PeJot pisze:
> Czołem.
>
> Na marginesie wczorajszego odcinka "How it's made": czy silniki
> zaburtowe do łodzi mają jakiś samochodowy rodowód, czy są to całkowicie
> odmienne konstrukcje, projektowane całkowicie od zera ?
>
są tak inne, (kompaktowość, chłodzenie, moc jednostkowa itp )że
adaptacja typowego - nawet podobnego, jest mało realna. Oczywiście mogą
sie pojawić (jak zawsze w produktach jednej firmy) te same czesci i
rozwiązania.
Ale w połowie ubiegłego wieku i pożniej było jak piszesz... Ot choćby
'wspaniały' silnik "wicher" - prod Nowa Deba - to silnik motocykla WSK z
drobnymi poprawkami(chłodzenie)..

--
Pozdrawiam