eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaMikrofalówka - nie grzeje › Re: Mikrofalówka - nie grzeje
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: " Wmak" <w...@N...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.misc.elektronika
    Subject: Re: Mikrofalówka - nie grzeje
    Date: Tue, 6 Jan 2009 20:29:34 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 52
    Message-ID: <gk0eve$hvs$1@inews.gazeta.pl>
    References: <gjvmv0$mp1$1@inews.gazeta.pl> <2...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: localhost
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1231273774 18428 172.20.26.238 (6 Jan 2009 20:29:34 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 6 Jan 2009 20:29:34 +0000 (UTC)
    X-User: w.mak
    X-Forwarded-For: 212.76.37.154
    X-Remote-IP: localhost
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.elektronika:553609
    [ ukryj nagłówki ]

    tornad <t...@v...pl> napisał(a)



    Na jednej kuchni się wszystkiego nauczyłeś ?
    Ok 1990 roku byłem jedynym na Polskę serwisantem gwarancyjnym serii ok 2500
    szt kuchenek mikrofalowych.
    Proste kuchnie z elektromechanicznymi zegarami i "regulatorami mocy"

    Przez dwa lata serwisowania w całej tej ilości urządzeń padło: jeden timer,
    jedna lub dwie diody, jeden magnetron i z 5 transformatorów sieciowych.
    W mikrofalówkach innych, przypadkowo mi się trafiających producentów, kilka
    diod wymieniałem.

    Magnetron i transformatory wysiadały z winy użytkowników - magnetron
    nie "polubił" prawdopodobnie długotrwałego włączenia pustej kuchni a
    transformatory przebijały z powodu wilgoci - w przydrożnych barach, gdzie po
    nocnych chłodach personel włączał czajniki obok mikrofali i raz w
    mieszkaniu, gdzie ciągle suszono pieluchy dla dwóch niemowląt.
    Ciekawostka, że transformatory były 50/50% "made in England" i "made in
    Korea" - koreański nie spalił się żaden.

    Od pojemności kondensatora zależy prąd magnetronu i generowana moc, więc w
    Twojej kuchni 2kW mogło to być 2.2uf i dioda na większy prąd.
    W domowych kuchenkach pojemności są mniejsze i ,POWTARZAM, muszą być
    dokładnie dobrane, by nie przeciążyć magnetronu i zapewnić stabilizację mocy
    mikrofal.
    Diody na 0,5.A wystarczą ale na pewno nie wytrzymają takie na 5kV.
    Proponuję zajrzeć na stony sprzedawców (Google ! )- niektórzy podają
    parametry. Bez powodu "na wyrost" z trzykrotnym zapasem by nie dawali.

    Te "moje" kuchnie , nominalnie na 240V/50Hz zaczynały generować przy ok 185-
    190V a w zakresie od 200 do 220V moc rosła tylko o kilkanaście %, do 245V
    charakterystyka plaska a potem do 265V znów moc malała o ok. 10%.
    "Cóś" musiało tę moc stabilizować, bo w/g prawa oma na elemencie liniowym
    moc wzrastałaby przy takich zmianach napięcia o ok. 75%.
    Nie wiem, czy wszystkie mikrofalówki tak mają ale w innych modelach, które
    czsem mi się trafiały do naprawy lub przeróbki była identyczna
    konstrukcja "transformatora" sieciowego - pomiędzy pierwotnym a wtórnym
    uzwojeniem były wprasowane w okna rdzenia zwory magnetyczne (z pakietu
    blachy transformatorowej) a biorąc pod uwagę pracę blisko nasycenia i
    precyzyjny dobór pojemności działało to jak prosty stabilizator magnetyczny,
    coś, jak kiedyś było używane do telewizorów marki Rubin, jeśli ktoś jeszcze
    pamięta.
    Przy przeróbkach mikrofalówek z USA, na 60Hz, kondensatory dobierałem, by
    uzyskać nominalną moc mikrofal.
    Wmak



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: