eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Czyżbym wykrakal?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 359

  • 341. Data: 2020-03-13 15:57:17
    Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
    Od: robot <a...@o...pl>

    W dniu 2020-03-13 o 15:50, kk pisze:
    > On 2020-03-13 13:50, robot wrote:
    >> W dniu 2020-03-05 o 22:34, z pisze:
    >>> Wyraziłem swoje zdanie jako posiadacz takiego pojazdu.
    >>> poczytaj trochę o potem pisz
    >>> Tak nie pojedziesz 70 ale nie można tym pojazdom zarzucić ospałości przy ruszaniu
    i manewrach w mieście.
    >>
    >> Tak tak. I nie zapominajmy że podczas ładowania można przeczytać mądrą książkę i
    stać się milionerem.
    >> Same zalety.
    >
    > Akurat ten Citroen ma szybkie ładowanie i zużywa 1/10 tego co przeciętny benzyniak.

    Nie szkodzi. Ja szybko czytam.


  • 342. Data: 2020-03-13 16:11:20
    Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
    Od: kk <k...@o...pl.invalid>

    On 2020-03-13 15:57, robot wrote:
    > W dniu 2020-03-13 o 15:50, kk pisze:
    >> On 2020-03-13 13:50, robot wrote:
    >>> W dniu 2020-03-05 o 22:34, z pisze:
    >>>> Wyraziłem swoje zdanie jako posiadacz takiego pojazdu.
    >>>> poczytaj trochę o potem pisz
    >>>> Tak nie pojedziesz 70 ale nie można tym pojazdom zarzucić ospałości
    >>>> przy ruszaniu i manewrach w mieście.
    >>>
    >>> Tak tak. I nie zapominajmy że podczas ładowania można przeczytać
    >>> mądrą książkę i stać się milionerem.
    >>> Same zalety.
    >>
    >> Akurat ten Citroen ma szybkie ładowanie i zużywa 1/10 tego co
    >> przeciętny benzyniak.
    >
    > Nie szkodzi. Ja szybko czytam.

    To więcej książek przczytasz i będziesz mądrzejszy.


  • 343. Data: 2020-03-13 18:28:12
    Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
    Od: LEPEK <g...@w...pl>

    W dniu 11.03.2020 o 20:36, kk pisze:

    > To skąd dowiesz się jak naprawdę jest?

    Och, nie wiem, ty moje jedyne źródło prawdy...

    > To elektryk, ma wbudowane ograniczenie prędkości. Silnik niewiele
    > słabszy od silnika Twizy, który też ma ograniczenie ... 85km/h, ludzie
    > sobie je modyfikują by uzyskiwać 20km/h więcej. A całkiem fajne
    > przyspieszenie mają nawet trójkołowce z silnikiem 1,5kW.

    No i co z tego, że to elektryk? Spalinowe skutery też mają montowane
    mechaniczne i elektroniczne ograniczniki prędkości. I ludzie też je
    przerabiają, żeby szły więcej. Maluchy też się przerabiało, żeby miały
    odrobinę mniej żenujące osiągi, mocne samochody też się przerabia, żeby
    były jeszcze mocniejsze. Ale TEN jedzie maks 45 km/h. Jak go przerobisz,
    to pojedzie więcej. Jak kupisz co innego, to pojedziesz szybciej. Ale
    teraz jedzie tyle i o tym mówimy. Daj znać, czy to jasne - w razie czego
    spróbuję ci to jakoś objaśnić na twoim poziomie. A - i nie mówię o
    przyspieszeniu. Ani opóźnieniu, hamowaniu, pojemności, mocy, objętości,
    wadze, masie, kolorze, pogodzie, koronawirusie, tylko o Vmax. I o ile 65
    km/h może jeszcze ujdzie, to 45 km/h u nas jest niebezpieczne,
    niewygodne i się nie sprawdza IMO. I mówię ci na podstawie własnych
    doświadczeń z podobnymi prędkościami, a nie doświadczeń z podobnym
    pojazdem, ale o połowę wyższymi prędkościami.

    Pozdr,
    --
    L E P E K Pruszcz Gdański
    no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
    Avensis ADT270 1ADFTV sedan'11
    MX-5 II NB FL B6-ZE rdstr'03
    Kymco Xciting 500i sqter'08


  • 344. Data: 2020-03-13 18:52:20
    Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    W dniu 13.03.2020 o 18:28, LEPEK pisze:
    > wadze, masie, kolorze, pogodzie, koronawirusie, tylko o Vmax. I o ile 65
    > km/h może jeszcze ujdzie, to 45 km/h u nas jest niebezpieczne,
    > niewygodne i się nie sprawdza IMO. I mówię ci na podstawie własnych
    > doświadczeń z podobnymi prędkościami, a nie doświadczeń z podobnym
    > pojazdem, ale o połowę wyższymi prędkościami.
    >

    W życiu bym nie wziął do jeżdżenia po mieście pojazdu, który nie
    pojedzie 80 km/h na Trasie Ł. Więcej, to już, powiedzmy, nie trzeba.
    45 km/h to już w ogóle kpina.

    MJ


  • 345. Data: 2020-03-13 20:09:28
    Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
    Od: kk <k...@o...pl.invalid>

    On 2020-03-13 18:28, LEPEK wrote:
    > W dniu 11.03.2020 o 20:36, kk pisze:
    >
    >> To skąd dowiesz się jak naprawdę jest?
    >
    > Och, nie wiem, ty moje jedyne źródło prawdy...

    Ja mam elektryka, on jakiegoś minicara. A Ty co masz?

    >
    >> To elektryk, ma wbudowane ograniczenie prędkości. Silnik niewiele
    >> słabszy od silnika Twizy, który też ma ograniczenie ... 85km/h, ludzie
    >> sobie je modyfikują by uzyskiwać 20km/h więcej. A całkiem fajne
    >> przyspieszenie mają nawet trójkołowce z silnikiem 1,5kW.
    >
    > No i co z tego, że to elektryk? Spalinowe skutery też mają montowane
    > mechaniczne i elektroniczne ograniczniki prędkości. I ludzie też je
    > przerabiają, żeby szły więcej.

    To, że zrywność samochodu elektrycznego determinuje moc silnika a nie
    rozwijana prędkość. Resztę pierdół wyciąłem. Najpierw pojeździj
    elektrykiem po mieście.


  • 346. Data: 2020-03-13 20:15:50
    Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2020-03-12 o 01:15, Zenek Kapelinder pisze:
    > Oczywiście że ograniczenie prędkości wynika z nastaw w programie a nie możliwości.
    Inna sprawa że citroen ma bardzo mały akumulator. Podkręcenie mocy musiało by się
    wiązać z dołożeniem akumulatorków.

    I tu górą jest zwykły czterokołowiec lekki. ;-)

    Tak wiem przepisy przepisami ale już sam pomysł takiego pojazdu jest tak
    debilny i powoduje różne kombinacje aby go obchodzić (np. cieniutkie
    plastikowe poszycie) że kolejna "modernizacja" lub "podrasowanie" temu
    DEBILIZMOWI nie zaszkodzi ;-)


  • 347. Data: 2020-03-13 22:02:38
    Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Góra jest to co wylansuja producenci i sprzedawcy. Ty ze swoimi przemyśleniami się
    nie liczysz.


  • 348. Data: 2020-03-14 11:06:38
    Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
    Od: ddddddddddddd <d...@f...pl>

    W dniu 13.03.2020 o 13:31, Cavallino pisze:
    > W dniu 13-03-2020 o 11:47, ddddddddddddd pisze:
    >
    >>>> to polecam kampervana,
    >>>
    >>> Nie bardzo się sprawdza w dobie darmowego neta w roamingu w UE,
    >>> booking.com i etc.
    >>>
    >>> Wychodzi drożej niż codzienne noclegi w 4 gwiazdkowym hotelu,
    >>
    >> no tak, nie pomyślałem, że nie każdy lubi "na dziko" :) ale takim
    >> vanem do hotelu też można dojechać
    >
    >
    > Tyle że wtedy wychodzi dwukrotna cena hotelu, raz z kampera, raz za hotel.
    > A ja nie muszę korzystać z 4 gwiazdkowego hotelu, zazwyczaj coś się
    > udaje znaleźć w cenie do 50 Eur za dwójkę.
    >
    > Wtedy cena wariantu z kamperem okazuje się 3 krotnie wyższa.

    nie wiem jak to liczysz, ale mniejsza z tym - nie mam zamiaru cię
    przekonywać. Dla mnie na wycieczki (czyli nie siedzenie w jednym
    miejscu) był idealny. Ale jak miałbym pojechać poleżeć w jednym miejscu
    - to faktycznie nie ma sensu.
    Co kto lubi - jak od hoteli wolisz namioty, to taki van cię przekona ;)

    >
    >>
    >>> jedzie się dużo mniej wygodnie, a w wiele miejsc nie wjedziesz w ogóle.
    >>>
    >> a tu to raczej masz na myśli kampera - a ja o kampervanie czyli np. VW
    >> transporter z podnoszonym dachem
    >
    > Niewielka różnica, dalej to krowa (w porównaniu do małego suva albo
    > kompakta).

    IMO różnica ogromna. W większości autostrady, promy itp opłacasz jak dla
    osobówki. Często na parkingi wjedziesz bo ma niewiele ponad 2m. Komfort
    jak w dobrej osobówce klasy średniej (nie jakimś małym kompakcie),
    wymiarami podobne - moja żona jeździła tym codziennie- tylko że my
    często mieliśmy większe kombi, więc taki van niewiele dłuższy był.
    No a jak na autobanie korek - to do spania na 2h. Wyruszasz z domu po
    pracy? nie ma problemu, za 4h robisz postój na nocleg - tam, gdzie
    akurat jesteś. Nocleg 5 metrów od plaży? niezapomniany :)
    Żałuję że to auto musiałem sprzedać, ale jeszcze kiedyś takie kupię...

    --
    Pozdrawiam
    Lukasz


  • 349. Data: 2020-03-14 11:09:17
    Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
    Od: RadoslawF <r...@g...com>

    W dniu 2020-03-13 o 20:09, kk pisze:

    >>> To skąd dowiesz się jak naprawdę jest?
    >>
    >> Och, nie wiem, ty moje jedyne źródło prawdy...
    >
    > Ja mam elektryka, on jakiegoś minicara. A Ty co masz?

    Rozum.

    >>> To elektryk, ma wbudowane ograniczenie prędkości. Silnik niewiele
    >>> słabszy od silnika Twizy, który też ma ograniczenie ... 85km/h,
    >>> ludzie sobie je modyfikują by uzyskiwać 20km/h więcej. A całkiem
    >>> fajne przyspieszenie mają nawet trójkołowce z silnikiem 1,5kW.
    >>
    >> No i co z tego, że to elektryk? Spalinowe skutery też mają montowane
    >> mechaniczne i elektroniczne ograniczniki prędkości. I ludzie też je
    >> przerabiają, żeby szły więcej.
    >
    > To, że zrywność samochodu elektrycznego determinuje moc silnika a nie
    > rozwijana prędkość. Resztę pierdół wyciąłem. Najpierw pojeździj
    > elektrykiem po mieście.

    Pojeździłem.
    W przypadku tanich gówienek za mała prędkść niweluje wszelkie
    inne pozytywne doznania.


    pozdrawiam


  • 350. Data: 2020-03-14 13:22:18
    Temat: Re: Czyżbym wykrakal?
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 14-03-2020 o 11:06, ddddddddddddd pisze:
    > W dniu 13.03.2020 o 13:31, Cavallino pisze:
    >> W dniu 13-03-2020 o 11:47, ddddddddddddd pisze:
    >>
    >>>>> to polecam kampervana,
    >>>>
    >>>> Nie bardzo się sprawdza w dobie darmowego neta w roamingu w UE,
    >>>> booking.com i etc.
    >>>>
    >>>> Wychodzi drożej niż codzienne noclegi w 4 gwiazdkowym hotelu,
    >>>
    >>> no tak, nie pomyślałem, że nie każdy lubi "na dziko" :) ale takim
    >>> vanem do hotelu też można dojechać
    >>
    >>
    >> Tyle że wtedy wychodzi dwukrotna cena hotelu, raz z kampera, raz za
    >> hotel.
    >> A ja nie muszę korzystać z 4 gwiazdkowego hotelu, zazwyczaj coś się
    >> udaje znaleźć w cenie do 50 Eur za dwójkę.
    >>
    >> Wtedy cena wariantu z kamperem okazuje się 3 krotnie wyższa.
    >
    > nie wiem jak to liczysz,

    Wynajem kampera - 500 zł dziennie, hotel 200 zł, większe zużycie paliwa
    i opłaty drogowe 50 zł.

    Bez kampera - tylko 200 zł.

    > Co kto lubi - jak od hoteli wolisz namioty, to taki van cię przekona ;)

    Wręcz przeciwnie - nie wolę namiotów, nawet kamper i spanie/wc/toaleta w
    nim mnie nie przekonuje.
    No chyba żeby wynajem kosztował 50 zł, to raz można by pojechać.

strony : 1 ... 20 ... 30 ... 34 . [ 35 ] . 36


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: