-
1. Data: 2016-05-20 16:08:00
Temat: To jak to jest z tym CE.
Od: s...@g...com
Do tej pry myślałem że wystarczy znak CE żeby handlować w UE a tu:
- Wchodzimy na rynek niemiecki, który jest takim Świętym Graalem. Zawsze się mówiło,
że polski producent z polską marką nie jest w stanie zaistnieć - mówi Zarajczyk. Jak
dodaje, te problemy szybko udało się przezwyciężyć, bo np. we wschodnich landach
Ursus nadal jest cenioną marką. Okazało się jednak, że w Niemczech czy innych krajach
Europy Zachodniej, urzędnicy blokują wejście na rynek gracza z Polski żądając
dodatkowych certyfikatów.
-
2. Data: 2016-05-20 16:31:41
Temat: Re: To jak to jest z tym CE.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik suryga napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:6d7c35b2-e750-41ff-8208-616ff35fd2e1@go
oglegroups.com...
>Do tej pry myślałem że wystarczy znak CE żeby handlować w UE a tu:
Konieczny jest
>- Wchodzimy na rynek niemiecki, który jest takim Świętym Graalem.
>Zawsze się mówiło, że polski producent z polską marką nie jest w
>stanie zaistnieć - mówi Zarajczyk. Jak dodaje, te problemy szybko
>udało się przezwyciężyć, bo np. we wschodnich landach Ursus nadal
>jest cenioną marką. Okazało się jednak, że w Niemczech czy innych
>krajach Europy Zachodniej, urzędnicy blokują wejście na rynek gracza
>z Polski żądając dodatkowych certyfikatów.
Szczegoly by sie przydaly.
Niektorzy odbiorcy moga wymagac dodatkowych
wymagan/badan/ceryfikatow.
Niektore CE moga wymagac badan przez uprawniona (notyfikowana)
jednostke ... moze sobie zazyczyli certyfikatow z tych badan.
J.
-
3. Data: 2016-05-20 16:57:04
Temat: Re: To jak to jest z tym CE.
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2016-05-20 o 16:08, s...@g...com pisze:
> Do tej pry myślałem że wystarczy znak CE żeby handlować w UE a tu:
>
> - Wchodzimy na rynek niemiecki, który jest takim Świętym Graalem. Zawsze się
mówiło, że polski producent z polską marką nie jest w stanie zaistnieć - mówi
Zarajczyk. Jak dodaje, te problemy szybko udało się przezwyciężyć, bo np. we
wschodnich landach Ursus nadal jest cenioną marką. Okazało się jednak, że w Niemczech
czy innych krajach Europy Zachodniej, urzędnicy blokują wejście na rynek gracza z
Polski żądając dodatkowych certyfikatów.
Nasi urzędnicy też żądają.
CBA ma kupę roboty.
-
4. Data: 2016-05-20 17:13:53
Temat: Re: To jak to jest z tym CE.
Od: s...@g...com
W dniu piątek, 20 maja 2016 16:31:50 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik suryga napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:6d7c35b2-e750-41ff-8208-616ff35fd2e1@go
oglegroups.com...
> >Do tej pry myślałem że wystarczy znak CE żeby handlować w UE a tu:
>
> Konieczny jest
>
> >- Wchodzimy na rynek niemiecki, który jest takim Świętym Graalem.
> >Zawsze się mówiło, że polski producent z polską marką nie jest w
> >stanie zaistnieć - mówi Zarajczyk. Jak dodaje, te problemy szybko
> >udało się przezwyciężyć, bo np. we wschodnich landach Ursus nadal
> >jest cenioną marką. Okazało się jednak, że w Niemczech czy innych
> >krajach Europy Zachodniej, urzędnicy blokują wejście na rynek gracza
> >z Polski żądając dodatkowych certyfikatów.
>
> Szczegoly by sie przydaly.
> Niektorzy odbiorcy moga wymagac dodatkowych
> wymagan/badan/ceryfikatow.
Ale wiesz że my o traktorach rozmawiamy?
Mojego dziadka Ursus C-330 znaku CE nie ma a jeździ.
Doczytałem że Ursus sprzedaje jako używki z zerowym przebiegiem
i na razie nie ma problemu.
-
5. Data: 2016-05-20 19:18:59
Temat: Re: To jak to jest z tym CE.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik suryga napisał w wiadomości grup
W dniu piątek, 20 maja 2016 16:31:50 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik suryga napisał w wiadomości grup
>> >Do tej pry myślałem że wystarczy znak CE żeby handlować w UE a tu:
>> Konieczny jest
>
>> >- Wchodzimy na rynek niemiecki, który jest takim Świętym Graalem.
>> >Zawsze się mówiło, że polski producent z polską marką nie jest w
>> >stanie zaistnieć - mówi Zarajczyk. Jak dodaje, te problemy szybko
>> >udało się przezwyciężyć, bo np. we wschodnich landach Ursus nadal
>> >jest cenioną marką. Okazało się jednak, że w Niemczech czy innych
>> >krajach Europy Zachodniej, urzędnicy blokują wejście na rynek
>> >gracza
>> >z Polski żądając dodatkowych certyfikatów.
>
>> Szczegoly by sie przydaly.
>> Niektorzy odbiorcy moga wymagac dodatkowych
>> wymagan/badan/ceryfikatow.
>Ale wiesz że my o traktorach rozmawiamy?
>Mojego dziadka Ursus C-330 znaku CE nie ma a jeździ.
>Doczytałem że Ursus sprzedaje jako używki z zerowym przebiegiem
>i na razie nie ma problemu.
Ale sprzedaje. A CE nie maja :-)
Trzeba by sie dowiedziec o co szkopom chodzi - brak CE, homologacja
pojazdu ?
Jakies tam swoje podstawy maja, malo to razy nasze urzedy
kwestionowaly auta od Niemca ? :-)
J.
-
6. Data: 2016-05-21 07:46:31
Temat: Re: To jak to jest z tym CE.
Od: PeJot <P...@n...pl>
W dniu 2016-05-20 o 16:08, s...@g...com pisze:
> Do tej pry myślałem że wystarczy znak CE żeby handlować w UE a tu:
>
> - Wchodzimy na rynek niemiecki, który jest takim Świętym Graalem. Zawsze się
mówiło, że polski producent z polską marką nie jest w stanie zaistnieć - mówi
Zarajczyk. Jak dodaje, te problemy szybko udało się przezwyciężyć, bo np. we
wschodnich landach Ursus nadal jest cenioną marką. Okazało się jednak, że w Niemczech
czy innych krajach Europy Zachodniej, urzędnicy blokują wejście na rynek gracza z
Polski żądając dodatkowych certyfikatów.
>
Jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo o co chodzi.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
7. Data: 2016-05-21 11:12:25
Temat: Re: To jak to jest z tym CE.
Od: Marek <f...@f...com>
On Fri, 20 May 2016 19:18:59 +0200, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:
> Trzeba by sie dowiedziec o co szkopom chodzi - brak CE, homologacja
> pojazdu ?
CE to tylko deklaracja. Dziwne, że duża firma nie jest w stanie
wystawić takiej deklaracji zgodności.
Homologacji już nie ma od kilku lat.
--
Marek
-
8. Data: 2016-05-21 12:56:44
Temat: Re: To jak to jest z tym CE.
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2016-05-21 o 11:12, Marek pisze:
> On Fri, 20 May 2016 19:18:59 +0200, "J.F."
> <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Trzeba by sie dowiedziec o co szkopom chodzi - brak CE, homologacja
>> pojazdu ?
>
> CE to tylko deklaracja. Dziwne, że duża firma nie jest w stanie wystawić
> takiej deklaracji zgodności.
> Homologacji już nie ma od kilku lat.
Homologacja typu pojazdu obowiązuje nadal, tyle że wg wymagań jakiejś
tam dyrektywy i jak spełnia te wymagania w jakimkolwiek kraju,
to nie trzeba przechodzić procedury uzyskania homologacji w innym kraju
unii.
-
9. Data: 2016-05-22 17:19:58
Temat: Re: To jak to jest z tym CE.
Od: Marek <f...@f...com>
On Sat, 21 May 2016 12:56:44 +0200, cef <c...@i...pl> wrote:
> Homologacja typu pojazdu obowiązuje nadal, tyle że wg wymagań
jakiejś
> tam dyrektywy i jak spełnia te wymagania w jakimkolwiek kraju,
> to nie trzeba przechodzić procedury uzyskania homologacji w innym
kraju
> unii.
Toteż jaki jest konkretnie problem z tym traktorem?
--
Marek
-
10. Data: 2016-05-23 15:27:19
Temat: Re: To jak to jest z tym CE.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:a...@n...neos
trada.pl...
On Sat, 21 May 2016 12:56:44 +0200, cef <c...@i...pl> wrote:
>> Homologacja typu pojazdu obowiązuje nadal, tyle że wg wymagań
jakiejś
>> tam dyrektywy i jak spełnia te wymagania w jakimkolwiek kraju,
>> to nie trzeba przechodzić procedury uzyskania homologacji w innym
>> kraju unii.
>Toteż jaki jest konkretnie problem z tym traktorem?
Od ustalenia tego wypadaloby zaczac.
A tak to sie moge tylko domyslac, ze Niemcom zabraklo jakis danych o
homologacji, koniecznej przy dopuszczeniu do ruchu drogowego.
Byc moze maja tez jakies nowe wymogi czystosci spalin, ktorych nasze
stare zlomy nie spelniaja.
J.


do góry
2035 rok coraz mniej realny? Europa traci tempo w wyścigu o elektromobilność