W dniu 2013-08-11 19:09, kamil/Endurorider.pl pisze:
> Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał:
(...)
>> Zza krzaków to od dawna nie suszą - zwolnij. Zobaczysz ich z daleka.
>> Uważaj tylko na SM/ITD z 'partnerami' - jak zwolnisz to też możesz
>> dać sobie z nimi spokój :)
>
> Ostatnio suszyli na zjeździe gruntowym pomiędzy drzewami.

Zwolnij, przestaniesz się bać, zaczniesz zauważać...

>> Zdaje się, że to nie 30k ludzie jedzie rano, a parę rzędów wielkości
>> więcej...
>
> Mówimy o użytkownikach aplikacji, a nie o wszystkich ludziach którzy
> jadą w danym momencie samochodem.

LOL - a co to jest w takim razie 30k użytkowników aplikacji?

>> A co mają do tego inne aplikacje? Ile osób z tych 30k cokolwiek
>> zgłosi, a ile zweryfikuje takie zgłoszenie?
>
> Ja zgłaszam i weryfikuje. Moi znajomi tak samo.

Tak, a inni nie zgłaszają nic, bądź różne głupoty.

>> Aaaa - ja nie pisałem, że gwałtownie wzrasta. Liczba użytkowników też
>> gwałtownie nie wzrasta.
>
> Myślę, że rok do roku liczba użytkowników wzrosła w znaczący sposób.

Pracujesz w ich marketingu?

> Tak
> jak wspomniałem wcześniej ja nie odczułem zalewu fałszywych ostrzeżeń.

Nie pisałem o zalewie fałszywych ostrzeżeń, a ich większej liczbie.

>> No, a yanosik darmowy :) No i co? :)
>
> Na przykład to, że jak Ci się nie podoba to nie musisz płacić za
> nieudany test aplikacji.

LOL - zdaje się, że argumentów brakuje :) Próbujesz obronić bzdury
w yanosiku przez pryzmat "zbyt krótkiego czasu testowania NE".

> NE można sprawdzać przez tydzień i jak dla mnie
> to było za krótko. Używałem jej dlatego, że to było najłatwiejsze
> rozwiązanie.

Co prawda to OT, ale ile jej używałeś i kiedy?

>> Ciekawe - to że Ty uzasadnienia nie widziałeś jeszcze nie znaczy, że
>> go nie było. Logika jest bardzo dobra - korzystając z NE zawsze byłem
>> szybciej niż przy korzystaniu z nawigacji offline - włącznie z AM+LD :)
>
> Nie było żadnego uzasadnienia co potwierdziła osoba jadąca drugim
> wariantem.

A na jakiej podstawie takie stwierdzenie?

> Dla mnie logika NE znośna i nic ponadto. Naprawdę trudno piać
> z zachwytu nad czymś co raz wyznacza 380km a następnego dnia wymyśla
> tak, że jest 430km.

Zależy jak ustawisz i co się dzieje na drodze. Jednego dnia te 380 może
być ok, a drugiego godzinę dłużej.

>> Wygląda na to, że mało kto. Może błąd marketingowy, może to ludziom
>> tak naprawdę nie jest potrzebne przy aktualnej funkcjonalności?
>
> IMO zgłaszanie jest upierdliwe i dlatego funkcja leży.

To nie jest kwestia upierdliwego zgłaszania, tylko podejścia do
aplikacji - NE jest nawigacją, a nie antymiśkiem.

> Widocznie jestem bo naprawdę mam bardzo dużo wątpliwości do logiki tej
> aplikacji.

Tak pewnie pozostanie :)

>> Cóż, zasadniczo dla większości ludzi nawigacja to ma doprowadzić do
>> celu względnie szybko i bezproblemowo, a nie zajmować się lotnymi
>> patrolami. Dodam, że trasy kalkulowane są w oparciu o prędkość
>> dopuszczalną itd. Zdaje się, że wszystkie płatne są tak realizowane
>> i mają miliony użytkowników... (w Polsce powiedzmy setki tysięcy).
>
> Uważam, że większość ludzi, którzy poruszają się samochodem oczekują
> _KOMPLETNEJ_ informacji o tym co się dzieje na drodze łącznie z lotnymi
> patrolami.

Nie krzycz - lotne patrole interesują tych, którzy przekraczają
prędkość, reszta się tym średnio interesuje. Pojawił się patrol
- dobrze, niech będzie. Jeździć należy normalnie, a nie zwalniać
bo kontrola...

> Osobiście to mało co mnie tak wkurfia jak prawie nadzianie
> się na aktywny radar, o którym NE zapomniała wspomnieć, i nie mówię
> osytuacji 150/70 km/h.

Nie, skąd :)

> Oczekuje od aplikacji, że będzie mi pomagać
> mówiąc co gdzie stoi chociażby po to żeby przygotować się na to, że
> jakiś spryciaż będzie dusił do końca a potem gwałtownie wytracał prędkośc.

Dorabianie ideologii.

> Wycięcie ostrzeżeń o FR/suszeniu z navigacji to głupota i tutaj wracamy
> do tego co wcześniej napisałem: kto kupi komercyjną nawigację bez
> ostrzeżeń? Twierdzę, że nikt.

LOL - brniesz. Nigdzie nie pisałem o wycinaniu takich informacji.
Może być przydatna, ale dokładnie tak jak oznakowanie.

> Czegoś nie rozumiem, mój yanosik zaczyna gadać o wszelkich zgłoszeniach
> w chwili kiedy jest uruchomiony.

Tak, w szczególności o tych których nie ma - o zamknięciu drogi
informuje? O zmianie sytuacji na trasie też?

>> Hmmm, jakoś nie spotkałem. Znaczy zawsze można być pierwszym, ale to
>> się tak często nie dzieje. Roboty drogowe, korki, wypadki itd. -
>> sprawnie i bezstresowo.
>
> Miałem taką sytuację a później przychodzi mail żeby im potwierdzić co to
> było etc.

I całe szczęście - dzięki temu nie ma bzdurnych zgłoszeń (bądź jest ich
niewiele).

> Yanosik to nie jest mistrzostwo świata, ale IMO rozwija się całkiem nieźle.

Yanosik nie jest nawigacją, a rozwój wygląda dokładnie tak, jak profil
tej aplikacji.