(kiedys juz o tym pisalem ale jeszcze raz)

spacjala kolizyjna ma pewna wadę :->

o ile normalnie wspolrzednymi przestrzennymi
obiektow (na scenie/mapie/planszy) mozna
dowolnie manipulowac

to kiedy robi sie pomocnicza strukture
(np wlasnie owa 'spacjale' kolizyjna)
(ktora ma pewien charakter jakby 'cache')
to trzeba nieustannie bardzo pilnowac
sie by nie doszlo do 'desynchronizacji'
tych dwu zbiorow danych

- o to moge powiedziec z doswiadczenia
jest latwo (da sie to zrobic ale z gory mozna
sie spodziewac nowego zrodla potencjalnych
bledow przy robieniu progsa)

chodzi mi tez o to ze to zagadnienie
(setow danych w progsie ktore trzeba
synchronizowac) mozna potraktowac
ogolniej - pytanie jak to zagadnienie
sie nazywa, jak to nazwac - bo nie wiem
czy jest to jakies zagadnienie z 'teorii
cache' (o ile jest cos takiego) czy
jakies zagadnienie dot 'synchronizacji
stanow czy zbiorow' itp - nie wiem
jak to sie nazywa

ma to tez cos wspolnego powiedzialbym z
zagadnieniami 'interfejsow' bo w momencie
gdy dodaje sie taka cachujaca strukture
to moze pojawic sie np wyrazna potrzeba
zamkniecia pewnej grupy operacji (tj np
tu konkretnie zmian pozycji obiektow na
planszy) i wydzielenia wylacznego interfejsu
gdzie pod spodem automatycznie dbano
by o to by duplikowany zbior sie nie
rozsynchronizowal - przy czym mozna zauwazyc
ze ta potrzeba pojawia sie dopiero tutaj
(wczesniej w normalnym programowaniu ktore
zwykle obywa sie bez takich cacheowanych setow
tej potrzeby nie ma)


(kenobi)















--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/