Witam

Czy takie przedsięwzięcie ma sens w miasteczku 15-20 tys., gdzie sa juz 2
"normalne" przedszkola ? Atutem bylyby nauka jezyka angielskiego dla malych
pociech przez wykwalifikowany personel. Grupa liczylaby 30-40 dzieciaczkow
na poczatek - jakie moga byc koszty "na poczatek" i czy to ma jakis sens ?
Jakie sa wymagania, zeby zalozyc takie przedszkole ? Troche googlowalem,
poczytalem ustaw...ale chcialbym sie jeszcze kogos dopytac od strony
finansowej.
Przedszkole nie dosc ze kosztuje ok. 200 zl mies., to trzeba rok wczesniej
"zaklepac" miejsce - paranoja, jak za nieboszczki komuny.

Pozdrawiam i z gory dziekuje, zyczac milego dnia

P.S. Juz nie wiem, co mozna w malym miescie otworzyc...silownia, puby,
szmateks x 20, telefonia komorkowa, sklep z alkoholami...wszystko jest :/

--
.: ra9om1ak :.
radomiak[MALPA]o2.pl
-+ Kto za mlodu glupim nie byl, ten na starosc nie zmadrzeje +-