https://www.youtube.com/watch?v=RDymey23Zts

tu Passerati ale znajomy znalazl ostatnio chetnego na Mondeo IV z przebiegiem powyzej
300 tkm ... kluczem do sukcesu jest chyba regularna wymiana oleju no i oczywiscie
normalna eksploatacja

do góry

Samochody nie sa zbudowane z samych silnikow i tarcz hamulcowych. Czyli elementow
ktore mozna naprawic albo wymienic. Istotna jest karoseria a raczej stan blach i jak
jest zaawansowana korozja. To korozja robi dalsza eksploatacje nieoplacalna. Jedz na
duze zlomowisko gdzie urzedowa zlomuja samochody. Niedawno bylem bo to miejsce gdzie
sie zaopatruje w silniczki do wycieraczek. Fajne, ciekawe samochody tam byly. I
wszystko w nich warto bylo by zrobic gdyby nie stan karoserii.

do góry

W dniu .07.2019 o 12:55 <p...@g...com> pisze:

> ale znajomy znalazl ostatnio chetnego na Mondeo IV z przebiegiem powyzej
> 300 tkm ... kluczem do sukcesu jest chyba regularna wymiana oleju no i
> oczywiscie normalna eksploatacja

ja zazwyczaj sprzedaję swoje auta jak dojadę powyżej 300kkm ( rekord to
370 ) - nie mam problemów ze sprzedażą. Ostatnie C4 GP (miało trochę mniej
- 260-270tkm, nie pamietam dokałdnie) kupił pierwszy kupiec, który do mnie
przyjechał.


TG

do góry

--Samochody nie sa zbudowane z samych silnikow i tarcz hamulcowych. Czyli elementow
ktore mozna naprawic albo wymienic. Istotna jest karoseria a raczej stan blach i jak
jest zaawansowana korozja. To korozja robi dalsza eksploatacje nieoplacalna.

mam inne doswiadczenia, golf IV 300tkm zero korozji, zafira b 300 tkm to samo oba
krecily po 60 tkm+ rocznie na niemieckich autostradach, zafira przeszla podwojny TUV
przed sprzedaza bo Dekra akurat robila akcje weryfikacji swoich stacji wiec te auta
nie zdazyly zardzewiec :-) 300 tkm to raczej granica mentalna kiedy mowie dosc i
rozgladam sie za nastepnym

do góry

W dniu czwartek, 18 lipca 2019 12:55:35 UTC+2 użytkownik p...@g...com
napisał:

> tu Passerati ale znajomy znalazl ostatnio chetnego na Mondeo IV z przebiegiem
powyzej 300 tkm ... kluczem do sukcesu jest chyba regularna wymiana oleju no i
oczywiscie normalna eksploatacja


Praktycznie każdy sprzedający oświadczy że regularnie olej wymieniał
Kluczem do sukcesu jest karoseria. Silnik da się dość tanio naprawić albo wymienić a
jak rdza zacznie żreć podłogę to już chociażby grzebanie przy zawieszeniu itp jest
ryzykowne i nieopłacalne.

do góry

W dniu piątek, 19 lipca 2019 07:29:59 UTC+2 użytkownik p...@g...com
napisał:

> mam inne doswiadczenia, golf IV 300tkm zero korozji, zafira b 300 tkm to samo oba
krecily po 60 tkm+ rocznie na niemieckich autostradach, zafira przeszla podwojny TUV
przed sprzedaza bo Dekra akurat robila akcje weryfikacji swoich stacji wiec te auta
nie zdazyly zardzewiec :-) 300 tkm to raczej granica mentalna kiedy mowie dosc i
rozgladam sie za nastepnym

Ale nie łacz przebiegu z korozją.
Jak Tomek wyżej pisze że sprzedaje auta w okolicach 300tys przebiegu ale zapewne sa
to kilkuletnie a nie kilkunastoletnie auta.
Więc wie auta ma większe znaczenie jak przebieg.

do góry

--Praktycznie każdy sprzedający oświadczy że regularnie olej wymieniał

jasne a ty mu uwierzysz ? nie ma kwitów to koniec rozmowy

--Kluczem do sukcesu jest karoseria. Silnik da się dość tanio naprawić albo wymienić
a jak rdza zacznie żreć podłogę to już chociażby grzebanie przy zawieszeniu itp jest
ryzykowne i nieopłacalne.

wiem ze Ford ma slabe blachy ale zeby w 9-cio letnim topowym aucie podloga
przerdzewiala to juz przesada :-)

do góry

--Jak Tomek wyżej pisze że sprzedaje auta w okolicach 300tys przebiegu ale zapewne sa
to kilkuletnie a nie kilkunastoletnie auta.

niekoniecznie, golf IV byl z 2001r czyli i wiek i przebieg konkretny

--Więc wie auta ma większe znaczenie jak przebieg.

tylko dla korozji choc kilkuletnie raczej nie rdzewieją

do góry

W dniu 2019-07-19 o 10:31, p...@g...com pisze:

> --Praktycznie każdy sprzedający oświadczy że regularnie olej wymieniał
>
> jasne a ty mu uwierzysz ? nie ma kwitów to koniec rozmowy

Jest sporo metod na wyrobienie sobie zdania o prawdomówności.
Sprawdzanie kwitów jest wygodne ale dzisiaj coraz mniej osób je trzyma.

> --Kluczem do sukcesu jest karoseria. Silnik da się dość tanio naprawić albo
wymienić a jak rdza zacznie żreć podłogę to już chociażby grzebanie przy zawieszeniu
itp jest ryzykowne i nieopłacalne.
>
> wiem ze Ford ma slabe blachy ale zeby w 9-cio letnim topowym aucie podloga
przerdzewiala to juz przesada :-)

Przesada to jest jak w pięcioletnim rdzewieją zewnętrzne, górne
i widoczne elementy karoserii. A były przypadki ze rdzewiały jeszcze
na gwarancji.
Podłoga słabo zabezpieczona fabrycznie i nie zabezpieczona dodatkowo
przez właściciela "bo po co? to nowe auto" ma prawo.


Pozdrawiam

do góry

W dniu piątek, 19 lipca 2019 10:31:49 UTC+2 użytkownik p...@g...com
napisał:
> --Praktycznie każdy sprzedający oświadczy że regularnie olej wymieniał
>
> jasne a ty mu uwierzysz ? nie ma kwitów to koniec rozmowy

Tak się składa ze mój dobry znajomy od lat komis samochodowy prowadzi
Kwity jakie chcesz do jakiego chcesz auta zorganizuje praktycznie od ręki

do góry