eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.internet.polipKto zapłaci za błędy UKE delegatura Gdynia › Re: Kto zapłaci za błędy UKE delegatura Gdynia
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfe
    ed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Kiper" <k...@w...pl>
    Newsgroups: pl.internet.polip
    Subject: Re: Kto zapłaci za błędy UKE delegatura Gdynia
    Date: Mon, 29 Jan 2007 09:04:24 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 90
    Message-ID: <epk9k1$nrc$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <ep58f2$niu$1@news.wp.pl>
    NNTP-Posting-Host: 195.116.245.132
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1170057667 24428 195.116.245.132 (29 Jan 2007 08:01:07
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 29 Jan 2007 08:01:07 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
    X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.internet.polip:80213
    [ ukryj nagłówki ]

    > Nie mam zwyczaju pisać o problemach urzędów ale to już kuriozum.
    > Własnie wystąpiłem w imieniu klienta ( małego operatora osiedlowego, który
    > ma problem ze spółdzielnią) o wydanie decyzji naprawczej, czyli
    > stwierdzenie stanu faktycznego, ze spółdzielnia odmawia "wpuszczenia"
    > operatora na teren nieruchomości( dla zainteresowanych podstawa prawna 140
    > Pr . tel i zapisy o polityce prowadzonej przez UKE).
    > Kilka faktów. Spółdzielnia odmawia zgody na wykonania okablowania na
    terenie
    > budynków z uwagi, że są inni operatorzy- jacy nie powiedzieli. uzyskałem
    > jednak informację , że dziwnym trafem jeden z operatorów( oprócz TPSA)
    jest
    > bliskim znajomym jednego z członków zarządu spółdzielni.
    > Złozyłem wniosek do UKE , po pewnym czasie otrzymałem pismo. W tym
    momencie
    > zaczyna się problem natury prawnej. Strona złozyła wniosek o wydanie
    > decyzji, czyli rozstrzygnięcie sprawy administracyjnej w sposób zupełny
    > poprzez wydanie indywidualnej i konkretnej decyzji. To co otrzymałem nie
    > spełnia tych przesłanek. To pismo jest w stylu to nie do nas tylko do sądu
    > powszechnego , my nie mozemy nic z tym zrobić. klasyczny obraz
    spychologii.
    > Mając na uwadze chęć zachowania należytego obrazu urzędu w oczach opini
    > publicznej , zadzwoniłem do urzędu.
    > Nastąpił standard postępowania przez wykfalifikowanych urzędników:
    > - nie było osoby kompetentnej i odpowiedzielnej
    > - na moją uwagę, co do niewłaściwego rozstrzygnięcia sprawy( brak
    formalnie
    > decyzji) poinformowano mnie, ze mam napisać pismo w tej sprawie.
    > -Postanowiłem poinformować , że ja już złożyłem wniosek
    > - otrzymałem informację, że ONI już rozstrzygnęli sprawę
    > - zadałem pytanie czy to co otrzymałem jest decyzją
    > - odpowiedź: "nie jestem kompetenny, nie znam sprawy"
    > - poprosiłem telefonicznie o ponowne przeanalizowanie sprawy,
    zobaczymy.....
    > Wnioski jakie się nasuwają:
    > - Urząd nie potrafi działać skutecznie , nie realizuje swoich zadań czyli
    > zapewnienie równego traktowania operatorów.
    > - potrafi skutecznie odesłac do kogoś innego
    > - Mały operator nie może liczyć na jakiekolwiek działanie urzędu z
    wyjątkiem
    > pobrania opłat
    > - Urzędnicy nie znają prawa i zapominają o zastosowaniu wykładni
    > celowościowej.
    > - Co ciekawe, w innych delegaturach przy takim samym stanie faktycznym
    > zapadają odmienne decyzje , czyli decyzje stwierdzające stan faktyczny.
    > Dlaczego takie same sprawy są róznie rozstrzygane.
    >
    > Zastanawiam się nad jednym, firma stoi , nie moze podłaczać abonentów,
    > ponosi straty. Nie zarabia. Teraz pytanie kto za to zapłaci?czy:
    > - spółdzielnia która odmawia wykonania instalacji kablowej?
    > - urząd który już zapomniał do jakich celów powołany i zajmuje się
    pisamiem
    > sprawozdań, traktując je jako priorytetowe?
    > - przedsiębiorca który czeka?
    > Odpowiedź, pozostawiam czytającemu
    > Ja nadal czekam na decyzję, jeżeli jej nie będzie wystąpię ze skargą na
    > opieszałość. Kiedy urzędnik zacznie odpowiadać za swoje błedy( proponuje
    > żeby poczekał na pensje tak jak Operator na decyzje), na razie za błedy
    > urzędnika odpowiada Przedsiebiorca.

    Zgodnie z prawem telekomunikacyjnym wlasciciel lub uzytkownik wieczysty jest
    zobowiazany umozliwic operatorom publicznym instalowanie na nieruchomosci
    urzadzen telekomunikacyjnych, przeprowadzania linii kablowych itp. pod
    pewnymiu warunkami. Korzystanie z nieruchomosci jest odplatne - tak stanowi
    prawo telekomnunikacyjne, chyba ze linia lub iurzadzenie sluzua zapewnieniu
    uslugi o charakterze powszechnym wlascicielowi lub uzytkownikowi (na ich
    wniosek,zamowienie) - wtedy wlasciciel nieruchomosci jest zobowiazany
    wpuscic na swoj teren operatora. Ale wtedy dociaga sie kabel o takiej
    pojemnosci ile jest zamowien - czyli np. 5 zamowien - kabel 5 par.
    Zatem jakie wnioski z tego:
    Wlasciciel nieruchomosci nie ma obowiazku wpuscic nieodplatnie operatora na
    swoja nieruchomosc chyba ze wlasciciel mieszkania, lokalu zlozyl zamowienie
    na usluge o charakterze powszechnym.
    Wlasciciel nieruchomosci udostepnia nieruchomosc odplatnie na podstawie
    umowy - nie jest regulowane jakie to maja byc kwoty.
    Umowe nalezy zawrzec w ciagu 30 dni - potem mozna sie zwrocic o mediacje do
    UKE.
    Tak naprawde jezeli nie jest latwo zmusic wlasciciela nieruchomosci do
    udostepnienia jej - moze zazadac kwoty z kosmosu. Jezeli mediacje UKE nie
    pomoga, wtedy operator moze zwrocic sie do wlasciwego sadu o ograniczenie
    praw na nieruchomosci. Jednak sadowi trzeba przedstawic operat szacunkowy
    (np. jezeli spoldzielnia krzyknie cene z kosmosu ) na jaka kwote wyceniamy
    ograniczenie prawa na nieruchomosci. Sprawa dluga i skomplikowana.
    Jak wynika z powyzszego UKE nie moze nakazac spoldzielni wpuszczenia
    operatora bo nie ma takich kompetencji. Jezeli strony nie dogadaja sie
    miedzy soba i nie pomoze mediacja UKE to jedyne co to sprawa w sadzie.

    pzdr.
    Kiper


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: