<https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/lubelskie
-piesza-wpatrzona-w-telefon-potracona-na-pasach,9884
16.html>

"Kierowca volvo potrącił pieszą na oznakowanym przejściu. Zdarzenie w
Lublinie zarejestrowała kamera miejskiego monitoringu. Kobieta weszła na
przejście dla pieszych, patrząc w ekran telefonu. Wcześniej nie upewniła
się, czy w pobliżu nie ma samochodów. Na nagraniu widać też, że kierowca
volvo zbyt późno ją zauważył i, odbijając w lewo, próbował jeszcze uniknąć
potrącenia. (http://www.tvn24.pl)"

<https://motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polsk
ie-drogi/wiadomosci/news-piesza-wbiegla-w-samochod-w
inny-oczywiscie-kierowca,nId,3355929>

"Sprawa wydaje się jasna - kierowca potrącił pieszą na przejściu, więc jego
wina jest oczywista. Niestety (dla policji) całe zdarzenie zostało nagrane
przez monitoring. I co widzimy na nagraniu? Piesza w kapturze na głowie i
wpatrzona w smartfona nie zaszczyca nawet przelotnym spojrzeniem ulicy, na
którą wchodzi. W momencie kiedy stawia pierwszą nogę na pasach,
nadjeżdżający kierowca znajduje się od niej o dwie długości samochodu. Nie
ma on najmniejszych szans na zatrzymanie się. Taką właśnie sytuację Prawo o
ruchu drogowym nazywa "wtargnięciem przed nadjeżdżający pojazd
[...]
Kierowca robi więc jedyną rzecz jaka mu pozostała - chce ominąć pieszą. Jego
szybka reakcja pozwoliłaby na uniknięcie potrącenia, ale w tym momencie
piesza rzuciła się biegiem do przodu. Ale nie wbiegła pod koła samochodu Ona
wbiegła w jego bok! Może zabrzmieć to trochę groteskowo, ale technicznie
rzecz biorąc, to ona "potrąciła" samochód.


--
'Tom N'

do góry

On Tuesday, 26 November 2019 11:58:37 UTC-6, TomN wrote:

Ciekawe jaka narracje na ten temat rzuca pieszoluby.
-to tylko jeden przypadek, normalnie samochodziarze rozjezdzaja z premedytacja
swiadomych pieszych
-on ja mial widziec, mial tam znaki, mial zwolnic
-mial hamowac i nie skrecac, bo abs,esp,lgbt...
-zignoruja watek

Cos jeszcze?

do góry

Witaj 'TomN', 26 lis 2019 w
news:191126.185836.pms.4262.27@int.dyndns.org.invali
d.191126.invalid
napisałeś/aś:

> <https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/lubelskie
-piesza-wpatrzona
> -w-telefon-potracona-na-pasach,988416.html>
>
Przecież ona ani przez moment nie odwróciła głowy w lewo! Chyba smartfona
też obroniła...w ogóle zachowała się jak sarna.

do góry

On Tue, 26 Nov 2019 19:53:18 +0000, pueblo wrote:

> Witaj 'TomN', 26 lis 2019 w
> news:191126.185836.pms.4262.27@int.dyndns.org.invali
d.191126.invalid
> napisałeś/aś:
>
>> <https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/lubelskie
-piesza-wpatrzona
>> -w-telefon-potracona-na-pasach,988416.html>
>>
> Przecież ona ani przez moment nie odwróciła głowy w lewo! Chyba
> smartfona też obroniła...w ogóle zachowała się jak sarna.

to sarny nie sa pod ochrona?

do góry

Witaj andal, 26 lis 2019 w news:qrk1hi$1dp8$8@gioia.aioe.org
napisałeś/aś:

>
> to sarny nie sa pod ochrona?
>
o ile nie noszą smartfonów - to tak.

do góry

Tue, 26 Nov 2019 18:58:36 +0100, w
<1...@i...dyndns.org.invalid.19
1126.invalid>, 'TomN'
<n...@i...dyndns.org.invalid> napisał(-a):

> Kierowca robi więc jedyną rzecz jaka mu pozostała - chce ominąć pieszą. Jego
> szybka reakcja pozwoliłaby na uniknięcie potrącenia, ale w tym momencie
> piesza rzuciła się biegiem do przodu. Ale nie wbiegła pod koła samochodu Ona
> wbiegła w jego bok! Może zabrzmieć to trochę groteskowo, ale technicznie
> rzecz biorąc, to ona "potrąciła" samochód.

Kierowca widzą zombie z telefonem w ręku na chodniku powinien spodziewać
nienormalnych zachowań i zwolnić do 1km/h. Oczywiście jego wielka wina ;)

do góry

W takiej sytuacji trąbie. Działa.

do góry

On Tue, 26 Nov 2019 20:29:59 +0000, pueblo wrote:

> Witaj andal, 26 lis 2019 w news:qrk1hi$1dp8$8@gioia.aioe.org
> napisałeś/aś:
>
>
>> to sarny nie sa pod ochrona?
>>
> o ile nie noszą smartfonów - to tak.

toz to dyskryminacja

do góry

On Tue, 26 Nov 2019 15:28:04 -0800, Zenek Kapelinder wrote:

> W takiej sytuacji trąbie. Działa.

ty trabisz w kazdej sytuacji

do góry

W każdej nie. Jak uznam że powinienem ostrzec to trąbie. Jak widzę że będzie
przejscie to palec sam mi na wlacznik kierunkowskazów idzie, bo w nim jest wlacznik
sygnału. Trabienie działa. Często wybudzeni ze snu chujami poczęstuja. Nie stosuje
trabienia pouczajacego, czyli długo kilka razy. Trąbie raz stosunkowo krótko ale na
tyle długo że trudno nie usłyszeć. Ostatnio raz się musiałem zatrzymać bo szło
dziewcze ze słuchawkami. Jak ona musiała mieć głośno że nie słyszała sygnału?

do góry