"Radosław Sokół" 2...@g...one.pl

> Dla 100 zł nie warto tracić tyle czasu na rozeznanie -- poza
> oczywiście wykluczeniem modeli, które rozpadają się w ciągu
> pierwszych kilku miesięcy pracy.

Warto ten czas stracić na kupowanie, montowanie i demontowanie. :)
Poza tym -- co to 100 złotych dla Polaka. :) Stówka na bezużyteczną
nagrywarkę, dwie stówki na bezużyteczny HDD, kilka stówek na takiż
monitor... Co to było dla Polaka. :)

Później ten Polak mówi do mnie -- pójdziesz do piekła, gdy mi nie dasz na cośtam. :)
Albo hipnotyzuje mnie jakoś tak -- ,,mole i rdza pożarły twoje bogactwo''...

Po co myśleć, skoro można dofinansować buble, kupując to, co podpowie czucie. :)
A sprzedawca bubla da na Kościół, aby ten wymadlał to czucie. :)

Następnie można powyzywać od troli tych, którzy proponują
kupowanie rozumne czy rozumne życie w ogóle. :)

--
nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

Radosław Sokół pisze:
> Animka pisze:
>>>> A TSSTcorp CD/DVDW TS-H652L ?
>>>>
>>> samsung :[
>> Czyli to jest Samsung? aż mi się wierzyć nie chce. [...]
>
> TSST == Toshiba/Samsung Storage Technology. Teraz współpracują.

Aha. Nie przyszło mi to na myśl.

> Ale jakie to ma znaczenie? Nagrywarka i tak po dwóch latach
> padnie -- a na te dwa lata ma się gwarancję lub "rękojmię".
> Dla 100 zł nie warto tracić tyle czasu na rozeznanie -- poza
> oczywiście wykluczeniem modeli, które rozpadają się w ciągu
> pierwszych kilku miesięcy pracy.

I pomyśleć, że ani razu nie wypaliłam jeszcze jakiegoś napisu czy obrazku
na płytce DVD, czy CD-ROM.
Zawsze zapominam kupić specjalnej płytki. Raz widziałam, w Euro, ale
dosyć drogie duże opakowanie, a nie pojedyńczo i wtedy nie uśmiechało mi
się tego kupować.

--
animka

do góry