-
61. Data: 2016-05-19 08:48:41
Temat: Re: Linia wysokiego napięcia jak pijany zając
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
> Dnia Tue, 17 May 2016 04:48:58 -0700 (PDT), Konrad Anikiel napisał(a):
>> My tu gadu gadu, a tu Australijczycy się zabierają za budowę kopalni
>> Jan Karski. Tak, w Polsce! W kraju gdzie się dopłaca 30 złotych do
>> wydobycia każdej tony węgla.
A tymczasem ... Portugalia przez 4 dni zyla tylko z odnawialnego pradu
http://www.theguardian.com/environment/2016/may/18/p
ortugal-runs-for-four-days-straight-on-renewable-ene
rgy-alone
No, piekne osiagniecie ... ciekawe jednak ile wegla w tym czasie
spalili :-)
J.
-
62. Data: 2016-05-19 19:10:09
Temat: Re: Linia wysokiego napięcia jak pijany zając
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu czwartek, 19 maja 2016 08:48:20 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> > Dnia Tue, 17 May 2016 04:48:58 -0700 (PDT), Konrad Anikiel napisał(a):
> >> My tu gadu gadu, a tu Australijczycy się zabierają za budowę kopalni
> >> Jan Karski. Tak, w Polsce! W kraju gdzie się dopłaca 30 złotych do
> >> wydobycia każdej tony węgla.
>
>
> A tymczasem ... Portugalia przez 4 dni zyla tylko z odnawialnego pradu
> http://www.theguardian.com/environment/2016/may/18/p
ortugal-runs-for-four-days-straight-on-renewable-ene
rgy-alone
>
> No, piekne osiagniecie ... ciekawe jednak ile wegla w tym czasie
> spalili :-)
Te rachunki nie mówią wszystkiego. To tylko znaczy że wytworzono więcej energii z OZE
niż wynosiło krajowe zużycie. Oczywiście że któreś konwencjonalne elektrownie musiały
wciąż pracować. Oczywiście że część wytworzonej energii trzeba było zmarnować. Tylko
nie wiadomo którą część. A skoro wiatraki się kręciły, (nie kazano ich ustawić na
standby), to znaczy że jednak ktoś tę energię zużył. W jaki sposób? Nie wiadomo.
Mogli sprzedać na przykład Polsce. Przecież to tylko liczby, nikt nie wozi prądu w
beczkach. Nawet te certyfikaty to tylko zapis w komputerze. Tak czy siak, Portugalia
dwudziestego stopnia zasilania latem raczej się nie obawia.
-
63. Data: 2016-05-20 19:28:37
Temat: Re: Linia wysokiego napięcia jak pijany zając
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości
>W dniu czwartek, 19 maja 2016 08:48:20 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
>> A tymczasem ... Portugalia przez 4 dni zyla tylko z odnawialnego
>> pradu
>> http://www.theguardian.com/environment/2016/may/18/p
ortugal-runs-for-four-days-straight-on-renewable-ene
rgy-alone
>> No, piekne osiagniecie ... ciekawe jednak ile wegla w tym czasie
>> spalili :-)
>Te rachunki nie mówią wszystkiego. To tylko znaczy że wytworzono
>więcej energii z OZE niż wynosiło krajowe zużycie.
>Oczywiście że któreś konwencjonalne elektrownie musiały wciąż
>pracować.
>Oczywiście że część wytworzonej energii trzeba było zmarnować.
>Tylko nie wiadomo którą część.
Ogolnie wiadomo - zapewne maja przepis o obowiazku zakupu zielonego
pradu. A czarnego nie :-)
> A skoro wiatraki się kręciły, (nie kazano ich ustawić na standby),
> to znaczy że jednak ktoś tę energię zużył. W jaki sposób? Nie
> wiadomo. Mogli sprzedać na przykład Polsce.
Mogli wyeksportowac. Mogli gromadzic gdzies w elektrowniach pompowych.
Zmarnowac raczej nie mogli, bo stacji marnotrawienia takie mocy
jeszcze nie ma.
No chyba, ze dali wolna reke posiadaczom basenow elektrycznie
ogrzewanych :-)
Mogli tez wiatraki zatrzymac, wtedy by co prawda nie bylo nadwyzki
produkcji w liczbach ... ale tez artykul nie pisze, ze byla.
Choc w sumie musiala byc, przynajmniej w niektorych godzinach.
>Tak czy siak, Portugalia dwudziestego stopnia zasilania latem raczej
>się nie obawia.
No ... przyjdzie chmura czy zacmienie, wiatr ustanie, a tu ... inne
elektrownie ... no mamy, ale zamkniete, bo nie bylo zapotrzebowania.
Potrzebujemy miesiac na rozruch ...
no, ale calej Europy chyba nie zachmurzy, to niemieckie ogniwa
pomoga...
J.


do góry
Prezenty pod choinkę z drugiej ręki? Polacy wciąż tradycjonalistami