eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodypunkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi › Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
  • Data: 2013-10-24 12:00:30
    Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Osobnik posiadający mail f...@e...com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

    >>>> Może będę wzywany na świadka. Cóż, poświęcę się. Ktoś musi inaczej
    >>>> to się nigdy nie skończy.
    >>>
    >>> Mam taki radykalny pomysl: zacznij jezdzic prawym pasem, ruszaj spod
    >>> swiatel myslac o innych (oni tez chca przejechac). Nie popieram
    >>> zachowan o jakich piszesz, wrecz przeciwnie, zycze powodzenia, ale
    >>> zastanow sie, czy to Ty nie prowokujesz tego typu zachowan. Raczej
    >>> rzadko sie zdarza, by ktos przejawial agresje na drodze ot tak bez
    >>> zadnej przyczyny.
    >>
    >> Hmm, to ja chyba na jakis debili trafiam, bo wyprzedzanie w miejscu
    >> gdzie nie ma na to miejsce a czesto rowniez tam gdzie nie ma to sensu
    >> zdarza mi sie widziec czesto i czesto tez konczy sie wjechaniem przed
    >> maske i bardziej lub mniej gwałtownym hamowaniem.
    >> No cóż, szczesliwi ci, co nie trafiaja na takie przejawy syndromu
    >> małego fiutka...
    >>
    >
    > to ja też muszę powiedzieć, że bardzo rzadko na takich trafiam... w
    > ciągu kilkuset tysięcy km takich przypadków mógłbym policzyć chyba na
    > palcach dwóch rąk. Jak ktoś siedzi na zderzaku to mrugnę mu raz prawym
    > kierunkiem w wolnej chwili i leci dalej,

    Mowa o sytuacji gdzie nie ma gdzie leciec dalej...

    > wariat wyprzedzający bez
    > wolnego miejsca trafia się rzadko, a jak jest to oprócz mnie wyprzedzi
    > kilka innych aut, albo po prostu łatwo go zauważyć i wcześniej
    > zwalniam, robię mu miejsce i szykuję sobie w głowie plan ucieczki z
    > ewentualnej drogi jego czołówki (więc nie zaskakuje mnie nagłym
    > hamowaniem przed maską).

    Aha, czyli widzisz wariata wyprzedzajacego bez miejsca na schowanie sie,
    robisz mu miejsce, zeby nie wleciał na czolówkę i mówisz, ze nie trafiasz
    na takich wariatów?
    Czyli wariat staje siewariatem przez ewentualne twoje zagapienie sie?

    > Ale może po prostu mi się coś wypaczyło- bo
    > jak na autostradzie TIR mi wymusza mimo że jest spora różnica
    > prędkości, to ani mnie to nie dziwi, ani nie denerwuje i jestem do
    > tego przygotowany, ze spokojem hamuję i czekam aż wyprzedzi/pogada
    > przez okno z kolegą...
    >
    Denerwuje - spoko, kwestia osobowości.
    Dziwi - mnie dziwi, jak mozna byc tak egoistycznie nastawiony.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Albo głosisz swoje poglądy i ponosisz wszelkie konsekwencje, albo
    milczysz." Nina Liedtke

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: