Dnia Fri, 14 May 2021 20:44:01 +0200, 1634Racine napisał(a):

> Adam w news:18z3664gmgi6g$.xtg1mbnh1tsh$.dlg@40tude.net
>> Dnia Thu, 13 May 2021 10:50:11 +0200, 1634Racine napisał(a):
>>> Adam w news:nzblwz89o83x.1fxy3g1l2v5du.dlg@40tude.net
>>>> Dnia Sat, 8 May 2021 14:53:16 +0200, Uncle Pete napisał(a):
>>>>> On 08.05.2021 14:24, 1634Racine wrote:
>>>>>> Uncle Pete w news:60964e89$0$510$65785112@news.neostrada.pl
>>>>>>> On 08.05.2021 02:09, 1634Racine wrote:
>>>>>>>> Uncle Pete w news:6095ccbb$0$522$65785112@news.neostrada.pl
>>>>>>>>>> dzieki, to i moze bedzie podpowiedz co-i-jak :)
>>>>>>>>>> zdjecie takie -> https://i.imgur.com/lKSFsME.png
>>>>>>>>> Ciężka sprawa, idealne to nigdy nie będzie, ale czy
>>>>>>>>> przynajmniej dałoby się to zdjęcie jeszcze raz zeskanować
>>>>>>>>> dobrze dociśnięte do szyby?
>>>>>>>> tak. I wyjdzie to samo.
>>>>>>> Jak dociśniesz lepiej (nie pokrywą skanera, tylko np. książką), mniej
>>>>>>> widoczne będą odblaski na załamaniach. Naprawdę sprawdzone.
>>>>>> to
>>>>>> zdjecie
>>>>>> takie
>>>>>> jest
>>>>>>>>> Ta jasna plama po prawej stronie to odblask czy to zdjęcie tak ma?
>>>>>>>> sadzisz, ze debilnie zeskanowalem i pytam - jak to poprawic
>>>>>>>> korekcjami?
>>>>>>> Nie musisz być opryskliwy - mogłeś dostać ten plik od kogoś.
>>>>>> JEST plik jaki jest.
>>>>>> (Nie. Nie dostalem od kogos.)
>>>>> No to trudno.
>>>> Można skanować jeszcze na mokro. Zresztą jest jeszcze kilka innych
>>>> sztuczek, ale jeśli 1634 zachowuje się tak, jak się zachowuje, to już
>>>> więcej się nie odzywam.
>>> "sie zachowuje" jak sie zachowuje,ale w pionie :)
>>> na mokro to ja sie obawiam, ze dostane dwie plachty, emulsje i papierowy
>>> papier, a to jest czyjes zdjecie, poza tym chodzi o to, zeby wykonac
>>> jakas tam renowacje, nie utylizacje...
>> Al w zasadzie takie zdjęcie to nie autograf pisany przez świętego Bernarda
>> na welinie. Czy nie wchodzi w grę dobry skan na mokro (lub inną metodą) i
>> oddanie właścicielowi dobrej jakości odbitki? Znaczy poprawionej (względem
>> oryginału) odbitki.
>
> no dobra, ale "na mokro" tzn jak?
> fota do zimnej wody
> kranowka? lodowa? letnia? (jakis dodatek do wody?)
> jak dlugo w wodzie trzymac? na wyczucie?
> potem jakos trzeba odsaczyc zapewne, jakas "metoda" jest opatentowana?
> nastepnie trzeba pewnie "wygladzic" papier, zeby czesci zalaman polaczyly
> sie, moze samo polozenie na szkle to zrobi
> skan
> Jak to cudo potem wyszuszyc z sensem (tez tak, zeby zaciekow "mineralnych"
> nie bylo)?
>
> uwagi/podpowiedzi pls.

Może ktoś bardziej zorientowany pomoże.

Ja o tym czytałem i trochę gadałem z Qbą, natomias sam nigdy nie robiłem.
Zresztą tego typu reprodukcje (kopie?) robiło się od dziesiątków lat,
mocując aparat foto do statywu powiększalnika i kładąc mokrą fotkę pod
szybą.
Osobiście nigdy tego nie robiłem.

Dałbym wodę destylowaną z kroplą Fotonalu albo jakiegoś innego zwilżacza. W
ostateczności nawet zwykły Ludwik - ale żadne inne wynalazki myjące tysiące
taletzy. Temperatura raczej pokojowa.

Jeśli fotka mocno poniszczona (poprzesuwane małe fragmenty), to być może
ustawiałbym to już na skanie, choć to chyba trochę syzyfowa praca. Ale
bezpieczniej, niż praca na materiale źródłowym.

A potem suszenie albo na suszarce, albo w powietrzu w zimnym przewiewie w
szmatce. Stosowało się też suszenie pomiędzy kartkami dużej książki typu
Marx czy inny Lenin, bo to kosztowało mniej od papieru zużytego na te
wątpliwej wartości pozycje.


--
Pozdrawiam.

Adam