Witam,
ponieważ zaczyna mi brakować miejsca na klasyczne książki, zaczynam
rozglądać się za czytnikiem.
Trochę tych czytników na rynku jest i nie wiem na co się zdecydować.
A jaki czytnik Wy polecacie?
Mam zerowe doświadczenie w tym temacie i nurtuje mnie kilka pytań:
- jak bardzo problematyczna jest wymiana baterii/akumulatorka w takim
czytniku?
- czy ebooki są wydawane równolegle z wersją papierową? Czy wersji
elektronicznej jest tak duży wybór jak papierowej?
- w jakim formacie (np. *.pdf) jest najwięcej książek polskojęzycznych?

Robert

do góry

Książki przejrzyj i zostaw najlepsze, reszta na makulaturę, którą
odbierają od Ciebie co miesiąc. Dalej kupuj ks. papierowe.
Eboki są potrzebne ale nie do czytania tylko do nauki książek na pamięć
- do tworzenia bazy nauki z powycinanych fragmentów.

Ale jak upierasz się przy ks. ebok, to daj sobie spokój z czytnikami -
one i tablety technicznie są bez sensu (marnują tylko surowce tej planety).
Kup jakiś laptop 1kg (np. polski Hyperbook L14 Ultra, który tak na
prawdę jest chyba od Gigabyte) + eboki w PDF i jechana.
Internet sobie udostępnij ze sprytnego tel. (przez kabel lub przez WiFi,
a nawet można przez BlueToth).
Do domu kub dobry HUB USB z HDMI 4k by podłączyć go do monitora, klaw. i
myszy.
I masz wszystko co trzeba zawsze i wszędzie.
To najtańsza opcja, bez kretyńskich kompromisów (100% zadowolenia i 100%
komfortu).
Sprawdzone i praktykowane przeze mnie od lat.

do góry

W dniu 18.01.2024 o 20:37, pytajacy pisze:
> Witam,
> ponieważ zaczyna mi brakować miejsca na klasyczne książki, zaczynam
> rozglądać się za czytnikiem.
> Trochę tych czytników na rynku jest i nie wiem na co się zdecydować.
> A jaki czytnik Wy polecacie?
> Mam zerowe doświadczenie w tym temacie i nurtuje mnie kilka pytań:
> - jak bardzo problematyczna jest wymiana baterii/akumulatorka w takim
> czytniku?
> - czy ebooki są wydawane równolegle z wersją papierową? Czy wersji
> elektronicznej jest tak duży wybór jak papierowej?
> - w jakim formacie (np. *.pdf) jest najwięcej książek polskojęzycznych?
>
> Robert

Mam starego Kindle3, jeszcze z klawiaturą, jestem bardzo zadowolony.
Z książkami nie ma problemu, formaty można konwertować na przykład
dobrym i darmowym Calibre.
Mam go kupę lat i z akumulatorem nie ma problemu. Jedyny minus: to się
nie bardzo nadaje do tekstów technicznych, tu jednak najlepiej sprawdza
się dobry, stary papier. No i jest czarnobiałe, więc nie do fotek.

Paweł

do góry

in <news:uobu62$v9n$1$pytajacy@news.chmurka.net>
user pytajacy pisze tak:

> Witam,
> ponieważ zaczyna mi brakować miejsca na klasyczne książki,
> zaczynam rozglądać się za czytnikiem.

czytnik to chyba tylko do pociągu.

> Trochę tych czytników na rynku jest i nie wiem na co się
> zdecydować. A jaki czytnik Wy polecacie?

mam już okulary więc żaden. Kupuję coraz większe telewizory.

> Mam zerowe doświadczenie w tym temacie i nurtuje mnie kilka pytań:
> - jak bardzo problematyczna jest wymiana baterii/akumulatorka w
> takim czytniku?

jeśli jest jakaś wymiana baterii/akumulatork to ja dziękuję postoję

> - czy ebooki są wydawane równolegle z wersją papierową? Czy wersji
> elektronicznej jest tak duży wybór jak papierowej?

powinno żależeć wydawcy bo ebooki łatwiej się sprzedają

--
Piter

#jebac fliperów pasozytów hieny cmentarne

do góry

On 18/01/2024 21:00, Jacek Marcin Jaworski wrote:
> Ale jak upierasz się przy ks. ebok, to daj sobie spokój z czytnikami -
> one i tablety technicznie są bez sensu (marnują tylko surowce tej planety).
> Kup jakiś laptop

Podstawowym powodem kupowania czytnika ebook jest ekran eink. Nie ma
takiego w laptopach. Ten ekran to 99% powodów dla których kupujesz
czytnik ebook.

Przejdź się do dowolnego sklepu rtv i zobacz jak bardzo różni się, dla
czytajacych, ekran czytnika od tabletu.

do góry

On 18/01/2024 20:37, pytajacy wrote:
> A jaki czytnik Wy polecacie?

Od bardzo wielu lat mam Cybook Odyssey.

Jeśli trafisz gdzieś używkę, to bierz w ciemno. Używalem Kindla i musze
powiedzieć, że to moje "byleco" było najzwyczajniej wygodniejsze.

Używki mają czasem padniete baterie, ale mój jest doskonałym przykładem,
że da się używać czytnika 10+ lat z baterią ładowaną raz na kilka tyg.

Jeśli chcesz nowy to przejdź się do sklepu RTV i poklikaj - aby poczuć
jak szybki jest ekran. Dodatkowo doczytaj, czy możesz wkładać tam format
epub i pdf. Reszte formatów ogarniesz za pomocą Calibre na PC, więc nie
ma znaczenia co innego obsługuje, ma tylko nie być "zamknięty" do
jakiegoś konkretnego sklepu.

A poza tym, każdy się sprawdzi.

Córa używa Onyx Boox, to taki czytnik+notatnik+android w jednym, z dość
precyzyjnym ryskikiem. Jesli nie potrzebujesz notować, a jedynie czytać,
to zbędny bajer. Ale do notatek nieźle się sprawdza.

do góry

czwartek, 18 stycznia 2024 o 22:14:54 UTC+1 heby napisał(a):
> On 18/01/2024 21:00, Jacek Marcin Jaworski wrote:
> > Ale jak upierasz się przy ks. ebok, to daj sobie spokój z czytnikami -
> > one i tablety technicznie są bez sensu (marnują tylko surowce tej planety).
> > Kup jakiś laptop
> Podstawowym powodem kupowania czytnika ebook jest ekran eink. Nie ma
> takiego w laptopach. Ten ekran to 99% powodów dla których kupujesz
> czytnik ebook.
>
> Przejdź się do dowolnego sklepu rtv i zobacz jak bardzo różni się, dla
> czytajacych, ekran czytnika od tabletu.

To widzą tylko nerdy.
Za mały rynek.
Dowód - byli takie cfaniaki, co wymyślili smarkofon,
co z jednej strony miał ekran kolorowy a z drugiej e-ink.
Ale już ich nie ma :(
Inna sprawa że tylko nerdy czytają książki ;>

Co do dziwnych ekranów - w projekcie "one child one laptop"
dali taki śmieszny ekran, co bez podświetlenia,
np. oglądany w afrykańskim słońcu, był czarno-biały,
a z podświetleniem kolorowy.
Jak oni to zrobili?
Nie wiem też jak z rozdzielczościami.

do góry

On 18/01/2024 22:27, Dawid Rutkowski wrote:
>> Przejdź się do dowolnego sklepu rtv i zobacz jak bardzo różni się, dla
>> czytajacych, ekran czytnika od tabletu.
> To widzą tylko nerdy.

Bo ja wiem, ludzie absolutnie nietechniczni są w stanie odróznić ekran
eink od LCD, nawet na podstawie samego opisu słownego.

> co z jednej strony miał ekran kolorowy a z drugiej e-ink.
> Ale już ich nie ma :(

To ruskie były. Z trzeciej strony miał KG...GRU.

> Inna sprawa że tylko nerdy czytają książki ;>

Tumaniści też.

Znajomy tumanista kupił do czytania iPada, bo mu tak poradził inny,
głupszy tumanista. Męczył się tym ze dwa lata, aż pokazałem mu mojego
dziadowskiego Cybooka, za którego dałem 150zł wiele lat temu. Nastepnego
dnia poleciał do sklepu i kupił co tam mieli. Już rozumie czym się różni
czytnik od narzedzia do szpanu.

Jest normalny monitor do komputera oparty o eink. Kupiłbym, ale cena
powala. Może kiedyś. Do programowania jest niesamowicie wygodny, może za
wyjątkiem przewijania. Miałem okazję widzieć go z bliska.

do góry

Dawid Rutkowski <d...@w...pl> napisał(a):
> To widzą tylko nerdy.
> Za mały rynek.

Od kiedy rynek czytników jest mały?

> Dowód - byli takie cfaniaki, co wymyślili smarkofon,
> co z jednej strony miał ekran kolorowy a z drugiej e-ink.
> Ale już ich nie ma :(

To żaden dowód. Na telefonie nie czyta się książek.

--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/

do góry

Jacek Marcin Jaworski w news:l0teatFk2fnU1@mid.individual.net
> Książki przejrzyj i zostaw najlepsze, reszta na makulaturę, którą
> odbierają od Ciebie co miesiąc. Dalej kupuj ks. papierowe.
> Eboki są potrzebne ale nie do czytania tylko do nauki książek na pamięć -
> do tworzenia bazy nauki z powycinanych fragmentów.
> Ale jak upierasz się przy ks. ebok, to daj sobie spokój z czytnikami - one
> i tablety technicznie są bez sensu (marnują tylko surowce tej
> planety). Kup jakiś laptop 1kg (np. polski Hyperbook L14 Ultra, który
> tak na prawdę jest chyba od Gigabyte) + eboki w PDF i jechana.
> Internet sobie udostępnij ze sprytnego tel. (przez kabel lub przez WiFi, a
> nawet można przez BlueToth).
> Do domu kub dobry HUB USB z HDMI 4k by podłączyć go do monitora, klaw. i
> myszy.
> I masz wszystko co trzeba zawsze i wszędzie.
> To najtańsza opcja, bez kretyńskich kompromisów (100% zadowolenia i 100%
> komfortu).
> Sprawdzone i praktykowane przeze mnie od lat.

pytanie jest w sprawie recznego dojenia krowy w celu uzyskania szklanki
mleka, wiec nie pisz mu, ze ma wziac kilof, *&^&^ć sciane do mieszkania
sasiada i ze stolu kuchennego zajumac szklanke mleka.
pytanie bylo o: *CZYTNIK*

do góry