eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.internet.polipInfolinia neostrady - jeszcze jeden "sposób" na klienta - długie › Infolinia neostrady - jeszcze jeden "sposób" na klienta - długie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news2.icm.edu.pl
    !sgh.waw.pl!moderators!chopin
    From: "Ed" <g...@N...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.internet.polip
    Subject: Infolinia neostrady - jeszcze jeden "sposób" na klienta - długie
    Date: Mon, 3 Nov 2003 17:33:27 +0000 (UTC)
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 92
    Approved: B...@b...bofh.org.pl
    Message-ID: <bo5ajo$4pv$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: akson.sgh.waw.pl
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Original-Date: Mon, 3 Nov 2003 10:28:08 +0000 (UTC)
    X-Original-NNTP-Posting-Host: anubis.lot.pl
    X-Original-X-Trace: inews.gazeta.pl 1067855288 4927 172.20.26.242 (3 Nov 2003
    10:28:08 GMT)
    X-Original-X-Complaints-To: u...@a...pl
    X-Original-NNTP-Posting-Date: Mon, 3 Nov 2003 10:28:08 +0000 (UTC)
    X-Original-X-User: gunnpa
    X-Original-X-Remote-IP: anubis.lot.pl
    X-Moderator: Piotr Kucharski <chopin at sgh dot waw dot pl>
    X-Moder-Tool: modArc v2.1, last rev. 2003.07.17
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.internet.polip:58914
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam skazanych na Telekomunę,
    Ten post piszę w celu ostrzeżenia wlaczących o prawo dostępu do internetu aby
    nie dawali się zwodzić "specom" na infolinii. Pomimo iż mieszkam Warszawie to
    skazany jestem na dostęp do inetu tylko za pomocą tepsy. Na początku
    września, ze względu na wysokość płaconych rachunków, sytuacja dojrzała do
    tego żeby przesiąść się ze zwykłego modemu na neostradę. Przez telefon udało
    mi się sprawnie zamówić usługę, już nieco gorzej było z podpisaniem umowy, w
    telepunkcie na Górczewskiej systematycznie nie było możliwości połączenia z
    serwerem (oczywiście opowiastki o wymianie sprzętu, usterki na linii itp.
    pierdoły w formie usprawiedliwienia). Wreszcie po ok. 7 dniach na pięć minut
    przed zamknięciem telepunktu udało się - miałem umowę i modem pod pachą no i
    oczywiście zapewnienie, że usługa góra za trzy dni ruszy. Instalacja poszła
    nawet gładko no i pozostało wpatrywanie się w lampkę ADSL - trzy dni minęło i
    nadal nie miała ochoty się zaświecić. Oczywiście infolinia miała tylko taką
    informację, że tyle zgłoszeń, że już jutro na pewno skrosują i tak minęło
    kolejne trzy dni. Tu już wykazałem "rewolucyjną czujność" i będąc w okolicy
    telepunktu zapytałem co się co się dzieje z moją umową - no i szczęka mi
    opadła bo panienka po pięciu minutach wpatrywania się w ekran
    odpowiedziała "neostrady nie będzie - brak możliwości technicznych". Ciekawe,
    centrala o rzut kamieniem i przy podpisywaniu umowy żadnych zastrzeżeń nie
    było. Po kilku minutach molestowania (oczywiście intelektualnego ;)) panienka
    zgodziła się zadzwonić do "specjalistów od sieci" - tajemniczy brak
    możliwości technicznych okazał się totalnym olewactwem kogoś kto źle
    skonfigurował linię i żeby sobie już d.. tym nie zawracać ktoś inny sobie
    ją "odhaczył" jako nie nadającą się do tej usługi. Nic się już nie dało
    zrobić - pierwszą umowę szlag trafił, trzeba było podpisać drugą. No i znowu
    oczekiwanie na papierki, skrosowanie linii - w rezultacie od pierwszej
    wizyty do zarejstrowania się minęło ok. 20 dni. Myślałem, że to już koniec
    problemów - o naiwny... Tydzień temu magiczna zielona lampka zgasła - cóż,
    trzeba było znowu zabrać się za telefon i cierpliwie dzwonić na infolinię.
    Oczywiście wszyscy wiedzą, że trzeba wykonać n prób przy czym n dąży do
    baaardzo dużej liczby. Wreszcie jak się udało i po wysłuchaniu światłych uwag
    o reinstalacji sterowników i innych bzdetów "pan specjalista" stwierdził, że
    to jednak musi być usterka linii i napewno jutro już będzie działać.
    Oczywiście nie zadziałało ani jutro ani pojutrze w związku z tym w środę koło
    południa ponownie wykonałem n prób i już inny "pan specjalista" znowu zaczął
    sprawdzać od czasu do czasu wypytując mnie o różne dane - byłem ciekaw czy
    dojdzie do numeru kołnierzyka, po ok 30 minutach z zadowoleniem w głosie
    stwierdził, że "u nich" jest wszystko wporzo to centrala i bankowo wieczorem
    wszystko będzie hulać, he, he. Jasne jest, że wieczorem nie hulało, w
    czwartek też nie hulało no więc w piątek znowu się zasadziłem z zimnym
    piwkiem w ręku coby emocje ochłodzić ;) N jak zwykle dążyło do prawie
    nieskończoności ale wreszcie dorwałem specjalistę z zamiarem, że tym razem
    nie popuszczę. Jak zwykle zaczęło się pytanie o wszystko, no bo z założenia
    to głupi klient jest winien i za każdym razem powinien przeinstalować
    sterowniki a może i system operacyjny, ale tym razem pytania zakończyły się
    pytaniem o numer umowy z telekomuną. Po odpowiedzi zapadła cisza i po jakichś
    pięciu minutach "specjalysta" poinformował mnie, że własnie w
    poniedziałek "ktoś" mnie odłączył od usługi. Dobrze, że piwo stało na stole
    bom osłupiał z wrażenia. Zrobiwszy krótki rachunek sumienia zacząłem dociekać
    czym uraziłem "Szanowną Telekomunikację", że mnie tak potraktowała - okazało
    się, że niczym, chyba się komuś mój numer telefonu nie spodobał, a może
    nazwisko?. Ponieważ wszystkie akcje na ich bazie danych są rejestrowane
    usiłowałem poprosić o nazwisko osoby, która to zrobiła - okazało się, że to
    jest tajne. No cóż, pomyślałem, że może "obermajster" specjalisty będzie w
    stanie wytłumaczyć się dlaczego mnie tak potraktowano i zaproponuje jakieś
    rozwiazanie tego problemu. Jednak specjalista jako rozwiazanie zaproponował
    dobrotliwie żebym "cierpliwie czekał na przywrócenie połączenia" natomiast o
    dane kontaktowe z "obermajstrem" - "to za chwileczkę bo nie mam takich
    informacji pod ręką" Nietrudno sie domyślić, że chwileczka trwała tak ze 20
    minut - pewnie myślał, że się rozłączę - a nie wiedział, że mi się akurat nie
    śpieszy no więc sam mnie rozłączył nie powiedziawszy chociażby "a pocałuj
    mnie w d.." - pewnie dlatego, że już na początku rozmowy zapisałem sobie
    jego nazwisko. Tym razem nie ustąpiłem i po n próbach znowu
    byłem "upierdliwym klientem", niestety okazało się, że połączenie z
    poprzednim "specjalistą" nie jest możliwe bo jest w innym mieście, ale
    aktualny rozmówca był bardziej spolegliwy i połączył mnie z
    jakimś "kierownikiem", który trochę się poczuł winny i obiecywał, że to
    wszystko szybko będzie naprawione... Jak nietrudno się domyślić łgał jak
    najęty bo minęły kolejne dni i nic się nie zmieniło. Wczoraj wieczorem znowu
    ich dopadłem i okazało się, że w zasadzie to najlepiej by było jak bym znowu
    pofatygował się do telepunktu w celu podpisania umowy. Ponieważ doszedłem do
    wniosku, że już chyba lekko przegięli sprawę dzisiaj rano zadzwoniłem do
    dyrekcji w Warszawie (6617503) i udało mi się porozmawiać z osobą związana z
    obsługą klienta. Znowu obiecanki, cacanki ale tym razem z obietnicą
    oddzwonienia z informacją co się da z tym zrobić - zobaczymy czy oddzwoni.
    Mam nadzieję, że grupę czytają nie tylko sfrustrowani internauci ale może też
    ktoś z "Szanownej Telekomunikacji" i wyciągnie z tego jakieś wnioski. Ja w
    każdym bądź razie będę jednym z pierwszych klientów sensownej konkurencji -
    nawet gdybym miał płacic więcej - może dożyję.
    Dla wszystkich kontaktujących się z infolinią kilka rad:
    1. Zapisujcie nazwisko rozmówcy - niech wiedzą, że nie są anonimowi -
    standardowo podają je w sposób praktycznie uniemożliwiający identyfikację.
    2. Żądajcie podania numeru zgłoszenia usterki, przy powtórnym telefonie
    łatwiej się upominać o swoje.
    3. Nie wierzcie w ich obietnice i w to co mówią, jak widać to kupa indolentów
    i zależy im tylko żebyście dali im spokój. Nie liczcie na to, że zadzwonią do
    Was z informacją, że "uprzejmie informujemy, że usterka została usunięta"
    Pozdrawiam i życzę uniknięcia moich doswiadczeń, Ed.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: