W dniu 2011-08-30 18:01, b...@n...pl pisze:
>> Skro już był ślub bez wesela, to może najwyższa pora na ślub i wesele
>> bez fotografa ;).
>
> Każdy z gości robi zdjęcia komórką i coś się wybierze? ;)

Ale po co w ogóle coś wybierać? Naprawdę, prawie zawsze lepiej się
wygląda w wyobraźni niż na zdjęciach :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/oddychając uszlachetniam powietrze/

do góry

W dniu 2011-08-30 22:42, kamil pisze:
> Rozdać jednorazówki z filmem 36 klatek w każdej, po jedną na każdego
> gościa. Będą zdjęcia spontaniczne, naturalne i bez udawanych przed
> fotografem emocji.

I to byłby bardzo fajny pomysł.
Zresztą to działa, najfajniejsze zdjęcia z wesel robią dzieci. Sęk w
tym, że bardzo nieliczne mają szczęście mieć na tyle mądrego rodzica, by
ten nie drżał na myśl obdarowania dziecka aparatem za dwie stówy.
Tak, zaraz napiszesz, że aparatem za dwie stówy nie da się robić zdjęć.
Ale za dziesięć lat z tego wyrośniesz...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/nie każdy cieć to cieć, nie każdy prezydent to prezydent.../

do góry

On 31/08/2011 08:15, Jan Rudziński wrote:
> Cześć wszystkim
>
> kamil pisze:
>
>>>>
>>>> Skro już był ślub bez wesela, to może najwyższa pora na ślub i wesele
>>>> bez fotografa ;).
>
> To mój!
>
>>>>
>>>
>>> Każdy z gości robi zdjęcia komórką i coś się wybierze? ;)
>>>
>>
>> Rozdać jednorazówki z filmem 36 klatek w każdej, po jedną na każdego
>> gościa. Będą zdjęcia spontaniczne, naturalne i bez udawanych przed
>> fotografem emocji.
>
> Co się tak ograniczasz? Rozdać gościom palisandrowe kamery z jednym
> szklanym negatywem w środku - niech zrobi jedno zdjęcie, ale
> przemyślane, piękne i ważne.


Widze, że kolega z tych, którzy ślub traktują jako pozowaną szopkę dla
dalszej rodziny, a nie fajną imprezę z dobrymi znajomymi.




--
Pozdrawiam,
Kamil

do góry

W dniu 30.08.2011 19:41, Mikolaj Machowski pisze:
> IE obsługuje przestrzenie kolorów z marszu. FF chyba też, ale domyślnie
> jest to wyłączone.

Dwa razy na opak. IE nie obsłuje koloru wcale. FF tak, na dwa sposoby,
które nalezy sobie ustawić. Najczęściej przestawić z fabrycznego.


--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

do góry

Cześć wszystkim

kamil pisze:

>>
>> Co się tak ograniczasz? Rozdać gościom palisandrowe kamery z jednym
>> szklanym negatywem w środku - niech zrobi jedno zdjęcie, ale
>> przemyślane, piękne i ważne.
>
>
> Widze, że kolega z tych, którzy ślub traktują jako pozowaną szopkę dla
> dalszej rodziny, a nie fajną imprezę z dobrymi znajomymi.


???
Przecież napisałem wyraźnie - na moim ślubie ani na weselu nie było
ŻADNEGO fotografa.


--
Pozdrowienia
Janek (sygnaturka zastępcza)

do góry

On 31/08/2011 10:55, Jan Rudziński wrote:
> Cześć wszystkim
>
> kamil pisze:
>
>>>
>>> Co się tak ograniczasz? Rozdać gościom palisandrowe kamery z jednym
>>> szklanym negatywem w środku - niech zrobi jedno zdjęcie, ale
>>> przemyślane, piękne i ważne.
>>
>>
>> Widze, że kolega z tych, którzy ślub traktują jako pozowaną szopkę dla
>> dalszej rodziny, a nie fajną imprezę z dobrymi znajomymi.
>
>
> ???
> Przecież napisałem wyraźnie - na moim ślubie ani na weselu nie było
> ŻADNEGO fotografa.


Zabrzmiało jak ironia, zwracam honor.



--
Pozdrawiam,
Kamil

do góry

> > Fotograf jest humanistą i zdecydowanie ma potencjał. Technicznie
> > niedomaga.
>
> Nie róbmy teorii tam, gdzie jej nie ma.
> To nieudolna kalka nieudolnej kalki nieudolnej kalki nieudolnego
> oryginału. Jedyna szczerość to chęć uzyskania tysiąca złotych (czy ile
> tam to kosztuje), w czym zresztą nie ma nic złego, bo na tyle wycenić
> można tę pracę.
> No dobra, to moja teoria :)


W tych zdjęciach, poza numerem 42, nie ma prześlicznych, przecudnych
ani milusich ujęć. Zwracam na to uwagę. A tym, którzy tak się rwią do
krytyki, widząc przy tym tylko i wyłącznie, że jest żółto i krzywo,
zalecałbym korepetycje... może z WF na przykład, żeby się
zdystansowali do swojego ciała;)

Kalka jest wszędzie.

marek

do góry

Dnia Wed, 31 Aug 2011 09:56:00 +0100, kamil napisał(a):

> Widze, że kolega z tych, którzy ślub traktują jako pozowaną szopkę dla
> dalszej rodziny, a nie fajną imprezę z dobrymi znajomymi.

Ja jestem "z tych" - jakby mnie ktoś zaprosił na wesele "impreza bez
szopki" to pewnie bym odmówił, bo po co na coś takiego iść?

Pozdrawiam,
Henry

do góry

On 31/08/2011 12:11, Henry(k) wrote:
> Dnia Wed, 31 Aug 2011 09:56:00 +0100, kamil napisał(a):
>
>> Widze, że kolega z tych, którzy ślub traktują jako pozowaną szopkę dla
>> dalszej rodziny, a nie fajną imprezę z dobrymi znajomymi.
>
> Ja jestem "z tych" - jakby mnie ktoś zaprosił na wesele "impreza bez
> szopki" to pewnie bym odmówił, bo po co na coś takiego iść?

Jak cię zaproszą na piwo, ale bez przebieranek, to też odmawiasz?




--
Pozdrawiam,
Kamil

do góry

Dnia Wed, 31 Aug 2011 13:01:04 +0100, kamil napisał(a):

> Jak cię zaproszą na piwo, ale bez przebieranek, to też odmawiasz?

Piwo to piwo. Ale jakby mnie zaprosili na piwo, na którym będą grać
w szachy, to bym się mocno zastanowił ;-)
Jak ktoś szopek nie lubi to po prostu wesela nie robi (nie byłem jedynym
wśród znajomych, więc nikt nie powie że wesele to obowiązek).

Pozdrawiam,
Henry

do góry