eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Świat w oczach Lema
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 143

  • 111. Data: 2024-03-22 06:29:26
    Temat: Re: Świat w oczach Lema
    Od: Wiesiaczek <c...@v...pl>

    W dniu 21.03.2024 o 18:53, J.F pisze:
    ...
    >
    >> Przy okazji szczepionek, to kilka tygodni temu jeden z moich znajomych
    >> facet ok. 40-ki z dwójką dzieci zmarł dwa dni po zaszczepieniu jednego
    >> dziecka na jakieś tam te nowoczesne choroby (nazwa wyleciała mi z głowy).
    >> Nie wypadł z okna, nie wpadł pod pociąg... zmarł na tę chorobę na którą
    >> szczepił dziecko.
    >
    > Sam się nie zaszczepił?
    > Ale szczepionki dzieci chyba o to nie winił?



    Nie zaszczepił się, bo to jakaś nowa szczepionka dla dzieci i nikt nie
    powiedział mu, że może mu coś zagrażać.

    Szczepionkę obwinili lekarze. Zmarł na jakiś rodzaj sepsy, przed czym
    jego dziecko było przed tym chronione a on się zakaził w jakiś sposób
    właśnie od dziecka.

    --
    Wiesiaczek - dziś z DC
    "Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
    Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
    Niech żyje POLEXIT! I salwa Ukrainie!
    Wolę Rosję jako wroga niż Ukrainę jako przyjaciela.


  • 112. Data: 2024-03-22 11:32:52
    Temat: Re: Świat w oczach Lema
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 22 Mar 2024 06:29:26 +0100, Wiesiaczek wrote:
    > W dniu 21.03.2024 o 18:53, J.F pisze:
    > ...
    >>> Przy okazji szczepionek, to kilka tygodni temu jeden z moich znajomych
    >>> facet ok. 40-ki z dwójką dzieci zmarł dwa dni po zaszczepieniu jednego
    >>> dziecka na jakieś tam te nowoczesne choroby (nazwa wyleciała mi z głowy).
    >>> Nie wypadł z okna, nie wpadł pod pociąg... zmarł na tę chorobę na którą
    >>> szczepił dziecko.
    >>
    >> Sam się nie zaszczepił?
    >> Ale szczepionki dzieci chyba o to nie winił?
    >
    > Nie zaszczepił się, bo to jakaś nowa szczepionka dla dzieci i nikt nie
    > powiedział mu, że może mu coś zagrażać.
    >
    > Szczepionkę obwinili lekarze. Zmarł na jakiś rodzaj sepsy, przed czym
    > jego dziecko było przed tym chronione a on się zakaził w jakiś sposób
    > właśnie od dziecka.

    IMO - jakies dziwaczne tlumaczenie.

    Raz - chyba nie tak łatwo sie zakazić czyms od dziecka do postaci
    sepsy - co on wyprawiał?

    Dwa - gdyby dziecko nie było zaszczepione ... to co - też by zmarło na
    sepsę? Wiec co tu szczepionka zawiniła ?

    Trzy ... czyzby było tak jak z covidem - szczepionka nie chroni przed
    zakażeniem, ale zmniejsza skutki? Dziecko przeżyło, on nie.

    A moze po prostu razem z dzieckiem gdzies poszli czy cos zjedli,
    obaj się zakazili, ale dziecko szczepione ...

    Albo jeszcze trywialniej - skąd lekarze wiedzą, ze od dziecka się
    zakaził? Może tylko on się zakaził, może on najpierw, a potem przeszło
    na dziecko ... ale dziecko szczepione.

    J.


  • 113. Data: 2024-03-22 11:37:13
    Temat: Re: Świat w oczach Lema
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 21 Mar 2024 23:03:52 +0100, io wrote:
    > W dniu 21.03.2024 o 20:51, Paweł Pawłowicz pisze:
    >> W dniu 21.03.2024 o 18:53, J.F pisze:
    >>> On Thu, 21 Mar 2024 18:10:01 +0100, Wiesiaczek wrote:
    >>>> W dniu 21.03.2024 o 15:25, Piotr Gałka pisze:
    >>>>> W dniu 2024-03-21 o 00:06, io pisze:

    >>>> A ja wprost przeciwnie, uważam, że przechorowanie jest naturalną
    >>>> szczepionką przed chorobą i dwa razy przechorowałem (razem z małżonką) i
    >>>> jestem happy :)
    >>>
    >>> Problem w tym, ze choroba się czasem źle kończy.
    >>>
    >>> Szczepionki mają piękną karte w historii, ospa, polio,  ... wiec
    >>> dziwi mnie trochę ten ruch antyszczepionkowy. Szczególnie, ze
    >>> oni sami pewnie byli za młodu szczepieni, i co - zaszkodziło
    >>> im?  No moze i trochę zaszkodziło.
    >>
    >> W szczepieniach chodzi przede wszystkim o niedopuszczenie do rozwoju
    >> epidemii. Jeśli pojawi się osoba zakażająca i zakazi więcej niż jedną
    >> inną osobę, to następuje rozwój epidemii. Jeśli procent wyszczepienia
    >> jest odpowiednio wysoki, to osoby podlegające ewentualnemu zakażeniu nie
    >> chorują i epidemia nie rozwija się Szczepionka nie musi więc chronić
    >> stuprocentowo.
    >
    > Daruj, to jest tak duży poziom wyszczepienia, że zanim go osiągniesz
    > ludzie umrą. O ile oczywiście to będzie pandemia a nie pic na wodę.

    No ale co proponujesz - pójść na żywioł, czy na kwarantannę ?

    >> Celem jest odporność zbiorowa uniemożliwiająca rozwój
    >> epidemii. A więc mamy do czynienia z zależnością wiralności choroby,
    >> skuteczności szczepionki i procentu wyszczepienia. Osoby nieszczepione w
    >> sposób oczywisty korzystają z tego, że inni się zaszczepili. Po prostu
    >> nie mieli styczności z czynnikiem zakaźnym dzięki szczepieniom.
    >
    > To nie korzystają, nie uzyskują odporności.

    Albo i uzyskują, bo ich np mniejsza ilość wirusów atakuje.

    > Normalna szczepionka właśnie
    > tak działa, że daje kontakt, który uruchamia mechanizmy ochronne ale nie
    > zabija.

    Ale to trzeba się zaszczepić....

    J.


  • 114. Data: 2024-03-22 12:31:09
    Temat: Re: Świat w oczach Lema
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@u...edu.pl>

    W dniu 21.03.2024 o 22:11, J.F pisze:
    > On Thu, 21 Mar 2024 20:51:43 +0100, Paweł Pawłowicz wrote:
    >> W dniu 21.03.2024 o 18:53, J.F pisze:
    >>> On Thu, 21 Mar 2024 18:10:01 +0100, Wiesiaczek wrote:
    >>>> W dniu 21.03.2024 o 15:25, Piotr Gałka pisze:
    >>>>> W dniu 2024-03-21 o 00:06, io pisze:
    >
    >>>> A ja wprost przeciwnie, uważam, że przechorowanie jest naturalną
    >>>> szczepionką przed chorobą i dwa razy przechorowałem (razem z małżonką) i
    >>>> jestem happy :)
    >>>
    >>> Problem w tym, ze choroba się czasem źle kończy.
    >>>
    >>> Szczepionki mają piękną karte w historii, ospa, polio, ... wiec
    >>> dziwi mnie trochę ten ruch antyszczepionkowy. Szczególnie, ze
    >>> oni sami pewnie byli za młodu szczepieni, i co - zaszkodziło
    >>> im? No moze i trochę zaszkodziło.
    >>
    >> W szczepieniach chodzi przede wszystkim o niedopuszczenie do rozwoju
    >> epidemii. Jeśli pojawi się osoba zakażająca i zakazi więcej niż jedną
    >> inną osobę, to następuje rozwój epidemii. Jeśli procent wyszczepienia
    >> jest odpowiednio wysoki, to osoby podlegające ewentualnemu zakażeniu nie
    >> chorują i epidemia nie rozwija się Szczepionka nie musi więc chronić
    >> stuprocentowo. Celem jest odporność zbiorowa uniemożliwiająca rozwój
    >> epidemii.
    >
    > Hm, ale te na covid jakos słabo chroniły/chronią przed zachorowaniem.

    Popatrz na statystyki. Zależność frakcji zgonów od wyszczepienia w
    różnych krajach. Nawet w różnych rejonach Polski.
    Tak na marginesie, wniosek z tych statystyk: antyszczepionkowa akcja KK.
    Czy to nie jest ludobójstwo?

    > Być może skracają okres chorowania a więc i zarażania,
    > moze tych wirusów chory produkuje mniej czy słabsze ...
    >
    > Poza tym w Covidzie były wyraźnie widoczne fale - ilość zarażonych
    > rosła, osiągała maksimum i zaczynała spadać. I to jeszcze bez
    > szczepionek.
    > Skąd ten spadek?
    > A za parę miesięcy kolejna fala.
    >
    > A swoją drogą pytając, skoro mamy specjalistę ... przeciwciała są we
    > krwi, i powiedzmy jakoś tam działają, ale choroba się jednak rozwija,
    > czyli wirus do komórek trafia, i się w nich namnaża ... co powoduje,
    > że się przestaje mnożyć w komórce?

    Musiałby być dłuuugi elaborat. Wiedza na temat działania układu
    odpornościowego jest łatwo dostępna.
    Nawiasem: nie jestem immunologiem. Jestem chemikiem. Zgoda, ostatnio
    bardziej biotechnologiem (to taki eufemizm, kiedyś mówiło się
    "inżynieria genetyczna", ale ten termin się nie podobał :-)

    >> A więc mamy do czynienia z zależnością wiralności choroby,
    >> skuteczności szczepionki i procentu wyszczepienia. Osoby nieszczepione w
    >> sposób oczywisty korzystają z tego, że inni się zaszczepili. Po prostu
    >> nie mieli styczności z czynnikiem zakaźnym dzięki szczepieniom.
    >
    > Teoretycznie, tylko Covid to jakas gwałtowna epidemia - czyli łatwo
    > się zarazic, a spora część przechodzi bezobjawowo ..

    Gwałtowna, bo to nowy wirus, nieznany naszemu układowi odpornościowemu.
    Ale już staje się znany, covid coraz bardziej jest chorobą sezonową. Jak
    grypa.

    Paweł


  • 115. Data: 2024-03-22 12:34:21
    Temat: Re: Świat w oczach Lema
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@u...edu.pl>

    W dniu 21.03.2024 o 23:03, io pisze:
    > W dniu 21.03.2024 o 20:51, Paweł Pawłowicz pisze:
    >> W dniu 21.03.2024 o 18:53, J.F pisze:
    >>> On Thu, 21 Mar 2024 18:10:01 +0100, Wiesiaczek wrote:
    >>>> W dniu 21.03.2024 o 15:25, Piotr Gałka pisze:
    >>>>> W dniu 2024-03-21 o 00:06, io pisze:
    >>>>>> Więc ja bym nie mówił o antyszczepionkowcach bo takich co nie chcieli
    >>>>>> w ogóle się szczepić to trochę mało jest. I też nie wiadomo co nimi
    >>>>>> kieruje. Może mają rację. Przede wszystkim to wszystko zahacza o
    >>>>>> naturalnie nabytą odporność miast ciągłego aplikowania coraz to
    >>>>>> nowych
    >>>>>> panaceówn na to i na owo.
    >>>>>
    >>>>> Dla społeczeństwa, jak całości, naturalne nabycie odporności jest
    >>>>> logicznie uzasadnione (przy tym są jeszcze oszczędności wspólnego
    >>>>> budżetu na emeryturach).
    >>>>> Ale jak widzisz, że odbywa się to kosztem prawie losowej eliminacji
    >>>>> części społeczeństwa to jako jednostka możesz mieć spore
    >>>>> wątpliwości, że
    >>>>> trafi akurat na ciebie.
    >>>>> Więc jak nie jesteś urodzonym hazardzistą i masz sporą szansę
    >>>>> uniknięcia
    >>>>> ryzyka kosztem zaaplikowania sobie panaceum na to, wybierasz wariant
    >>>>> obarczony według ciebie mniejszym ryzykiem.
    >>>>> Ja uważałem, że zaszczepienie się jest mniejszym ryzykiem, niż
    >>>>> przechorowanie, ale wiem, że niektórzy uważają inaczej.
    >>>>
    >>>> A ja wprost przeciwnie, uważam, że przechorowanie jest naturalną
    >>>> szczepionką przed chorobą i dwa razy przechorowałem (razem z
    >>>> małżonką) i
    >>>> jestem happy :)
    >>>
    >>> Problem w tym, ze choroba się czasem źle kończy.
    >>>
    >>> Szczepionki mają piękną karte w historii, ospa, polio,  ... wiec
    >>> dziwi mnie trochę ten ruch antyszczepionkowy. Szczególnie, ze
    >>> oni sami pewnie byli za młodu szczepieni, i co - zaszkodziło
    >>> im?  No moze i trochę zaszkodziło.
    >>
    >> W szczepieniach chodzi przede wszystkim o niedopuszczenie do rozwoju
    >> epidemii. Jeśli pojawi się osoba zakażająca i zakazi więcej niż jedną
    >> inną osobę, to następuje rozwój epidemii. Jeśli procent wyszczepienia
    >> jest odpowiednio wysoki, to osoby podlegające ewentualnemu zakażeniu
    >> nie chorują i epidemia nie rozwija się Szczepionka nie musi więc
    >> chronić stuprocentowo.
    >
    > Daruj, to jest tak duży poziom wyszczepienia, że zanim go osiągniesz
    > ludzie umrą. O ile oczywiście to będzie pandemia a nie pic na wodę.
    >
    >> Celem jest odporność zbiorowa uniemożliwiająca rozwój epidemii. A więc
    >> mamy do czynienia z zależnością wiralności choroby, skuteczności
    >> szczepionki i procentu wyszczepienia. Osoby nieszczepione w sposób
    >> oczywisty korzystają z tego, że inni się zaszczepili. Po prostu nie
    >> mieli styczności z czynnikiem zakaźnym dzięki szczepieniom.
    >
    > To nie korzystają, nie uzyskują odporności. Normalna szczepionka właśnie
    > tak działa, że daje kontakt, który uruchamia mechanizmy ochronne ale nie
    > zabija.

    Nic nie rozumiesz. Po raz kolejny pokazujesz, że nie ma sensu z Tobą
    dyskutować.
    W jakiś niezrozumiały sposób wymknąłeś mi się z KF. Ale już tam wracasz.

    P.P.


  • 116. Data: 2024-03-22 12:47:43
    Temat: Re: Świat w oczach Lema
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Paweł Pawłowicz napisał:

    > Tak na marginesie, wniosek z tych statystyk: antyszczepionkowa
    > akcja KK. Czy to nie jest ludobójstwo?

    Ludobójstwo z definicji wymierzine jest przeciwko jakiemuś narodowi
    albo innej podobnie zdefiniowanej grupie. To było działanie na oślep,
    przeciwko wszystkim. Więc nie jest. Ale inne rzeczy na -stwo -- jak
    najbardziej!

    --
    Jarek


  • 117. Data: 2024-03-22 12:50:57
    Temat: Re: Świat w oczach Lema
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 22.03.2024 o 11:32, J.F pisze:
    > On Fri, 22 Mar 2024 06:29:26 +0100, Wiesiaczek wrote:
    >> W dniu 21.03.2024 o 18:53, J.F pisze:
    >> ...
    >>>> Przy okazji szczepionek, to kilka tygodni temu jeden z moich znajomych
    >>>> facet ok. 40-ki z dwójką dzieci zmarł dwa dni po zaszczepieniu jednego
    >>>> dziecka na jakieś tam te nowoczesne choroby (nazwa wyleciała mi z głowy).
    >>>> Nie wypadł z okna, nie wpadł pod pociąg... zmarł na tę chorobę na którą
    >>>> szczepił dziecko.
    >>>
    >>> Sam się nie zaszczepił?
    >>> Ale szczepionki dzieci chyba o to nie winił?
    >>
    >> Nie zaszczepił się, bo to jakaś nowa szczepionka dla dzieci i nikt nie
    >> powiedział mu, że może mu coś zagrażać.
    >>
    >> Szczepionkę obwinili lekarze. Zmarł na jakiś rodzaj sepsy, przed czym
    >> jego dziecko było przed tym chronione a on się zakaził w jakiś sposób
    >> właśnie od dziecka.
    >
    > IMO - jakies dziwaczne tlumaczenie.
    >
    > Raz - chyba nie tak łatwo sie zakazić czyms od dziecka do postaci
    > sepsy - co on wyprawiał?
    >
    > Dwa - gdyby dziecko nie było zaszczepione ... to co - też by zmarło na
    > sepsę? Wiec co tu szczepionka zawiniła ?
    >
    > Trzy ... czyzby było tak jak z covidem - szczepionka nie chroni przed
    > zakażeniem, ale zmniejsza skutki? Dziecko przeżyło, on nie.
    >
    > A moze po prostu razem z dzieckiem gdzies poszli czy cos zjedli,
    > obaj się zakazili, ale dziecko szczepione ...
    >
    > Albo jeszcze trywialniej - skąd lekarze wiedzą, ze od dziecka się
    > zakaził? Może tylko on się zakaził, może on najpierw, a potem przeszło
    > na dziecko ... ale dziecko szczepione.

    E tam, po prostu bardziej podatny był zupełnie w oderwaniu od
    szczepionki. Było jasne, że ludzie różnie przechodzili nim zaczęto ich
    szczepić. Szczepienia tylko doprowadziły do absurdalnej sytuacji, że
    większość chorych była zaszczepiona bynajmniej nie z tego powodu, że
    wszyscy się już zaszczepili bo poziomu 50% wyszczepienia to my chyba
    nawet nie osiągnęliśmy. To nie była żadna 'szczepionka na mniejsze
    skutki', o ile w ogóle była to szczepionka biorąc pod uwagę konieczność
    zmiany definicji, więc skoro nie zmniejszała liczby chorych to skąd
    pomysł, że zmniejszała skutki. Normalne badania naukowe wykazywały, że
    te szczepionki nie działają.


  • 118. Data: 2024-03-22 13:14:05
    Temat: Re: Świat w oczach Lema
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 22.03.2024 o 12:34, Paweł Pawłowicz pisze:
    > W dniu 21.03.2024 o 23:03, io pisze:
    ...
    >
    > Nic nie rozumiesz. Po raz kolejny pokazujesz, że nie ma sensu z Tobą
    > dyskutować.
    > W jakiś niezrozumiały sposób wymknąłeś mi się z KF. Ale już tam wracasz.

    Ale mogę już pisać co chcę?


  • 119. Data: 2024-03-22 13:26:14
    Temat: Re: Świat w oczach Lema
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 22.03.2024 o 11:37, J.F pisze:
    > On Thu, 21 Mar 2024 23:03:52 +0100, io wrote:
    >> W dniu 21.03.2024 o 20:51, Paweł Pawłowicz pisze:
    >>> W dniu 21.03.2024 o 18:53, J.F pisze:
    >>>> On Thu, 21 Mar 2024 18:10:01 +0100, Wiesiaczek wrote:
    >>>>> W dniu 21.03.2024 o 15:25, Piotr Gałka pisze:
    >>>>>> W dniu 2024-03-21 o 00:06, io pisze:
    >
    >>>>> A ja wprost przeciwnie, uważam, że przechorowanie jest naturalną
    >>>>> szczepionką przed chorobą i dwa razy przechorowałem (razem z małżonką) i
    >>>>> jestem happy :)
    >>>>
    >>>> Problem w tym, ze choroba się czasem źle kończy.
    >>>>
    >>>> Szczepionki mają piękną karte w historii, ospa, polio,  ... wiec
    >>>> dziwi mnie trochę ten ruch antyszczepionkowy. Szczególnie, ze
    >>>> oni sami pewnie byli za młodu szczepieni, i co - zaszkodziło
    >>>> im?  No moze i trochę zaszkodziło.
    >>>
    >>> W szczepieniach chodzi przede wszystkim o niedopuszczenie do rozwoju
    >>> epidemii. Jeśli pojawi się osoba zakażająca i zakazi więcej niż jedną
    >>> inną osobę, to następuje rozwój epidemii. Jeśli procent wyszczepienia
    >>> jest odpowiednio wysoki, to osoby podlegające ewentualnemu zakażeniu nie
    >>> chorują i epidemia nie rozwija się Szczepionka nie musi więc chronić
    >>> stuprocentowo.
    >>
    >> Daruj, to jest tak duży poziom wyszczepienia, że zanim go osiągniesz
    >> ludzie umrą. O ile oczywiście to będzie pandemia a nie pic na wodę.
    >
    > No ale co proponujesz - pójść na żywioł, czy na kwarantannę ?

    I widzisz, nie muszę nawet proponować.


  • 120. Data: 2024-03-22 14:22:28
    Temat: Re: Świat w oczach Lema
    Od: Wiesiaczek <c...@v...pl>

    W dniu 22.03.2024 o 11:32, J.F pisze:
    > On Fri, 22 Mar 2024 06:29:26 +0100, Wiesiaczek wrote:
    >> W dniu 21.03.2024 o 18:53, J.F pisze:
    >> ...
    >>>> Przy okazji szczepionek, to kilka tygodni temu jeden z moich znajomych
    >>>> facet ok. 40-ki z dwójką dzieci zmarł dwa dni po zaszczepieniu jednego
    >>>> dziecka na jakieś tam te nowoczesne choroby (nazwa wyleciała mi z głowy).
    >>>> Nie wypadł z okna, nie wpadł pod pociąg... zmarł na tę chorobę na którą
    >>>> szczepił dziecko.
    >>>
    >>> Sam się nie zaszczepił?
    >>> Ale szczepionki dzieci chyba o to nie winił?
    >>
    >> Nie zaszczepił się, bo to jakaś nowa szczepionka dla dzieci i nikt nie
    >> powiedział mu, że może mu coś zagrażać.
    >>
    >> Szczepionkę obwinili lekarze. Zmarł na jakiś rodzaj sepsy, przed czym
    >> jego dziecko było przed tym chronione a on się zakaził w jakiś sposób
    >> właśnie od dziecka.
    >
    > IMO - jakies dziwaczne tlumaczenie.

    Wiem, w obliczu wiadomości z naszych mediów to prawda.

    > Raz - chyba nie tak łatwo sie zakazić czyms od dziecka do postaci
    > sepsy - co on wyprawiał?

    A co się ma wyprawiać?
    Wystarczy, że podając dziecku gorącą zupę najpierw sam próbuje, biorąc
    pełną łyżkę do ust?
    Przerasta Cię to?

    > Dwa - gdyby dziecko nie było zaszczepione ... to co - też by zmarło na
    > sepsę? Wiec co tu szczepionka zawiniła ?

    Nie, nie zmarłoby.
    Prawdopodobnie zawartość szczepionki wywołała chorobę.
    U dziecka agresywny czynnik był może osłonięty jakimiś dodatkami
    osłonowymi, ale u ojca już nie.
    Z kowidem było to samo, że po zaszczepieniu pacjent natychmiast zachorował.


    > Trzy ... czyzby było tak jak z covidem - szczepionka nie chroni przed
    > zakażeniem, ale zmniejsza skutki? Dziecko przeżyło, on nie.

    Gorzej, że szczepionka wywołała chorobę bo ojciec nie miał dodatków
    osłonowych.

    > A moze po prostu razem z dzieckiem gdzies poszli czy cos zjedli,
    > obaj się zakazili, ale dziecko szczepione ...

    Może... kombinuj.

    > Albo jeszcze trywialniej - skąd lekarze wiedzą, ze od dziecka się
    > zakaził? Może tylko on się zakaził, może on najpierw, a potem przeszło
    > na dziecko ... ale dziecko szczepione.

    Wiedzą, czym się zakaził.
    Normalny człowiek prowadzący spokojny tryb życia ma nikłe szanse na taki
    zbieg okoliczności.
    No, ale może wiesz lepiej?


    --
    Wiesiaczek - dziś z DC
    "Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
    Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
    Niech żyje POLEXIT! I salwa Ukrainie!
    Wolę Rosję jako wroga niż Ukrainę jako przyjaciela.

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: