eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaAuto revers :-) › Re: Auto revers :-)
  • Data: 2016-03-06 13:40:46
    Temat: Re: Auto revers :-)
    Od: Adam <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2016-03-04 o 23:04, ACMM-033 pisze:
    >
    > Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:nbbr1l$e6k$1@usenet.news.interia.pl...
    >>(...)
    >> Ja tam przebywałem tylko przez 2, może 3 lata po ok. 3 tygodnie przez
    >> wakacje. Później kolega mi mówił, w czym był problem: jakieś
    >> przyjezdne rolniki (napływ ponoć gdzieś z ZSRR) odpalały różne wialnie
    >> i suszarnie, szybko przechodząc z gwiazdy na trójkąt. Wywalało
    >> bezpieczniki na słupach, bo "mądrale" wkładali gwoździe do swoich
    >> bezpieczników :(
    >
    > Jakby się jednemu, drugiemu, trzeciemu zjarało obejście, to może
    > trójkątowanie zostawili by tramwajowi/autobusowi, na krańcówce. Jest w
    > końcu przysłowie, że chłopu w każdym razie nie zegarek, tylko wiemy, co...
    >

    Jakbyś zgadł ;)
    Co poniektórzy dziwili się, że z silnika idzie dym, bo mądrala nie
    chciał czekać, aż silnik się rozbuja, żeby przełączyć z gwiazdy w trójkąt.
    A niektórzy potrafili zdymić całą instalację i dopiero się nauczyli.

    BTW:
    Znajomy "co chwilę" kupował swojej babci czajniki elektryczne. Babcia
    stawiała taki z przyzwyczajenia na kuchence gazowej. O ile dobrze
    pamiętam, to przy którymś już z kolei pomógł dopiero sznurek, nie
    pozwalający na położenia czajnika na kuchence.

    >>
    >>>>
    >>>> Później znalazłem problem: jedna z klap nie trzymała. A przy okazji
    >>>> jeszcze naprawiłem jedną czy dwie wiatrownice czym uruchomiłem nie
    >>>> działające głosy.
    >>>
    >>> Piękna sprawa. Można powiedzieć - instrument z duszą. Jak tak czasem
    >>
    >> To prawda. Spędziłem w szafie organowej ładnych parę dni. Ale warto było.
    >> Nawet teraz chętnie bym pomógł przy takiej robocie, i to niekoniecznie
    >> za jakąś kasę.
    >
    > Tak, jak ja Strowgera jakiegoś pomoc ożywić, czy inną centralę... Raz
    > nawet był jakiś projekt, że gdzieś chyba odnawiają dla jakiegoś muzeum
    > coś małego, ale, jakoś nie poszło, nie pamiętam przyczyny, nie doszło do
    > pomocy.

    Jak będziesz miał Strowgera na tapecie, to daj znać - też się przyłączę :)

    >
    >>
    >> Miałem przyjemność zagrać m.in:
    >>
    >> Dębica - Kościół Św. Jadwigi Śląskiej
    >> http://www.organy.art.pl/instrumenty.php?instr_id=90
    1
    >>
    >> Bochnia - Bazylika Św. Mikołaja
    >> http://www.organy.art.pl/instrumenty.php?instr_id=68
    6
    >
    > Są nagrania na YT, gdzie je słychać trochę.
    >
    >>
    >> Sandomierz - Kościół Św. Michała Archanioła
    >> http://www.organy.art.pl/instrumenty.php?instr_id=70
    5
    >
    > Złapałem Cię w Polkowicach...
    > https://www.youtube.com/watch?v=3rDXZxqp6Lo :) Imię się zgadza, pw i
    > fach też :) Tylko miejsce nie...
    >

    Już się zdziwiłem, że mnie namierzyłeś, ale to nie ja.

    >>
    >> Sandomierz - bazylika katerdralna
    >> http://www.organy.art.pl/instrumenty.php?instr_id=48
    8
    >
    > Fragment koncertu, nagrany niestety telefonem, ale jest:
    > https://www.youtube.com/watch?v=PMj4qjhvf2c
    >

    Tam są głosy 32-stopowe. Najniższych już prawie nie słychać, ale czuć,
    jak żebra grają ;)
    Jak da się sekundę małą, to aż ławki same chodzą ko kościele.
    Trzeba by chyba dobry mikrofon pojemnościowy z dużym przetwornikiem,
    żeby to zdjąć, i dobry sprzęt grający, żeby odtworzyć.
    Elektretem, czy co tam jest w telefonie, to można zgrać chyba tylko
    pasmo telefoniczne.

    > Pewnie zdziwisz się moim odpisom, ale po prostu szukałem nagrań każdych
    > z tych organów.

    Nie dziwię się.
    Każde organy piszczałkowe grają inaczej, do tego dochodzi środowisko.
    Ten sam utwór można słuchać setki razy i się nie znudzi.

    >
    > ...
    >>> Szczególnie pięknie na organach brzmi muzyka barokowa... Bajdełej, czy
    >>> nadal piszczałki robi się z cyny? I jak się to wiąże z zarazą cynową?

    Cyna, ołów, mosiądz, drewno.
    Generalnie, o ile dobrze pamiętam, piszczałki są fletowe i języczkowe.

    >>
    >> Tyle, że muzyka barokowa jest oryginalnie w innej skali - nie
    >> temperowanej.
    >> W kilku kościołach został przywrócony stary strój organowy, z
    >> podwójnym klawiszem H, ale "zwykły" organista ponoć nie potrafi na
    >> tym zagrać.
    >
    > Podwójnym... czy chodzi o jakieś przełączanie?

    Nie.
    Dźwięk H idąc od dołu wypadał w innym miejscu, niż idąc od góry skali.
    Klawisz H był przecięty w połowie długości - w zasadzie były to dwa
    klawisze jeden nad drugim, dające inny dźwięk.
    Źródła mówią, że wtedy większość ludzi rozróżniała na słuch skale molowe
    od durowych.

    > Nie potrafi - to jednak inna muzyka, przyznam, nie zwróciłem uwagi na tę
    > różnicę, ale... najlepiej chyba posłuchać.
    > Marc-Antoine Charpentier, Te Deum, preludium:
    > https://www.youtube.com/watch?v=9tQqNon55Wg
    > https://www.youtube.com/watch?v=-ui5_MP3Vws
    > https://www.youtube.com/watch?v=-cVxzZqTFJw ale tu mi pachnie syntezą,
    > https://www.youtube.com/watch?v=dnrLvj2udpA A tu juz wiadomo, że synteza.
    > Ten utwór jest dla mnie, nie wiem czemu, pewnym punkten odniesienia,
    > przy porównywaniu muzyki barokowej, jej instrumentacji, itd.
    > Drugi z tej paki, to (Menuet i) Badinerie JSBacha... To zacznę jednak z
    > innej strony - na fletni Pana (z duzej litery!) ze względu na osobę
    > panflecisty - jest, powiedzmy, niepełnosprawny i nie każdy da radę
    > obejrzeć, niech wtedy zamknie oczy i podziwia.
    > https://www.youtube.com/watch?v=CQgp-w-TXjQ
    > https://www.youtube.com/watch?v=08EkHnrsXSU
    > https://www.youtube.com/watch?v=m6qNsdi4nyo TAKIEGO ZESTAWIENIA
    > SZUKAŁEMMMM... dźwięk nie za dobry niestety...
    > https://www.youtube.com/watch?v=UjRfHbAluwg Bardzo cicho, ale w
    > prawdziwym kościele prawdziwe organy...
    > Wpadła mi kiedyś w ręce płyta CD, bez tytułów (baza CDDB się zaparła) i
    > wykonawców, było tylko, że muzyka barokowa, trąbka i organy.
    > Przesłuchałem całą i mnie wciągnęło.
    > Od tego czasu myślę o jakimś koncercie muzyki barokowej na organach,
    > trąbce, co tam jeszcze...
    >

    Teraz się (od miesiąca) przeprowadzam, sprzęt mam spakowany.
    Jak się rozpakuję, to posłucham.

    >> Piszę "ponoć", gdyż takich organów na oczy nie widziałem. Ponadto
    >> uczyłem się grać tylko nieco ponad rok :(
    >
    > Najważniejsze, że coś umiesz! Inaczej przecież nie mógłbys wykonywać
    > dobrze swojego zawodu!?
    >

    Z zawodu mechanik, pracuję jako informatyk, a pracowałem różnie - i przy
    Strowgerze, i w kinie, i jako elektro-akustyk, i jeszcze coś.
    Może kiedyś posiedzimy przy jakiejś kawie czy browarku, to pogadamy.

    >>
    >>>
    >>> Tyle na razie, idę "pokalikować" z psem na spacer, zwykle tak późno
    >>> wychodzę, bo mało ludzi jest. Stepera na siłowni nie potrzebuje ten, kto
    >>> w kościele kalikuje :) Nie było mi dane, choć kiedyś chciałem trochę
    >>> "podeptać"... Więc dla zdrowia idę z piesem rasy bezjajnik :)
    >>>
    >>
    >> Piesa u mnie niet.
    >> Chyba nie nadawałbym się do tego ;) wkurzała by mnie konieczność łażenia
    >
    > Dałbyś radę, spoko. Żebyś wiedział, jak ja narzekam na taką konieczność,
    > ale, nie wyobrażam sobie w tym przypadku nie mieć na co narzekać :)
    >
    >> na spacer, gdy można posiedzieć w cieple i poczytać książkę, połazić
    >> po internecie, czy założyć nowy grot do lutownicy ;)
    >
    > To kocio byłby dobry. Choć i tak musiałbyś mu jakąś myszkę, muszkę, czy
    > co tam byś wynalazł, na sznureczku, aby łapał :) A i tak zapewne przy
    > pisaniu posta na p.m.e :) wlazłby ci pewnie na klawiaturę, powiedział
    > "miau!" i ocierałby się z dwojakiego powodu, a) zostawić zapach, b) dać
    > znać, że cię kocha :) I nie miałbyś się siły na niego gniewać chyba,
    > jeśli by ci tego posta za szybko wysłał :) A kocio leżący na kolanach,
    > gdy czytasz książkę przy ciepłym kominku - bezcenne :) Najważniejsze -
    > nie na siłę!
    >

    Wiem :)

    > Gorszy byłby problem, że zwierzęta żyją krócej od nas i ciężko się z nmi
    > rozstawać, gdy przyjdzie ich czas...
    > Bajdełej, pamiętaj, koty szczekają!! Tak hau hau!
    > https://www.youtube.com/watch?v=aP3gzee1cps
    >

    Zaczyna się marzec - też się będą drzeć ;)


    --
    Pozdrawiam.

    Adam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: