eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaRFID czy cos.. › Re: RFID czy cos..
  • Data: 2018-08-02 02:54:01
    Temat: Re: RFID czy cos..
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2018-08-01, LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl> wrote:
    > W dniu 2018-08-01 o 03:02, Marcin Debowski pisze:
    >> Mam dość dużą kolekcję różnych płyt w której mimo okresowych wysiłków
    >> zapanowuje burdel.
    >
    > Burdel sam się nie robi :]

    Ma pomocników z dużym doświadczeniem.

    >> 2, spore, wielosegmentowe stojaki na płyty i
    >> poszukiwania jednej w tym całym buszu.
    >>
    >> Widze to tak, łaże z jakiś czytnikiem i zamiatam nim po regałąch, a on mi
    >> pipa. Coś na zasadzie wykrywasza kabli pod napięciem w ścianie.
    >
    > Kod kreskowy/ drukarka passcode/nalepki/czytnik z Biedronki/program?

    Mam, ale to nie pokaże (przybliży) lokalizacji.

    > Wydrukować/nalepić na brzegu pudełka? No tak, nie ma pudełka :/ albo
    > jedno typu "pręgierz" i 50szt na kupie :D Numeracja/lista porządek?
    > No tak, zdjęta z "kija" jako 23 a wraca na początek, bo liczyć się nie
    > chce. Pisak "permanent" wyschnięty/zaginął/ukradli...kartka
    > samoprzylepna się skończyła, długopis w Belwederze, lista w txt w kompie
    > nieaktualizowana z pozycją, płyta pożyczona a miejsce zapchane inną bez
    > opisu... do tego napęd nie czyta, nie wiadomo czy popsuty napęd czy
    > płyta ale tłoczoną czyta...może "otwarta" i coś niebangla bo ktoś nie
    > zamknął albo pusta i czas stracony na domniemania...

    To są płyty wszelakie (CD, DVD, VCD, BD) w pudełkach, ale też chciałbym
    aby na półkach siedziały niejako tematycznie, np. kino polskie,
    konkretni wykonawcy w jednym miejscu. Problem, że jak się uzywa to z
    czasem, powolutku zwiększa się entropia i zaczyna brakować tytułów, na
    które ma się właśnie ochotę.

    >> PS.: mam to zdygitalizowane, ale czasami potrzebuję kontaktu fizycznego
    >> :)
    > Ukrainka? To zacna pomoc :) Płytę znajdzie, odkurzy i kontakt
    > fizyczny...cena niewielka. Można opierdolić jak się pomyli....

    Ukrainka (lub analogii) to dobry pomysł, ale żona się rzuca a te
    wszystkie płyty aż tak wytrzymałe nie są.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: