Thu, 10 May 2018 12:52:09 +0200, r...@k...pl

> http://innpoland.pl/135673,nie-do-wiary-samochody-el
ektryczne-szkodza-bardziej-niz-spalinowe
> No niby tak, ale spaliny spaliniaka to nie tylko CO2.

SIŚ (IVL) nic takiego nie napisał (że elektryczne szkodzą bardziej niż
spalinowe) i prostuje te medialne, a powielane w kółko przez kolejnych,
brednie, w tym oświadczeniu:

https://www.ivl.se/english/startpage/top-menu/pressr
oom/news/nyheter---arkiv/2017-07-03-ivl-comments-to-
reactions-in-media-on-battery-study.html

Czyli IVL obliczył ile powstaje _CO2_ przy produkcji baterii per kWh i
zaznaczył aby to uwzględniać w porównaniach (bo producenci elektryków też
głupkowato się chwalą, że elektryki są zeroemisyjne -- co jest oczywistą
bzdurą), ale z pewnością nie napisał głupoty, że to taka sama emisja co
samochód spalinowy generuje przez 8 lat. No bo to po pierwsze nie od wieku
samochodu zależy, a od ilości przejechanych km. Po drugie przy produkcji
silnika, skrzyni biegów, czy produkcji/utylizacji olejów na potrzeby
działania silników spalinowych (a czego elektryk akurat nie wymaga) też
jest emisja, i to niemała. Pismaki tego z pewnością nie uwzględnili, bo jak
taki ignorant nie potrafi nawet ze zrozumieniem przeczytać źródła (o ile w
ogóle próbował a nie smarował tekst pod zamówienie) to dla takiego pewnie
produkcja samochodu spalinowego jest tak oczywista, jakby podzespoły do
niego z nieba spadały.

--
Pozdor
Myjk