eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyGość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja › Re: Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
  • Data: 2014-09-19 22:22:57
    Temat: Re: Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 19.09.2014 20:41, Sezamka pisze:

    > Rany, czy to jest poważne? Zawsze tak jest? Skoro policja zgłasza
    > wniosek o UKARANIE tego konkretnie gościa, no to wiadomo, że jest
    > jest sprawcą.

    Nie, nie wiadomo. Nie jesteś czasem Kardassjanką? ;-> To by
    usprawiedliwiało takie podejście do prawa...

    Winę trzeba udowodnić - póki nie zostanie udowodniona formalnie jest
    niewinny.

    [ciach]

    > I co teraz? Mam czekać na zakończenie rozprawy? Toż to pewnie będzie
    > parę miesięcy. I jak wogóle mam się dowiedzieć, kiedy ona będzie?

    Jako pokrzywdzona powinnaś być o tym powiadomiona.

    [ciach]


    > Mieliście takie doświadczenia? Macie jakieś sugestie co zrobić? Jest
    > sens czekać na wyrok, czy lepiej już naprawiać auto za swoje, a potem
    > starać się o zwrot (marne szanse, że dostanę zwrotu tyle, ile zapłacę,
    > ponadto tracę to darmowe auto zastępcze).

    Co do zasady to wszelkie koszty ubezpieczyciel powinien pokryć - jeśli
    zostanie stwierdzona wina ich klienta. Włącza to faktury za samochód
    zastępczy oraz wszelkie faktury za przywrócenie samochodu do stanu
    poprzedniego. To teoretycznie. W praktyce dranie zawsze kombinują i
    trzeba walczyć.

    --
    Boga prawdopodobnie nie ma.
    A teraz przestań się martwić
    i raduj się życiem!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: