-
41. Data: 2010-08-20 09:39:59
Temat: Re: Znalazłem takie ogłoszenie - ciekawy opis :)
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2010-08-20 10:54:41 +0200, de Fresz <d...@N...pl> said:
> I jeśli dla kogoś nie będzie różnicy _praktycznej_, to luz, może sobie
> mieć taki poziom wymagań, który Manta w zupełności zaspokoi.
Uciekła mi w trakcie pisanie jedna myśl - rzecz w tym, że patrząc
obiektywnie różnica pomiędzy wspomnianymi sprzętami jest - i
teoretyczna i praktyczna, przy odrobinie samozaparcia możliwa do
pomierzenia. Kwestią podlegającą subiektywnej ocenie jest to, czy komuś
ta lepszość jest potrzebna. I tu, czy to będzie komórka do robienia
zdjęć, czy Manta do słuchania muzyki, można sobie dyskutować o tym co
dla kogo będzie wyborem optymalnym tudzież poziomem "wystarczająco
dobrym". Ale ekscytacja elementami nie mającymi realnego wpływu ani na
jakość (czy to muzyki, czy zdjęć), ani na wygodę użytkowania, no może z
jakąś tam wartością estetyczną (owszem, przyznaję że niektóre kable
audiofilskie są zwyczajnie ładne, tylko co z tego, skoro będą leżały
gdzieś za regałem...), wynoszenie ich do poziomu bożka, przy cenie na
poziomie 10000% realnej wartości, to czysta głupota.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
42. Data: 2010-08-20 09:57:52
Temat: Re: Znalazłem takie ogłoszenie - ciekawy opis :)
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...USUNTO.pl>
W dniu 2010-08-20 11:04, kamil pisze:
> "de Fresz" <d...@N...pl> wrote in message
> news:i4lfsh$5jk$1@inews.gazeta.pl...
>
>> sieciowego), to tak jakby dywagować o poziomie szumów w zależności od
>> tego, na jakiej karcie zdjęcie zostało zapisane w aparacie. I teraz
>> ktoś próbuje sprzedawać kilkugigową kartę za powiedzmy 10000 zł i
>> twierdzi że gwarantuje ona niższy poziom szumów i większą dynamikę
>> zdjęć niż produkty konkurencji.
>
> Pewnie i tak znajdzie sie grupa fotografow, ktorzy beda widziec bardziej
> miesiste cienie, wiecej przestrzeni w swiatlach, a calosc sceny nabierze
> niespotykanej dotad wyrazistosci. Do tego lepszy bokeh. ;)
O, opisujesz zdjęcia z FF ;))
--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw -- as the hawk among lesser birds."
-
43. Data: 2010-08-20 17:30:32
Temat: Re: Znalazłem takie ogłoszenie - ciekawy opis :)
Od: "adam" <j...@o...maile.com>
Użytkownik "de Fresz" <d...@N...pl> napisał w wiadomości
news:i4lfsh$5jk$1@inews.gazeta.pl...
> On 2010-08-20 01:26:47 +0200, "adam"
> <j...@o...maile.com> said:
>
>>> Różnice pomiędzy komórką, a lustrem można pomierzyć na fyfnaście
>>> sposobów - rozdzielczość, dystorsje, SNR etc. Da się ją udowodnić
>>> zarówno na płaszczyźnie teoretycznej jak i praktycznej. Różnicy pomiędzy
>>> kablem głośnikowym "audiofilskim" za kilkaset zł z metra, a zwykłym
>>> kablem do układania elektryki o stosownej impedancji za 5 zł z metra nie
>>> popierają żadne teorie fizyczne, nie jest w stanie pomierzyć żadna
>>> aparatura, nie wykazują realne testy robione na "złotouchych". Tak więc
>>> porównanie którego dokonałeś jest zupełnie nie na poziomie.
>>
>> Nieeee, nooo, strasznie poważnie podszedłeś do żartu ; )
>
> A bo jakiś taki słaby był :-P
Aaaaach, okrutny jesteś ; )
>> Co oczywiście nie zmienia faktu, że istnieją tacy ludzie jak
>> zasymulowałem w poprzednim wpisie. I to bynajmniej nie jakaś dresiarnia
>> na dopalaczach. Innymi oczywiście słowy, wyrażają właśnie coś takiego.
>> Miałem kiedyś rozmowę z gościem na poziomie, który kompletnie nie chwytał
>> niczego związanego z fotografią choć był zainteresowany nowinkami -
>> konkluzja była właśnie taka.
>
> Ależ ok. Tylko jeśli by trzymać się adekwatności porównania, to po stronie
> audio trza by postawić miniwieże Manty kontra na przeciw powiedzmy
> McIntosha z oddzielnym przedwzmacniaczem i końcówkami mocy. I jeśli dla
> kogoś nie będzie różnicy _praktycznej_, to luz, może sobie mieć taki
> poziom wymagań, który Manta w zupełności zaspokoi.
Z tym mogłoby być różnie.
Moze nie w konforntacji tych akurat marek ale gdzieś w sieci mi się obił o
oczy wątek na jakimś anglojęzycznym forum gdzie pokazywali dwa klocki. Jeden
jakiś "markowy brytyjski", drugi bezmarkowy chiński o nazwie kompletnie
nieznanej u nas. Były fotografie jednego i drugiego w środku - były to te
same urządzenia, nawet kolory kabli w wiązkach się zgadzały ; )
Nie wiem jak z McIntoshem, może klepią go w US.
> Ale mówić o wpływie jakości kabli na muzykę (zwłaszcza kabla sieciowego),
> to tak jakby dywagować o poziomie szumów w zależności od tego, na jakiej
> karcie zdjęcie zostało zapisane w aparacie. I teraz ktoś próbuje
> sprzedawać kilkugigową kartę za powiedzmy 10000 zł i twierdzi że
> gwarantuje ona niższy poziom szumów i większą dynamikę zdjęć niż produkty
> konkurencji.
> Uciekła mi w trakcie pisanie jedna myśl - rzecz w tym, że patrząc
> obiektywnie różnica pomiędzy wspomnianymi sprzętami jest - i teoretyczna i
> praktyczna, przy odrobinie samozaparcia możliwa do pomierzenia. Kwestią
> podlegającą subiektywnej ocenie jest to, czy komuś ta lepszość jest
> potrzebna. I tu, czy to będzie komórka do robienia zdjęć, czy Manta do
> słuchania muzyki, można sobie dyskutować o tym co dla kogo będzie wyborem
> optymalnym tudzież poziomem "wystarczająco dobrym". Ale ekscytacja
> elementami nie mającymi realnego wpływu ani na jakość (czy to muzyki, czy
> zdjęć), ani na wygodę użytkowania, no może z jakąś tam wartością
> estetyczną (owszem, przyznaję że niektóre kable audiofilskie są zwyczajnie
> ładne, tylko co z tego, skoro będą leżały gdzieś za regałem...),
> wynoszenie ich do poziomu bożka, przy cenie na poziomie 10000% realnej
> wartości, to czysta głupota.
Aż mi się nie chce wierzyć, że to istnieje.
adam
-
44. Data: 2010-08-20 18:03:48
Temat: Re: Znalazłem takie ogłoszenie - ciekawy opis :)
Od: Jan Rudziński <j...@g...pl>
Cześć wszystkim
adam pisze:
>
[...]
>
> Z tym mogłoby być różnie.
> Moze nie w konforntacji tych akurat marek ale gdzieś w sieci mi się obił
> o oczy wątek na jakimś anglojęzycznym forum gdzie pokazywali dwa klocki.
> Jeden jakiś "markowy brytyjski", drugi bezmarkowy chiński o nazwie
> kompletnie nieznanej u nas. Były fotografie jednego i drugiego w środku
> - były to te same urządzenia, nawet kolory kabli w wiązkach się zgadzały
> ; )
>
To było akurat na blogu fotograficznym Mike Johstona...
--
Pozdrowienia
Janek http://www.mimuw.edu.pl/~janek
Niech mnie diabli porwą!
Niech diabli porwą? To się da zrobić...
-
45. Data: 2010-08-20 23:53:51
Temat: Re: Znalazłem takie ogłoszenie - ciekawy opis :)
Od: "adam" <j...@o...maile.com>
Użytkownik "Jan Rudziński" napisał
> [...]
>>
>> Z tym mogłoby być różnie.
>> Moze nie w konforntacji tych akurat marek ale gdzieś w sieci mi się obił
>> o oczy wątek na jakimś anglojęzycznym forum gdzie pokazywali dwa klocki.
>> Jeden jakiś "markowy brytyjski", drugi bezmarkowy chiński o nazwie
>> kompletnie nieznanej u nas. Były fotografie jednego i drugiego w środku -
>> były to te same urządzenia, nawet kolory kabli w wiązkach się zgadzały
>> ; )
>>
> To było akurat na blogu fotograficznym Mike Johstona...
He, he - a właśnie zachodziłem w głowę jak ja u licha mogłem trafić na
audiofilskie forum ; ))))
adam
-
46. Data: 2010-08-21 09:16:50
Temat: Re: Znalazłem takie ogłoszenie - ciekawy opis :)
Od: Sergiusz Rozanski <w...@s...com>
Dnia 19.08.2010 Maciej 'AbrahaM' Piotrowski <n...@c...barg.cy> napisał/a:
>>
>> Przyzwoite kolumny akurat latwo odroznic od sprzetu Tonsila z
>> lat 80-tych.
>
> Byś się zdziwił, co prawda nie w wypadku kolumn Tonsila,
> ale Diora-Świdnica. Moim prywatnym zdaniem ich niektóre
> konstrukcje(topowe modele serii Polaris) do teraz (mimo
> że były produkowane w latach 1997-2003) potrafią grać
> lepiej od części zdecydowanie(i to nawet parukrotnie)
> droższych współcześnie produkowanych kolumn, które niby
> powinny reprezentować tą samą klasę sprzętu, względnie
> porównywalne osiągi.
Heh do KD (pioniera) mam na frontach polarisy 180 i nie ma na nich
bata :)
--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.
-
47. Data: 2010-08-22 14:04:51
Temat: Re: Znalazłem takie ogłoszenie - ciekawy opis :)
Od: "Krzychu" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik <b...@n...pl> napisał w wiadomości
news:i4in7p$ur$1@node2.news.atman.pl...
> On 18.08.2010 23:26, Robert_J wrote:
>>> Jesli chcesz naprawde mocny kawalek to polecam:
>>> http://allegro.pl/my_page.php?uid=2296790
>>
>> K..a, wymiękłem po 1/3 tekstu ;-). A należy dodać, że leżę i popijam
>> browarek... Co za debil chciał wyprodukować taki kretyński tekst???
>
> W audiofilstwie o to chodzi. Nie o jakość sprzętu, a o ideologię do tego
> dopisaną. Każdorazowe wystąpienie w opisie słów: mięsisty, pełny,
> wypełnienie sceny, wysycony, soczysty podwyższa cenę o 5% (uwaga,
> procent składany).
> --
> wer <",,)~~
> http://szumofob.eu
Coś wam powiem, dotychczas nie wierzyłem w "dźwięk audiofilski" i te
wszystkie określenia które kolega tu przytacza (mięsisty, pełny,
wypełnienie sceny ... itp.) śmieszyły mnie. Do momentu gdy kupiłem sobie
.... playerek mp4 sony. Dopiero wtedy zrozumiałem co to jest dźwięk
audiofilski i że te wszytkie określenia mogą jednak odzwierciedlać prawdziwe
przeżycia słuchacza.
Pozdrawiam grupę,
Krzychu
-
48. Data: 2010-08-22 15:08:06
Temat: Re: Znalazłem takie ogłoszenie - ciekawy opis :)
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...USUNTO.pl>
W dniu 2010-08-22 16:04, Krzychu pisze:
>
> Coś wam powiem, dotychczas nie wierzyłem w "dźwięk audiofilski" i te
> wszystkie określenia które kolega tu przytacza (mięsisty, pełny,
> wypełnienie sceny ... itp.) śmieszyły mnie. Do momentu gdy kupiłem sobie
> .... playerek mp4 sony. Dopiero wtedy zrozumiałem co to jest dźwięk
> audiofilski i że te wszytkie określenia mogą jednak odzwierciedlać
> prawdziwe przeżycia słuchacza.
Audiofil to nawet nie spojrzy na taki odtwarzacz, a wszelkie próby
argumentacji że to dobrze gra mogą go co najwyżej doprowadzić do spazmów
śmiechu.
--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw -- as the hawk among lesser birds."
-
49. Data: 2010-08-22 15:37:12
Temat: Re: Znalazłem takie ogłoszenie - ciekawy opis :)
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Krzychu pisze:
> Coś wam powiem, dotychczas nie wierzyłem w "dźwięk audiofilski" i te
> wszystkie określenia które kolega tu przytacza (mięsisty, pełny,
> wypełnienie sceny ... itp.) śmieszyły mnie. Do momentu gdy kupiłem
> sobie .... playerek mp4 sony. Dopiero wtedy zrozumiałem co to jest
> dźwięk audiofilski i że te wszytkie określenia mogą jednak
> odzwierciedlać prawdziwe przeżycia słuchacza.
Ale że nagle zrobiło się lepiej czy gorzej?
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/co jest ważniejsze - jakość, czy ilość?/
-
50. Data: 2010-08-22 15:39:09
Temat: Re: Znalazłem takie ogłoszenie - ciekawy opis :)
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
kamil pisze:
> Nie przesadzaj, jesli ty nie slyszysz roznic w brzmieniu, nie znaczy ze
> wszystkim slon na ucho nadepnal. Klocek za 1000zl moze brzmiec zupelnie
> inaczej od klocka za 2000zl i nie chodzi tu nawet o sama jakosc, co o
> charakter brzmienia, kazdemu inny odpowiada.
Wystarczy, że np. na tym drugim podkręci się decybel głośniej. Albo w
uchu się podłubie. To są główne przyczyny zróżnicowanego brzmienia tego
samego.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/moja głowa jest bardzo cenna, gdzie kupię folię ochronną na czoło?/