Hej, życia trochę! ;-)


Wracam do moich ekstensywnych poszukiwań automatu/makro do
dorabiania brakującej krawędzi zdjęcia (zwłaszcza po lekkim obrocie) na
podstawie posiadanego obrazu przy jego krawędzi (np. zamiast męczącego
ręcznego klonowania braków).

Ostatnio o to pytałem i jedyne info jakie dostałem, to sugestia, że
PS takie rzeczy potrafi defaultowo.

Mógłby mi ktoś podać jak się nazywa w PS na opcja? (Najlepiej tekst
w oryginale). Byłby jakiś punkt wyjścia do dalszych poszukiwań.***




*** Nawet specjalnie w tym celu zainstalowałem GIMP-a i przeszukałem
go pod tym kątem - ciut się poprawił w ciągu tych dwóch lat odkąd
ostatni raz go widziałem, ale podobnej opcji coś nie widzę...

A może dałoby się w nim zrobić jakieś makro? Poniżej przeklejam
z pierwszego postu mój pomysł na podobny algorytm:


====================================================
==============

AUTOMATYCZNE DORABIANIE BRAKUJĄCYCH KRAWĘDZI ZDJĘCIA:

Wyobraźmy sobie blejtram, na którym rozpięty jest elastyczny obraz
(np. jakiś wzorzysty trykotaż, czy inne rajstopki ;) Chwytamy obraz we
wszystkich jego czterech mocnych punktach, jak to uczą w podręcznikach
dla początkujących photographers i... wyciągamy te punkty na zewnątrz
narożników, poza ramę, ciągnąc obraz za sobą.

I gotowe - to, co utworzyło nam się w warstwie spodniej na zewnątrz
ramy to to, co by mnie chyba zadowoliło - odwrócony na lewą stronę obraz
wyciągnięty na zewnątrz krawędzi dotychczasowego. Nieusunięta pozostaje
wada lustrzanych doklejeń - kontrastowy skos w jedną stronę od starej
granicy zaczyna biec w drugą stronę, ale cóż... To jednak automat, a nie
ręczne plamkowanie - ale każdym razie chyba świetna podstawa do ręcznej
roboty?

====================================================
==============


pozdrawiam

Mariusz [mr.]