http://finanse.wp.pl/gid,14186239,galeria.html?T[pag
e]=1

Kurde, jaka demagogia ;-). To musi być artykuł sponsorowany
przez KRRiT żeby pokazać jak to my mamy i tak dobrze że nie
musimy płacić tauzena rocznie ;-). Tylko autor nie wziął pod
uwagę:
1 - zarobków w większości krajów podanych tam za przykłady,
2 - ilości kanałów publicznej TV i, co ważniejsze,
atrakcyjności programowej tychże :-).

A swoją drogą ciekaw jestem jak się ma doliczanie abo RTV z
rachunkami za prąd do konstytucji? Skoro założenie
ustawodawcy jest takie, że każdy ma TV (założenie nieuczciwe
i błędne), to po cholerę nazywać toto abonamentem i
komplikować sprawę logistycznie, jeśli można po prostu
dofinansowywać TV z budżetu.

--
Pozdrawiam
Robert J