eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZasady w zakładzie pracy › Re: Zasady w zakładzie pracy
  • Data: 2024-04-18 14:14:56
    Temat: Re: Zasady w zakładzie pracy
    Od: Monika Głowacka <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 18.04.2024 o 07:36, Marcin Debowski pisze:

    >>
    >> I jeszcze jest tak, że konflikt trwa.
    >> Osoba pokrzywdzona, chcąc dochodzić swoich praw zagwarantowanych ustawą,
    >
    > Jakie są to konkretne prawa i jaką ustawą?

    kodeks pracy prawo do higienicznych warunków pracy



    >
    >> zbiera materiał dowodowy ponosi różne koszty, np. koszty detektywa.
    >>
    >> Ale nagle jakimś cudem problem się sam rozwiązuje w jakiś najprostszy
    >> sposób. Osoba pokrzywdzona zostaje z poniesionymi kosztami. Materiał
    >> dowodowy wykazuje, że był zbierany w słusznej sprawie, bo sprawca lub
    >> sprawcy nie wywiązywali się z obowiązków nałożonych w ustawie lub mimo
    >> możliwości, zazwyczaj upomnienia i mediacje się stosuje na początku
    >> konfliktu, gdy to nie odnosi skutku wychowawczego są kolejne kroki np.
    >> kary porządkowe, które nie były stosowane. Osoba pokrzywdzona zbiera
    >> materiał dla służb, ale problem się rozwiązuje sam przed złożeniem
    >> zawiadomienia.
    >> Co z tymi kosztami? Można na drodze cywilnej pozwać sprawcę o zwrot
    >> kosztów? Ile jest na to czasu? Art. 118 k.c. ma zastosowanie?
    >
    > Pozwać możesz zawsze, ale dla bezpieczeństwa kolezanki proponuję napisz
    > coś więcej o tych prawach gwarantowanych w ustawie, które są łamane.
    >

    W zakładzie nie ma wyznaczonego miejsca do palenia.

    Art. 210. § 1. kp tylko o to chodzi, że bezpośrednio to takiego
    zagrożenia nie ma, ale jest pośrednie zagrożenie zdrowia. Pracodawca
    ignoruje sygnały, a kierownik czy dyrektor mimo iż miał zgłoszenia, sam
    nie widzi i nie słyszy zakłóceń higieny.

    Pracownicy warsztatu czy brygadziści po paleniu poza pokojem biura,
    przychodzą do biura i zioną 5-6 godzin wydychanymi zapachami z głównie z
    e-papierosów, a w biurze jest po prostu miejsce gdzie mogą zrobić
    potrzebną biurokrację. Na zwróconą uwagę, mówią, że e-palili poza
    pokojem, więc nie złamali zakazu. Pracownice biurowe kupiły w sklepie
    dla szpiegów ukryte kamery i mają dokumentację.
    Przyjdzie taki, robi papiery pół godziny, wyjdzie na 5 minut ciągnąć
    faje, wróci, robi papiery dalej, za pół godziny znowu wyjdzie pociągnąć
    faje, wróci i tak kilka razy. Niektórzy po tym e-paleniu kaszlą.

    Od czasu do czasu gdy zimno na dworze palacze zbierają się w sali
    konferencyjnej, gdzie również pracodawca nie wyznaczył miejsca do
    palenia. Kierownik wie o tym, nie zabrania. Panienki biurowe poprosiły
    znajomych z sąsiedniej innej firmy za płotem, aby ci rejestrowali przez
    okno palenie.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1