Użytkownik "neoniusz" <n...@j...org> napisał w wiadomości
news:hv7ft1$1i9$1@news.onet.pl...
> Zaraz po kradziezy zaprenumerowalem sobie powiadomienia z allegro. I co?
> Wczoraj o 19 pojawila sie aukcja z Krakowa, gdzie gosc sprzedaje kilka
> znaczkow, w tym lexusa. Typ ma jedna zolta gwiazdke. Czy to przypadek? Od
> daaaawna nie bylo takich znaczkow w Krakowie, a tu nagle dzien po. Co z
tym
> zrobic? Nie ma opcji odbioru osobistego, ale podaje maila i telefon.
>

Z własnego doświadczenia:(
Kumplowi ukradli motocykl. Swoimi kanałami znaleźliśmy złodzieja i
zgłosiliśmy to na Policję z podaniem imienia, nazwiska, adresu zamieszkania
i adresu przechowywania skradzionego motocykla. Po prostu baliśmy się o
własne dupska żeby się pokazywac na jakiejś melinie. I co? I panowie ładnie
wszystko spisali co mówiliśmy a później wzięli kumpla i na osobności
powiedzieli, że trzeba było z kilkoma kumplami jechać i odebrać własność bo
teraz to oni muszą dochodzenie uruchomić a to zajmie kilka dni a
najprawdopodobniej zodziej najdalej jutro się dowie, że sprawa jest
zgłoszona i motocyl zniknie.
Jak się to wszystko rozegrało nie będę opisywał ale sprzęt wrócil do
właściciela i niestety nie drogą oficjalną.

Tak więc przy "niskiej szkodliwości społecznej" Twojego znaczka nie wróżę
niczego dobrego ze strony naszych organów. Będziesz miał sporo
nieprzyjemności i nestety pozostanie strach przed utratą auta bo oczywiście
gnojek będzie znał wszystkie twoje dane jako zgłaszającego/pokrzywdzonego.
Takie mamy prawo:(

Ja już się wyleczylem z prób współpracy z Policją gdy mi coś zniknie z
samochodu, działki, piwnicy.