eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › RAV4 i tarcze
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2010-05-08 21:15:32
    Temat: RAV4 i tarcze
    Od: "ms" <j...@v...pl>

    Rav4 ma przejechane ok 6500 km(sześć i pół tysiąca). W piątek wracałem drogą
    Łódź-Katowice i zaczeło szarpać kierownicą przy hamowaniu.
    Więc telefon do serwisu. no i podobno "zajechałem" tarcze :(:(
    Bo za mocno hamuje lub jeżdzę po wodzie - widać auto powinno stać w garażu.
    Czy to możliwe, żeby po takiej ilości km. "zwichrować" tarcze ??
    Nie pamiętam żebym miał jakieś mega ostre hamowanie (jak sugeruje serwis).
    Czy może to być inna przyczyna tego szarpania ?? Na pedale hamulca też czuć drgania.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2010-05-08 22:05:29
    Temat: Re: RAV4 i tarcze
    Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl>

    ms pisze:
    > Rav4 ma przejechane ok 6500 km(sześć i pół tysiąca). W piątek wracałem drogą
    > Łódź-Katowice i zaczeło szarpać kierownicą przy hamowaniu.
    > Więc telefon do serwisu. no i podobno "zajechałem" tarcze :(:(
    > Bo za mocno hamuje lub jeżdzę po wodzie - widać auto powinno stać w garażu.
    > Czy to możliwe, żeby po takiej ilości km. "zwichrować" tarcze ??
    > Nie pamiętam żebym miał jakieś mega ostre hamowanie (jak sugeruje serwis).
    > Czy może to być inna przyczyna tego szarpania ?? Na pedale hamulca też czuć
    drgania.
    >
    moze być. ja walcze z tarczami od 2 lat, i przynajmniej 2 serwisy dypy
    dały na całości, bo moje piasty są krzywe. jak to sie dzieje ze przy
    krzywej piaście nowa tarcza jest prosta, a potem sie krzywi - niewiem.
    narazie na wyprostowanych piastach, tarcze sie nie krzywią, ale za mały
    mam przebieg zeby kogoś "pozwać" albo wyzywać od patałachów. Zanim
    cokolwiek zrobisz, co pociągnie za sobą wydatki, radzę zebyś pojechał do
    kogoś kto ma czujnik zegarowy i sprawdził czy naprawde masz krzywe
    tarcze czy piasty czy co tam moze jeszcze być. Jeśli jednak po zdjęciu
    koła widać gołym okiem przegrzanie, jakieś kolorki... Albo różnice w
    grubości czy falowanie (wiecej niz 2 razy w obrocie) to masz małe szanse
    coś wywalczyć.

    ToMasz


  • 3. Data: 2010-05-08 22:23:05
    Temat: Re: RAV4 i tarcze
    Od: j...@v...pl

    > ms pisze:
    > > Rav4 ma przejechane ok 6500 km(sześć i pół tysiąca). W piątek wracałem drogą
    > > Łódź-Katowice i zaczeło szarpać kierownicą przy hamowaniu.
    > > Więc telefon do serwisu. no i podobno "zajechałem" tarcze :(:(
    > > Bo za mocno hamuje lub jeżdzę po wodzie - widać auto powinno stać w garażu.
    > > Czy to możliwe, żeby po takiej ilości km. "zwichrować" tarcze ??
    > > Nie pamiętam żebym miał jakieś mega ostre hamowanie (jak sugeruje serwis).
    > > Czy może to być inna przyczyna tego szarpania ?? Na pedale hamulca też czuć
    drgania.
    > >
    > moze być. ja walcze z tarczami od 2 lat, i przynajmniej 2 serwisy dypy
    > dały na całości, bo moje piasty są krzywe. jak to sie dzieje ze przy
    > krzywej piaście nowa tarcza jest prosta, a potem sie krzywi - niewiem.
    > narazie na wyprostowanych piastach, tarcze sie nie krzywią, ale za mały
    > mam przebieg zeby kogoś "pozwać" albo wyzywać od patałachów. Zanim
    > cokolwiek zrobisz, co pociągnie za sobą wydatki, radzę zebyś pojechał do
    > kogoś kto ma czujnik zegarowy i sprawdził czy naprawde masz krzywe
    > tarcze czy piasty czy co tam moze jeszcze być. Jeśli jednak po zdjęciu
    > koła widać gołym okiem przegrzanie, jakieś kolorki... Albo różnice w
    > grubości czy falowanie (wiecej niz 2 razy w obrocie) to masz małe szanse
    > coś wywalczyć.
    >
    > ToMasz


    W poniedziałek jade do serwisu w Bielsku (brrrrr). Auto na gwarancji. Mają
    sprawdzić tarcze.
    Z tego co widziałem to tarcze wyglądają dobrze nie ma tam "przypaleń" czy
    przebarwień. Robiłem na wszelki wypadek wywarzanie kół więc to już zakładam że
    jest ok. Kurna wg mnie mało prawdopodobne, żebym zajechał tarcze po 6tys km.
    Rozumiem, że w aucie z drugiej ręki może coś takiego się przytrafić. Ale w
    nowym... :(:( Jeździłem trafikiem i tarcze wymieniałem po 80 tys, gdzie na pake
    po 1.2t ładowaliśmy i trasa Bielsko-Florencja raz w miesiącu robiłem.
    Nie mam pojęcia jak z tymi gośćmi z serwisu gadać. Nie mam ochoty płacić za coś
    co nie jest moją winą. Jakbym faktycznie deptał tą ravką i szalał to trudno, ale
    nic takiego nie ma miejsca.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 4. Data: 2010-05-08 22:55:18
    Temat: Re: RAV4 i tarcze
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2010-05-08, ms <j...@v...pl> wrote:
    > Rav4 ma przejechane ok 6500 km(sześć i pół tysiąca). W piątek wracałem drogą
    > Łódź-Katowice i zaczeło szarpać kierownicą przy hamowaniu.
    > Więc telefon do serwisu. no i podobno "zajechałem" tarcze :(:(
    > Bo za mocno hamuje lub jeżdzę po wodzie - widać auto powinno stać w garażu.
    > Czy to możliwe, żeby po takiej ilości km. "zwichrować" tarcze ??

    Możliwe.

    Pzdr,
    Krzysiek Kiełczewski


  • 5. Data: 2010-05-08 23:48:58
    Temat: Re: RAV4 i tarcze
    Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl>

    j...@v...pl pisze:

    > W poniedziałek jade do serwisu w Bielsku (brrrrr). Auto na gwarancji. Mają
    > sprawdzić tarcze.
    > Z tego co widziałem to tarcze wyglądają dobrze nie ma tam "przypaleń" czy
    > przebarwień.
    NIe traktuj mnie jako eksperta (poczytaj moje wypociny o hamulcach) ale
    o ile wiem, krzywe z przyczyn termicznych tarcze będą miały w duzym
    powiekszeniu tarcze jak "falbanka" lub "spuchnięte". czyli przy jednym
    pełnym obrocie koła, bedziesz miał wiecej niż 2 "górki" i 2 "dolinki"

    http://infobot.pl/r/1JyT

    widoczne "skrzywienie" to wina piasty(jedna górka jedna dolinka). ale
    tego ( kwestia odkręcenia 2 śrubek) nie sprawdzono w 2 niezależnych
    warsztatach. Auto jeździło prosto bez drgań, a podczas hamowania
    kierownica drżała porządnie.

    ToMasz

    PS. Tak jak radzili mnie tutejsi bywalcy: patrz im na ręce.


  • 6. Data: 2010-05-09 08:57:09
    Temat: Re: RAV4 i tarcze
    Od: "Janina Kolina" <k...@y...com>

    >> W poniedziałek jade do serwisu w Bielsku (brrrrr). Auto na gwarancji.
    >> Mają
    >> sprawdzić tarcze.

    ja siem kilka razy spotkałem z tłumaczeniem serwisu jak już nic nie mogli
    wymyuślkić że się odkszatałcajo jak goroncymi wjedzież w wodę itd czxyli
    wina kierowcy (bo nad kałurzami powinien przelatywać)

    jk


  • 7. Data: 2010-05-09 10:46:55
    Temat: Re: RAV4 i tarcze
    Od: Olek <a...@d...pl>

    On 2010-05-08 21:15, ms wrote:
    > Bo za mocno hamuje lub jeżdzę po wodzie - widać auto powinno stać w garażu.
    > Czy to możliwe, żeby po takiej ilości km. "zwichrować" tarcze ??
    > Nie pamiętam żebym miał jakieś mega ostre hamowanie (jak sugeruje serwis).
    > Czy może to być inna przyczyna tego szarpania ?? Na pedale hamulca też czuć
    drgania.
    >

    raczej coś nie tak, może krzywe piasty masz albo co?
    po takiej ilości km tarcze powinny być prawie jak nowe, a nie
    pokrzywione... Jakbyś miał je skrzywić od spotkania z wodą to musiałbyś
    ostro hamować przez dłuższy czas, a potem wjechać do głębokiej wody, co
    w praktyce jest raczej niemożliwe i ciężko tak "wygiąć" tarcze...


  • 8. Data: 2010-05-09 11:43:11
    Temat: Re: RAV4 i tarcze
    Od: jerzu <t...@p...onet.pl>

    On Sun, 9 May 2010 08:57:09 +0200, "Janina Kolina"
    <k...@y...com> wrote:

    >ja siem kilka razy spotkałem

    Spotkałeś się? To resoraki mają teraz tarcze hamulcowe?

    P.S. A może się jednak spotkałaś?


    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
    http://jerzu.waw.pl GG:129280
    http://chomikuj.pl/?page=146767 http://bitnova.info/?p=495699
    Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200


  • 9. Data: 2010-05-14 19:31:54
    Temat: Re: RAV4 i tarcze
    Od: j...@v...pl

    Witam
    Problem rozwiązany, kwestia rozmowy z kompetentną osobą w serwisie.
    Naprawione w ramach gwarancji. Ponoć czasami tak się trafia.
    Na razie tarcze przetoczone a jak się powtórzy to wymieniają na nowe.
    Pomijając sam fakt czemu tak się stało, to ten sam serwis i jakiś koleś
    telefonicznie przedstawia czarne wizje i koszty a na miejscu miła Pani w
    serwisie stwierdza - naprawa gwarancyjna :):):)

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: