Witam

Na czym polega regulacja antyfoga w wizjerach od nolanów?
Po bokach są takie "dynksy", które można przekręcać.
W czytaniu instrukcji się zapętliłem (bo po angielsku) - piszą że trzeba
tym pokręcić aby zapewnić przelot powietrza... itd.

A jak w praktyce? Przelot jakiś jest niezależnie od kręcenia "dynksami".

--
M.

do góry

Użytkownik "Shreek" <p...@M...onet.pl> napisał
>
> Na czym polega regulacja antyfoga w wizjerach od nolanów?
> Po bokach są takie "dynksy", które można przekręcać.
>
>
W starszym nolanie te dynksy obracalo sie tak zeby wkladka antyfoga
scisle byla docisnieta do wizjera. Jak byl luz to wizjer sie rysowal i
nalazilo tam syfilisu. Antyfog wtedy tylko przeszkadzal.
Pozdr

--
Hinek
Deauville i inne..

do góry

Hinek wrote:
> W starszym nolanie te dynksy obracalo sie tak zeby wkladka antyfoga
> scisle byla docisnieta do wizjera. Jak byl luz to wizjer sie rysowal i
> nalazilo tam syfilisu. Antyfog wtedy tylko przeszkadzal.

W moim Lazerze jest tak samo, dociska się nimi antyfoga do szybki. Niestety
guzik to daje, tak czy siak parowała szybka pod antyfogiem, obleciałem go w
związku z tym przezroczystym silikonem dookoła i już jest spokój.
diobeuville

do góry

Hinek napisał(a):

> W starszym nolanie te dynksy obracalo sie tak zeby wkladka antyfoga
> scisle byla docisnieta do wizjera. Jak byl luz to wizjer sie rysowal i
> nalazilo tam syfilisu. Antyfog wtedy tylko przeszkadzal.

A no właśnie coś koło tego zrozumiałem po angielsku choć wydały mi się
że dwa warunki są sprzeczne.
Z jednej strony pisali aby zapewnić przelot powietrza a z drugiej, że
szczelina będzie powodować rysowanie poprzez gromadzący się kurz.

Czyli trzeba docisnąć?

--
M.

do góry