Wed, 1 Oct 2025 06:47:44 +0200, _Master_

> Ja jestem za tym abyś był WOLNY. Możesz kupić co zechcesz i niem jeździć

Ja jestem za tym aby tacy idioci jak ty mnie nie truli spalinami
w imię swojej tzw. "wolności" i żeby nie sponsorowali ruskich
i turbanów (oraz amerykanów).

> Za to jestem przeciw marnowaniu moich podatków na religijne ZAKAZY

To wyjedź do swoich kochanych ruskich albo innych indii.
Tu jest cywilizacja, tu siędba o zdrowie ludzi, bo zdrowi
ludzie to więcej pieniędzy w budżecie które można spożytkować
na inne rzeczy niż na ciągłe leczenie ludzi z chorób które sami
sobie fundują bo tacy idioci jak ty wspierają palenie (ruskiej) ropy.

> Ty dzwonisz i chcesz abym zmienił auto pod państwowym przymusem
> argumentując urojeniami że powietrze będzie czystsze a planeta ZDROWSZA.

No bo będzie czystsze, idioto! Aktualnie w centrum Warszawy
(oraz innych większych miast europejskich) 75% rakotwórczych
tlenków azotu w powietrzu generują samochody SPALINOWE.
I to jest czuć naocznie, jak się idzie obok większych
arterii typu al. Niepodległości bo "powietrze" w oczy szczypie.

> Jeszcze raz:
> Gdyby chodziło o czyste powietrze w miastach to LPG miałoby dotacje
> i ulgi. Efekt byłby szybki i tani w rozliczeniu społeczeństwa.

Buahaha, no tak, to ta konpederacka wolność. Jest tam gdzie wam pasuje do
tezy. Dotacje do elektryków złe, dla ruskich gazowni super! Jeszcze raz
zatem, po pierwsze spalany gaz nie jest zupełnie bezemisyjny, po drugie LPG
jest RUSKI i chuja by go starczyło jakby wszyscy się nań przesiedli, a za
chwilę wraz z prawem popytu i podaży cena poleciałaby w KOSMOS co by się
odbiło nie tylko na cenie podróży ale także na gospodarstwach domowych
które grzeją tym paliwem. Nie wspomnę o tym że samochodowe instalacje
gazowe kosztują w cholerę pieniędzy i poruszających się w miastach w ŻYCIU
by się nie zwróciły. To dlatego tych instalacji jest tak mało mimo WOLNOŚCI
co do ich montażu. Literalnie, twój konpederacki pusty łeb jak zwykle myśli
tylko i wyłącznie o swoim (i ruskim) krótkim nosie, nie myśląc o
konsekwencjach swoich pomysłów.

> Ale Ty nie chcesz czystego powietrza. Tych chcesz zabronić bo masz wizję
> nie popartą nauką.

Nie no, wcale nauka nie udowodniła że spaliny samochodowe powodują choroby
dróg oddechowych (astmę, zapalenia płuc), choroby serca (zawały, udary,
niewydolność krążenia), nowotwory (płuc, pęcherza, okrężnicy), choroby
układu nerwowego (zaburzenia poznawcze, bóle głowy) oraz alergie, a także
zwiększają podatność na infekcje, a hałas z silników spalinowych powoduje
choroby takie jak niedosłuch i szumy uszne (tinnitus), a także choroby
układu sercowo-naczyniowego (nadciśnienie tętnicze, choroba niedokrwienna
serca, zawał serca, udar mózgu) oraz choroby metaboliczne, w tym cukrzycę,
ponadto hałas prowadzi do zaburzeń psychicznych, w tym chronicznego stresu,
lęków, depresji, zaburzeń snu i zmęczenia, a także pogorszenia funkcji
poznawczych i koncentracji. WCALE!

> Poczytaj z czego składa się SMOG

Tobie by się przydało nie tylko poczytać, ale i pomyśleć przy tym, bo byś
wtedy może zrozumiał, że smog to owszem cząsteczki zawieszone pyłów, ale
sam w sobie pył nie jest tak szkodliwy bo organizm potrafi sobie z nim
radzić. Za to jak do pyłu są przyczepione elementy spalania z rur
wydechowych, m.in. NOx, to już jest poważny problem dla ludzkiego
organizmu. Czego ty konpederacki tępaku nie pojmiesz nawet jeśli ci to
narysować.

> Nie ma dowodu naukowego że unijna polityka klimatyczna "poprawi" klimat
> na Ziemi
> Dzwoń dalej

Oczywiście, tak samo jak europejska polityka gospodarowania
wodami czy śmieciami nic nie zmieniła, ruski cwelu i dlatego
nadal wyglądamy jak ruskie czy indie. Yhy, yhy. Dzwoń dalej,
najlepiej w stronę ruskich żeby ci wizę wydali pożyteczny
idioto.

--
Pozdor
Myjk