Wyciągnąłem z szafy zapomnianego Kindle 3G (Keyboard 3rd gen.).
W sumie to nawet dwa (jeden był prezentem sprzed lat).
Parę lat leżały.
Jeden miał biały ekran, ale po podłączeniu do ładowarki na całą noc zajarzył LED-a na
pomarańczowo, aż w końcu na zielono (naładował
się do pełna).
Drugi cały czas ma rysunek na ekranie (wygaszacz na paper ink, Jules Verne się trafił
;), podłączanie zasilacza nie pomaga, bardzo
słabiutko przez parę minut bździł się na pomarańczowo LED po czy przygasl do zera,
przesuwny wyłącznik nie wywołuje reakcji.
Te resztki świecenia LED pochodziły prawdopodobnie od resztek energii w zdychającym
aku (przy próbie włączenia).
Na podłączenie do PC nie reaguje (pierwszy sprawny zgłasza się jako urządzenie USB).
Kindle siedział w tekstylnym futerale (markowy Tuff Luv Eco-nique).
Ledwo wyciągnąłem czytnik z futerału na siłę, bo tylna ścianka Kindle'a i spód
futerału były jakby sklejone, konsystencja jak kleju
od naklejek czy taśmy klejącej.
Oryginalnie tylna ścianka była zafoliowana samoprzylepnym celofanem, ale celofan
zdjąłem dawno temu zaraz po zakupie (2011 r.).
PYTANIE:
Czy ten "klej" na tylnej ściance (całej bardzo równomiernie) może pochodzić od
wylanej baterii Kindle, czy raczej są to jakieś
wypociny tworzyw futerału (gąbka pod tkaniną)?
Myć detergentem?
Jak się przyglądam to Kindle jest nieco spuchnięty (pierwszy sprawny nie jest), tak w
1/3 wysokości od góry, czyli zna 100% bateria
do wymiany, ale ten "klej"?
Czy elektrolit baterii mógł się wylać przez otworki głośniczków?
W sieci znajdę poradniki jak Kindle'a rozebrać i wymienić aku - którego dostawcę
zamienników polecacie?

do góry

Użytkownik "ąćęłńóśźż" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5edfa6b9$0$515$6...@n...neostrada.
pl...

>Wyciągnąłem z szafy zapomnianego Kindle 3G (Keyboard 3rd gen.).
>W sumie to nawet dwa (jeden był prezentem sprzed lat).
>Parę lat leżały.
>Drugi cały czas ma rysunek na ekranie (wygaszacz na paper ink, Jules
>Verne się trafił ;), podłączanie zasilacza nie pomaga, bardzo
>słabiutko przez parę minut bździł się na pomarańczowo LED po czy
>przygasl do zera, przesuwny wyłącznik nie wywołuje reakcji.
>Te resztki świecenia LED pochodziły prawdopodobnie od resztek energii
>w zdychającym aku (przy próbie włączenia).
>Na podłączenie do PC nie reaguje (pierwszy sprawny zgłasza się jako
>urządzenie USB).
>Kindle siedział w tekstylnym futerale (markowy Tuff Luv Eco-nique).
>Ledwo wyciągnąłem czytnik z futerału na siłę, bo tylna ścianka
>Kindle'a i spód futerału były jakby sklejone, konsystencja jak kleju
od naklejek czy taśmy klejącej.
>Oryginalnie tylna ścianka była zafoliowana samoprzylepnym celofanem,
>ale celofan zdjąłem dawno temu zaraz po zakupie (2011 r.).
PYTANIE:
>Czy ten "klej" na tylnej ściance (całej bardzo równomiernie) może
>pochodzić od wylanej baterii Kindle, czy raczej są to jakieś
wypociny tworzyw futerału (gąbka pod tkaniną)?

A plastik na obudowie tego Kindla jaki ?

Niedawno pytalem o inny czytnik, a wrecz wiele roznych urzadzen -
czasem im nakladaja taka gumowatą warstwe, ktora po paru latach sie
klei.
I to moze byc to.
Ludzie zmywaja benzyna lub alkoholem do golego plastiku.


>Myć detergentem?

Z innych urzadzen - raczej nie pomaga, moze nawet szkodzi ...

J.

do góry

Zdjąłem tę tylną ściankę, nie wyobrażałem sobie zmycia tego kleju jeszcze na
urządzeniu bez włażenia zmywacza w szczeliny, niestety
nie mam pod ręką spirytusu, płyn do mycia naczyń nie zadziałał, zadziałał jakoś
proszek E (po dwóch myciach jeszcze trzecie
potrzebne).
Ścianka od wewnątrz oznaczona jako tworzywo 'PC' (CM-19 2) czyli raczej PolyCarbonate
-poliwęglan.
Cienka i dość elastyczna, ciemnoszara.
OIDP powierzchnia zawsze była twarda, musiała nastąpić jakaś reakcja w trójkącie
gąbka pod materiałem futerału - pokrycie (grubo
tkana bawełna) - resydualne resztki kleju z celofanu - tworzywo ('PC').
Ale "kleją się" jeszcze krawędzie (boki) głównej obudowy łącznie z klawiszami, muszę
się chyba zakręcić za isopropanolem (boję się
użyć acetonu lub benzyny - a może do poliweglanu sa bezpieczne?.

Szczęśliwie bateria jedynie spuchła (tak dziwnie tylko zewnętrza koperta z tworzywa)
i nie wylała, oryginalnie Li-Ion Polymer
Battery 3.7 V 1750 mAh (6.5 Wh), szukam zamiennika, np. (najtańsza):
https://pl.aliexpress.com/item/32958042987.html
lub (drożej i mniejsza pojemność - polski pośrednik):
http://gustaf.pl/opis/4092464/amazon-kindle-3--s11gt
sf01a-1900mah-703wh-li-polymer-37v-cameron-sino.html
Czy taki to nie ściema (pojemność)?
http://gustaf.pl/opis/9529188/amazon-kindle-3--170-1
032-00-3500mah-1295wh-li-polymer-37v-cameron-sino.ht
ml


-----
> A plastik na obudowie tego Kindla jaki?
> Niedawno pytalem o inny czytnik, a wrecz wiele roznych urzadzen - czasem im
nakladaja taka gumowatą warstwe, ktora po paru latach
> sie klei.

do góry

On 09/06/2020 19:04, ąćęłńóśźż wrote:
> płyn do mycia naczyń nie zadziałał

Wyskrob paznokciem. Stosowałem też chusteczki do okularów z Lidla, długo
ale cierpliwie udało się zedrzeć całość (przy czym u mnie to był Cybook
Oddysey).

> Czy taki to nie ściema (pojemność)?

W gruncie rzeczy możesz tam wstawić cokolwiek co ma właściwą grubość.
Prawie dowolną baterię od tabletu. Wystarczy wyszarpać orginalną nie od
strony wtyczki tylko od strony gołych wyprowadzeń, za zabezpieczeniem.
Tyle że na własną odpowiedzialność, to jednak potrafi się zapalić.

do góry

W dniu 2020-06-09 o 19:04, ąćęłńóśźż pisze:
> Zdjąłem tę tylną ściankę, nie wyobrażałem sobie zmycia tego kleju
> jeszcze na urządzeniu bez włażenia zmywacza w szczeliny, niestety nie
> mam pod ręką spirytusu, płyn do mycia naczyń nie zadziałał, zadziałał
> jakoś proszek E (po dwóch myciach jeszcze trzecie potrzebne).
> Ścianka od wewnątrz oznaczona jako tworzywo 'PC' (CM-19 2) czyli raczej
> PolyCarbonate -poliwęglan.
> Cienka i dość elastyczna, ciemnoszara.
> OIDP powierzchnia zawsze była twarda, musiała nastąpić jakaś reakcja w
> trójkącie gąbka pod materiałem futerału - pokrycie (grubo tkana bawełna)
> - resydualne resztki kleju z celofanu - tworzywo ('PC').
> Ale "kleją się" jeszcze krawędzie (boki) głównej obudowy łącznie z
> klawiszami, muszę się chyba zakręcić za isopropanolem (boję się użyć
> acetonu lub benzyny - a może do poliweglanu sa bezpieczne?.
>
> Szczęśliwie bateria jedynie spuchła (tak dziwnie tylko zewnętrza koperta
> z tworzywa) i nie wylała, oryginalnie Li-Ion Polymer Battery 3.7 V 1750
> mAh (6.5 Wh), szukam zamiennika, np. (najtańsza):
> https://pl.aliexpress.com/item/32958042987.html
> lub (drożej i mniejsza pojemność - polski pośrednik):
> http://gustaf.pl/opis/4092464/amazon-kindle-3--s11gt
sf01a-1900mah-703wh-li-polymer-37v-cameron-sino.html
>
> Czy taki to nie ściema (pojemność)?
> http://gustaf.pl/opis/9529188/amazon-kindle-3--170-1
032-00-3500mah-1295wh-li-polymer-37v-cameron-sino.ht
ml
>
>
>
> -----
>> A plastik na obudowie tego Kindla jaki?
>> Niedawno pytalem o inny czytnik, a wrecz wiele roznych urzadzen -
>> czasem im nakladaja taka gumowatą warstwe, ktora po paru latach sie klei.
>
Nie radzę brać baterii w ciemno.
Jeśli chcesz możesz wziąć z gustaf.pl ale zanim wsadzisz do czytnika
naładuj ją do pełna i sprawdź pojemność chociażby żarówką i stoperem.
Obciążając np. 500mA orientacyjnie sprawdzisz pojemność.
Gdy chciałem kupić akumulator do Redmi 4A to z deklarowanych 3000mA
miały ok 1200mA i 1500mA a były to nówki oba reklamowałem...

--
pzdr, j.r.

do góry

Dzięki za radę.
A oni tam na miejscu w ich sklepie na Ursynowie mogliby sprawdzić?


-----
> Jeśli chcesz możesz wziąć z gustaf.pl ale zanim wsadzisz do czytnika naładuj ją do
pełna i sprawdź pojemność chociażby żarówką i
> stoperem.
> Obciążając np. 500mA orientacyjnie sprawdzisz pojemność.

do góry

W dniu 2020-06-10 o 10:04, ąćęłńóśźż pisze:
> Dzięki za radę.
> A oni tam na miejscu w ich sklepie na Ursynowie mogliby sprawdzić?
>
>
> -----
>> Jeśli chcesz możesz wziąć z gustaf.pl ale zanim wsadzisz do czytnika
>> naładuj ją do pełna i sprawdź pojemność chociażby żarówką i stoperem.
>> Obciążając np. 500mA orientacyjnie sprawdzisz pojemność.
>
Raczej żaden sprzedawca Ci tego nie zmierzy, wyśle Cię na drzewo jak mu
powiesz że chcesz żeby sprawdził rzeczywistą pojemność a nie deklarowaną...

--
pzdr, j.r.

do góry

W dniu 2020-06-09 o 19:26, jacek pisze:
> Jeśli chcesz możesz wziąć z gustaf.pl (...)
> Gdy chciałem kupić akumulator do Redmi 4A to z deklarowanych 3000mA
> miały ok 1200mA i 1500mA a były to nówki oba reklamowałem...
Dziwne, bo sklep raczej zacny i byle g' nie sprzedaje, no ale na tyle
produktów, jak widać, zdarza się.
Co do gumowanej powierzchni, która się klei, to polecałem (i polecam)
"preparat do regeneracji gumy", usuwa klejenie się, w miarę przywraca
wygląd powłoki (choć niestety usuwa napisy).
Można próbować ją usuwać, ale to bardziej mechaniczna robota, niż
chemiczna i godziny zabawy. Preparatem w godzinę będzie nówka sztuka
nieśmigana, Niemiec płakał, jak sprzedawał.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

do góry