- 
 251. Data: 2011-04-17 22:02:54
 Temat: Re: Carnegie-Mellon przestaje uczyc programowania obiektowego
 Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>
 On Sun, 17 Apr 2011 16:22:47 -0500, A.L. <l...@a...com> wrote: 
 > Panowie, czy mozna wiedziec jakie jest Panow doswiadczenie
 > PRZEMYSLOWE?... Bo poki co, wyglada mi ze wypowiadacie
 > sie Panowie moca teoretycznej wszechwiedzy. Podpierajac sie
 > dosyc kiepska teoria
 
 A można konkretniej? Bo nie zamierzam przypisywać tutaj swojego CV.
 Powiem tyle, że pracuję ponad 10 lat w software houses różnej
 wielkości, poczynając od względnie niedużej, zatrudniającej
 kilkudziesięciu pracowników, a kończąc na korporacjach na indeksie
 FTSE 100 i z listy Fortune 500.
 
- 
 252. Data: 2011-04-18 07:17:41
 Temat: Re: Carnegie-Mellon przestaje uczyc programowania obiektowego
 Od: Michal Kleczek <k...@g...com>
 Andrzej Jarzabek wrote: 
 
 > On 15/04/2011 16:44, Michal Kleczek wrote:
 >> Andrzej Jarzabek wrote:
 >>
 >>>> Jak pisalem w innym poscie - brak "wieloparadygmatowych metodyk" jest
 >>>> dzis sporym problemem.
 >>>
 >>> Jak rozumiesz tutaj "metodykę"?
 >>
 >> Na przyklad dla OO:
 >> http://en.wikipedia.org/wiki/Shlaer%E2%80%93Mellor_m
 ethod
 >> http://en.wikipedia.org/wiki/Booch_method
 >> http://en.wikipedia.org/wiki/Object-oriented_softwar
 e_engineering
 > [...]
 >
 > Mam problem z taką odpowiedzią, że trudno powiedzieć co, poza
 > wymienionymi przykładami, jest lub nie jest "metodyką".
 >
 
 Dobrzy byloby nie wyladowac w niekonczacych sie dyskusjach dot. definicji
 metodyki, czy tez czy konkretne cos podane jako przyklad metodyka jest, czy
 tez nie. Mysle, ze wiadomo, ze chodzi o odpowiedz na pytanie: Jak
 postepowac, zeby stworzyc "dobre" oprogramowanie.
 
 Moze podaj "wieloparadygmatowe" przyklady jakie ci przychodza do glowy.
 
 > Z drugiej strony można powiedzieć, że w świetle tej odpowiedzi brak
 > "metodyk" nie jest takim dużym problemem, bo nawet w bardzo wielu
 > (większości?) projektów gdzie używa się OO, nie używa się niczego
 > podobnego do Booch'a czy RUP, o Shlaer-Mellor nawet nie wspominając.
 >
 
 Sa nawet tacy, ktorzy publicznie w usenecie szczyca sie niestosowaniem
 zadnej metodyki :)
 
 Ale _jakas_ metodyke (chocby w szczatkowej postaci) chyba jednak stosuja
 (chociazby XP + katalog refaktoryzacji Fowlera + GoF "design patterns") -
 raczej to jest tak, ze "nie wiedza, ze mowia proza" :)
 
 A tak zupelnie powaznie to zawsze mnie zastanawia - jak ci, ktorzy nie
 stosuja metodyki odpowiadaja sobie na pytania:
 1) Jak w ogole zabrac sie do nowego projektu, jak zaplanowac prace, skad
 wlasciwie wiadomo, ze robimy wszystko tak, jak powinnismy?
 2) Jak ocenic koszt i oplacalnosc projektu _przed_ jego przeprowadzeniem (w
 kazdym razie jak najwczesniej - zanim wydamy juz duzo pieniedzy)?
 3) W jaki sposob wyciagac wnioski z przeprowadzonych projektow i zwiekszac
 oplacalnosc kolejnych?
 ...
 n) i tak dalej :)
 
 > Ja akurat nawet pracowałem kiedyś w firmie, gdzie wprowadzano proces
 > wzorowano w pewnych aspektach na RUP, ale akurat z całej części z
 > diagramem klas i w ogóle UML zrezygnowano.
 
 Ja mialem takie szczescie, ze moja pierwsza praca w przemysle zetknela mnie
 z narzedziem COOL:Gen (teraz "CA Gen", oryginalnie IEF - "Information
 Engineering Facility" - jak jeszcze powstalo to w firmie Texas Instruments)
 - to takie narzedzie typu "MDA", tyle ze wspierajace programowanie
 strukturalne. Z narzedziem zwiazana byla wlasnie metodyka, calkiem dobrze
 opisana w dokumentacji.
 Pozwala mi to teraz - z perspektywy - docenic wartosc stosowania
 metodycznego podejscia.
 
 --
 Michal
 
- 
 253. Data: 2011-04-18 07:32:06
 Temat: Re: Carnegie-Mellon przestaje uczyc programowania obiektowego
 Od: " " <k...@g...SKASUJ-TO.pl>
 Andrzej Jarzabek <a...@g...com> napisał(a): 
 
 > On Sat, 16 Apr 2011 19:45:42 +0000 (UTC), " "
 > <k...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote:
 > > pisanie wszystkiego w szablonach (templates), nawet jesli
 > > nie daje to zadnego zysku nad zwyczajnym polimorfizmem
 > > przez dziedziczenie i funkcje wirtualne (a koszt jest: czas
 > > budowania kodu, slimaczenie sie debuggera na fafnastu klasach
 >
 > Jaki debugger ci siÄ ĹlimaczyĹ? Ja nigdy nie zauwaĹźyĹem, Ĺźeby na
 > szablonach jakiĹ dziaĹaĹ wolniej, niĹź na normalnym kodzie.
 
 MS Visual Studio 2008 z SP1 (wersja pro).
 
 >
 > Ja sam gĹĂłwnie zauwaĹźyĹem takie problemy, Ĺźe czas kompilacji potrafi
 > siÄ wydĹuĹźyÄ, i Ĺźe komunikaty o bĹÄdach bywajÄ maĹo zrozumiaĹe.
 
 "Link-time code generation", to dopiero wydluza.
 
 >
 > Z drugiej strony jednak szablony, jeĹli siÄ da je zastosowaÄ, oferujÄ
 > jednak czÄsto róşne korzyĹci ponad to, co daje OO z funkcjami
 > wirtualnymi. Performance, to jedna sprawa, ale to nie zawsze jest
 > istotne. CzÄsto natomiast waĹźna jest moĹźliwoĹÄ kontroli pewnych
 > rzeczy na etapie kompilacji, gdzie polimorfizm w stylu OO pozwalaĹby
 > sprawdzaÄ je dopiero w runtime.
 
 Tak, wiem. Ale IMHO ludzie maja tendencje do naduzywania szablonow.
 
 KK
 
 
 --
 Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
 
- 
 254. Data: 2011-04-18 10:47:55
 Temat: Re: Carnegie-Mellon przestaje uczyc programowania obiektowego
 Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>
 On Apr 18, 8:17 am, Michal Kleczek <k...@g...com> wrote: 
 > Andrzej Jarzabek wrote:
 >
 > > Mam problem z taką odpowiedzią, że trudno powiedzieć co, poza
 > > wymienionymi przykładami, jest lub nie jest "metodyką".
 >
 > Dobrzy byloby nie wyladowac w niekonczacych sie dyskusjach dot. definicji
 > metodyki, czy tez czy konkretne cos podane jako przyklad metodyka jest, czy
 > tez nie. Mysle, ze wiadomo, ze chodzi o odpowiedz na pytanie: Jak
 > postepowac, zeby stworzyc "dobre" oprogramowanie.
 
 Mam wrażenie, że w większości przypadków na to pytanie odpowiada się
 kombinacją istniejącego procesu, praktyk i doświadczenia w zespole.
 Konkrety są tak zależne nie tylko od specyfiki zadania, ale też od
 kultury instytucji i zestawu umiejętności i doświadczenia
 reprezentowanego w danym zespole, że nawet jeśli nazwiesz to
 "metodyką", to jest to metodyka, która ma zastosowanie tylko do tego
 jednego projektu. W tym sensie istnieje mniej więcej tyle metodyk
 wieloparadygmatowych, ile programów wieloparadygmatyowych.
 
 Kolejna rzecz jest taka, że programy wieloparadygmatowe mogą powstawać
 nie tylko z projektów z założenia wieloparadygmatowych, tylko (i
 ostrożnie bym zgadywał że tak się często dzieje) ewolucyjnie, w miarę
 powstania i zauważenia w projekcie sytuacji, gdzie inny paradygmat
 sprawdzi się lepiej niż ten, założony jako obowiązujący dla projektu.
 W początkowych założeniach może się wtedy najwyżej mieścić mniejsza
 lub większa otwartość na daną ewentualność. Można w związku z tym
 spytać: czy dopisanie do dowolnej istniejącej "metodyki" punktu:
 "jeśli stwierdzisz, że dany kawałek funkcjonalności lepiej
 zaimplementowac w innym paradygmacie - zrób to" - czynie z niej
 metodykę wieoparadygmatową?
 
 > > Z drugiej strony można powiedzieć, że w świetle tej odpowiedzi brak
 > > "metodyk" nie jest takim dużym problemem, bo nawet w bardzo wielu
 > > (większości?) projektów gdzie używa się OO, nie używa się niczego
 > > podobnego do Booch'a czy RUP, o Shlaer-Mellor nawet nie wspominając.
 >
 > Sa nawet tacy, ktorzy publicznie w usenecie szczyca sie niestosowaniem
 > zadnej metodyki :)
 
 Ja w ogóle się nie wypowiadam, czy to dobrze, czy to źle, tylko że
 skoro bardzo wiele projektów, nawet będąc robionymi w OO, nie stosuje
 niczego w stylu wyżej wymienionych, to przy decyzji
 wieloparadygmatowość yay or nay brak analogicznych metodyk nie jest
 wadą.
 
 > Ale _jakas_ metodyke (chocby w szczatkowej postaci) chyba jednak stosuja
 > (chociazby XP + katalog refaktoryzacji Fowlera + GoF "design patterns") -
 > raczej to jest tak, ze "nie wiedza, ze mowia proza" :)
 
 Z mojego doświadczenia wynika, że to, co opisałeś byłoby już bardzo
 sformalizowaną i rozbudowaną metodyką, w stosunku do tego, co się robi
 w praktyce. To natomiast, czy stosują jednak _jakąś_ metodykę niestety
 rozbija się o definicję metodyki. Stąd moje pytanie wcześniej.
 
 Z drugiej strony samo XP jest "paradigm agnostic". Nie zawiera samo w
 sobie receptur "jak kodować", ale te receptury będą przecież właśnie
 różne dla różnych paradygmatów i dla każdego z osobna istnieje jakiś
 tam zestaw, który można przyjąć.
 
 > A tak zupelnie powaznie to zawsze mnie zastanawia - jak ci, ktorzy nie
 > stosuja metodyki odpowiadaja sobie na pytania:
 > 1) Jak w ogole zabrac sie do nowego projektu, jak zaplanowac prace, skad
 > wlasciwie wiadomo, ze robimy wszystko tak, jak powinnismy?
 
 A z metodyką wiadomo? Dla jakiegoś innego rozumienia "powinniśmy" niż
 "tako rzecze Booch"?
 
 > 2) Jak ocenic koszt i oplacalnosc projektu _przed_ jego przeprowadzeniem (w
 > kazdym razie jak najwczesniej - zanim wydamy juz duzo pieniedzy)?
 
 No, są różne sposoby, najczęściej oparte na estymatach developerów i
 jako takie raczej niezależne paradygmatu programowania. Zwykle
 istotnym elementem jest przefiltrowanie tego przez doświadczenie
 różnych osób np. kierownika projektu.
 
 > 3) W jaki sposob wyciagac wnioski z przeprowadzonych projektow i zwiekszac
 oplacalnosc kolejnych?
 
 Znowu chyba się to głównie opiera na doświadczeniu. Jeśli występują
 jakieś problemy, to często analizuje się przyczyny i poprawia proces
 tak, żeby zapobiec im w przyszłości.
 
 > > Ja akurat nawet pracowałem kiedyś w firmie, gdzie wprowadzano proces
 > > wzorowano w pewnych aspektach na RUP, ale akurat z całej części z
 > > diagramem klas i w ogóle UML zrezygnowano.
 >
 > Ja mialem takie szczescie, ze moja pierwsza praca w przemysle zetknela mnie
 > z narzedziem COOL:Gen (teraz "CA Gen", oryginalnie IEF - "Information
 > Engineering Facility" - jak jeszcze powstalo to w firmie Texas Instruments)
 > - to takie narzedzie typu "MDA", tyle ze wspierajace programowanie
 > strukturalne. Z narzedziem zwiazana byla wlasnie metodyka, calkiem dobrze
 > opisana w dokumentacji.
 > Pozwala mi to teraz - z perspektywy - docenic wartosc stosowania
 > metodycznego podejscia.
 
 Ja - znowu - nie mówię, czy to, co opisałem było dobre czy niedobre,
 tylko że w praktyce stosuje się różne metody, które określają cykl
 życia procesu, różne etapy, deliverables itd., ale nie schodzą na
 poziom projektowania kodu, tylko zatrzymują się na tym, że jak jest
 komponent, który trzeba stworzyć, jest jakoś tam zadana specyfikacja
 funkcjonalna, to od tego programista jest programistą, żeby wiedział
 jak zaimplementować tę specyfikację - a jak nie wie, to się radzi
 kolegów. W takiej "metodyce" (bo w końcu bez definicji nie wiem, czy
 to jest już "jakaś" metodyka czy jeszcze "nie stosowanie metodyki")
 ustandardyzowane mogą być projekty do poziomu komponentów (w UML
 component, deployment, może package diagrams), natomiast istnienie
 dokumentu projektowego na poziomie kodu może być po pierwsze
 opcjonalne ("w uzasadnionych przypadkach"), po drugie nawet w tych
 przypadkach jego rolą będzie nie tyle stworzenie projektu, który potem
 programista będzie realizował, co udokumentowanie projektu stworzonego
 ad hoc przez programistę. Ten ogólny schemat można potem dostosowywyać
 do konkretnych potrzeb projektu, np. jeśli wiadomo, że wiele
 komponentów będzie podobnych, to tworzy się framework do budowania
 tego typu komponentów i udokumentowuje się na odpowiednim poziomie.
 
 Z kolei wszystkie znane mi metodologie agile zdają się znakomicie
 nadawać do programowania wieloparadygmatowego (choć przyznam, że nie
 mam w tej dziedzinie żadnego praktycznego doświadczenia). W XP masz
 'Coding Standards', ustalane przez zespół, więc mogą obejmować
 wszystkie paradygmaty, które zespół przyjmie, i pair programming,
 który rozwiązuje problem kiedy nie wszyscy programiści są obeznani ze
 wszystkimi stosowanymi paradygmatami.
 
 Scrum z kolei wręcz wychodzi z założenia, że członkowie zespołu między
 sobą posiadają wiedzę jak zrobić oprogramowanie posiadające zadaną
 funkcjonalność i postuluje realizowanie tej wiedzy przez
 samoorganizację. W takiej sytuacji decyzja o tym, czy programować
 wieloparadygmatowo, jakie paradygmaty stosować i w jaki sposób należy
 tylko do członków zespołu.
 
- 
 255. Data: 2011-04-18 10:56:07
 Temat: Re: Carnegie-Mellon przestaje uczyc programowania obiektowego
 Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>
 On Apr 18, 8:32 am, " " <k...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote: 
 > Andrzej Jarzabek <a...@g...com> napisa (a):
 >
 > > On Sat, 16 Apr 2011 19:45:42 +0000 (UTC), " "
 > > <k...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote:
 > > > pisanie wszystkiego w szablonach (templates), nawet jesli
 > > > nie daje to zadnego zysku nad zwyczajnym polimorfizmem
 > > > przez dziedziczenie i funkcje wirtualne (a koszt jest: czas
 > > > budowania kodu, slimaczenie sie debuggera na fafnastu klasach
 >
 > > Jaki debugger ci się ślimaczył? Ja nigdy nie zauważyłem, żeby na
 > > szablonach jakiś działał wolniej, niż na normalnym kodzie.
 >
 > MS Visual Studio 2008 z SP1 (wersja pro).
 
 Hm, może faktycznie to prawda, że późniejsze wersje mają problemy, bo
 ja debugowałem ostatnio pod VS2005 całkiem mocno szablonowy i "meta-
 programowy" kod (no dobra, nic klasy boost::lambda czy boost::spirit,
 ale jednak wychodzące nieco ponad pojedynczą funkcję czy klasę
 szablonową) i nie zauważyłem żadnego spowolnienia...
 
 > > Ja sam głównie zauważyłem takie problemy, że czas kompilacji potrafi
 > > się wydłużyć, i że komunikaty o błędach bywają mało zrozumiałe.
 >
 > "Link-time code generation", to dopiero wydluza.
 
 A to jest przecież dopiero coś, czego sensowność w bardzo wielu
 wypadkach można kwestionować.
 


 do góry
 do góry![Ranking najlepszych kont osobistych [© wygenerowane przez AI] Ranking najlepszych kont osobistych](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/konto-osobiste/Ranking-najlepszych-kont-osobistych-267141-150x100crop.png) 
![13 najczęstszych błędów przy wysyłaniu mailingu [© taramara78 - Fotolia.com] 13 najczęstszych błędów przy wysyłaniu mailingu](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/mailing/13-najczestszych-bledow-przy-wysylaniu-mailingu-228007-150x100crop.jpg) 
![Linki sponsorowane, dofollow, nofollow. Jak wykorzystać linkowanie w reklamie? [© bf87 - Fotolia.com] Linki sponsorowane, dofollow, nofollow. Jak wykorzystać linkowanie w reklamie?](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/linki-sponsorowane/Linki-sponsorowane-dofollow-nofollow-Jak-wykorzystac-linkowanie-w-reklamie-216282-150x100crop.jpg) 
![Podatek od nieruchomości 2025 - czy właściciele i najemcy centrów handlowych zapłacą więcej? [© Dimitris Vetsikas z Pixabay] Podatek od nieruchomości 2025 - czy właściciele i najemcy centrów handlowych zapłacą więcej?](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/podatek-od-nieruchomosci/Podatek-od-nieruchomosci-2025-czy-wlasciciele-i-najemcy-centrow-handlowych-zaplaca-wiecej-263510-150x100crop.jpg) 
 Elektromobilność dojrzewa. Auta elektryczne kupujemy z rozsądku, nie dla idei
Elektromobilność dojrzewa. Auta elektryczne kupujemy z rozsądku, nie dla idei 
 
 
 
![Milion na koncie? Wystarczyło inwestować po około 2 tysiące miesięcznie [© wygenerowane przez AI] Milion na koncie? Wystarczyło inwestować po około 2 tysiące miesięcznie](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/oszczedzanie-pieniedzy/Milion-na-koncie-Wystarczylo-inwestowac-po-okolo-2-tysiace-miesiecznie-269397-150x100crop.jpg) 
![Wynajem mieszkania w Warszawie pochłania 44% pensji. Zobacz, jak wypadamy na tle Europy [© pixabay] Wynajem mieszkania w Warszawie pochłania 44% pensji. Zobacz, jak wypadamy na tle Europy](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/rynek-najmu/Wynajem-mieszkania-w-Warszawie-pochlania-44-pensji-Zobacz-jak-wypadamy-na-tle-Europy-269391-150x100crop.jpg) 
![Lot z niespodzianką - jak overbooking zmienia podróż i jakie prawa mają pasażerowie? [© wygenerowane przez AI] Lot z niespodzianką - jak overbooking zmienia podróż i jakie prawa mają pasażerowie?](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/prawa-pasazera/Lot-z-niespodzianka-jak-overbooking-zmienia-podroz-i-jakie-prawa-maja-pasazerowie-269384-150x100crop.jpg) 
![Lider z sercem: empatia i zaufanie jako klucz do sukcesu zespołu [© wygenerowane przez AI] Lider z sercem: empatia i zaufanie jako klucz do sukcesu zespołu](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/lider/Lider-z-sercem-empatia-i-zaufanie-jako-klucz-do-sukcesu-zespolu-269133-150x100crop.png) 
![Bańka AI za 5 bilionów dolarów: Kiedy inwestorzy powiedzą: sprawdzam? [© wygenerowane przez AI] Bańka AI za 5 bilionów dolarów: Kiedy inwestorzy powiedzą: sprawdzam?](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/AI/Banka-AI-za-5-bilionow-dolarow-Kiedy-inwestorzy-powiedza-sprawdzam-269382-150x100crop.png) 
 


