eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsm › Ukrycie telefonu w powerbanku?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 11. Data: 2020-11-05 08:03:14
    Temat: Re: Ukrycie telefonu w powerbanku?
    Od: RadoslawF <r...@g...com>

    W dniu 2020-11-05 o 07:37, ydziO pisze:

    >>>>> Gdyby do transmisji dochodziło przez sieć komórkową, to sprawa byłaby
    >>>>> dość łatwa do rozegrania i wykrycia na gruncie karnym: zażądać logów od
    >>>>> operatora GSM.
    >>>>
    >>>> Skoro nie znasz numeru ani operatora to od kogo zażądasz?
    >>>> I z jakiego numeru?
    >>>>
    >>> Nie trzeba znać numeru. Operator wie kto był w danym zasięgu. Jakie karty
    >>> sim. Później tylko robota do sprawdzenia kto jest właścicielem której
    >>> karty. Później można sprawdzić jaki telefon używał tej karty w tym czasie i
    >>> po nitce dojść do klębka.
    >>
    >> Te turnieje raczej są w miastach. Więc operatorów jest więcej niż jeden.
    >> Operator takiej informacji udzieli policji lub prokuraturze,
    >> organizatorowi turnieju szachowego nie, bo nie ma takiego obowiązku.
    >> No a taki telefon do oszustw nie będzie raczej na stałą umowę
    >> tylko będzie to prepaid na słupa lub z kraju unii gdzie właścicieli
    >> prepaidów nie rejestrują, np, z Czech.
    >> O tym że w mieście w zasięgu tego samego btsa będą tysiące telefonów
    >> a setki będą prowadziły rozmowę czy transmisje.
    >> I teraz zgadnij który to podejrzanej szachistki.
    >>
    >>
    >> Pozdrawiam
    >>
    >
    > Nie wiem czy jest sens dlaej to ciagnąć. Ja Ci napiszę jak sobie
    > przykładowo poradzić z problemami opisanymi powyżej, Ty znajdziesz kolejne
    > przeszkody. I tak będzie w kółko.
    > Ale na szybko. Operatorzy udzielą informacji po tym jak zgłosi się
    > przestępstwo poprzez oszustwo.

    Policji lub prokuraturze, organizatorowi turnieju nie.

    > Kupioną kartę na słupa też namierzysz drogą eliminacji tych co są
    > zarejestrowani. W połączeniu z coraz bardziej wszech obecnym monitoringiem
    > staje się to proste.

    Jakim cudem? W jednej kieszeni mam komórkę z kartą na umowę
    a w drugiej z lewym prepaidem. Drogę eliminacji mnie nie namierzysz.

    > Ja widzę spore możliwości znalezienia i wytropienia. Oczywiście, jak
    > piszesz, ostatecznie może się nie udać, ale możliwości są i to spore. Więc
    > moim zdaniem się da.

    A moim jedyna szansa złapanie w momencie korzystania z telefonu.
    Tyle że monitoring w toalecie jest nielegalny. :)
    Więc co najwyżej obserwujesz i czekasz na błąd oszusta.
    Jak nie popełni to nic mu nie zrobisz.


    Pozdrawiam


  • 12. Data: 2020-11-05 08:31:16
    Temat: Re: Ukrycie telefonu w powerbanku?
    Od: ydziO <ydzio(a)hot.com>

    RadoslawF <r...@g...com> wrote:
    > W dniu 2020-11-05 o 07:37, ydziO pisze:
    >
    >>>>>> Gdyby do transmisji dochodziło przez sieć komórkową, to sprawa byłaby
    >>>>>> dość łatwa do rozegrania i wykrycia na gruncie karnym: zażądać logów od
    >>>>>> operatora GSM.
    >>>>>
    >>>>> Skoro nie znasz numeru ani operatora to od kogo zażądasz?
    >>>>> I z jakiego numeru?
    >>>>>
    >>>> Nie trzeba znać numeru. Operator wie kto był w danym zasięgu. Jakie karty
    >>>> sim. Później tylko robota do sprawdzenia kto jest właścicielem której
    >>>> karty. Później można sprawdzić jaki telefon używał tej karty w tym czasie i
    >>>> po nitce dojść do klębka.
    >>>
    >>> Te turnieje raczej są w miastach. Więc operatorów jest więcej niż jeden.
    >>> Operator takiej informacji udzieli policji lub prokuraturze,
    >>> organizatorowi turnieju szachowego nie, bo nie ma takiego obowiązku.
    >>> No a taki telefon do oszustw nie będzie raczej na stałą umowę
    >>> tylko będzie to prepaid na słupa lub z kraju unii gdzie właścicieli
    >>> prepaidów nie rejestrują, np, z Czech.
    >>> O tym że w mieście w zasięgu tego samego btsa będą tysiące telefonów
    >>> a setki będą prowadziły rozmowę czy transmisje.
    >>> I teraz zgadnij który to podejrzanej szachistki.
    >>>
    >>>
    >>> Pozdrawiam
    >>>
    >>
    >> Nie wiem czy jest sens dlaej to ciagnąć. Ja Ci napiszę jak sobie
    >> przykładowo poradzić z problemami opisanymi powyżej, Ty znajdziesz kolejne
    >> przeszkody. I tak będzie w kółko.
    >> Ale na szybko. Operatorzy udzielą informacji po tym jak zgłosi się
    >> przestępstwo poprzez oszustwo.
    >
    > Policji lub prokuraturze, organizatorowi turnieju nie.
    >
    Organizator turnieju zgłasza na policję oszustwo i działają.

    >> Kupioną kartę na słupa też namierzysz drogą eliminacji tych co są
    >> zarejestrowani. W połączeniu z coraz bardziej wszech obecnym monitoringiem
    >> staje się to proste.
    >
    > Jakim cudem? W jednej kieszeni mam komórkę z kartą na umowę
    > a w drugiej z lewym prepaidem. Drogę eliminacji mnie nie namierzysz.
    >

    Dwa telefony poruszają się po tej samej drodze. Te same współrzędne.
    Po co panu dwa telefony, ten zarejestrowany i ten nie zarejestrowany?
    Bo lubie!
    Jak się Pan nasywa?
    XYZ.
    O!
    To właśnie pan XYZ był tym graczem.

    >> Ja widzę spore możliwości znalezienia i wytropienia. Oczywiście, jak
    >> piszesz, ostatecznie może się nie udać, ale możliwości są i to spore. Więc
    >> moim zdaniem się da.
    >
    > A moim jedyna szansa złapanie w momencie korzystania z telefonu.
    > Tyle że monitoring w toalecie jest nielegalny. :)
    > Więc co najwyżej obserwujesz i czekasz na błąd oszusta.
    > Jak nie popełni to nic mu nie zrobisz.
    >
    >
    Najlepiej w momencie oszustwa. Ale jak się nie uda wtedy, to trzeba
    inaczej. Po fakcie też się da.


    > Pozdrawiam
    >




  • 13. Data: 2020-11-05 09:17:04
    Temat: Re: Ukrycie telefonu w powerbanku?
    Od: RadoslawF <r...@g...com>

    W dniu 2020-11-05 o 08:31, ydziO pisze:

    >>>>>>> Gdyby do transmisji dochodziło przez sieć komórkową, to sprawa byłaby
    >>>>>>> dość łatwa do rozegrania i wykrycia na gruncie karnym: zażądać logów od
    >>>>>>> operatora GSM.
    >>>>>>
    >>>>>> Skoro nie znasz numeru ani operatora to od kogo zażądasz?
    >>>>>> I z jakiego numeru?
    >>>>>>
    >>>>> Nie trzeba znać numeru. Operator wie kto był w danym zasięgu. Jakie karty
    >>>>> sim. Później tylko robota do sprawdzenia kto jest właścicielem której
    >>>>> karty. Później można sprawdzić jaki telefon używał tej karty w tym czasie i
    >>>>> po nitce dojść do klębka.
    >>>>
    >>>> Te turnieje raczej są w miastach. Więc operatorów jest więcej niż jeden.
    >>>> Operator takiej informacji udzieli policji lub prokuraturze,
    >>>> organizatorowi turnieju szachowego nie, bo nie ma takiego obowiązku.
    >>>> No a taki telefon do oszustw nie będzie raczej na stałą umowę
    >>>> tylko będzie to prepaid na słupa lub z kraju unii gdzie właścicieli
    >>>> prepaidów nie rejestrują, np, z Czech.
    >>>> O tym że w mieście w zasięgu tego samego btsa będą tysiące telefonów
    >>>> a setki będą prowadziły rozmowę czy transmisje.
    >>>> I teraz zgadnij który to podejrzanej szachistki.
    >>>>
    >>>>
    >>>> Pozdrawiam
    >>>>
    >>>
    >>> Nie wiem czy jest sens dlaej to ciagnąć. Ja Ci napiszę jak sobie
    >>> przykładowo poradzić z problemami opisanymi powyżej, Ty znajdziesz kolejne
    >>> przeszkody. I tak będzie w kółko.
    >>> Ale na szybko. Operatorzy udzielą informacji po tym jak zgłosi się
    >>> przestępstwo poprzez oszustwo.
    >>
    >> Policji lub prokuraturze, organizatorowi turnieju nie.
    >>
    > Organizator turnieju zgłasza na policję oszustwo i działają.

    Jak przyjmą zgłoszenie to działają, albo poczekają i umorzą.
    A jak nie przyjmą? Bo dowodu na oszustwo przed złapaniem oszusta nie masz.

    >>> Kupioną kartę na słupa też namierzysz drogą eliminacji tych co są
    >>> zarejestrowani. W połączeniu z coraz bardziej wszech obecnym monitoringiem
    >>> staje się to proste.
    >>
    >> Jakim cudem? W jednej kieszeni mam komórkę z kartą na umowę
    >> a w drugiej z lewym prepaidem. Drogę eliminacji mnie nie namierzysz.
    >>
    >
    > Dwa telefony poruszają się po tej samej drodze. Te same współrzędne.
    > Po co panu dwa telefony, ten zarejestrowany i ten nie zarejestrowany?
    > Bo lubie!
    > Jak się Pan nasywa?
    > XYZ.
    > O!
    > To właśnie pan XYZ był tym graczem.

    Po pierwsze namierzanie przez stacje bazowe to kilkaset metrów rozrzutu.
    Po drugie jaki problem wyłączać ten lewy telefon przed wyjściem
    z terenu turnieju?

    >>> Ja widzę spore możliwości znalezienia i wytropienia. Oczywiście, jak
    >>> piszesz, ostatecznie może się nie udać, ale możliwości są i to spore. Więc
    >>> moim zdaniem się da.
    >>
    >> A moim jedyna szansa złapanie w momencie korzystania z telefonu.
    >> Tyle że monitoring w toalecie jest nielegalny. :)
    >> Więc co najwyżej obserwujesz i czekasz na błąd oszusta.
    >> Jak nie popełni to nic mu nie zrobisz.
    >>
    >>
    > Najlepiej w momencie oszustwa. Ale jak się nie uda wtedy, to trzeba
    > inaczej. Po fakcie też się da.

    Po fakcie to mało prawdopodobne, no chyba że oszust jest idiotą.
    A jak nie jest to nie namierzysz.


    Pozdrawiam


  • 14. Data: 2020-11-05 09:45:14
    Temat: Re: Ukrycie telefonu w powerbanku?
    Od: ydziO <ydzio(a)hot.com>

    RadoslawF <r...@g...com> wrote:
    > W dniu 2020-11-05 o 08:31, ydziO pisze:
    >
    >>>>>>>> Gdyby do transmisji dochodziło przez sieć komórkową, to sprawa byłaby
    >>>>>>>> dość łatwa do rozegrania i wykrycia na gruncie karnym: zażądać logów od
    >>>>>>>> operatora GSM.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Skoro nie znasz numeru ani operatora to od kogo zażądasz?
    >>>>>>> I z jakiego numeru?
    >>>>>>>
    >>>>>> Nie trzeba znać numeru. Operator wie kto był w danym zasięgu. Jakie karty
    >>>>>> sim. Później tylko robota do sprawdzenia kto jest właścicielem której
    >>>>>> karty. Później można sprawdzić jaki telefon używał tej karty w tym czasie i
    >>>>>> po nitce dojść do klębka.
    >>>>>
    >>>>> Te turnieje raczej są w miastach. Więc operatorów jest więcej niż jeden.
    >>>>> Operator takiej informacji udzieli policji lub prokuraturze,
    >>>>> organizatorowi turnieju szachowego nie, bo nie ma takiego obowiązku.
    >>>>> No a taki telefon do oszustw nie będzie raczej na stałą umowę
    >>>>> tylko będzie to prepaid na słupa lub z kraju unii gdzie właścicieli
    >>>>> prepaidów nie rejestrują, np, z Czech.
    >>>>> O tym że w mieście w zasięgu tego samego btsa będą tysiące telefonów
    >>>>> a setki będą prowadziły rozmowę czy transmisje.
    >>>>> I teraz zgadnij który to podejrzanej szachistki.
    >>>>>
    >>>>>
    >>>>> Pozdrawiam
    >>>>>
    >>>>
    >>>> Nie wiem czy jest sens dlaej to ciagnąć. Ja Ci napiszę jak sobie
    >>>> przykładowo poradzić z problemami opisanymi powyżej, Ty znajdziesz kolejne
    >>>> przeszkody. I tak będzie w kółko.
    >>>> Ale na szybko. Operatorzy udzielą informacji po tym jak zgłosi się
    >>>> przestępstwo poprzez oszustwo.
    >>>
    >>> Policji lub prokuraturze, organizatorowi turnieju nie.
    >>>
    >> Organizator turnieju zgłasza na policję oszustwo i działają.
    >
    > Jak przyjmą zgłoszenie to działają, albo poczekają i umorzą.
    > A jak nie przyjmą? Bo dowodu na oszustwo przed złapaniem oszusta nie masz.
    >

    Mówiłem że nie ma sensu, bo będzie wymyślanie na siłę nowych problemów.

    >>>> Kupioną kartę na słupa też namierzysz drogą eliminacji tych co są
    >>>> zarejestrowani. W połączeniu z coraz bardziej wszech obecnym monitoringiem
    >>>> staje się to proste.
    >>>
    >>> Jakim cudem? W jednej kieszeni mam komórkę z kartą na umowę
    >>> a w drugiej z lewym prepaidem. Drogę eliminacji mnie nie namierzysz.
    >>>
    >>
    >> Dwa telefony poruszają się po tej samej drodze. Te same współrzędne.
    >> Po co panu dwa telefony, ten zarejestrowany i ten nie zarejestrowany?
    >> Bo lubie!
    >> Jak się Pan nasywa?
    >> XYZ.
    >> O!
    >> To właśnie pan XYZ był tym graczem.
    >
    > Po pierwsze namierzanie przez stacje bazowe to kilkaset metrów rozrzutu.

    Najwyżej kilkadziesiąt. Co kilkaset w mieście to są usiane stacje bazowe.

    > Po drugie jaki problem wyłączać ten lewy telefon przed wyjściem
    > z terenu turnieju?
    >
    >>>> Ja widzę spore możliwości znalezienia i wytropienia. Oczywiście, jak
    >>>> piszesz, ostatecznie może się nie udać, ale możliwości są i to spore. Więc
    >>>> moim zdaniem się da.
    >>>
    >>> A moim jedyna szansa złapanie w momencie korzystania z telefonu.
    >>> Tyle że monitoring w toalecie jest nielegalny. :)
    >>> Więc co najwyżej obserwujesz i czekasz na błąd oszusta.
    >>> Jak nie popełni to nic mu nie zrobisz.
    >>>
    >>>
    >> Najlepiej w momencie oszustwa. Ale jak się nie uda wtedy, to trzeba
    >> inaczej. Po fakcie też się da.
    >
    > Po fakcie to mało prawdopodobne, no chyba że oszust jest idiotą.
    Bombiarrza ktory podlozyl bąbę w autobusie namierzyli polscy policjanci w
    kilka dni.
    Było to po fakcie. I mieli nawet monitoring jak wychodzi z domu z tą samą
    siatką co był w autobusie. Mieli całą drogę.
    Na początku jedyne Ci mieli to zdjęcia/film z autobusu.
    I namierzyli.

    Nie jeden alarm bombowy namierzyli bo ktoś chciał dla draki i dla zabawy.
    I myślał że jest cwańszy. Przyszli smutni panowie i pokazali że jednak nie.


    Nie ma co dalej dyskutować. Dla Ciebie sie nie da, a dla mnie da, co
    pokazały służby zajmujące się takimi rzeczami. I tak to zostawmy.


    > A jak nie jest to nie namierzysz.
    >
    >
    > Pozdrawiam
    >




  • 15. Data: 2020-11-05 11:41:46
    Temat: Re: Ukrycie telefonu w powerbanku?
    Od: RadoslawF <r...@g...com>

    W dniu 2020-11-05 o 09:45, ydziO pisze:

    >>>>>>>>> Gdyby do transmisji dochodziło przez sieć komórkową, to sprawa byłaby
    >>>>>>>>> dość łatwa do rozegrania i wykrycia na gruncie karnym: zażądać logów od
    >>>>>>>>> operatora GSM.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Skoro nie znasz numeru ani operatora to od kogo zażądasz?
    >>>>>>>> I z jakiego numeru?
    >>>>>>>>
    >>>>>>> Nie trzeba znać numeru. Operator wie kto był w danym zasięgu. Jakie karty
    >>>>>>> sim. Później tylko robota do sprawdzenia kto jest właścicielem której
    >>>>>>> karty. Później można sprawdzić jaki telefon używał tej karty w tym czasie i
    >>>>>>> po nitce dojść do klębka.
    >>>>>>
    >>>>>> Te turnieje raczej są w miastach. Więc operatorów jest więcej niż jeden.
    >>>>>> Operator takiej informacji udzieli policji lub prokuraturze,
    >>>>>> organizatorowi turnieju szachowego nie, bo nie ma takiego obowiązku.
    >>>>>> No a taki telefon do oszustw nie będzie raczej na stałą umowę
    >>>>>> tylko będzie to prepaid na słupa lub z kraju unii gdzie właścicieli
    >>>>>> prepaidów nie rejestrują, np, z Czech.
    >>>>>> O tym że w mieście w zasięgu tego samego btsa będą tysiące telefonów
    >>>>>> a setki będą prowadziły rozmowę czy transmisje.
    >>>>>> I teraz zgadnij który to podejrzanej szachistki.
    >>>>>>
    >>>>>>
    >>>>>> Pozdrawiam
    >>>>>>
    >>>>>
    >>>>> Nie wiem czy jest sens dlaej to ciagnąć. Ja Ci napiszę jak sobie
    >>>>> przykładowo poradzić z problemami opisanymi powyżej, Ty znajdziesz kolejne
    >>>>> przeszkody. I tak będzie w kółko.
    >>>>> Ale na szybko. Operatorzy udzielą informacji po tym jak zgłosi się
    >>>>> przestępstwo poprzez oszustwo.
    >>>>
    >>>> Policji lub prokuraturze, organizatorowi turnieju nie.
    >>>>
    >>> Organizator turnieju zgłasza na policję oszustwo i działają.
    >>
    >> Jak przyjmą zgłoszenie to działają, albo poczekają i umorzą.
    >> A jak nie przyjmą? Bo dowodu na oszustwo przed złapaniem oszusta nie masz.
    >>
    >
    > Mówiłem że nie ma sensu, bo będzie wymyślanie na siłę nowych problemów.

    Pisałeś.
    A problem nie jest nowy, no chyba że dla ciebie.

    >>>>> Kupioną kartę na słupa też namierzysz drogą eliminacji tych co są
    >>>>> zarejestrowani. W połączeniu z coraz bardziej wszech obecnym monitoringiem
    >>>>> staje się to proste.
    >>>>
    >>>> Jakim cudem? W jednej kieszeni mam komórkę z kartą na umowę
    >>>> a w drugiej z lewym prepaidem. Drogę eliminacji mnie nie namierzysz.
    >>>>
    >>>
    >>> Dwa telefony poruszają się po tej samej drodze. Te same współrzędne.
    >>> Po co panu dwa telefony, ten zarejestrowany i ten nie zarejestrowany?
    >>> Bo lubie!
    >>> Jak się Pan nasywa?
    >>> XYZ.
    >>> O!
    >>> To właśnie pan XYZ był tym graczem.
    >>
    >> Po pierwsze namierzanie przez stacje bazowe to kilkaset metrów rozrzutu.
    >
    > Najwyżej kilkadziesiąt. Co kilkaset w mieście to są usiane stacje bazowe.

    W dalszym ciągu to będą setki aparatów w zbliżonej lokalizacji.

    >> Po drugie jaki problem wyłączać ten lewy telefon przed wyjściem
    >> z terenu turnieju?

    I jeśli włączam w aucie przed lokalem a po wyjściu tam wyłączam
    to nic nie namierzysz.

    >>>>> Ja widzę spore możliwości znalezienia i wytropienia. Oczywiście, jak
    >>>>> piszesz, ostatecznie może się nie udać, ale możliwości są i to spore. Więc
    >>>>> moim zdaniem się da.
    >>>>
    >>>> A moim jedyna szansa złapanie w momencie korzystania z telefonu.
    >>>> Tyle że monitoring w toalecie jest nielegalny. :)
    >>>> Więc co najwyżej obserwujesz i czekasz na błąd oszusta.
    >>>> Jak nie popełni to nic mu nie zrobisz.
    >>>>
    >>>>
    >>> Najlepiej w momencie oszustwa. Ale jak się nie uda wtedy, to trzeba
    >>> inaczej. Po fakcie też się da.
    >>
    >> Po fakcie to mało prawdopodobne, no chyba że oszust jest idiotą.
    > Bombiarrza ktory podlozyl bąbę w autobusie namierzyli polscy policjanci w
    > kilka dni.
    > Było to po fakcie. I mieli nawet monitoring jak wychodzi z domu z tą samą
    > siatką co był w autobusie. Mieli całą drogę.
    > Na początku jedyne Ci mieli to zdjęcia/film z autobusu.
    > I namierzyli.

    Ale telefon komórkowy to ja noszę w kieszeni a nie w siatce.
    No i żadnej gwarancji że policja coś w tej sprawie zrobi.

    > Nie jeden alarm bombowy namierzyli bo ktoś chciał dla draki i dla zabawy.
    > I myślał że jest cwańszy. Przyszli smutni panowie i pokazali że jednak nie.
    >
    >
    > Nie ma co dalej dyskutować. Dla Ciebie sie nie da, a dla mnie da, co
    > pokazały służby zajmujące się takimi rzeczami. I tak to zostawmy.

    Bo jeśli oszust jest rozsądny to się nie da.
    Da się tylko jeśli intelektualnie jest na poziomie dzieciaka z podstawówki.


    Pozdrawiam


  • 16. Data: 2020-11-05 13:07:30
    Temat: Re: Ukrycie telefonu w powerbanku?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "ydziO" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5fa3bb9a$0$6334$6...@n...neostrada
    .pl...
    RadoslawF <r...@g...com> wrote:
    >>> Najlepiej w momencie oszustwa. Ale jak się nie uda wtedy, to
    >>> trzeba
    >>> inaczej. Po fakcie też się da.
    >
    >> Po fakcie to mało prawdopodobne, no chyba że oszust jest idiotą.

    >Bombiarrza ktory podlozyl bąbę w autobusie namierzyli polscy
    >policjanci w
    kilka dni.
    >Było to po fakcie. I mieli nawet monitoring jak wychodzi z domu z tą
    >samą
    siatką co był w autobusie. Mieli całą drogę.
    >Na początku jedyne Ci mieli to zdjęcia/film z autobusu.
    >I namierzyli.

    Mieli troche szczescia, ze w autobusach byl juz monitoring (obecnie
    standard, wiec tylko troche) i bardzo duzo szczescia, ze w krytycznym
    miejscu byla jedna prywatna kamera.

    Wroclaw ma monitoring miejski ... ale przeciez nie na kazdej ulicy.
    184 kamery
    https://bip.um.wroc.pl/artykul/100/44487/monitoring-
    prewencyjny-wroclawia

    Raczej za malo, zeby kogos skutecznie namierzyc. Ale oczywiscie moze
    pojsc bez czapki i potem go np znajomi rozpoznaja

    > Nie jeden alarm bombowy namierzyli bo ktoś chciał dla draki i dla
    > zabawy.
    >I myślał że jest cwańszy. Przyszli smutni panowie i pokazali że
    >jednak nie.

    Co nie znaczy, ze kazdego tak moga.

    Patrz np Sopot - monitoring byl, nawet dzialal, a tej zaginionej
    dziewczyny szukaja juz ponad 10 lat ...

    Kamery tanieja, to moze bedziemy mieli co 10 metrow :-)

    J.



  • 17. Data: 2020-11-05 13:53:21
    Temat: Re: Ukrycie telefonu w powerbanku?
    Od: ydziO <ydzio(a)hot.com>

    J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Użytkownik "ydziO" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:5fa3bb9a$0$6334$6...@n...neostrada
    .pl...
    > RadoslawF <r...@g...com> wrote:
    >>>> Najlepiej w momencie oszustwa. Ale jak się nie uda wtedy, to
    >>>> trzeba
    >>>> inaczej. Po fakcie też się da.
    >>
    >>> Po fakcie to mało prawdopodobne, no chyba że oszust jest idiotą.
    >
    >> Bombiarrza ktory podlozyl bąbę w autobusie namierzyli polscy
    >> policjanci w
    > kilka dni.
    >> Było to po fakcie. I mieli nawet monitoring jak wychodzi z domu z tą
    >> samą
    > siatką co był w autobusie. Mieli całą drogę.
    >> Na początku jedyne Ci mieli to zdjęcia/film z autobusu.
    >> I namierzyli.
    >
    > Mieli troche szczescia, ze w autobusach byl juz monitoring (obecnie
    > standard, wiec tylko troche) i bardzo duzo szczescia, ze w krytycznym
    > miejscu byla jedna prywatna kamera.
    >
    > Wroclaw ma monitoring miejski ... ale przeciez nie na kazdej ulicy.
    > 184 kamery
    > https://bip.um.wroc.pl/artykul/100/44487/monitoring-
    prewencyjny-wroclawia
    >
    > Raczej za malo, zeby kogos skutecznie namierzyc. Ale oczywiscie moze
    > pojsc bez czapki i potem go np znajomi rozpoznaja
    >
    >> Nie jeden alarm bombowy namierzyli bo ktoś chciał dla draki i dla
    >> zabawy.
    >> I myślał że jest cwańszy. Przyszli smutni panowie i pokazali że
    >> jednak nie.
    >
    > Co nie znaczy, ze kazdego tak moga.
    >
    > Patrz np Sopot - monitoring byl, nawet dzialal, a tej zaginionej
    > dziewczyny szukaja juz ponad 10 lat ...
    >
    > Kamery tanieja, to moze bedziemy mieli co 10 metrow :-)
    >
    > J.
    >
    >
    >

    Będziemy mieli jak w Chinach. Monitoring na kazdej ulicy i nie tylko. Jak
    nie systemowo, to prywatnie sami sie poddamy pełnemu monitorowaniu.
    Ostatnio - albo gdzieś czytałem, albo na jakimś kanale iformacyjnym podali,
    nie pamiętam - dotarła do mnie informacja że sieć bankomatów euronet
    (chyba) zostanie zmniejszona, bo przez COVID jest uzywane jeszcze mniej
    gotowki niz przed.
    Jeszce wcześniej dowiedziałem się że w Szwecji (znowu nie pamietam
    dokładnie, w każdym razie skandynawskim kraju), choć gotówka jeszcze
    obowiązuje formalnie, to jest już nie używana. Płatności gotówką tam to
    jednocyfrowa wartość % wszystkich płatności.
    Jak połączyć to ze wszędobylskim monitoringiem to az się prosi zrobić coś
    na wzór Chin. A wtedy jak sobie będziemy chcieli wyjechać na wakacje to się
    okaże ze nie będzie można, bo na czerwonym świetle się przeszło.


  • 18. Data: 2020-11-05 17:53:40
    Temat: Re: Ukrycie telefonu w powerbanku?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "ydziO" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5fa3f5c1$0$6339$6...@n...neostrada
    .pl...
    J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Użytkownik "ydziO" napisał w wiadomości grup
    >>> Bombiarrza ktory podlozyl bąbę w autobusie namierzyli polscy
    >>> policjanci w kilka dni.
    >>> Było to po fakcie. I mieli nawet monitoring jak wychodzi z domu z
    >>> tą
    >>> samą siatką co był w autobusie. Mieli całą drogę.

    >> Mieli troche szczescia, ze w autobusach byl juz monitoring (obecnie
    >> standard, wiec tylko troche) i bardzo duzo szczescia, ze w
    >> krytycznym
    >> miejscu byla jedna prywatna kamera.
    >
    >> Wroclaw ma monitoring miejski ... ale przeciez nie na kazdej ulicy.
    >> 184 kamery
    >> https://bip.um.wroc.pl/artykul/100/44487/monitoring-
    prewencyjny-wroclawia
    >
    >> Raczej za malo, zeby kogos skutecznie namierzyc. Ale oczywiscie
    >> moze
    >> pojsc bez czapki i potem go np znajomi rozpoznaja
    >
    >Będziemy mieli jak w Chinach. Monitoring na kazdej ulicy i nie tylko.
    >Jak
    >nie systemowo, to prywatnie sami sie poddamy pełnemu monitorowaniu.

    Z czasem pewnie tak. Kamery tanieja, przeslanki za instalowaniem są, a
    jak sie zainstaluje, to juz bedzie rejestrowac.
    Na szczescie tylko do czasu awarii :-)

    W Londynie ponoc 10 mln kamer jest - wliczajac prywatne.
    Policjanci do prywatnych niekoniecznie maja dostep.

    >Ostatnio - albo gdzieś czytałem, albo na jakimś kanale iformacyjnym
    >podali,
    >nie pamiętam - dotarła do mnie informacja że sieć bankomatów euronet
    >(chyba) zostanie zmniejszona, bo przez COVID jest uzywane jeszcze
    >mniej
    >gotowki niz przed.

    Rzad jest za, banki sa za, euronet widac tez jest za :-)

    >Jeszce wcześniej dowiedziałem się że w Szwecji (znowu nie pamietam
    >dokładnie, w każdym razie skandynawskim kraju), choć gotówka jeszcze
    >obowiązuje formalnie, to jest już nie używana. Płatności gotówką tam
    >to
    >jednocyfrowa wartość % wszystkich płatności.

    Ja tam juz wiele lat temu slyszalem z USA - normalny czlowiek ma
    prace, konto, placi karta lub czekiem.
    A jak ma wiecej niz 100$, to widac handluje narkotykami :-)

    >Jak połączyć to ze wszędobylskim monitoringiem to az się prosi zrobić
    >coś
    >na wzór Chin. A wtedy jak sobie będziemy chcieli wyjechać na wakacje
    >to się
    >okaże ze nie będzie można, bo na czerwonym świetle się przeszło.

    Do tego to nam jeszcze sporo brakuje ... ale kto wie.

    Ostatnio obserwuje pewna uliczke. Jest zakaz parkowania, ale dawniej
    nikomu nie przeszkadzal.
    Potem widzialem i blokady i parkujacych.
    A ostatnio parkujacych nie ma.
    Albo sie SM uaktywnila i przyjezdza w ciagu godziny, albo wystawia
    mandaty na podstawie zdjec jakiegos aktywisty.

    A aktywista ... moze przedstawiciel dewelopera, ktory ma miejsca
    parkingowe do sprzedania :-)

    J.


  • 19. Data: 2020-11-05 20:11:23
    Temat: Re: Ukrycie telefonu w powerbanku?
    Od: ydziO <ydzio(a)hot.com>

    J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Użytkownik "ydziO" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:5fa3f5c1$0$6339$6...@n...neostrada
    .pl...
    > J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    >> Użytkownik "ydziO" napisał w wiadomości grup
    >>>> Bombiarrza ktory podlozyl bąbę w autobusie namierzyli polscy
    >>>> policjanci w kilka dni.
    >>>> Było to po fakcie. I mieli nawet monitoring jak wychodzi z domu z
    >>>> tą
    >>>> samą siatką co był w autobusie. Mieli całą drogę.
    >
    >>> Mieli troche szczescia, ze w autobusach byl juz monitoring (obecnie
    >>> standard, wiec tylko troche) i bardzo duzo szczescia, ze w
    >>> krytycznym
    >>> miejscu byla jedna prywatna kamera.
    >>
    >>> Wroclaw ma monitoring miejski ... ale przeciez nie na kazdej ulicy.
    >>> 184 kamery
    >>> https://bip.um.wroc.pl/artykul/100/44487/monitoring-
    prewencyjny-wroclawia
    >>
    >>> Raczej za malo, zeby kogos skutecznie namierzyc. Ale oczywiscie
    >>> moze
    >>> pojsc bez czapki i potem go np znajomi rozpoznaja
    >>
    >> Będziemy mieli jak w Chinach. Monitoring na kazdej ulicy i nie tylko.
    >> Jak
    >> nie systemowo, to prywatnie sami sie poddamy pełnemu monitorowaniu.
    >
    > Z czasem pewnie tak. Kamery tanieja, przeslanki za instalowaniem są, a
    > jak sie zainstaluje, to juz bedzie rejestrowac.
    > Na szczescie tylko do czasu awarii :-)
    >
    > W Londynie ponoc 10 mln kamer jest - wliczajac prywatne.
    > Policjanci do prywatnych niekoniecznie maja dostep.
    >
    >> Ostatnio - albo gdzieś czytałem, albo na jakimś kanale iformacyjnym
    >> podali,
    >> nie pamiętam - dotarła do mnie informacja że sieć bankomatów euronet
    >> (chyba) zostanie zmniejszona, bo przez COVID jest uzywane jeszcze
    >> mniej
    >> gotowki niz przed.
    >
    > Rzad jest za, banki sa za, euronet widac tez jest za :-)
    >
    Euronet to akurat nie bardzo za, bo tracą rynek bankomatów.

    >> Jeszce wcześniej dowiedziałem się że w Szwecji (znowu nie pamietam
    >> dokładnie, w każdym razie skandynawskim kraju), choć gotówka jeszcze
    >> obowiązuje formalnie, to jest już nie używana. Płatności gotówką tam
    >> to
    >> jednocyfrowa wartość % wszystkich płatności.
    >
    > Ja tam juz wiele lat temu slyszalem z USA - normalny czlowiek ma
    > prace, konto, placi karta lub czekiem.
    > A jak ma wiecej niz 100$, to widac handluje narkotykami :-)
    >
    :-)

    >> Jak połączyć to ze wszędobylskim monitoringiem to az się prosi zrobić
    >> coś
    >> na wzór Chin. A wtedy jak sobie będziemy chcieli wyjechać na wakacje
    >> to się
    >> okaże ze nie będzie można, bo na czerwonym świetle się przeszło.
    >
    > Do tego to nam jeszcze sporo brakuje ... ale kto wie.
    >
    Właśnie. A cholera wie. Zrobią ustawę i bę punktować.
    A tak poważniej, to faktycznie na horyzoncie jeszcze nie widać. Na razie
    sami na własne życzenie oddajemy prywatność, żeby nas profilowali.

    > Ostatnio obserwuje pewna uliczke. Jest zakaz parkowania, ale dawniej
    > nikomu nie przeszkadzal.
    > Potem widzialem i blokady i parkujacych.
    > A ostatnio parkujacych nie ma.
    > Albo sie SM uaktywnila i przyjezdza w ciagu godziny, albo wystawia
    > mandaty na podstawie zdjec jakiegos aktywisty.
    >
    > A aktywista ... moze przedstawiciel dewelopera, ktory ma miejsca
    > parkingowe do sprzedania :-)
    >
    A może gdzieś schowany i podłączony do prądu 24h/ dobę z jednym szklanym
    okiem.
    > J.
    >
    >




  • 20. Data: 2020-11-06 14:45:02
    Temat: Re: Ukrycie telefonu w powerbanku?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "ydziO" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5fa44e5b$0$31099$6...@n...neostrad
    a.pl...
    J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    >>> Ostatnio - albo gdzieś czytałem, albo na jakimś kanale
    >>> iformacyjnym
    >>> podali,
    >>> nie pamiętam - dotarła do mnie informacja że sieć bankomatów
    >>> euronet
    >>> (chyba) zostanie zmniejszona, bo przez COVID jest uzywane jeszcze
    >>> mniej
    >>> gotowki niz przed.
    >
    >> Rzad jest za, banki sa za, euronet widac tez jest za :-)
    >
    >Euronet to akurat nie bardzo za, bo tracą rynek bankomatów.

    Jakby nie byl za, to by nie zmniejszal :-P
    Ustawiony wczesniej bankomat chyba juz tak drogo nie kosztuje, kupiony
    i zaplacony wczesniej, skonfigurowany, tyle co za prad, łącze, wynajem
    miejsca - chyba znow nie tak duzo, a dowoz gotowki - mniej wybieraja,
    to rzadziej dowozic mozna.

    >> Ostatnio obserwuje pewna uliczke. Jest zakaz parkowania, ale
    >> dawniej
    >> nikomu nie przeszkadzal.
    >> Potem widzialem i blokady i parkujacych.
    >> A ostatnio parkujacych nie ma.
    >> Albo sie SM uaktywnila i przyjezdza w ciagu godziny, albo wystawia
    >> mandaty na podstawie zdjec jakiegos aktywisty.
    >
    >> A aktywista ... moze przedstawiciel dewelopera, ktory ma miejsca
    >> parkingowe do sprzedania :-)
    >
    >A może gdzieś schowany i podłączony do prądu 24h/ dobę z jednym
    >szklanym
    >okiem.

    Tak czy inaczej - musieli ludzi przegonic mandatami.
    Sporo ich musialo byc.
    Wiec albo sie funkcjonariuszom chcialo ruszyc d*, albo wystarczyla
    fotka ...

    J.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: