Użytkownik "BSk" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:565c7b04$0$644$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2015-11-30 o 12:22, J.F. pisze:
>> Jesli sie nie myle, to w miare czyste zelazo nazywa sie "armco" i
>> ma
>> znikome zastosowanie.

>No fajnie: żelazo, wtedy gdy nie jest zbyt czyste handlowcy nazywają
>"żelazem", a gdy się je oczyści, to wieszają etykietkę "Armco".
>Bardzo to przewrotne!

No bo rozumujesz odwrotnie. Zelazo w miare czyste nazywa sie armco.

Malo kto takie chce, wszyscy chca odpowiednio domieszkowanego ... i
nazywaja to stalą, zeby nie pomylic z niewiadomo jakim zelazem :-)

>> Troche wiecej jest stopow zelaza bez (bardzo nisko) weglowych.
>Pewnie zakres stosowalności takich - jest funkcją ceny. Jeśli te
>stopy będą tańsze od stali, to da się to i owo z nich zmajstrować. Na
>przykład

Wegiel jest tani, wiec mowimy o drozszych :-)

>trzonki do noży. Bo już ostrze powinno być jednak z porządnej stali
>węglowej.

Nierdzewnej !

>> Wychodzi na to, ze wegiel w stali jest praktycznie obowiazkowy :-)
>W stali tak, ale w "żelazie" handlowym już niekoniecznie. Może być,
>ale może i będzie tak mało, że aż "szkoda gadać" :)

Ale praktycznie nie ma tego "zelaza handlowego".
Bez/z mala iloscia wegla jest armco, co to ma jakies niszowe
zastosowania, no i jakies drogie gatunki wysokostopowe - o, wlasnie
nierdzewka.


J.