eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › resetowanie urządzenia USB
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 34

  • 11. Data: 2018-03-04 20:23:36
    Temat: Re: resetowanie urządzenia USB
    Od: Zbych <a...@o...pl>

    W dniu 04.03.2018 o 14:25, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Pan Zbych napisał:
    >
    >> Gdy urządzenie na nowo się pojawia a stare połączenie nie zostało
    >> zamknięte to zostanie użyta nowa nazwa (np. zamiast ttyUSB0 będzie
    >> ttyUSB1).
    >
    > To jednak rzadki (niespotykany?) przypadek, by tty faktycznie zniknął,
    > a plik z diwajsem pozostał. Ale w ogólności uwaga słuszna -- warto tak
    > to opisać w udev, by diwajs dostawał zawsze alias /dev/OneWire czy cóś.

    To jest normalny przypadek, potrafię go wywołać na zawołanie. Usunięte
    pliki w uniksach znikają po zamknięciu ostatniego uchwytu.



  • 12. Data: 2018-03-04 20:27:15
    Temat: Re: resetowanie urządzenia USB
    Od: Zbych <a...@o...pl>

    W dniu 04.03.2018 o 15:27, Adam Wysocki pisze:
    > Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
    >
    >> To jednak rzadki (niespotykany?) przypadek, by tty faktycznie zniknął,
    >> a plik z diwajsem pozostał. Ale w ogólności uwaga słuszna -- warto tak
    >> to opisać w udev, by diwajs dostawał zawsze alias /dev/OneWire czy cóś.
    >
    > Plik urządzenia znika, ale nadal jest otwarty przez program. Przez to nowy
    > pojawia się pod inną nazwą.

    Też nie zawsze się to dzieje. Wyjątkiem są np. drukarki i urządzenie do
    których napisaliśmy regułki udev wymuszające inne zachowanie. W takim
    przypadku po wypięciu urządzenia również trzeba zamknąć plik i ponownie
    go otworzyć, bo na uchwycie do "starego" pliku już nie nawiążemy
    komunikacji.



  • 13. Data: 2018-03-04 21:14:14
    Temat: Re: resetowanie urządzenia USB
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Zbych napisał:

    >>> Gdy urządzenie na nowo się pojawia a stare połączenie nie zostało
    >>> zamknięte to zostanie użyta nowa nazwa (np. zamiast ttyUSB0 będzie
    >>> ttyUSB1).
    >>
    >> To jednak rzadki (niespotykany?) przypadek, by tty faktycznie zniknął,
    >> a plik z diwajsem pozostał. Ale w ogólności uwaga słuszna -- warto tak
    >> to opisać w udev, by diwajs dostawał zawsze alias /dev/OneWire czy cóś.
    >
    > To jest normalny przypadek, potrafię go wywołać na zawołanie. Usunięte
    > pliki w uniksach znikają po zamknięciu ostatniego uchwytu.

    Dobrze wiem jak jest w uniksach, chodziło mi o konkretny plik /dev/*
    i tak gapowaty program z nim współpółpracujący, że się nie połapie
    gdy mu partner do rozmowy zemrze.

    --
    Jarek


  • 14. Data: 2018-03-04 21:43:44
    Temat: Re: resetowanie urządzenia USB
    Od: Zbych <a...@o...pl>

    W dniu 04.03.2018 o 21:14, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Pan Zbych napisał:
    >
    >>>> Gdy urządzenie na nowo się pojawia a stare połączenie nie zostało
    >>>> zamknięte to zostanie użyta nowa nazwa (np. zamiast ttyUSB0 będzie
    >>>> ttyUSB1).
    >>>
    >>> To jednak rzadki (niespotykany?) przypadek, by tty faktycznie zniknął,
    >>> a plik z diwajsem pozostał. Ale w ogólności uwaga słuszna -- warto tak
    >>> to opisać w udev, by diwajs dostawał zawsze alias /dev/OneWire czy cóś.
    >>
    >> To jest normalny przypadek, potrafię go wywołać na zawołanie. Usunięte
    >> pliki w uniksach znikają po zamknięciu ostatniego uchwytu.
    >
    > Dobrze wiem jak jest w uniksach, chodziło mi o konkretny plik /dev/*
    > i tak gapowaty program z nim współpółpracujący, że się nie połapie
    > gdy mu partner do rozmowy zemrze.

    Gapowate w tym przypadku jest zachowanie funkcji write i read, które nie
    zwracają kodów błędów gdy próbujemy pisać/czytać ze "znikniętego"
    urządzenia.


  • 15. Data: 2018-03-04 23:09:08
    Temat: Re: resetowanie urządzenia USB
    Od: Mario <M...@...pl>

    W dniu 04.03.2018 o 10:17, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Budyń nie dowiedział sie u linuxiarzy jak w raspberrypi programowo
    > wywołać reset urządzenia usb, używa tego do pomiaru temperatury:
    >
    >> http://www.meraprojekt.com.pl/mp00202.html i zdarza się ze coś
    >> się zwiesi i nie czyta. Fizyczne wyciągnięcie z gniazda i powtórne
    >> włożenie pomaga. Obszedłem problem wywołując reboot całego systemu :/
    >> Mam tam wolny przekaźnik - puściłbym zasilanie tamtędy, czy możnaby
    >> zasilanie +5V wyłączać na chwilę aby urządzenie się zresetowało?
    >>
    >> Jakies inne opcje? Albo jakas znana metoda resetu programowego?
    >> To widziałbym najchętniej.
    >
    > Jeśli faktycznie *zawiesi się urządzenie USB*, to już trudno z nim
    > się dogadać przez USB (bo przez co innego?) -- pozostaje tylko
    > odcięcie zasilania. I tak czasem się robi, gdy nie ma innego wyjścia.
    > Przekaźnik to spory overkill, tu prąd nie przekracza 100 mA, lepszy
    > byłby jakis półprzewodnik. Można nawet zwierać na moment do masy
    > linię zasilającą port USB.
    >
    > W tym przypadku najpewniej mamy do czynienia z wyżej opisaną sytuacją,
    > ale nic nie szkodzi, by zbadać sprawę dokładniej i spróbowac innych
    > sztuczek. Datasheet podaje, że toto komunikuje się z systamem przez
    > port rs232 wytworzony z USB przez chip FT232RL. Czy w momencie zwiechy
    > ten port znika? Najpewniej jest to plik /dev/ttyUSB0, o ile udev
    > inaczej nie postanowił. Można spróbowac usunąć i załadować ponownie
    > moduł kernela, licząc na to, że diwajs się przy tym jakoś ogarnie
    > ("modprobe -r usbserial" i "modprobe usbserial").
    >
    > Z obsługa awarii ogólnie jest ciężka sprawa, bo trudno sytuację
    > wywołać na żądanie by popatrzeć co się dzieje.

    Zapalarka może pomóc.


    --
    pozdrawiam
    MD


  • 16. Data: 2018-03-04 23:27:48
    Temat: Re: resetowanie urządzenia USB
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Sun, 4 Mar 2018 00:12:39 -0800 (PST),
    Budyń<b...@g...com> wrote:
    > Jakies inne opcje? Albo jakas znana metoda resetu programowego? To
    > widzia
    > łbym najchętniej.

    Jedynie możesz przeładować moduły uhci/ohci, ale to nie zawsze
    pomaga. To jest faktycznie problematyczne, bo czegoś takiego jak
    programowy reset USB faktycznie nie ma.

    --
    Marek


  • 17. Data: 2018-03-05 01:17:56
    Temat: Re: resetowanie urządzenia USB
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Zbych napisał:

    >>> To jest normalny przypadek, potrafię go wywołać na zawołanie. Usunięte
    >>> pliki w uniksach znikają po zamknięciu ostatniego uchwytu.
    >>
    >> Dobrze wiem jak jest w uniksach, chodziło mi o konkretny plik /dev/*
    >> i tak gapowaty program z nim współpółpracujący, że się nie połapie
    >> gdy mu partner do rozmowy zemrze.
    >
    > Gapowate w tym przypadku jest zachowanie funkcji write i read, które
    > nie zwracają kodów błędów gdy próbujemy pisać/czytać ze "znikniętego"
    > urządzenia.

    Funkcje write i read nie są gapowate, robia dobrze to, co do nich należy.

    --
    Jarek


  • 18. Data: 2018-03-05 08:08:22
    Temat: Re: resetowanie urządzenia USB
    Od: Budyń <b...@g...com>

    W dniu niedziela, 4 marca 2018 23:27:57 UTC+1 użytkownik Marek napisał:
    > On Sun, 4 Mar 2018 00:12:39 -0800 (PST),
    > Budyń wrote:
    > > Jakies inne opcje? Albo jakas znana metoda resetu programowego? To
    > > widzia
    > > łbym najchętniej.
    >
    > Jedynie możesz przeładować moduły uhci/ohci, ale to nie zawsze
    > pomaga. To jest faktycznie problematyczne, bo czegoś takiego jak
    > programowy reset USB faktycznie nie ma.


    na razie przed rebootem dodałem próbę wykonania
    modprobe -r ftdi_sio

    a dopiero jak sie nie uda to reboot.

    i nawet od wczoraj jedno takie sie wykonało czyli uniknąłem jednego reboota :)

    dzieki wszystkim za porady


    b.


  • 19. Data: 2018-03-05 08:11:06
    Temat: Re: resetowanie urządzenia USB
    Od: Zbych <a...@o...pl>

    W dniu 05.03.2018 o 01:17, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Pan Zbych napisał:
    >
    >>>> To jest normalny przypadek, potrafię go wywołać na zawołanie. Usunięte
    >>>> pliki w uniksach znikają po zamknięciu ostatniego uchwytu.
    >>>
    >>> Dobrze wiem jak jest w uniksach, chodziło mi o konkretny plik /dev/*
    >>> i tak gapowaty program z nim współpółpracujący, że się nie połapie
    >>> gdy mu partner do rozmowy zemrze.
    >>
    >> Gapowate w tym przypadku jest zachowanie funkcji write i read, które
    >> nie zwracają kodów błędów gdy próbujemy pisać/czytać ze "znikniętego"
    >> urządzenia.
    >
    > Funkcje write i read nie są gapowate, robia dobrze to, co do nich należy.

    Pisanie do nieistniejących urządzeń bez sygnalizacji błędów? Chyba mamy
    inną definicję poprawności.


  • 20. Data: 2018-03-05 08:32:31
    Temat: Re: resetowanie urządzenia USB
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Zbych napisał:

    >>>>> To jest normalny przypadek, potrafię go wywołać na zawołanie.
    >>>>> Usunięte pliki w uniksach znikają po zamknięciu ostatniego uchwytu.
    >>>>
    >>>> Dobrze wiem jak jest w uniksach, chodziło mi o konkretny plik /dev/*
    >>>> i tak gapowaty program z nim współpółpracujący, że się nie połapie
    >>>> gdy mu partner do rozmowy zemrze.
    >>>
    >>> Gapowate w tym przypadku jest zachowanie funkcji write i read, które
    >>> nie zwracają kodów błędów gdy próbujemy pisać/czytać ze "znikniętego"
    >>> urządzenia.
    >>
    >> Funkcje write i read nie są gapowate, robia dobrze to, co do nich należy.
    >
    > Pisanie do nieistniejących urządzeń bez sygnalizacji błędów? Chyba mamy
    > inną definicję poprawności.

    Chyba. W każdym razie jest to najbardziej prawdopodobne wyjaśnienie.

    --
    Jarek

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: