Witam,

mam pytanie dotyczące sterowania dużym prądem w eksperymentalnej
spawarce. Spawarka ma generować krótki impuls prądowy, o czasie
trwania rzędu 50 ms. Dodatkowo ma być regulowany prąd przez
prosty PWM.

Mam teraz następujący układ: mikrokontroler ATMega32 generujący
przebieg PWM (tzn. przebieg prostokątny 2 kHz włączany na 50 ms);
dalej transoptor, do wyjścia transoptora podłączony driver IRS2001,
do wyjścia IRS2001 (przez rezystor 47 Ohm) bramka tranzystora
IRFP4468PbF. Ten tranzystor działa jako klucz włączający prąd
spawania (źródło do masy, dren do palnika, palnik do plusa prostownika
za dużym transformatorem dającym ok. 300A, 50V). Dodatkowo jest też
układ jonizatora z filtrem (nie mojego autorstwa). Mikrokontroler
zasilany jest z własnego zasilacza, reszta układu sterującego
(driver) jest galwanicznie oddzielona i też zasilana z własnego zasilacza.


Problemem są: (1) zakłócenia działania mikrokontrolera oraz (2) niszczenie
tranzystora kluczującego.

Problem (1) objawiający się resetowaniem mikrokontrolera wynika prawdopodobnie
z pracy jonizatora. Może uda się rozwiązać przez zamknięcie płytki w metalowej
obudowie.

Poważniejszy jest problem (2). Po włączeniu tranzystora na założony
okres 50 milisekund, nie wyłączył się on już. Trzeba było szybko odłączyć
transformator, bo tranzystor przez dłuższy czas nie wytrzymuje 300A.
Okazało się jednak, że tranzystor i tak jest przebity - zwarty...

Podejrzewam, że powodem było wysokie napięcie indukowane w momencie
rozłączenia obwodu wysokiego prądu (takie momenty następują często,
bo jest stosowany PWM). W obwodzie prądu spawania jest dławik.
Przy gwałtownym przerwaniu prądu może się indukować wysokie napięcie, które
zapewne spowodowało zniszczenie tranzystora.

Czy ktoś ma doświadczenie w unikaniu takich zakłóceń? Warystory, filtry itp.?
Eksperymentowanie jest nieco kosztowne... Część wysokoprądowa (transformator,
prostownik, jonizator) są już gotowe, chodzi "tylko" o włączanie impulsów
prądu z możliwością regulacji parametrów (stąd mikrokontroler zamiast
czegoś prostszego).


Pozdrawiam
P.

do góry