epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Andrzej Jarzabek"
>> Drugie pytanie - w którym miejscu akceptuje licencję (już nawet
>> pomijając zgodność jej zapisów z jakimkolwiek prawem) ktoś, kto w ogóle
>> nie instaluje tego oprogramowania.
>W tym momencie, w którym nabywa egzemplarze?

Wątpliwe. Ale nie będę się spierać, bo nie próbowałem korzystać z ich
usług. A już kompletnie nie mam pojęcia skąd oni uzyskali to, co
odsprzedają dalej i w jaki sposób.

>> Owszem, należy zauważyć, że prawdopodobnie sytuacja prawna, w której
>> działa tamten sklep jest inna, niż gdyby działał w Polsce, więc tym
>> bardziej jest to zawiłe.
>Ale właśnie prbole jest taki, że całkiem możliwe, że to, co oni robią,
>jest legalne w Vanuatu (a może nawet i w Polsce), i ty może nawet i
>wpłacając im pieniądze i otrzymując jakiś nośnik czy download nadal
>jesteś w zgodzie z prawem, ale już instalując to oprogramowanie albo
>łamiesz prawo autorskie, albo przynajmniej EULA. CZyli legalnie
>posiadasz kopię, której nie możesz legalnie zainstalować ani używać
>(ani, zapewne, odsprzedać).

Oj, odsprzedać jak najbardziej może.

>A jakbyś chciał się np. z kolesiami procesować, to sąd raczej nie
>uzna, że miałeś prawo oczekiwać w pełni funkcjonalnego produktu, skoro
>nabyłeś go za ułamek normalnej ceny, czyli w skrócie - caveat emptor.

A to inna sprawa.

--
\------------------------/
| K...@e...eu.org | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,10161961
| http://epsilon.eu.org/ |
/------------------------\