forum444 wrote:
> To jest bardzo chora sytuacja. Zona znajomego sprowadzila mu do domu
> kochanka córki glównie po to aby razem z nim i córka go
> dreczyc.

Jakie sadystki paskudne. A jak to dręczenie konkretnie wygląda, hmm?

> Poradzilem mu aby wezwal policje, powolal sie na art 193
> kk i aby policja go usunela z jego mieszkania (oczywiscie
> wspólwlasnosc z zona,

Skoro współwłasność i jeden z właścicieli wyraża zgodę na pobyt, to źle
mu poradziłeś.

> a facen nie jest nawet czasowo zameldowany

To tylko wykroczenie przeciwko ustawie o ewidencji i nie jest podstawą
do wyprowadzenia siłą.

> ). Policja stwierdzila, ze ten gosc (kochanek córki ) moze
> mieszkac przez 3 dni pózniej noc przerwy i znów 3 dni, czyli w
> nieskonczonosc. A dodatkowo zona, która wyjezdza za granice

Może mieszkać cały czas, tylko że musi się wtedy zameldować.

> moze go czasowo zameldowac i wtedy on bedzie mieszkal nawet pod jej
> nieobecnosc. Jestem zdumiony takim postepowaniem policji, ale nie

Dlaczego? Policja przestrzega przepisów - nie robi za karków na posyłki
twojego rzekomego znajomego.

> czuje sie biegly w prawie wiec prosze o pomoc.Czy nie mozna
> usunac z domu intruza,którego zaprasza wspólwlasciciel ? Czy

Nie.

> mozna bez zgody wspólwlasciciela czasowo kogos zameldowac ?

Nawet na stałe.

A teraz ładnie wyjaśnij, co temu twojemu "znajomemu" przeszkadza fakt
zamieszkiwania córki razem z jej facetem?