W dniu 22.06.2012 12:11, neo pisze:
> Byłem w sklepie oglądać makówki i ten młody człowiek tak się zajarał
> moim zainteresowaniem jakąś nowszą makówką z dużym ekranem, że chciał
> mi zjechać z ceny właśnie te 10%.
>
> Jakie mam szanse na negocjacje?

W drogich sklepach większe niż w małych. Chociaż w Komputroniku, który
jest drogawy szansa na negocjacje jest chyba przyzerowa.

>
> No i jeszcze jedno, w sklepie z makówkami jakiś młodzian podszedł do
> mnie i powiedział - ściągnij se pan ze Stanów, na tej makówce będziesz
> pan 2-3 koła do przodu.

Jeżeli nie "na firmę" a "na siebie", to tak. Jest to prawda. Jeżeli na
firmę, to to co zaoszczędzisz to sobie nie odliczysz.

Dodatkowo dochodzi:
- celnicy ci oVATują (cła chyba nie ma, ale nie jestem pewien),
- będziesz miał problemy z gwarancją,
- całą operację trzeba zorganizować. Znaleźć tam kogoś kto tam kupi i Ci
wyśle.

p. m.