eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Drogi na Ukrainie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2013-07-28 07:55:13
    Temat: Drogi na Ukrainie
    Od: SJS <s...@p...pl>

    Tam są cztery kategorie dróg - kolejność wg przejezdności
    - europejskie,
    - polne,
    - lokalne
    - i takie które są tylko na mapach
    Tragedia, co roku znikają setki kilometrów dróg bo nic a nic nie robią i
    nic nie remontują - nawet w miastach - we Lwowie można zgubić koła
    --
    sjs


  • 2. Data: 2013-07-29 13:31:23
    Temat: Re: Drogi na Ukrainie
    Od: Yakhub <y...@g...pl>

    W liście datowanym 28 lipca 2013 (07:55:13) napisano:

    > Tam są cztery kategorie dróg - kolejność wg przejezdności
    > - europejskie,
    > - polne,
    > - lokalne
    > - i takie które są tylko na mapach
    > Tragedia, co roku znikają setki kilometrów dróg bo nic a nic nie robią i
    > nic nie remontują - nawet w miastach - we Lwowie można zgubić koła

    Byłeś tylko gdzieś w pobliżu naszej granicy?

    Kilka lat temu (3-4) w głębi kraju i na wschodzie było znacznie lepiej
    (nie wiem, czy nie lepiej, niż w Polsce).

    A nawet na "kresach zachodnich" ;) drogi główne były w stanie zupełnie
    przyzwoitym - umiarkowanie dziurawe, znacznie szersze i prostsze
    (mniej zakrętów) niż u nas, z porządnymi, żwirowymi poboczami
    poboczami. Przy tym fatalnie (czyt. prawie wcale) oznakowane, i
    bez białych linii.


    PS. czy 5km za przejściem w Medyce nadal są progi zwalniające w środku
    pola?

    --
    Pozdrowienia,
    Yakhub


  • 3. Data: 2013-07-29 15:45:30
    Temat: Re: Drogi na Ukrainie
    Od: SJS <s...@p...pl>

    W dniu 2013-07-29 13:31, Yakhub pisze:
    > W liście datowanym 28 lipca 2013 (07:55:13) napisano:
    >
    >> Tam są cztery kategorie dróg - kolejność wg przejezdności
    >> - europejskie,
    >> - polne,
    >> - lokalne
    >> - i takie które są tylko na mapach
    >> Tragedia, co roku znikają setki kilometrów dróg bo nic a nic nie robią i
    >> nic nie remontują - nawet w miastach - we Lwowie można zgubić koła
    >
    > Byłeś tylko gdzieś w pobliżu naszej granicy?
    >
    > Kilka lat temu (3-4) w głębi kraju i na wschodzie było znacznie lepiej
    > (nie wiem, czy nie lepiej, niż w Polsce).
    >
    > A nawet na "kresach zachodnich" ;) drogi główne były w stanie zupełnie
    > przyzwoitym - umiarkowanie dziurawe, znacznie szersze i prostsze
    > (mniej zakrętów) niż u nas, z porządnymi, żwirowymi poboczami
    > poboczami. Przy tym fatalnie (czyt. prawie wcale) oznakowane, i
    > bez białych linii.
    >
    >
    > PS. czy 5km za przejściem w Medyce nadal są progi zwalniające w środku
    > pola?
    >
    Lwów - Kamieniec Podolski - Kiszyniów
    Od kilku lat zupełnie nie remontują dróg a zimy dają tam się we znaki
    drogom solidnie
    Do tego pomysły aby ciężarówką o wadze 57 ton przejechać przez most o
    nośności 20 ton skutecznie zwiększają kilometry objazdów - czasami setki
    Przejechaliśmy około 800 km i żadnej maszyny na drodze, żadnego remontu
    dziury, straciliśmy koło w autokarze
    Natomiast w Mołdawii, drogi doskonałe tyle, że z drogowskazami jakoś tak
    dziwnie i remontują nawet dobre jak nam się wydawało odcinki
    czego zupełnie nie ma na Ukrainie

    --
    sjs


  • 4. Data: 2013-07-30 00:02:03
    Temat: Re: Drogi na Ukrainie
    Od: AL <a...@s...tam.pl>

    W dniu 2013-07-28 07:55, SJS pisze:
    > Tam są cztery kategorie dróg - kolejność wg przejezdności
    > - europejskie,
    > - polne,
    > - lokalne
    > - i takie które są tylko na mapach
    > Tragedia, co roku znikają setki kilometrów dróg bo nic a nic nie robią i
    > nic nie remontują - nawet w miastach - we Lwowie można zgubić koła

    w zeszlym roku ponad 6tys km po Ukrainie i Krymie (niby tez Ukraina, ale
    z wlansa autonomia ;).
    Najgorszy odcinek to wg mnie ten z Lwowa do Kamienca Podolskiego (to byl
    nasz pierwszy przystanek).
    Najbardziej obawiałem się wystających garbów - to była największa
    tragedia tej drogi.
    Raz zrobiliśmy skrót (niby droga przez jakąs wioske - ale mialem
    wrazenie, ze samochod tam zajezdza raz na miesiac.
    Ponizej drogi ichniejszej klasy/numeru T nie zjezdzac (jak dobrze
    pamietam, M,T - to takie, jakimi jeszcze da sie jechac) .

    Za to Krym w miare OK - choc wydaje mi sie, ze w PL juz sa duzo lepsze
    drogi.
    Wracalismy przez Odesse na Kijow i potem Lwow - te drogi w bardzo dobrym
    standarcie.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: