko patent, można w nim napisać cokolwiek.

Jakoś się kiedyś nie przejmowano radiacją, do dzisiaj można kupić
interesujące artefakty z dawnych lat:

https://www.youtube.com/watch?v=ZBHIp967TD8

Info od 8 minuty.

do góry

W dniu 2020-10-18 o 10:59, heby pisze:
> On 18/10/2020 00:04, WM wrote:
>> Czekolada z radem opatentowana, ale czy była też sprzedawana?
>> Ktoś to powinien zbadać. Sprzedaż radu chyba podlegała kontroli?
>> https://polona.pl/item/sposob-wytwarzania-radjoaktyw
nych-zawierajacych-cukier-srodkow-spozywczych-i-odzy
wczych,OTY0MjQxMTY/0/#info:metadata
>
>
> To tylko patent, można w nim napisać cokolwiek.
>

Firma Burke i Braun sprzedawała radioaktywną czekoladę w 1931 roku.
Widać ten produkt ok. 48 sekundy filmu:
https://youtu.be/U8K0ByIUrkI

Czy weszła na rynek polski, skoro zainwestowała w patent?
Może zachowały się jakieś reklamy w starych gazetach?




WM

do góry

W dniu 2020-10-18 o 03:24, Zenek Kapelinder pisze:
(...)

> Szkoda że nie sprawdziłeś ile kosztował, kosztuje rad. W okolicach 1930 roku gram
kosztował 100 tysięcy dolarów, dzisiejsze 20 milionów. Cena daje odpowiedź czy był
kiedykolwiek dodawany do czekolady.
>

Ktoś to kupował, widać go było stać.
https://www.seriouseats.com/images/20080626radioacti
ve-chocola.jpg

https://www.seriouseats.com/2008/06/radioactive-germ
an-chocolate-bar-burke-and-braun.html



WM

do góry

Pan WM napisał:

> Czekolada z radem opatentowana, ale czy była też sprzedawana?
> Ktoś to powinien zbadać. Sprzedaż radu chyba podlegała kontroli?

Najlepiej popijać herbatą z polonem. Ta została opatentowana
dopiero w XXI wieku, ale praktyka pokazała, że działa skutecznie.

--
Jarek

do góry

niedziela, 18 października 2020 o 13:54:43 UTC+2 WM napisał(a):
> W dniu 2020-10-18 o 03:24, Zenek Kapelinder pisze:
> (...)
> > Szkoda że nie sprawdziłeś ile kosztował, kosztuje rad. W okolicach 1930 roku gram
kosztował 100 tysięcy dolarów, dzisiejsze 20 milionów. Cena daje odpowiedź czy był
kiedykolwiek dodawany do czekolady.
> >
> Ktoś to kupował, widać go było stać.
> https://www.seriouseats.com/images/20080626radioacti
ve-chocola.jpg
>
> https://www.seriouseats.com/2008/06/radioactive-germ
an-chocolate-bar-burke-and-braun.html
>
>
>
> WM
Masz rację. Pakowali szuflą rad do czekolady.

do góry

W dniu 2020-10-18 o 15:11, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan WM napisał:
>
>> Czekolada z radem opatentowana, ale czy była też sprzedawana?
>> Ktoś to powinien zbadać. Sprzedaż radu chyba podlegała kontroli?
>
> Najlepiej popijać herbatą z polonem. Ta została opatentowana
> dopiero w XXI wieku, ale praktyka pokazała, że działa skutecznie.
>

W XIX wieku takie reklamy wychodziły i to legalnie.
https://esmeraldasquietlife.files.wordpress.com/2010
/04/cocaine_tooth_drops.jpg


WM

do góry

W dniu 2020-10-18 o 15:28, Zenek Kapelinder pisze:
> niedziela, 18 października 2020 o 13:54:43 UTC+2 WM napisał(a):
>> W dniu 2020-10-18 o 03:24, Zenek Kapelinder pisze:
>> (...)
>>> Szkoda że nie sprawdziłeś ile kosztował, kosztuje rad. W okolicach 1930 roku gram
kosztował 100 tysięcy dolarów, dzisiejsze 20 milionów. Cena daje odpowiedź czy był
kiedykolwiek dodawany do czekolady.
>>>
>> Ktoś to kupował, widać go było stać.
>> https://www.seriouseats.com/images/20080626radioacti
ve-chocola.jpg
>>
>> https://www.seriouseats.com/2008/06/radioactive-germ
an-chocolate-bar-burke-and-braun.html
>>

> Masz rację. Pakowali szuflą rad do czekolady.
>

Ty twierdzisz, że pakowali szuflą, ja tego nie powiedziałem.
To były wagowo bardzo małe ilości, ale radioaktywne tak, że obecnie w
zbiorach muzealnych muszą być przechowywane w ołowianych zabezpieczeniach.

https://en.wikipedia.org/wiki/Radioactive_quackery#N
otable_examples

WM

do góry

Pan WM napisał:

>>> Czekolada z radem opatentowana, ale czy była też sprzedawana?
>>> Ktoś to powinien zbadać. Sprzedaż radu chyba podlegała kontroli?
>>
>> Najlepiej popijać herbatą z polonem. Ta została opatentowana
>> dopiero w XXI wieku, ale praktyka pokazała, że działa skutecznie.
>
> W XIX wieku takie reklamy wychodziły i to legalnie.
> https://esmeraldasquietlife.files.wordpress.com/2010
/04/cocaine_tooth_drops.jpg

Coca-Cola zostala pozbawiona kokainy dopiero na początku XX wieku.
A było tego niemało -- w jednym litrze tyle, co w typowej "działce".
Podobnie z 7-up -- nazwa napoju pochodzi od masy atomowej litu,
i kiedyś faktycznie pierwitek ten był w nim obecny (dobrze ponoć
robi na optymizm). Ale już go tam nie ma, bo niezdrowy. Tak samo
"Żubrówka" sprzedawana na terenie USA nie może zawierać kunaryny,
a na tym związku przecież opiera się cała żubrówkowatość.

Sto lat temu w modzie było wszystko, co zwiera pierwiastki
promieniotwórcze. Biżuteria, przedmioty osobistego użytku,
którymi można było się pochwalić w towarzystwie, że mają
w sobie rad, o którym wszyscy wokół mówią. Tak więc czekolada
z radem wcale nie dziwi. Szkodliwość dla zdrowia nie była
wtedy jeszcze poznana (w czekoladzie nie było tego pewnie
więcej, niż w bananach, które "świacą" dużo bardziej, niż
inne owoce).

--
Jarek

do góry