eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyWeekend bez ofiar ? › Re: Weekend bez ofiar ?
  • Data: 2011-07-04 00:07:00
    Temat: Re: Weekend bez ofiar ?
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2011-07-03, Artur Maśląg <f...@p...com> wrote:

    >> Ciężko w ciągu dnia znaleźć trasę gdzie nie ma żadnych spowolnień.
    >
    > A cóż ja poradzę? UE "dała" dotacje, idzie Euro, ruch na wszystkich
    > frontach. Myślisz, że ja jestem szczęśliwy wisząc na wahadle, czy
    > tkwiąc w długiej karawanie?

    Ja bym jeszcze dodał: zaszłości. Brak pasów do skrętów, rozbiegówek,
    wyjazdy z posesji prosto na drogi krajowe/wojewódzkie, długie kilometry
    obszarów zabudowanych gdzie wystarczyłoby jedno skrzyżowanie i budowa
    wsi "w poprzek" do głównej drogi, etc.

    > Sytuacja przejściowa. Na części tras
    > prac nie ma i jeździ się całkiem przyjemnie. Dojdą w końcu ekspresówki
    > i autostrady i będzie całkiem dobrze.

    Moim zdaniem dopiero będzie półmetek.

    > Zresztą jak człowiek pomyśli
    > przed jazdą, to spokojnie osiągnie cel w przyzwoitym czasie.

    Tak? Ok, dawaj. W piatek po pracy potrzebuję się dostać z Wawy do Pucka.
    Co mam wymyśleć, żeby dojechać w przyzwoitym czasie?

    >> Z okazji kolejnej wymiany poglądów mógłbyś zauważyć, że ja wcale nie
    >> stoję na stanowisku "wszystkie ograniczenia są bez sensu" oraz "każdy
    >> powinien mieć prawo zapierdalać ile mu się podoba"...
    >
    > Za to sprawę przeciągasz w drugie wahnięcie absurdu.

    Nie. Po prostu zazwyczaj odpowiadam przeciwnie na zdanie adwersarza. Jak
    ktoś bredzi o bezpiecznym pokonywaniu zakrętów z prędkością
    2.5xograniczenie to mój komentarz jest oceniany jako "kapelusz", a jak
    ktoś broni '50' na trzypasmowej ulicy bez przejść dla pieszych to się
    dowiaduję, że jestem piratem drogowym. A prawda leży po środku :)

    >>> Biedaku, to nie moja wina, że musisz się przebić przez pół miasta
    >>> w godzinach szczytu i tylko wtedy jeździsz. Tak to jest jak się
    >>> mieszka w duży mieście bez obwodnic. Na szczęście Polska nie
    >>> tylko DC stoi.
    >>
    >> W godzinach szczytu w dużym mieście to średnia często spada jeszcze
    >> bardziej.
    >
    > Wszystko będzie zależało od trasy, konkretnej godziny i konkretnego
    > miasta.

    Oczywiście.

    >>> To sam widzisz, że doginanie w trasie wielkich efektów nie daje.
    >>
    >> Zależy od trasy i warunków. Czasem (na tej samej trasie) lekko
    >> dociskając jestem w stanie skrócić swój czas przejazdu o 30%,
    >
    > 30% lekko doginając? O jakiej trasie piszesz? Z 3 godzin jazdy zrobią
    > się 2? Litości. Zresztą jak napisałeś:
    ><cite>
    > No i jeżdzę trochę szybciej, stąd wiem że do podbicia
    > średniej o 10km/h prędkość maksymalną (bądź przelotową, kto chce
    > zrozumieć zrozumie) trzeba zwiększyć dużo więcej.
    ></cite>
    >
    > To teraz mi wytłumacz jakim cudem lekko dociskając jesteś w stanie
    > taki efekt osiągnąć.

    Bez cudów. Płynna jazda 80-130 po gierkówce (czyli raptem 10-30 ponad
    ograniczenie, i to raczej między skrzyżowaniami niż na) pozwala czasem
    urwać 30 minut z półtoragodzinnej trasy. Jak jest większy ruch to nawet
    miejscowe rozpędzanie się do 180 nie pozwoli z 1h50m/2h urwać więcej niż
    dziesięć minut.

    >> czasem, nawet jakbym mocno dociskał to więcej niż kilka procent nie urwę dopóki
    >> nie zacznę wyprzedzać pod górkę itp - a tego nie robię i nie mam zamiaru
    >> robić.
    >
    > W większości jest tak, że żeby urwać te więcej niż parę procent to
    > trzeba jechać na dżygita. Ani to bezpiecznie, ani rozsądne.

    Zależy od okoliczności. 180km/h na pustej A1 to (IMO) o wiele mniejsze
    dżygitowanie, niż wyprzedzanie przed/na zakręcie siódemki.

    Pzdr,
    Krzysiek Kiełćzewski

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: