eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Ceny serwisu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 176

  • 111. Data: 2019-07-21 16:44:13
    Temat: Re: Ceny serwisu
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 21-07-2019 o 16:07, Tomasz Gorbaczuk pisze:

    >> Nie musisz, bo dobrze wiesz że to 500 zł.
    >> I jak zaproponujesz 5000, bez informacji że 4500 to twoje widzimisie,
    >> to go po prostu naciągasz, choćbyś nie wiem jak teorię do tego dorabiał.
    > zależy przy jakim zleceniu - o ile można sobie wyobrazić cennik na
    > usługę wymiany sprzęgła - to już przypadek "panie, gaśnie mi jak ciepły"
    > może być wyceniony na 100zł lub 5k. Co powiesz klientowi? - szukam do
    > skutku za 200zł/h czy też ustalę i naprawię za 2000zł (bo znasz model,
    > silnik i liczbę elementów do sprawdzenia) - a jak silnik ma jakiś
    > dodatkowy element o którym wcześniej nie wiedziałeś?

    Cokolwiek, byle dać klientowi wybrać.
    Jak wiesz że to 1h po 200 zł, a mimo to chcesz 2000, to już wiesz co o
    tym myślę.

    >> Ale zawsze 5k, czy czasem 5k a czasem 5k/10?
    > Różnie,


    Ano właśnie.
    I o takie widzimisie chodzi - nazywam to szukaniem jelenia.

    > Podam Ci analogię z moto. Przychodzi klient i mówi abym mu na podstawie
    > zapisów z kontrolera wtrysków powiedział czy autem jeździła żona, syn
    > czy kochanek. Ja akurat tego modelu nie robiłem, ale wiem, że obsługuje
    > protokół CAM X, jest producenta X i z roku 2015. Mówię klientowi, że
    > wyceniam to na 5k i dostanie wynik w 3 dni.

    A mówisz, że to jest warte 500 zł, czy "zapominasz" o tym powiedzieć?
    To jest różnica, między uczciwym zakładem a naciągaczem.



    Zupełnie nie interesują mnie
    > informacje, że są zakłady co robią to 500 zł. Na tyle wyceniam swój czas
    > i zaangażowanie.

    Patrząc w sufit, zawyższa 10 razy?
    Naciąganie pełną gębą.

    > Czy koszty, które  ponisłem przy 2 z 10 podobnych zleceń są realne czy nie?

    A wliczysz 2/10 tych kosztów, czy całość?

    > Jak wg Ciebie powinienem je kalkulować gdy nie wiem, czy podobne
    > zlecenia zdarzą się w przyszłości?


    Możesz na podstawie tych z przeszłości, możesz się wyliczyć ryzyko (byle
    nie 100%, możesz się ubezpieczyć i wrzucić w koszty, jak tam sobie chcesz.
    Ale na 10 krotne zawyżanie ceny usprawiedliwienia nie ma.

    >
    >> Można dyskutować o 10 czy 20 procenta w obie strony.
    >> O kilku tysiącach procent, już nie - to czyste oszustwo.
    > Zaleźy od branży, zakresu prac, terminów, kar umownych, ryzyk zązanych
    > ze zmianami w prawie itp.

    Nie - to nadal czyste oszustwo.
    Chyba że z rachunków wychodzi co innego.
    Sufit i razy 10 = oszustwo.

    > Nie ma uniwersalnego kalkulatora kosztów.

    Po to jest księgowość.

    >
    >> No to oszukuje ktoś inny, ale to nadal jest tylko 70% ceny i może
    >> zaistnieć (sam to już tu pisałem), a nie 1000% ceny.
    > tego zazwyczaj nie wiesz a piszesz jakbyś był jakąś wyrocznią.

    Nie - piszę o świadomym dorzuceniu 900% do realnej ceny, a nie o braku
    różnicy w cenach.


  • 112. Data: 2019-07-21 16:46:49
    Temat: Re: Ceny serwisu
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 21-07-2019 o 16:12, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    > W dniu .07.2019 o 15:20 Cavallino <C...@k...pl> pisze:
    >
    >
    >> Urzędnikom nie, co najwyżej sądowi.
    >> Przegrałbyś, ale mało kto będzie się Tobą po sądach o to ciągał,
    >> zwłaszcza z tych nieświadomych, którzy dadzą się zrobić w jelenia.
    >> Na tym oszuści bazują.
    >
    > Dołożyłem ponadprzecietnej staranności w realizacje tego zlecenia, kwota
    > poniesiona przez klienta zawiera usługę, testowanie, kontrolę jakości
    > potwierdzoną stosownym podpisem na zleceniu. Realizacja zlecenie
    > wymagała indywidualnego podejścia do problemu.

    I jak to udowodnisz, nie ma problemu.
    Tyle że przy wycenie 900% z sufitu, co najwyżej udowodniłbyś, że
    poniosłeś np. 2 krotnie wyższe koszty - także i cena *2 byłaby też
    uzasadniona.
    Czyli 200% standardu - a nie 1000%

    Różnica to już oszustwo.


  • 113. Data: 2019-07-21 16:47:27
    Temat: Re: Ceny serwisu
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 21-07-2019 o 16:20, cef pisze:
    > W dniu 2019-07-21 o 15:17, Cavallino pisze:
    >
    >> A jakbyś chciał wymieniać zawsze sprzęgło za 5 tys, to spokojna głowa,
    >> że w życiu nie wymienisz 1000 zł sprzęgieł w swojej karierze.
    >
    > Czyli wolny rynek czy oszustwo?

    Oszustwo i obrona przed oszustami.


  • 114. Data: 2019-07-21 16:48:19
    Temat: Re: Ceny serwisu
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 21-07-2019 o 15:50, J.F. pisze:
    > Dnia Sun, 21 Jul 2019 15:29:57 +0200, Cavallino napisał(a):
    >> W dniu 21-07-2019 o 15:17, J.F. pisze:
    >>> Dnia Sun, 21 Jul 2019 15:05:08 +0200, Cavallino napisał(a):
    >>>> Naprawdę prezes nie musi i wręcz nie powinien zarabiać miliona zł
    >>>> miesięcznie.
    >>>
    >>> Ale jak spolka zarabia 100mln zl, to moze :-)
    >>
    >> O ile choćby 10 milionów z tych 100 mln to jego zasługa.
    >
    > Nigdy nie wiesz, ile by wyszlo, gdyby byl inny.

    I dlatego zawsze zakładam brak różnicy.


  • 115. Data: 2019-07-21 16:56:53
    Temat: Re: Ceny serwisu
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 21-07-2019 o 16:18, cef pisze:
    > W dniu 2019-07-21 o 15:28, Cavallino pisze:
    >> W dniu 21-07-2019 o 15:10, cef pisze:
    >
    >>>> Dlatego oszuści sobie wygodnie żyją.
    >>>> Ale nadal to nie zdejmuje z nich łatki oszustów.
    >>>
    >>> Ale nie przypinaj tej łatki każdemu nieco droższemu oferentowi.
    >>
    >> Proszę cytat, gdzie to zrobiłem?
    >
    > Pisałeś  w poprzednim poście o rynku z całą masą oszustów. (post z 13.37)

    No i?
    Gdzieś napisałem, że każda różnica w cenie to oszustwo?
    Nie rozumiesz co czytasz, to nie odpowiadaj.

    > czy to prawie każdy nieco droższy oferent już się łapie w tej całej masie?

    Było wyjaśnione dostatecznie jasno (marża w stosunku do realnych
    kosztów), ale nie zrozumiałeś widocznie.
    Nie moja wina.

    > Jakiś tam związek być musi i te oferty jakoś tam się różnią.

    Zazwyczaj nie ma.
    Wycena a'la sufit.

    > Nie przesadzaj z tym brakiem związku.
    >
    >> Kup śrubkę w Castoramie, albo udowodnij mi, że jej cena jest
    >> jakkolwiek związana z rzeczywistym kosztem jej sprzedaży.
    >
    > W dużych firmach nawet nie ma co próbować patrzeć na takie zależności.

    Ano właśnie.
    Oszustwo jest na porządku dziennym.

    >> Nie łżyj tak bezczelnie, skoro nie raz i nie dwa pisałem coś dokładnie
    >> odwrotnego.
    >
    > Nie ma tu żadnego łgarstwa. Mam wrażenie, że czujesz się otoczony przez
    > jakieś oszukańcze oferty.

    To nie wrażenie - to fakt.
    Ale to nie znaczy, że KAŻDĄ ofertę droższą niż inną traktuję jak próbę
    oszustwa - a to usiłujesz sugerować.
    A to już łgarstwo.

    > Właśnie dlatego, że wiem co składa się na ofertę cenową i
    > jakie koszty się uwzględnia, to wiem, że nie potrzeba kapelusza,
    > żeby wygenerować cenę wiele razy większą niż rynkowa i
    > jest to racjonalna kalkulacja. Nie nazywam tego też oszustwem

    Ja też nie, o ile opiera się na realnych kosztach, a nie na widzimisie w
    stylu: "realna cena *10".
    Gdy koszt rośnie tylko nieznacznie.

    > Przeczysz sam sobie. Jak niezorientowany klient może wybrać ofertę?

    No może - jedzie do pierwszego lepszego zakładu w dobrej wierze, dostaje
    ofertę z kapelusza i nie wiedząc że jest zawyżona 10 razy, na nią się godzi.
    A potem oszust twierdzi, że wszystko jest ok, bo klient się zgodził.

    > Klienta trzeba poinformować o cenie i tyle.

    Uczciwy powinien również poinformować go o zawartej w niej dopłacie
    rzędu 900%.


    > Albo klient ją akceptuje albo nie.

    To nijak nie wpływa na uczciwość wyceniającego.
    Zwłaszcza jeśli dobrze wie, że 10 krotnie zawyżył cenę w danym przypadku.


  • 116. Data: 2019-07-21 17:32:01
    Temat: Re: Ceny serwisu
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .07.2019 o 16:28 J.F. <j...@p...onet.pl> pisze:


    > Mowisz ?
    > Maja swoje lepsze narzedzia, czy w tej cenie sie zmiesci demontaz
    > glowicy w razie potrzeby ... i planowanie ?
    Nie interesuje mnie to - zapłaciłem za wymianę świecy. Co zrobi z tym ASO
    to jego sprawa.
    Miałem taki przypadek przy 1.9dci - ASO bujało się ze zerwaną świecą dwa
    dni. Ja miałem od nich auto zastępcze. Nic więcej nie zapłaciłem niż w
    zleceniu.


    >
    > Moze jednak pojechac do Zenka, ktory uczciwie powie - wymiana 300, ale
    > jak sie urwie, to moze siegnac 3000.
    >
    > J.

    To jest właśnie ryzyko, które jest wkalkulowane w cenę ASO ale zupłnie nie
    ma go w cenniku Zenka.
    Jak się zerwie u Zenka to później jest płacz i narzekanie, że oszust i
    naciągacz.

    To co pisałem wyżej ze sprzegłem też mnie dotyczyło, kupiłem sprzęgło
    Valeo po Vinie na allegro, pojechałem do mechanika (zufanego) - ten je
    włożył i zonk. Nie da się wbić biegu jak pracuje silnik. Zamówił drugie
    sprzęgło i porównał z moim - rózniło się (nieznacznie) grubością docisku.
    Przez swoją chytrość zabuliłem 2 x za wymianę i 2 x za sprzęgło.
    Sprzedawca po reklamacji sprawdził, wysyłał mi sprzęgło zgodne z
    katalogiem, będę je reklamował u producenta. Wyniosło mnie to drożej niż w
    ASO, gdzie w razie takich problemów bym tylko usłyszał, że "naprawa się
    przedłuża", proszę jeszcze dzień pojeździć autem zastępczym.

    TG


    --
    Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/


  • 117. Data: 2019-07-21 17:36:50
    Temat: Re: Ceny serwisu
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2019-07-21 o 16:56, Cavallino pisze:
    > W dniu 21-07-2019 o 16:18, cef pisze:
    >> W dniu 2019-07-21 o 15:28, Cavallino pisze:
    >>> W dniu 21-07-2019 o 15:10, cef pisze:
    >>
    >>>>> Dlatego oszuści sobie wygodnie żyją.
    >>>>> Ale nadal to nie zdejmuje z nich łatki oszustów.
    >>>>
    >>>> Ale nie przypinaj tej łatki każdemu nieco droższemu oferentowi.
    >>>
    >>> Proszę cytat, gdzie to zrobiłem?
    >>
    >> Pisałeś  w poprzednim poście o rynku z całą masą oszustów. (post z 13.37)
    >
    > No i?
    > Gdzieś napisałem, że każda różnica w cenie to oszustwo?
    > Nie rozumiesz co czytasz, to nie odpowiadaj.

    Zanim coś napiszesz, to zastanów się jak to będzie odebrane.

    >> czy to prawie każdy nieco droższy oferent już się łapie w tej całej
    >> masie?
    >
    > Było wyjaśnione dostatecznie jasno (marża w stosunku do realnych
    > kosztów), ale nie zrozumiałeś widocznie.
    > Nie moja wina.

    Nie podałeś jak to ustalasz i jak decydujesz jaki procent się
    łapie na oszustwo a jaki na błąd kalkulacji, bo przecież nie znasz
    czynników decydujących.


    >> W dużych firmach nawet nie ma co próbować patrzeć na takie zależności.
    >
    > Ano właśnie.
    > Oszustwo jest na porządku dziennym.

    Prosiłem, zastanów się zanim napiszesz co wyraża taki zapis.
    Dla mnie brzmi jak byś był z jakiejś sekty.

    >>> Nie łżyj tak bezczelnie, skoro nie raz i nie dwa pisałem coś
    >>> dokładnie odwrotnego.
    >>
    >> Nie ma tu żadnego łgarstwa. Mam wrażenie, że czujesz się otoczony
    >> przez jakieś oszukańcze oferty.
    >
    > To nie wrażenie - to fakt.
    > Ale to nie znaczy, że KAŻDĄ ofertę droższą niż inną traktuję jak próbę
    > oszustwa - a to usiłujesz sugerować.
    > A to już łgarstwo.

    "Oszustwo jest na porządku dziennym",
    "jest cała masa oszustów", "większość wylicza ceny bez związku z
    kosztami" -
    to są Twoje wypowiedzi.
    Jak traktowac Cię poważnie?


    >> Klienta trzeba poinformować o cenie i tyle.
    >
    > Uczciwy powinien również poinformować go o zawartej w niej dopłacie
    > rzędu 900%.

    Ale jeśli to nie dopłata, tylko realna kalkulacja z uwzględnieniem
    wszystkich ryzyk (TG dobrze Ci to przedstawił),
    to o czym mam informować klienta?

    >> Albo klient ją akceptuje albo nie.
    >
    > To nijak nie wpływa na uczciwość wyceniającego.
    > Zwłaszcza jeśli dobrze wie, że 10 krotnie zawyżył cenę w danym przypadku.

    Ale to nie jest zawyżona cena, tylko wyższa w oparciu o uczciwą kalkulację.
    Tylko Ty nazywasz to oszustwem.


  • 118. Data: 2019-07-21 18:06:50
    Temat: Re: Ceny serwisu
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 21-07-2019 o 17:36, cef pisze:

    >> Gdzieś napisałem, że każda różnica w cenie to oszustwo?
    >> Nie rozumiesz co czytasz, to nie odpowiadaj.
    >
    > Zanim coś napiszesz, to zastanów się jak to będzie odebrane.

    Chyba sobie żarty robisz.
    To Ty nie rozumiesz co zostało napisane, więc to Twój problem nie mój.

    >> Było wyjaśnione dostatecznie jasno (marża w stosunku do realnych
    >> kosztów), ale nie zrozumiałeś widocznie.
    >> Nie moja wina.
    >
    > Nie podałeś

    To nie ja ustalam, tylko standardy księgowe.
    Jak nie ogarniasz tematu, więc nie wiesz o czym piszesz, to po co się
    wykłócasz?

    > jak to ustalasz i jak decydujesz jaki procent się
    > łapie na oszustwo a jaki na błąd kalkulacji,

    Procent był podany, widełki również.
    Niezależnie od sposobu liczenia, 900% nie ma szans się załapać na
    cokolwiek innego niż próba oszustwa.

    >>> W dużych firmach nawet nie ma co próbować patrzeć na takie zależności.
    >>
    >> Ano właśnie.
    >> Oszustwo jest na porządku dziennym.
    >
    > Prosiłem, zastanów się zanim napiszesz co wyraża taki zapis.

    Wyraża stan faktyczny.
    I mam głęboko gdzieś, czy Ty raczysz przyjąć to do wiadomości czy nie.

    >>> Nie ma tu żadnego łgarstwa. Mam wrażenie, że czujesz się otoczony
    >>> przez jakieś oszukańcze oferty.
    >>
    >> To nie wrażenie - to fakt.
    >> Ale to nie znaczy, że KAŻDĄ ofertę droższą niż inną traktuję jak próbę
    >> oszustwa - a to usiłujesz sugerować.
    >> A to już łgarstwo.
    >
    > "Oszustwo jest na porządku dziennym",
    > "jest cała masa oszustów", "większość wylicza ceny bez związku z
    > kosztami" -
    > to są Twoje wypowiedzi.

    No i czego nie rozumiezz?
    Dokładnie tak jest.
    Uczciwość jest na wymarciu, większość woli zysk od uczciwości.
    Im większa firma tym bardziej.

    >> Uczciwy powinien również poinformować go o zawartej w niej dopłacie
    >> rzędu 900%.
    >
    > Ale jeśli to nie dopłata, tylko realna kalkulacja z uwzględnieniem
    > wszystkich ryzyk (TG dobrze Ci to przedstawił),

    Cena z sufitu NIE JEST realną kalkulacją.
    TG nie napisał, że kiedykolwiek policzył jakiekolwiek koszt, więc
    spokojnie można założyć że nic takiego nie miało miejsca.


    > to o czym mam informować klienta?

    Że standardowo bierzesz 500, a w jego przypadku chcesz 5 tys.

    >
    >>> Albo klient ją akceptuje albo nie.
    >>
    >> To nijak nie wpływa na uczciwość wyceniającego.
    >> Zwłaszcza jeśli dobrze wie, że 10 krotnie zawyżył cenę w danym przypadku.
    >
    > Ale to nie jest zawyżona cena,

    Tak, jasne, jest to cena oparta o koszty plus marża.
    I oświadcza to gość, który kilka linijek wyżej pyta się, jak się liczy
    koszty....


  • 119. Data: 2019-07-21 18:07:16
    Temat: Re: Ceny serwisu
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 21-07-2019 o 17:36, cef pisze:

    >> Gdzieś napisałem, że każda różnica w cenie to oszustwo?
    >> Nie rozumiesz co czytasz, to nie odpowiadaj.
    >
    > Zanim coś napiszesz, to zastanów się jak to będzie odebrane.

    Chyba sobie żarty robisz.
    To Ty nie rozumiesz co zostało napisane, więc to Twój problem nie mój.

    >> Było wyjaśnione dostatecznie jasno (marża w stosunku do realnych
    >> kosztów), ale nie zrozumiałeś widocznie.
    >> Nie moja wina.
    >
    > Nie podałeś

    To nie ja ustalam, tylko standardy księgowe.
    Jak nie ogarniasz tematu, więc nie wiesz o czym piszesz, to po co się
    wykłócasz?

    > jak to ustalasz i jak decydujesz jaki procent się
    > łapie na oszustwo a jaki na błąd kalkulacji,

    Procent był podany, widełki również.
    Niezależnie od sposobu liczenia, 900% nie ma szans się załapać na
    cokolwiek innego niż próba oszustwa.

    >>> W dużych firmach nawet nie ma co próbować patrzeć na takie zależności.
    >>
    >> Ano właśnie.
    >> Oszustwo jest na porządku dziennym.
    >
    > Prosiłem, zastanów się zanim napiszesz co wyraża taki zapis.

    Wyraża stan faktyczny.
    I mam głęboko gdzieś, czy Ty raczysz przyjąć to do wiadomości czy nie.

    >>> Nie ma tu żadnego łgarstwa. Mam wrażenie, że czujesz się otoczony
    >>> przez jakieś oszukańcze oferty.
    >>
    >> To nie wrażenie - to fakt.
    >> Ale to nie znaczy, że KAŻDĄ ofertę droższą niż inną traktuję jak próbę
    >> oszustwa - a to usiłujesz sugerować.
    >> A to już łgarstwo.
    >
    > "Oszustwo jest na porządku dziennym",
    > "jest cała masa oszustów", "większość wylicza ceny bez związku z
    > kosztami" -
    > to są Twoje wypowiedzi.

    No i czego nie rozumiezz?
    Dokładnie tak jest.
    Uczciwość jest na wymarciu, większość woli zysk od uczciwości.
    Im większa firma tym bardziej.

    >> Uczciwy powinien również poinformować go o zawartej w niej dopłacie
    >> rzędu 900%.
    >
    > Ale jeśli to nie dopłata, tylko realna kalkulacja z uwzględnieniem
    > wszystkich ryzyk (TG dobrze Ci to przedstawił),

    Cena z sufitu NIE JEST realną kalkulacją.
    TG nie napisał, że kiedykolwiek policzył jakiekolwiek koszt, więc
    spokojnie można założyć że nic takiego nie miało miejsca.


    > to o czym mam informować klienta?

    Że standardowo bierzesz 500, a w jego przypadku chcesz 5 tys.

    >
    >>> Albo klient ją akceptuje albo nie.
    >>
    >> To nijak nie wpływa na uczciwość wyceniającego.
    >> Zwłaszcza jeśli dobrze wie, że 10 krotnie zawyżył cenę w danym przypadku.
    >
    > Ale to nie jest zawyżona cena,

    Tak, jasne, jest to cena oparta o koszty plus marża.
    I oświadcza to gość, który kilka linijek wyżej pyta się, jak się liczy
    koszty....


  • 120. Data: 2019-07-21 18:12:21
    Temat: Re: Ceny serwisu
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 21-07-2019 o 17:32, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    > W dniu .07.2019 o 16:28 J.F. <j...@p...onet.pl> pisze:
    >
    >
    >> Mowisz ?
    >> Maja swoje lepsze narzedzia, czy w tej cenie sie zmiesci demontaz
    >> glowicy w razie potrzeby ... i planowanie ?
    > Nie interesuje mnie to - zapłaciłem za wymianę świecy. Co zrobi z tym
    > ASO to jego sprawa.
    > Miałem taki przypadek przy 1.9dci - ASO bujało się ze zerwaną świecą dwa
    > dni. Ja miałem od nich auto zastępcze. Nic więcej nie zapłaciłem niż w
    > zleceniu.
    >
    >
    >>
    >> Moze jednak pojechac do Zenka, ktory uczciwie powie - wymiana 300, ale
    >> jak sie urwie, to moze siegnac 3000.
    >>
    >> J.
    >
    > To jest właśnie ryzyko, które jest wkalkulowane w cenę ASO ale zupłnie
    > nie ma go w cenniku Zenka.
    > Jak się zerwie u Zenka to później jest płacz i narzekanie, że oszust i
    > naciągacz.
    >
    > To co pisałem wyżej ze sprzegłem też mnie dotyczyło, kupiłem sprzęgło
    > Valeo po Vinie na allegro, pojechałem do mechanika (zufanego) - ten je
    > włożył i zonk. Nie da się wbić biegu jak pracuje silnik. Zamówił drugie
    > sprzęgło i porównał z moim - rózniło się (nieznacznie) grubością
    > docisku. Przez swoją chytrość zabuliłem 2 x za wymianę i 2 x za
    > sprzęgło. Sprzedawca po reklamacji sprawdził, wysyłał mi sprzęgło zgodne
    > z katalogiem, będę je reklamował u producentaWyniosło mnie to drożej
    > niż w ASO, gdzie w razie takich problemów bym tylko usłyszał, że
    > "naprawa się przedłuża", proszę jeszcze dzień pojeździć autem zastępczym.

    Nawet jakby taki przypadek wystąpił, to nadal nie ma obowiązku robienia
    tego w ASO, gdzie i tak wyjdzie drożej niż 2*sprzęgło+2*wymiana.
    Przykład: w moim aucie sprzęgło (Valeo, czyli takie samo jak std) to 400
    zł, wymiana 500.
    ASO chciało 1200 za wymianę i 1000 za sprzęgło.

    Mogłem kupić sprzęgło w warsztacie, w którym wymieniałem, miałbym taką
    samą gwarancję jak piszesz - ale za 100 zł więcej.
    Owszem, miałem świadomość ryzyka, wybrałem najtańszą opcję.

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: