eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyRe: Czy naprawa pralki, jest opłacalna? › Re: Czy naprawa pralki, jest opłacalna?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!3.eu.feeder.erj
    e.net!feeder.erje.net!eternal-september.org!feeder3.eternal-september.org!news.
    eternal-september.org!.POSTED!not-for-mail
    From: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    Subject: Re: Czy naprawa pralki, jest opłacalna?
    Date: Sun, 17 Mar 2024 11:19:18 +0100
    Organization: A noiseless patient Spider
    Lines: 72
    Message-ID: <ut6g36$3emum$2@dont-email.me>
    References: <ut1i2j$29s73$1@dont-email.me> <ut28um$mpn$1$pytajacy@news.chmurka.net>
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Date: Sun, 17 Mar 2024 10:19:18 -0000 (UTC)
    Injection-Info: dont-email.me; posting-host="3192a3a46f5d703900870bca6e4e94bd";
    logging-data="3627990";
    mail-complaints-to="a...@e...org";
    posting-account="U2FsdGVkX18jtgUnjRHXQMHg+08ZRRNA"
    User-Agent: Mozilla Thunderbird
    Cancel-Lock: sha1:MN0NIZ0S3emsVC0toyBtTFneDB4=
    In-Reply-To: <ut28um$mpn$1$pytajacy@news.chmurka.net>
    Content-Language: pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2720197
    [ ukryj nagłówki ]

    On 15.03.2024 20:52, pytajacy wrote:
    > Ale moje zdanie jest takie że jak jakiś sprzęt domowy wytrzyma powyżej
    > 10 lat to jest udany egzemplarz.

    Też tak zakładam. Jakby miała naście lat, a nie 6 to pewnie już by nowa
    stała. Ale jak popatrzyłem na bęben, zajrzałem do środka, pasek jak
    nowy, silnik czysty, szczotki grube, prowadnice chodzą leciutko...to tak
    żal mi się zrobiło. Gadamy tyle o ekologi, każdy jest za, to dlaczego w
    gruncie sprawny sprzęt tylko z jakąś drobną usterką ma trafić na
    śmietnik? Chociaż spróbuję - myślę.

    Tak jak w ostatni czwartek, wstałem rano bo chciałem kupić jeszcze przed
    pracą polecony mnie chleb "na maślance" w piekarni z której jeszcze nie
    kupowałem. Mam do niej 2,7km to nie będę się wygłupiał i pojadę rowerem
    - pomyślałem i tak też zrobiłem.

    Wstałem odpowiednio wcześniej, w piekarni byłem o 06:12 i okazało się
    ten chlebek wychodzi z pieca od 07.00, a wcześniej przyjmowane są
    "zapisy". Że czasu czekać nie miałem (o 7 to ja już do pracy idę), to
    wziąłem co innego i wracam, ale moją uwagę zwróciło coś innego.

    Poza moim rowerem, stały jeszcze dwa inne. Reszta klientów (a była już
    całkiem kolejka) przyjechała (i przyjeżdżali następni) samochodami. Była
    np. pani która wzięła jeden "zwykły", cztery bułki i zapisała się na
    bochenek tego na maślance. Inny starszy pan, zapisał się tylko na
    bochenek tego na maślance. I jedno i drugie, zapłaciło (najwyraźniej
    odbiór na paragon) i wyszli, wsiedli każdego do swojego auta i
    odjechali. Nie powiem mi ktoś, że do pracy bo po te chleby nie będą
    jechać przecież ani w pracy ani po, tylko przyjadą wcześniej pewnie
    zaraz po siódmej.

    Każdy może robić ze swoim czasem co chce - zgadzam się. Wydawać
    pieniądze jak chce i na co chce - prawda. Ktoś mi powiedział - a może
    akurat lubią bardzo ten chleb i nie chcą tego co mają w sklepie pod
    domem - ich prawo, mnie nic do tego. Ale...

    Ja też jestem wśród tych którzy uważają, że "zielony ład" z UE jest
    wprowadzany za szybko, za drogo, przepychany butem na chama, ale
    patrząc na rozmiar nieracjonalności w postępowaniu obywateli UE, myślę
    sobie - coś tutaj jest nie tak. Może faktycznie aktualne koszty
    eksploatacyjne samochodu i paliwa nie oddają rzeczywistych kosztów
    generowanych przez ten środek transportu?

    Przywykliśmy że jest "cisza nocna" po 22, a jednocześnie akceptujemy jak
    w lato nocami wyją na jednośladach po nocach. U mnie w 15 tys.
    miasteczku, słyszę wieczorem (lub nad ranem) latem jak 300m dalej na
    głównym skrzyżowaniu ruszają amatorzy kręcenia do odcinki. Lub jeszcze
    dalej na placu przed kauflandem gdy kręcą bączki.

    Kiedyś ścieki i chemia szły do rzek, bo nie mieliśmy świadomości kosztu
    który to generuje (niektórzy nadal nie mają, bądź nie chcą widzieć patrz
    ostatnio Odra). Dzisiaj w większości też nie akceptujemy wyrzucania
    śmieci do lasu czy wylewania tam czegoś. Może samochody spalinowe to po
    prostu kolejny etap uświadomienia sobie kosztów których większościowo
    jeszcze nie widzimy?

    Sporo osób popiera pomysł wprowadzenia drobnej opłaty 10-20zł za wizytę
    - co miało by odsiewać hipochondryków. To może analogicznie 5-10zł za
    "odpalenie samochodu" - co miało by sprawiać że 2t środek transportu
    będzie używany z adekwatnych powodów?

    Zaraz ktoś napisze, że to kolejny krok żeby tylko bogaci mieli
    samochody. Tego nie wiem, ale analogicznie było argumentowanie w NYC
    żeby znieść przepisy o kaucji (w przypadku zatrzymania przez policję),
    bo to faworyzuje bogatych. Znieśli i efekt jest taki, że przestępczość w
    ciągu ostatnich 3 lat wzrosła o 70%, bo do momentu rozprawy policja nie
    może przetrzymywać podejrzanych. https://www.youtube.com/watch?v=3FLR1FMbT1E

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: