-
31. Data: 2025-09-08 09:18:27
Temat: Re: Ładowarki
Od: Trybun <M...@t...cb>
W dniu 07.09.2025 o 19:01, heby pisze:
> On 07/09/2025 18:32, Trybun wrote:
>> Większość producentów (jak na razie) dokłada kable do sprzedawanych
>> telefonów.
>
> Kable te, nawet uznanych marek, jak Samsung, są g... warte.
>
> Mierzę rezystancję/spadki napięć kabli które posiadam i wyleciało do
> śmieci 80% przydasiów. W tym większość dołaczonych do telefonów.
>
> Kabel, podobnie jak ładowarkę, warto mieć porządny. Na razie,
> większość oznaczonych "100W" jest dość przyzwoita, aczkolwiek należy
> uważać, bo niektóre nie mają lini do danych, albo nie są usb3 i wolno
> transmitują dane.
>
Czyżby? Pamiętam problemy kolegi który w końcu był zmuszony kupić
horrendalnie drogi kabel Nokii bo zwykłe ze sklepu się nie nadawały. Nie
pamiętam już do czego to był przewód, do zasilania czy do danych, ale
faktem pozostaje to że tylko taki się nadawał.
A Samsung to firma która, no, przynajmniej wg mnie nie stawiała ani
nie stawia na jakość, jednym słowem, nie jest to żadna "uznana" firma.
-
32. Data: 2025-09-08 09:29:52
Temat: Re: Ładowarki
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 08/09/2025 01:22, Marcin Debowski wrote:
>> Na świecie jest bardzo mało brytyjskich gniazdek, poza jedną anomalią.
> Występują praktycznie w całej Azji Płd-Wsch. Wiele hoteli głównego nurtu
> bez względu na obszar też je uwzględnia.
Raczej: w całej Azji jest totalna mieszanka wszystkiego. Są
amerykańskie, brytyjskie, australijskie, schuko. Ilość gniazdek
brytyjskich nie jest jakaś specjalnie duża, wystepuje punktowo, bodaj
Malezja i Signapur. W takich Chinach, im głebiej w kraj, tym wieksza
szansa na trafienie *tylko* autralijskiego lub USA. W dużych marmurowych
hotelach budowanych w zeszłym wieku są gniazda uniwersalne, w małych
nowocześniejszych bywa, że nie. Na lotniskach masz albo wypasione
multi-dziurki, albo tylko usa lub australijskie. Ogólnie mętlik i nie
wiadomo na co się szykować, więc szykujesz się na wszystko jadąc do
Chin. To, że w jakiś niewielkich (relatywnie) krajach zostały ślady po
brytyjczykach niewiele zmienia w popularności brytyjskich gniazdek. Są
anomalią.
I tak mam wszystkie przelotki, to wszak nie problem. Ogólnie typ
gniazdka to nie problem. Natomiast *uniwersalnośc* gniazdka to problem,
bo one są bardzo, bardzo kiepskie.
>> I tutaj wchodzi ten mały Baseus, cały na czarno. Nie obciąża gniazdka
>> więcej niż ciężarem 10cm kabla i zalaną płaską wtyczką. Nic tam nie musi
>> przylegać do ściany i nie ma geometrycznych problemów jak to zmieścić
>> obok wyjścia antenowego, zespawanej na stałe wtyczki od lampki nocnej i
>> przycisku wezwania serwisu pokoju. Takie wiszące kilogramowe klocki są
>> idiotycznym wymysłem i powinny być prawnie zakazane. Z jakiegoś powodu
>> są jednak bardzo popularne.
> Sorry, ale przesadzasz, co wynika zapewne właśnie z perspektywy
> użytkownika europejskich wtyczek.
Problem z brakiem miejsca do wszadzenia cegły jest powszechny bez
względu na tym gniazda. Dlatego jestem wrogiem *cegieł* a nie wrogiem
wtyczek brytyjskich, które uważam za całkiem niezłe. Na ostatnim
wyjeździe mieliśmy kilka miejsc, gdzie z wtyczkami zintegrowany był
panel sterujący (przyciski). Włożenie tam ładowarki typu cegła
gwarantowało brak dostepu do przycisków i/lub wręcz ich wciskanie
ciężarem. Ludzie mający ceglaste zasilacze do laptopów musieli podkładać
szczoteczki do zębów i inne metody na to, żeby ta gówniana cegła nie
wciskala im przycisków.
Podstawowa zaleta mojej ładowarki jest taka, ze nie jest cegłą, co
pozwala mi stabilnie ładować się w miejscach, gdzie cegły nie wsadzisz.
Jest też inna zaleta: piny w cegle, w bagażu, bardzo łatwo wyłamać.
> Poza tym sorry, ale nawet na kablu, ta wtyczka EU jest po prostu do dupy
> i też będzie luźno siedziała*, więc jak trącisz kabel to najpewniej ją
> rozłączysz
Róznica jest taka, że możesz ją poprawić, kiedy cegły już nie.
Przykładowo w jednym z hoteli w Pekinie z gniazdek ludziom wyskakiwały
wszystkie ładowarki typu cegły, co skończyło się podpieraniem ich. Moja
nie, może tkwiła juźno, ale tkwiła i działała, bez podpierania pilotem
od tv. Gniazdka były nie tylko wyrobione, ale i jedyne dostępne w pokoju.
Na takiej Malcie, w dośc nowoczesnym hotelu, do gniazdek nie dało sie
włożyć cegieł zupełnie: gniazdka były umieszczone we wnęce panelu łóżka.
Ludzie poszli kupić przedłużacz jako pierwszy zakup ;)
> Generalnie nie ma co wyzywać i wzywać
To doświadczenia. Nie zamierzam przekonywać osoby mające swoje ulubione
zabawki, ale warto wiedzieć dlaczego cegła z drutami to kiepskie
doświadczenie w podrózy, jak już się pobawiło alternatywą w postaci
zwykłego kabla do gniazdka.
Na marginesie: na Chopinie, w terminalu odlotów, gniazdka są umieszczone
na wysokości buta, przy podłodze. Podczas mojego ostatniego pobytu dwie
osoby pozbyły się swoich drogich "dedykowanych" ładowarek w wyniku
kopnięcia przez przeciskających się podróżnych. Więc nalezy uważać jak
na motocykle: debile-projektanci są wszędzie. I widać to na calym
świecie, obecnośc punktów ładowania w terminalach jest albo przykładem
debilizmu, albo racjonowana jak mądrość u polityków.
Sytuacja poprawia się nieco, bo czasami można znaleźć "stojaki" do
ładowania. Ale to wcale nie jest rzecz częsta.
-
33. Data: 2025-09-08 09:37:21
Temat: Re: Ładowarki
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 08/09/2025 09:18, Trybun wrote:>> Kabel, podobnie jak ładowarkę,
warto mieć porządny. Na razie,
> był zmuszony kupić
> horrendalnie drogi kabel Nokii bo zwykłe ze sklepu się nie nadawały.
Nie mam doświadczeni z Nokią, bo oni chyba produkują już tylko gumiaki.
> Nie
> pamiętam już do czego to był przewód, do zasilania czy do danych, ale
> faktem pozostaje to że tylko taki się nadawał.
Nie mylisz aby dobrej jakości uniwersalnego przewodu z przewodem
dedykowanym do fantazyjnego złącza występującyego tylko w Nokii? Takich
fantazyjnych złącz było zatrzęsienie na początku wieku. To zupełnie inny
problem.
> A Samsung to firma która, no, przynajmniej wg mnie nie stawiała ani
> nie stawia na jakość, jednym słowem, nie jest to żadna "uznana" firma.
Dobry kabel, w sensie o niskiej rezystancji, giętki, wygodny to nie jest
duży wydatek. W zasadzie po wydaniu ~30zł możesz liczyć na przyzwoity,
na pewno lepszy niż pudełkowe guano dostarczane z telefonami.
Po dokupieniu do tego porządnego złacza magnetycznego masz coś o wiele
lepszego niż dziadostwo producenta.
-
34. Data: 2025-09-08 11:04:35
Temat: Re: Ładowarki
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Sat, 6 Sep 2025 10:11:01 +0200, Trybun wrote:
> W dniu 06.09.2025 o 03:30, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
>> W dniu 5 wrz 2025 o 16:00, Trybun pisze:
>>> A te wszystkie komunikaty które się pokazują na ekranie po
>>> podłączeniu do sieci też się pokazują gdy podłączy się do
>>> niefabrycznej ładowarki?
>>
>> Niekoniecznie. Nawet dedykowana ze ,,zwykłym'' przewodem niekoniecznie
>> wywoła te komunikaty... Wg mnie istotne jest ładowanie -- nie czytanie
>> komunikatów...
>>
> To co oni tak właściwie zaszywają w tym przewodzie że ma on zakodowane
> wiadomości. czy to jest tak że w zestawie ładowarka-przewód jakąś
> inteligencję posiada tylko ten drugi?
ładowarka musi posiadać "inteligencję".
A kabel ... chyba nie musi, ale
https://pl.pshinecable.com/article/What-is-an-E-mark
-chip.html
J.
-
35. Data: 2025-09-08 11:23:08
Temat: Re: Ładowarki
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 5 Sep 2025 21:01:48 +0200, heby wrote:
> On 05/09/2025 16:55, J.F wrote:
>>> Ładowarka 70W to już troche duża jest, więc nie ma sensu jej dodawać do
>>> telefonu.
>> ładować z niej telefon tez taki sobie sens.
>> Bo telefon tyle nie potrzebuje, i pewnie tyle nie przyjmie.
>
> Powoli w budżetowych modelach pojawia się 33W.
>
> Masa telefonów ze średniem półki ma łądowanie 68W. To pozwala naładować
> telefon w trochę więcej niż pół godziny.
>
> To się "nigdy nie przydaje" aż docierasz do tego jednego krytycznego
> momentu w życiu, gdzie się przydaje. Jak na przykłąd na lotnisku z
> transferem po 6 godzinach lotu.
W samolocie nie ma gniazdka/kabelka do ładowania?
>> Ale może się przydać do zasilania laptopa.
>> Lub innego prądożernego sprzętu.
>> Tylko się trzeba upewnić jakie napięcie jest potrzebne, i czy
>> ładowarka takie potrafi dać.
>
> To obecnie bez wiekszego znaczenia, laptopy nie muszą mieć 20V aby się
> ładować, wiele modeli będzie się ładować powoli z napięcia 12V. Z 9V nie
Ale 12 a nie 5 :-)
> wiem, ale nie wykluczam, choć prawda taka, że max 9V ładowarki dużej
> mocy nie widziałem na oczy od wieków. Zazwyczaj są 12V max albo 20V max.
> Niektóre trochę starsze miały max 15V.
>>> Kupujesz sobie jaką chcesz, mała poręczną do podróży koło 20W,
>>> albo giganta 100W od oglądania filmów por^M^M^Mdiscovery cała noc.
>> Ale chyba nie na telefonie, tylko na laptopie lub monitorze
> Jak jesteś nastolatkiem...
nastolatek na laptopie czy jak?
Telefon do oglądania filmów nie potrzebuje 50 czy nawet 30W.
>> A ja sobie ostatnio kupiłem kilka "lepszych" i większość już nie
>> działa.
>
> Katuję kilka ładowarek GaN. To nie są super tanie rzeczy, ale też bez
> przesady, 200zł za 120W.
Kupiłem sobie dwie GaN, w promocji w chinskim sklepie ... najkrócej
żyjące ładowarki ...
> Używane są od 1-2 lat, non-stop, ciągną
> laptopy, telefony, ładowarki bateri, monitory i cały zestaw innych
> akcesoriów. Nie wyciągam z gniazdka, bo ciągle coś. Starsze, porządne
> Baseusy 60W, to juz pewnie z 5 lat mają. Nie do zdarcia.
Też miałem kilka fajnych, ale jedna przestałą działać, w drugiej coś
słabo kontaktuje, trzecia miała USB-A i USB-C, a teraz ma tylko USB-C
>> Fakt, że wybierałem tanie ..
> I tutaj jest problem. Z tanich ładowarek tylko te z Ikea, z uwagi na to,
> że nie oszczędzali na izolacji. Ale to nie są szybkie ładowarki.
> Z ładowarek 100+W tylko GaN i to firmowe. Głównie z powodu zabezpieczeń
> prze porażeniem i zabezpieczeń przed zwarciem. Tam nie ma żartów.
A potem się łamie wtyczka :-(
>>> I miej na uwadze, że im słabsza ładowarka, tym dłużej pożyje bateria.
>> W zasadzie telefon powinien o tym decydować.
>
> Nie, skoro go podpinasz pod szybką ładowarkę to ma się szybko ładować.
Tak czy inaczej - telefon decyduje. Może i kiepsko decyduje,
ale 100W czy 240W do ładowania to nie wiem, czy pociągnie.
>> Choć jakieś tam pomysły z ładowarkami były, ale to chyba QC 3.0 a nie
>> USB-C PD ...
> Posiadanie ładowarki PD załątwia tematy komputerów, kamer, telefonów,
> tabletów.
> Posiadanie ładowarki QC niekoniecznie. W nowych telefonach nie ma żadnej
> zalety - QC idzie do śmieci, PD przejmuje władzę.
Owszem.
Ale o ile rozumiem, to QC 3.0 wprowadziło regulację napięcia co 0.2V,
a 3+ nawet co 0.02V, co pozwala telefonowi zażyczyc sobie takiego
napięcia, aby popłynął prąd jaki telefon chce, bez przetwornic,
ograniczników itp.
Niby ciekawy pomysł ... ale dość ograniczony i zaprzeszły :-)
J.
-
36. Data: 2025-09-08 11:27:15
Temat: Re: Ładowarki
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Sun, 07 Sep 2025 19:45:01 GMT, Marcin Debowski wrote:
> On 2025-09-07, heby <h...@p...onet.pl> wrote:
>> On 07/09/2025 00:01, Marcin Debowski wrote:
>>>>> Kupujesz sobie jaką chcesz, mała poręczną do podróży koło 20W,
>>>>> albo giganta 100W od oglądania filmów por^M^M^Mdiscovery cała noc.
>>> Z jakimś serwo interaktywnym, że 100W na to potrzeba?
>>
>> Do laptopa, do smartfona, do słuchawek, do zegarka, do eboka. Na raz.
>> Problem w tym, że moc się dzieli, dlatego należy mieć nadmiarową. Jak
>> jesteś w hotelu/terminalu tylko na kilka godzin, to nie masz luksusu
>> ładowania szeregowego. Dlatego, mimo że 100W wydaje się z kosmosu, to
>> podpięcie kilku urządzeń spokojnie ją wysyci.
>
> Nieporozumienie - ja się dosłownie pytałem po co JF 100W do porno, bo co
> do mocy to zwykle sam mam sumarycznie w ładowarkach pod 350W. 3 laptopy,
> 3 żerne smartfony, jakieś gopro i inne atrakcje. Bywa, że dron, co już w
> ogóle zwiększa zapotrzebowanie.
Oczywiscie, ale to nie "do smartfona" :-)
> A PD też się przydaje, bo bywa że "łazi"
> się i 8-10h, robi kupę zdjęc smartfonami, nawet na to łażenie nie
> starcza i kończy się często powerbankiem. A na wieczór też się chce
> gdzieś wyjść to i podładować dobrze i szybko.
PD obecnie niemal obowiązkowe, ale nadal niekoniecznie 100W do
smartfona :-)
J.
-
37. Data: 2025-09-08 11:29:14
Temat: Re: Ładowarki
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Sun, 7 Sep 2025 17:43:58 +0200, _Master_ wrote:
> W dniu 5.09.2025 o 11:46, Trybun pisze:
>> Co ta Unia znowu wymyśliła? Chciałem kupić nowy telefon, niestety w
>> zestawie nie było ładowarki. Czyli na co ukaz Unii skazał klienta,
>> odłożyć świeżo zakupiony rozładowany telefon do szuflady na zasadzie
>> złomu albo uprawiać jakieś podchody w celu zakupu ładowarki. W tym
>> sklepie sprzedawca nie miał dedykowanej ładowarki w ofercie. Macie jakiś
>> sposób na zakup dedykowanej ładowarki, oczywiście poza polowaniem na
>> nią w innych sklepach, no i zakupami online w firmowych salonach?
>
>
> Ładowarka to nie jest problem.
> Trudno dziś kupić (O ZGROZO) dobry kabel usb. ;-)
Nadal jest to problem?
USB-C z PD podnosi napięcie, i kabel nie jest problemem.
J.
-
38. Data: 2025-09-08 12:22:56
Temat: Re: Ładowarki
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 08/09/2025 11:23, J.F wrote:
>> To się "nigdy nie przydaje" aż docierasz do tego jednego krytycznego
>> momentu w życiu, gdzie się przydaje. Jak na przykłąd na lotnisku z
>> transferem po 6 godzinach lotu.
> W samolocie nie ma gniazdka/kabelka do ładowania?
W wielu nie, w tanich na pewno nie.
W tych co jest, zazwyczaj ten port nie ładuje jak się tego spodziewasz.
Ładowanie jest bardzo wolne (wolniejsze niż zużycie), albo przewód nie
kontaktuje w gnieździe. Następnym razem wezmę miernik, ale idę o zakład,
że to jest 500mA. Możesz trafić na nowe samoloty z usb-c. Raczej ciągle
wyjątek.
Jeszcze nie trafiłem na bezproblemowy port USB-A w samolocie.
Linie lotnicze maja na to wywalone. Wiele z tych "centrów
multimedialnych" jest uszkodzonych i nikogo to nie interesuje.
>>>> Kupujesz sobie jaką chcesz, mała poręczną do podróży koło 20W,
>>>> albo giganta 100W od oglądania filmów por^M^M^Mdiscovery cała noc.
>>> Ale chyba nie na telefonie, tylko na laptopie lub monitorze
>> Jak jesteś nastolatkiem...
> nastolatek na laptopie czy jak?
Nastolatek, poza oglądaniem discovery, musi jeszcze ładować zegarek,
słuchawki, ebooka. Wszystko na raz wieczorem, bo wcześniej zapomniał.
Problem jest związany ze schorzeniem o nazwie "nastolactwo", a nie logiką.
>> Katuję kilka ładowarek GaN. To nie są super tanie rzeczy, ale też bez
>> przesady, 200zł za 120W.
> Kupiłem sobie dwie GaN, w promocji w chinskim sklepie ... najkrócej
> żyjące ładowarki ...
Może GaN było chińskie?
>>> Fakt, że wybierałem tanie ..
>> I tutaj jest problem. Z tanich ładowarek tylko te z Ikea, z uwagi na to,
>> że nie oszczędzali na izolacji. Ale to nie są szybkie ładowarki.
>> Z ładowarek 100+W tylko GaN i to firmowe. Głównie z powodu zabezpieczeń
>> prze porażeniem i zabezpieczeń przed zwarciem. Tam nie ma żartów.
> A potem się łamie wtyczka :-(
Dlatego:
a) podróżną mam z normalny kablem z płaską wtyczką 230V.
b) domowe GaN mam z gniazami "ósemka" (ale są nieco wieksze).
Mam jedną 100W "wkładaną w gniazdko". Bez śladu sensu, czy to dom, czy
podróż, trudo o mniej wygodny design.
> Tak czy inaczej - telefon decyduje. Może i kiepsko decyduje,
> ale 100W czy 240W do ładowania to nie wiem, czy pociągnie.
100W nie do telefonu, tylko do innych urządzeń.
Przykłądowo typowa ładowarka 100W ma to 100W na jedno gniazdo USB-C.
Jak jednocześnie podepniesz ładowarkę do eboka, która ciągnie 1W, to
natychmiast max moc na usb-C spadnie do 60W.
Innymi słowy, jesli masz ładowarkę wieloportową to po wpięciu kilku
urządzeń okaże się, że nie jesteś w stanie osiągnąć szybkiego ładowania
na ani jednym porcie, bo w środku logika ogranicza moce w/g jakiegoś
schematu.
> Owszem.
> Ale o ile rozumiem, to QC 3.0 wprowadziło regulację napięcia co 0.2V,
> a 3+ nawet co 0.02V, co pozwala telefonowi zażyczyc sobie takiego
> napięcia, aby popłynął prąd jaki telefon chce, bez przetwornic,
> ograniczników itp.
Zbędne. Różnica w tranzystorze na 20V i na 19.8V jest dokłądnie zerowa.
Oba są na 50V.
-
39. Data: 2025-09-08 12:30:58
Temat: Re: Ładowarki
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 8 Sep 2025 11:23:08 +0200, J.F wrote:
> On Fri, 5 Sep 2025 21:01:48 +0200, heby wrote:
>> On 05/09/2025 16:55, J.F wrote:
>>> A ja sobie ostatnio kupiłem kilka "lepszych" i większość już nie
>>> działa.
>>
>> Katuję kilka ładowarek GaN. To nie są super tanie rzeczy, ale też bez
>> przesady, 200zł za 120W.
>
> Kupiłem sobie dwie GaN, w promocji w chinskim sklepie ... najkrócej
> żyjące ładowarki ...
>
>> Używane są od 1-2 lat, non-stop, ciągną
>> laptopy, telefony, ładowarki bateri, monitory i cały zestaw innych
>> akcesoriów. Nie wyciągam z gniazdka, bo ciągle coś. Starsze, porządne
>> Baseusy 60W, to juz pewnie z 5 lat mają. Nie do zdarcia.
>
> Też miałem kilka fajnych, ale jedna przestałą działać, w drugiej coś
> słabo kontaktuje, trzecia miała USB-A i USB-C, a teraz ma tylko USB-C
No - podłączyłem do niej taki kabelek z wyswietlaczem mocy, cos
stuknęło ... i chyba już nie mam tej ładowarki ...
a nie, to był tylko chwilowy efekt, wystarczyło odłączyć na dłużej.
Swoją drogą idiotyczny kabel:
https://allegro.pl/oferta/kabel-usb-c-usb-c-szybkie-
ladowanie-100w-wyswietlacz-led-trwaly-oplot-1m-17191
882399
-po podłączeniu do ładowarki nic nie pokazuje - nie wiadomo, działa,
nie działa, zasila, nie zasila,
-dopiero po podłączeniu telefonu wyświetlacz się aktywuje, na początku
jakaś testowa wartość,
-same Waty niewiele mówią.
A kolejna ciekawostka - kabel-rozdzielacz "3 w 1", coś tego typu
https://allegro.pl/oferta/kabel-przewod-3w1-usb-c-us
b-c-lightning-micro-usb-66w-1-2m-wytrzymaly-15736501
619
Tylko zamiast micro-USB, ma drugą wtyczkę USB-C.
Genialny pomysł, czy proszenie się o kłopoty? Jeden ładowany telefon
wynegocjuje wyższe napięcie, a drugi ładowany sprzęt ... wytrzyma, lub
nie ...
J.
-
40. Data: 2025-09-08 13:14:52
Temat: Re: Ładowarki
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 8 Sep 2025 12:22:56 +0200, heby wrote:
> On 08/09/2025 11:23, J.F wrote:
>>> To się "nigdy nie przydaje" aż docierasz do tego jednego krytycznego
>>> momentu w życiu, gdzie się przydaje. Jak na przykłąd na lotnisku z
>>> transferem po 6 godzinach lotu.
>> W samolocie nie ma gniazdka/kabelka do ładowania?
>
> W wielu nie, w tanich na pewno nie.
>
> W tych co jest, zazwyczaj ten port nie ładuje jak się tego spodziewasz.
> Ładowanie jest bardzo wolne (wolniejsze niż zużycie), albo przewód nie
> kontaktuje w gnieździe. Następnym razem wezmę miernik, ale idę o zakład,
> że to jest 500mA.
6h*0.5A = pół baterii.
Spać, a nie grać :-)
>>>>> Kupujesz sobie jaką chcesz, mała poręczną do podróży koło 20W,
>>>>> albo giganta 100W od oglądania filmów por^M^M^Mdiscovery cała noc.
>>>> Ale chyba nie na telefonie, tylko na laptopie lub monitorze
>>> Jak jesteś nastolatkiem...
>> nastolatek na laptopie czy jak?
>
> Nastolatek, poza oglądaniem discovery, musi jeszcze ładować zegarek,
> słuchawki, ebooka. Wszystko na raz wieczorem, bo wcześniej zapomniał.
>
> Problem jest związany ze schorzeniem o nazwie "nastolactwo", a nie logiką.
Hm, czy to "nastolactwo" ?
Jak się ma powyższe sprzęty, to trzeba je ładować. W pracy ?
Ale ja wieloportowej ładowarki nie neguję, sam takie mam i sobię
chwalę.
Ja tylko neguję potrzebę 100W ładowarki "do telefonu" :-)
Do laptopa w sam raz - choc wolę mocniejsze wtyczki.
>>> Katuję kilka ładowarek GaN. To nie są super tanie rzeczy, ale też bez
>>> przesady, 200zł za 120W.
>> Kupiłem sobie dwie GaN, w promocji w chinskim sklepie ... najkrócej
>> żyjące ładowarki ...
> Może GaN było chińskie?
Muszę rozłupać, to się dowiem.
Fakt, ze dostarczyli z amerykańska wtyczką .. ale przecież napięcie
robocze 100-250V ..
>>>> Fakt, że wybierałem tanie ..
>>> I tutaj jest problem. Z tanich ładowarek tylko te z Ikea, z uwagi na to,
>>> że nie oszczędzali na izolacji. Ale to nie są szybkie ładowarki.
>>> Z ładowarek 100+W tylko GaN i to firmowe. Głównie z powodu zabezpieczeń
>>> prze porażeniem i zabezpieczeń przed zwarciem. Tam nie ma żartów.
>> A potem się łamie wtyczka :-(
>
> Dlatego:
> a) podróżną mam z normalny kablem z płaską wtyczką 230V.
> b) domowe GaN mam z gniazami "ósemka" (ale są nieco wieksze).
Nie, wtyczki USB :-)
> Mam jedną 100W "wkładaną w gniazdko". Bez śladu sensu, czy to dom, czy
> podróż, trudo o mniej wygodny design.
>> Tak czy inaczej - telefon decyduje. Może i kiepsko decyduje,
>> ale 100W czy 240W do ładowania to nie wiem, czy pociągnie.
>
> 100W nie do telefonu, tylko do innych urządzeń.
>
> Przykłądowo typowa ładowarka 100W ma to 100W na jedno gniazdo USB-C.
>
> Jak jednocześnie podepniesz ładowarkę do eboka, która ciągnie 1W, to
> natychmiast max moc na usb-C spadnie do 60W.
>
> Innymi słowy, jesli masz ładowarkę wieloportową to po wpięciu kilku
> urządzeń okaże się, że nie jesteś w stanie osiągnąć szybkiego ładowania
> na ani jednym porcie, bo w środku logika ogranicza moce w/g jakiegoś
> schematu.
Tak nie spotkałem - prędzej 65W=2*33W.
>> Owszem.
>> Ale o ile rozumiem, to QC 3.0 wprowadziło regulację napięcia co 0.2V,
>> a 3+ nawet co 0.02V, co pozwala telefonowi zażyczyc sobie takiego
>> napięcia, aby popłynął prąd jaki telefon chce, bez przetwornic,
>> ograniczników itp.
>
> Zbędne. Różnica w tranzystorze na 20V i na 19.8V jest dokłądnie zerowa.
> Oba są na 50V.
Owszem, ale jak ustawisz np 5.4V, to może wpłynie do baterii 2A bez
zbędnych strat - tyle co na kablu i jednym otwartym mosfecie.
Chyba są też telefony z dwoma ogniwami, przy ładowaniu połączonymi
szeregowo - i wtedy sprawdza się ok 9V ...
J.


do góry
7 pułapek i okazji - zobacz co cię czeka podczas kupna mieszkania na wynajem