Pamiętam z dzieciństwa samochody z bardzo ciekawym prędkościomierzem -
nie wskazówka, tylko szczelina z przesuwającym się paskiem (coś jak w
125p), ale ten pasek w miarę przekraczania kolejnych granicznych
prędkości kilkakrotnie zmieniał kolor. Jeździło tego trochę na
taksówkach jakieś 45 lat temu...

Co to było?

MJ

do góry

W dniu 2015-12-24 o 12:25, Michał Jankowski pisze:
> Pamiętam z dzieciństwa samochody z bardzo ciekawym prędkościomierzem -
> nie wskazówka, tylko szczelina z przesuwającym się paskiem (coś jak w
> 125p), ale ten pasek w miarę przekraczania kolejnych granicznych
> prędkości kilkakrotnie zmieniał kolor. Jeździło tego trochę na
> taksówkach jakieś 45 lat temu...
>
> Co to było?

Prędkościomierz?

--
Liwiusz

do góry

W dniu 2015-12-24 o 12:37, Liwiusz pisze:
> W dniu 2015-12-24 o 12:25, Michał Jankowski pisze:
>> Pamiętam z dzieciństwa samochody z bardzo ciekawym prędkościomierzem -
>> nie wskazówka, tylko szczelina z przesuwającym się paskiem (coś jak w
>> 125p), ale ten pasek w miarę przekraczania kolejnych granicznych
>> prędkości kilkakrotnie zmieniał kolor. Jeździło tego trochę na
>> taksówkach jakieś 45 lat temu...
>>
>> Co to było?
>
> Prędkościomierz?
>

:-)

do góry

Dnia Thu, 24 Dec 2015 12:25:51 +0100, Michał Jankowski napisał(a):
> Pamiętam z dzieciństwa samochody z bardzo ciekawym prędkościomierzem -
> nie wskazówka, tylko szczelina z przesuwającym się paskiem (coś jak w
> 125p), ale ten pasek w miarę przekraczania kolejnych granicznych
> prędkości kilkakrotnie zmieniał kolor. Jeździło tego trochę na
> taksówkach jakieś 45 lat temu...
> Co to było?

hm, 1970 ... obstawiam ze jednak fiat. Bo jak nie, to Warszawa, Wolga,
Zaporozec ... na zachodnie to chyba jeszcze za wczesnie, a Pewex to od
1972.
Moze jakas Zastawa, bo Dacia miala zwykly. Skody ... malo na
taksowkach jezdzilo, i tez mialy zwykly.

A technicznie moglo byc to bardzo proste - tak jak w fiacie dwa
bebenki, przesuwajace pasek plastiku, ktory w polowie zamalowany, a w
polowie bezbarwny i odslania tlo w roznych kolorach.

Moze jakis film/PKF pomoze - raczej malo marek jezdzilo wtedy po
kraju..

https://pl.wikipedia.org/wiki/Fiat_1300/1500#/media/
File:Innenraum_Fiat_1300.jpg
znany tez jako zastava


J.

do góry

>> Pamiętam z dzieciństwa samochody z bardzo ciekawym prędkościomierzem -
>> nie wskazówka, tylko szczelina z przesuwającym się paskiem (coś jak w
>> 125p), ale ten pasek w miarę przekraczania kolejnych granicznych
>> prędkości kilkakrotnie zmieniał kolor. Jeździło tego trochę na
>> taksówkach jakieś 45 lat temu...
>> Co to było?
>
> hm, 1970 ... obstawiam ze jednak fiat. Bo jak nie, to Warszawa, Wolga,
> Zaporozec ... na zachodnie to chyba jeszcze za wczesnie, a Pewex to od
> 1972.
> Moze jakas Zastawa, bo Dacia miala zwykly. Skody ... malo na
> taksowkach jezdzilo, i tez mialy zwykly.
>
> A technicznie moglo byc to bardzo proste - tak jak w fiacie dwa
> bebenki, przesuwajace pasek plastiku, ktory w polowie zamalowany, a w
> polowie bezbarwny i odslania tlo w roznych kolorach.
>
> Moze jakis film/PKF pomoze - raczej malo marek jezdzilo wtedy po
> kraju..
>
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Fiat_1300/1500#/media/
File:Innenraum_Fiat_1300.jpg
> znany tez jako zastava
>
>
> J.

Wydaje mi się, ze Wołga. A Peugeot 404 ?

do góry

> Wydaje mi się, ze Wołga. A Peugeot 404 ?

OIDP Wołga miała czerwony pasek, który nie zmieniał kolor.

>

do góry

W dniu 2015-12-24 o 13:05, J.F. pisze:

> A technicznie moglo byc to bardzo proste - tak jak w fiacie dwa
> bebenki, przesuwajace pasek plastiku, ktory w polowie zamalowany, a w
> polowie bezbarwny i odslania tlo w roznych kolorach.
>

Nie, nie, to nie chodziło o odsłanianie kolejnych kolorowych sektorów.
_Cały pasek_ zmieniał kolor po przekroczeniu powiedzmy 50 km/h itd.
I jeszcze była faza przejściowa, prążkowana (znaczy powiedzmy najpierw
był żółty, przez chwilę w paski żółto-pomarańczowe, potem pomarańczowy).

Dla dzieciaka to było wielkie łał (nie, wróć, wtedy nie mówiło się łał).

Realizacja w sumie prosta - pasek przesuwał się nie tylko wzdłuż
szczeliny, ale także w poprzek.

MJ

do góry

W dniu 2015-12-24 o 12:25, Michał Jankowski pisze:
> Pamiętam z dzieciństwa samochody z bardzo ciekawym prędkościomierzem -
> nie wskazówka, tylko szczelina z przesuwającym się paskiem (coś jak w
> 125p), ale ten pasek w miarę przekraczania kolejnych granicznych
> prędkości kilkakrotnie zmieniał kolor. Jeździło tego trochę na
> taksówkach jakieś 45 lat temu...
>
> Co to było?
>
> MJ
>
fiat tempra

--
Pozdrawiam
Grześ

do góry

Michał Jankowski wrote:

> Pamiętam z dzieciństwa samochody z bardzo ciekawym prędkościomierzem -
> nie wskazówka, tylko szczelina z przesuwającym się paskiem (coś jak w
> 125p), ale ten pasek w miarę przekraczania kolejnych granicznych
> prędkości kilkakrotnie zmieniał kolor. Jeździło tego trochę na
> taksówkach jakieś 45 lat temu...
>
> Co to było?
>
stare Mercedesy tak miały. Pionowy słupek, który obracając się wskazywał
prędkość zmieniając kolor bodajże od żółtego do czerownego

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

>> Pamiętam z dzieciństwa samochody z bardzo ciekawym prędkościomierzem -
>> nie wskazówka, tylko szczelina z przesuwającym się paskiem (coś jak w
>> 125p), ale ten pasek w miarę przekraczania kolejnych granicznych
>> prędkości kilkakrotnie zmieniał kolor. Jeździło tego trochę na
>> taksówkach jakieś 45 lat temu...
>>
>> Co to było?
>>
> stare Mercedesy tak miały. Pionowy słupek, który obracając się wskazywał
> prędkość zmieniając kolor bodajże od żółtego do czerownego
>

https://www.youtube.com/watch?v=-HmEw3dhoLE

do góry