No właśnie, potrzebuję porady praktyków.
Mam potrzebę bardzo dynamicznego sterowania silnikiem. W grę wchodzą
rampy na poziomie <0.1s, więc typowe falowniki klasy ekonomicznej
odpadają w przedbiegach.
Znalazłem Altivara21, znam, wiem co potrafi, ale seria wycofywana.
Niższe modele nie mają szans nadążyć, więc nawet nie zajmuję się nimi,
tym bardziej, że teoretyczny następca A21, czyli A31 jest znów
wolniejszy. Chyba dosyć mam już Schneidera.

Znalazłem Lenze, Danfosa i Bóg wie jeszcze jakie, oczywiście z regulacją
rampy co 10ms, ale pytanie na ile faktycznie falownik tak szybko
reaguje? Pytania do sprzedawców, doradców, handlowców widzę że nie mają
sensu. Potrzebuję opinii kogoś kto używał i może porównać zachowanie napędu.
A może ktoś coś poleci godnego uwagi?

Irek.N.
ps. 1f, 1/4kW

do góry

Witam

Falownik jak falownik ale pewien jesteś że cały łańcuch taką dynamikę
uzyska? Domyślam się, że silnik asynchroniczny i sprzężenie zwrotne
(enkoder lub inne)? Ponieważ wymagania co do mocy masz niewielkie ja bym
skierował się od razu w stronę serwo (synchroniczny silnik). Ja mam
doświadczenia z B&R i Unidrive SP (Controltechniqe obecnie Emerson) i
takie rampy nie są niczym nadzwyczajnym (oczywiście dużo zależy od
obiektu napędzanego). No a jak by co zazwyczaj wszystkie napędy serwo
mają możliwość sterować też asynchronicznymi. Pozdrawiam.

Paweł Sujkowski

do góry

Dnia Wed, 10 Oct 2012 22:40:24 +0200, Irek N. napisał(a):
> Mam potrzebę bardzo dynamicznego sterowania silnikiem. W grę wchodzą
> rampy na poziomie <0.1s, więc typowe falowniki klasy ekonomicznej
> odpadają w przedbiegach.

Irku - a silnik w ogole to wyrobi ?

Nie byloby lepiej 3f ? 0.1s w ukladzie ktory pracuje z okresem 0.02s, a jak
rozumiem czesto dluzszym - budzi moje watpliwosci :-)


J.

do góry

Witam
I jeszcze jedno

> ps. 1f, 1/4kW

Rozumiem że chodzi o zasilanie falownika z jednej fazy a silnik po
ludzku 3 fazowy w trójkącie?

Paweł Sujkowski

do góry

> Irku - a silnik w ogole to wyrobi ?
>
> Nie byloby lepiej 3f ? 0.1s w ukladzie ktory pracuje z okresem 0.02s, a jak
> rozumiem czesto dluzszym - budzi moje watpliwosci :-)
>

Nawet jak nie wyrobi, to nie przeszkadza (mechanika będzie gotowa do
cyklu pracy jeszcze przed całkowitym zatrzymaniem silnika). Bardziej
chodzi mi o to, żeby falownikiem nie pogrzebać możliwości.
Wiesz, jak falownik potrzebuje 0.1s żeby się w ogóle pozbierać i tyle
samo na koniec żeby "odetchnąć" *, to mam 0.2s w plecy zupełnie
niepotrzebnie.

Miłego.
Irek.N.
* np: potwierdzić że stoi

do góry

> Rozumiem że chodzi o zasilanie falownika z jednej fazy a silnik po
> ludzku 3 fazowy w trójkącie?

Oczywiście, jeszcze z hamulcem 24DC, ale to poza tematem.

Miłego.
Irek.N.

do góry

Paweł Sujkowski pisze:
> Witam
>
> Falownik jak falownik ale pewien jesteś że cały łańcuch taką dynamikę
> uzyska?

0.22s całkowity czas cyklu przy założeniu rozpędzania wprost z sieci.
Hamowanie może być opóźnione (mechanika daje na to kolejne 0.2s).
Tak więc gdybym nie zatrzymywał silnika, to mam cykl co 0.42s.
To są nominalne parametry pracy, z zachowaniem przyzwoitych
przyspieszeń, nawet Jerk-iem na "ludzkim" poziomie.


> Domyślam się, że silnik asynchroniczny i sprzężenie zwrotne
> (enkoder lub inne)?

Czujnik potwierdzający pozycję wystarcza.

> Ponieważ wymagania co do mocy masz niewielkie ja bym
> skierował się od razu w stronę serwo (synchroniczny silnik).

Też jest takie rozwiązanie, ale serwo oznacza przynajmniej 1.5kE kosztów
więcej (dla mnie), a tutaj niepotrzebna jest dokładność, wystarczy sama
dynamika i to tylko startu, zatrzymanie może być już wolniejsze.

> Ja mam doświadczenia z B&R i Unidrive SP (Controltechniqe obecnie Emerson) i
> takie rampy nie są niczym nadzwyczajnym (oczywiście dużo zależy od
> obiektu napędzanego). No a jak by co zazwyczaj wszystkie napędy serwo
> mają możliwość sterować też asynchronicznymi.

Widzisz, silnik serwa to najmniejszy pikuś, tej mocy kosztuje powiedzmy
300E, ale jak dołożę sterownik to już robi się gorzej. Zazwyczaj nie
daję serwa właśnie z powodu sterownika, jak wezmę tani, to mam pod górkę
z komunikacją, a drogi nie zawsze się mi opłaca.

Miłego.
Irek.N.

do góry

Witam

> Widzisz, silnik serwa to najmniejszy pikuś, tej mocy kosztuje powiedzmy
> 300E, ale jak dołożę sterownik to już robi się gorzej. Zazwyczaj nie
> daję serwa właśnie z powodu sterownika, jak wezmę tani, to mam pod górkę
> z komunikacją, a drogi nie zawsze się mi opłaca.

Zobacz Unidrive SP. Ja stosuję je w przypadkach bardziej zaawansowanych
sterowań. Mają możliwość też sterowania serwosilnikami i mam w jednej
aplikacji taki zastosowany. Typ sprzężenia wybiera się modułowo.
Wbudowane jest dla enkodera inkrementalnego a coś bardziej
zaawansowanego można dołożyć jako moduł. Analogicznie z komunikacją - tu
też moduły. Także jakieś moduły aplikacyjne - nawijaki, indeksowanie
itp. Nie wiem jak w najmniejszych ale większe mają 3 gniazda na
rozszerzenia. Zastosowałem ich już troszkę i się sprawdzają.
Oczywiście do jakiś tanich LG itp to troszkę inna kategoria cenowa. Na
0,37kW katalog to coś koło 600E (pod ręką mam cennik z początku 2011) i
parę % można tam jeszcze urwać. Pozdrawiam.

Paweł Sujkowski

do góry

> Zobacz Unidrive SP. Ja stosuję je w przypadkach bardziej zaawansowanych
> sterowań.


THX, przyglądnę się.

Miłego.
Irek.N.

do góry