eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Przejście dla pieszych i BMW
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 452

  • 101. Data: 2019-10-22 19:57:40
    Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
    Od: WS <L...@c...pl>

    On Tuesday, October 22, 2019 at 6:14:31 PM UTC+2, Kviat wrote:

    > I przyznam, że nie rozumiem takiej argumentacji "sami sobie winni", ale
    > nieodparcie kojarzy mi się z czymś takim: "co z tego, że wina ofiary
    > gwałtu jest zerowa (w sensie prawnym), skoro sama jest sobie winna, że w
    > krótkiej spódniczce wyszła do parku na spacer? Ma patrzeć gdzie lezie
    > pomimo tego, że wolno jej w 100% wyjść do parku na spacer."

    czyli idac dalej, poszla z przygodnie znajomymi do ich mieszkania, wypila ze 2-3
    browary, przegrala w strip pokera i dziwi sie, ze zostala zgwalcona choc powiedziala
    (niewyraznie) NIE ;)

    Po prostu uwazam, ze pech to wypadek typu idzie sie chodnikiem, stoi na przystanku
    zbiorkomu i jakis palant wpada na nas samochodem...
    Przejscie przez jezdnie (w szczegolnosci z dwoma pasami w kazda strone) jest na tyle
    sporadyczne, ze mozna poswiecic extra ~5sek na dokladne rozeznanie sytuacji...
    Tak samo jak jade samochodem i ktos wyprzedza jadac mi na czolowke, to staram sie
    minimalizowac ryzyko wypadku hamujac i zjezdzajac do prawej, jak na motocyklu zajmuje
    "pole position" przed swiatlami i staram sie ruszyc blyskawicznie na zielonym,zeby
    nikogo nie blokowac, ale najpierw patrze w obie strony, czy nikt nie lezie przez pasy
    ani czy nikt nie przelatuje na czerwonym z poprzecznej drogi. Rowniez na rowerze
    jadac przez przejazd na swiatlach mocno uwazam na samochody skrecajace w swoje prawo,
    bo czesto na rowery juz nie patrza...
    Ta "wina" pieszego jest w "", bo formalnie mogl isc, ale byl jedyna osoba, ktora
    mogla zapobiec wypadkowi, do tego minimalnym kosztem, w trywialny sposob, na poziomie
    dziecka z przedszkola. W tym sensie uwazam, ze sami sobie winni...


  • 102. Data: 2019-10-22 20:13:46
    Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
    Od: Irokez <n...@w...pl>

    W dniu 2019-10-20 o 17:24, Janusz pisze:
    > Znowu bmw, znowu przejście, znowu przepisy ma w dupie.
    > Potrącił mężczyznę na przejściu który w ostatniej chwili zdążył syna i
    > żonę uratować, sam niestety zginął.
    >
    > https://wiadomosci.wp.pl/tragiczny-wypadek-w-warszaw
    ie-kierowca-wjechal-w-mezczyzne-i-dziecko-6437175929
    722497a
    >
    >


    Dziś powiedzieli, grozi mu do 8 lat pierdla. Ciekawe jak wyliczyli.
    Ale wypuścili wolno.

    Tłumaczył się, że słońce go oślepiło.
    czyli chuja widzę więc zapierdalam, bo mam beemwu oklejone i śliniące
    się do asfaltu na mega wypasionych kapciach.

    PS. ta wielce zaawansowana marka z kosmicznymi technologiami
    uwielbianymi przez rzeszę ludzi nie jest wyposażona w system ABS? Na
    filmie podczas testu drogi hamowania piszczał jak azjatycka dama na godziny.


    --
    Irokez


  • 103. Data: 2019-10-22 20:25:23
    Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
    Od: kk <k...@o...pl.invalid>

    On 2019-10-21 11:33, Myjk wrote:

    >> Ustanowienie grzywny
    >> 100 tys zł albo odebranie dożywotnio prawa jazdy za taki występek,
    >> najprawdopodobniej nie zmieniłoby za wiele - moim zdaniem.
    >
    > Zmieniłoby. Dodatkowo mandaty powinny być serwowane od wartości samochodu,
    > żeby nie było tak, że ten co jeździ nowym Porszem zapłaci mniej niż ten co
    > jeździ 15-letnią Fabką, bo cwaniak w Porsze przecież "bezrobotny i
    > bezdomny".
    >

    Mandaty w ogóle nie powinny mieć wymiaru finansowego.


  • 104. Data: 2019-10-22 20:31:05
    Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 22.10.2019 o 19:57, WS pisze:
    > On Tuesday, October 22, 2019 at 6:14:31 PM UTC+2, Kviat wrote:
    >
    >> I przyznam, że nie rozumiem takiej argumentacji "sami sobie winni", ale
    >> nieodparcie kojarzy mi się z czymś takim: "co z tego, że wina ofiary
    >> gwałtu jest zerowa (w sensie prawnym), skoro sama jest sobie winna, że w
    >> krótkiej spódniczce wyszła do parku na spacer? Ma patrzeć gdzie lezie
    >> pomimo tego, że wolno jej w 100% wyjść do parku na spacer."
    >
    > czyli idac dalej, poszla z przygodnie znajomymi do ich mieszkania, wypila ze 2-3
    browary, przegrala w strip pokera i dziwi sie, ze zostala zgwalcona choc powiedziala
    (niewyraznie) NIE ;)

    Naprawdę widzisz analogię między przejściem dla pieszych a graniem po
    pijaku w stippokera na melinie? Własnie o tym piszę - uważacie że droga
    to jakaś strefa wojny w trzecim świecie?


    --
    Shrek


  • 105. Data: 2019-10-22 20:33:36
    Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 22.10.2019 o 20:13, Irokez pisze:

    > Dziś powiedzieli, grozi mu do 8 lat pierdla. Ciekawe jak wyliczyli.

    Max widełek wzięli?

    > Ale wypuścili wolno.

    Tak średnio wolno bo ma zakaz opuszczania kraju, dozór i zarzuty -
    spokojnie ten akurat siedzieć pójdzie.

    > PS. ta wielce zaawansowana marka z kosmicznymi technologiami
    > uwielbianymi przez rzeszę ludzi nie jest wyposażona w system ABS?

    Wyposażone, ale to ulep.

    --
    Shrek


  • 106. Data: 2019-10-22 20:39:37
    Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
    Od: WS <L...@c...pl>

    On Tuesday, October 22, 2019 at 8:31:43 PM UTC+2, Shrek wrote:

    > Naprawdę widzisz analogię między przejściem dla pieszych a graniem po
    > pijaku w stippokera na melinie?

    chyba oczywiste, ze to dotyczylo czesci wypowiedzi przedpiscy o gwalcie ;)


  • 107. Data: 2019-10-22 20:58:26
    Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 22.10.2019 o 20:39, WS pisze:

    >> Naprawdę widzisz analogię między przejściem dla pieszych a graniem po
    >> pijaku w stippokera na melinie?
    >
    > chyba oczywiste, ze to dotyczylo czesci wypowiedzi przedpiscy o gwalcie ;)

    Samo to, że ktoś widzi analogię jest wystarczające, żeby uznać, że temat
    jest mocno pojebany. Rozmawiamy o przejściu przez ulicę po wyznaczonym
    przejsciu dla pieszych a nie maszerowaniu przez bronx z cyckami na
    wierzchu i spodniami o długości krótszej niż kieszenie. I nie tłumacz
    się, że temat porównania do gwałtu i krótkiej spódniczki padł z
    klawiatury zwolennika praw pieszych, bo niejednokrotnie padało to
    porównie ze strony przeciwnej i to nawet chyba w tym wątku.

    --
    Shrek


  • 108. Data: 2019-10-22 21:09:04
    Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
    Od: WS <L...@c...pl>

    On Tuesday, October 22, 2019 at 8:58:27 PM UTC+2, Shrek wrote:
    >... że temat porównania do gwałtu i krótkiej spódniczki padł z
    > klawiatury zwolennika praw pieszych, bo niejednokrotnie padało to
    > porównie ze strony przeciwnej i to nawet chyba w tym wątku.

    No dobra, ale zeby nie bylo, ja nie jestem ani "zwolennikiem", ani "przeciwnikiem"
    praw pieszych. Dla mnie to w sumie obojetne-chcialbym tylko, zeby bylo jasno
    okreslone w PoRD, czy pieszy, czy kierowca ma pierwszenstwo... nie jak teraz "wlezc
    nie moze, ale jak juz wejdzie, to..., a w razie W to prawnicy maja pole do popisu..."
    Zawsze uwazam na pieszych, natomiast odnosze sie tylko do tego, ze jakie by to prawo
    nie bylo, to w sytuacji jak z pierwszego postu pieszy moze uratowac swoje zycie
    zerowym kosztem. Qrwa, wystarczy troche pomyslec i patrzec gdzie sie lezie... to nic
    nie kosztuje! Cmentarze sa pelne takich, co mieli pierwszenstwo...



  • 109. Data: 2019-10-22 21:17:02
    Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 22.10.2019 o 15:21, WS pisze:

    >> No nie jest najczęstszy. Nie można przeczyć faktom. Najczęstszym
    >> potencjalnym powodem jest nadmierna prędkość kierowców.
    >
    > e... umie czytac ze zrozumieniem? ;)
    > Nie twierdze, ze kierowca nie jest winny, w sensie prawnym jest w 100%, uwazam
    tylko, ze ci ludzie, co bezsensownie wlaza pod kola maja nie wiecej rozumu niz
    kierowcy, ktorzy w nich wjezdzaja... Po prostu do zaistnienia takiego wypadku
    potrzebna jest skrajna nieuwaga obu stron! W statystykach sadowych i policyjnych
    laduje tylko kierowca jako jedyny sprawca, co nie zmienia sytuacji, ze w 99,99%
    pieszy mogl zdarzenia uniknac wykazujac sie IQ troche wyzszym od ameby :(

    Jezdnia w tym miejscu ma 6 metrów. Wszystko wskazuje na to, że koleś
    jechał koło 100km/h czyli pi razy drzwi 30m/s. Rodzinka pieszych to
    powiedzmy 4km/h czyli pi razy drzwi 1.1m/s. Na przejście przez jezdnię
    trzeba więc 5,5 sekundy, plus jakaś jedna sekundaa na rozejrzenie się
    wcześniej i podjęcie decyzji- niech będzie 0,5 sekundy dla równego
    rachunku - 6 sekund. W tym czasie samochód był 180 metrów dalej


    https://www.google.com/maps/@52.2831592,20.9265102,3
    a,75y,46.33h,67.24t/data=!3m6!1e1!3m4!1skeyxBZS8A1nt
    14LamImWrQ!2e0!7i13312!8i6656

    Mniej więcej tam gdzie drugi samochod na prawym pasie - widzisz wogóle
    jakikolwiek drugi samochód na tym pasie na pierwszy rzut oka? A wiele
    wskazuje , że koleś zmieniał pasy.

    Dalej twierdzisz, że był nieogra i lekkomyślny. Gdyby tak było to
    miałbyś trzy trupy, bo jednak widać się rozglądał skoro zdażył rodzinę
    ewakuaować z przejścia.

    Ale przydałby się jakiś zapas - powiedzmy że lubią życie na krawedzi -
    dwie sekundy, co daje okrągłe ćwierć kilometra.


    Był na następnym przejściu - A facet, który zginął patrzył z chodnika,
    więc widoczność miał gorszą. Wbrew temu jaki to zajebisty jesteś dostał
    byś tym samochodem tak samo jak koleś któremu zarzucasz bezmyślność.


    --
    Shrek


  • 110. Data: 2019-10-22 21:22:28
    Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
    Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>

    2019-10-22 o 12:09 -0700, WS napisał:
    > (...) odnosze sie tylko do tego, ze jakie by to prawo nie bylo, to w
    > sytuacji jak z pierwszego postu pieszy moze uratowac swoje zycie
    > zerowym kosztem. Qrwa, wystarczy troche pomyslec i patrzec gdzie sie
    > lezie... to nic nie kosztuje! Cmentarze sa pelne takich, co mieli
    > pierwszenstwo...

    Wszystko się zgadza. Niemniej zapytam: czy jadąc sobie spokojnie przez
    miasto główną ulicą, zatrzymujesz się przed każdym podrzędnym
    skrzyżowaniem? No bo przecież nie wiadomo - mógłby akurat szalony TIR
    jakiś wyjechać z setką na budziku. Zginiesz, i sam będziesz sobie winny
    ("a mógł się rozejrzeć!").

    Mateusz

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 20 ... 30 ... 46


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: